La Roche-Posay Respectissime Mascara Duoscopic (Tusz z bazą 2w1 wydłużający) 

Trzeba nabrac wprawy przy uzywaniu tego tuszu aby baza biala nie wyschla zanim nalozy sie czarna baze. Efekt powalajacy, dlugie pieknie podkreslone rzesy a do tego nie podraznia oczu i swietnie odzywia delikatne rzesy. Od kiedy go zakupilam stal sie moim nr 1 i chyba tak pozostanie. Poòlecam Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 7 calych

Tusz bardzo mi się podoba. Wydłużenie rzęs moze i nie jest spektakularne ale całkiem przyzwoite. Cały czas używam dwóch częsci. Trzeba jednak odczekać bo nałożeniu pierwszej warstwy. Wtedy łatwiej się maluje. Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:0

Uważam, że jest bardzo dobry. Może rzeczywiście troche skleja, ale ja zawsze obcieram troszeczke szczoteczke. Ale nie o to tu chodzi. moje oczy zawsze łzawiły i były nie do opanowania. Poza tym moja praca wymaga tego żebym była umalowana wiec używałam innych tuszy ( tych popularnych 2000 cal bardzo dobry , rewelacyjny efekt). Ale w połwie dnia łzawiłam i dodatkowo pod wpływem łez rozpuszczał sie co sprawiało, ze bardziej podrażniał. przez przypadek kupiłam tez 2 w 1. , ale uważam ze jest swietny ( białej częsci nie używam tylko na wieczory, następnym razem kupie zwykły wydłużający bez tej białej bazy) . MOŻE I NIE MA TAKIEGO EFEKTU JAK PRZY 2000, ALE UWAŻAM, ŻEN IE ZACZERWIENIONE OCZY DAJĄ LEPSZY EFEKT. KUPIE NAPEWNO NASTĘPNY Używam tego produktu od:1 MIESIĄCA Ilość zużytych opakowań: 0,2

Zalety: - nie podraznia mnie:) Mogę się malować, a oczy nie stają się czerwone. To wspaniałe uczucie. - nie kruszy się - jest trwały - nie tylko wydłuza ale i troszkę pogrubia - na prawdę nieźle wydłuża (wcześniej miałam Maybelline Define-a-Lash. W porównaniu do Maybelline daje kilka razy lepsze efekty) Wady: - po nałozeniu bazy trzeba odczekać minutkę. Bez odczekania baza się miesza z tuszem i w rezultacie uzyskuje się przeciętny efekt. - mimo stosowania go od 2,5 miesiąca nie udało mi się dojść do wprawy jesli chodzi o ilośc nakładanej bazy. Czasem na jednym oku jest jej w sam raz (zazwyczaj po pierwszym wyjęciu szczoteczki z opakowania) na drugim za duzo, przez co potem sklejaja się rzęsy (kolejne wyciągnięcia szczteczki z opakowania) - wymaga trochę wprawy w nakładaniu, ale dla chcącego... Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Na pewno nie uczula. I to właściwie jedyna zaleta tej mascary,bo przy całej mojej sympatii dla firmy La Roche Posay, bardzo się rozczarowałam . Baza strasznie skleja rzęsy i momentalnie na nich zastyga.przez co są potem problemy z nałożeniem tuszu, który sam z siebie nie daje żadnych efektów. Bardzo szybko zaczął sie zbrylać w opakowaniu... Używam tego produktu od:kilka miesięcy temu Ilość zużytych opakowań:1

Agneshka chyba trafiła na stary produkt stąd miała takie złe doświadczenia z tym tuszem... Ja kupiłam go po raz pierwszy jak po studniówce okazało się, ze mam uczulenie na poprzedni tusz i miałam zapuchnięte oczy do samych ust:P Wtedy to wybrałam sie do apteki i kupiłam wlasnie tej firmy. Szczoteczka może i duża, ale kompletnie nie maluje się powiek, tylko rzęsy! Bardzo dobrze rozczesujeje je i wydłuza, nie obsypuje się i długo utrzymuje na rzęsach. 1 opakowanie satrczyło mi na prawie pół roku, a tuszuję rzęsy codziennie!! Także bardzo wydajne! Biała baza zdecydowanie wydłuza, szybko schnie, więc trzeba raz dwa pomalować ją kolorem, ale to chyba nie jest trudno pzrestawić koncówke, prawda?:) Polecam kazdemu! Acha i anjwazniejsze! Oczy po doswiadczeniach z poprzednim tuszem odzyskały swoją dawną kondycję, zniknęła opuchlizna, a tuszowac rzesy już mogłam bez obaw!Teraz zbieram na kolejny tusz, bo niestety są dość drogie...Przynajmniej jak dla studentki... Używam tego produktu od:1,5 roku Ilość zużytych opakowań:2 lub 3...

Prezent, więc nabytek przypadkowy. Jednak jest miłym zaskoczeniem. Ładnie podkreśla rzęsy (wydłużenia moje akurat nie potrzebują:)), nie osypuje się i jest wyjatkowo żywotny (eh, gdyby ukochane Lancomey takie były!!!). Wygodna spiralka. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Na początku przeraziła mnie trochę ogromna szczoteczka, po kilku użyciach doszłam jednak do jako takiej wprawy w jej używaniu, mniejsza byłaby poręczniejsza. Tusz nie podrażnia, jest bardzo trwały, nie rozmazuje, nie kruszy się, nadaje ładny kolor i faktycznie wydłuża rzęsy. O działaniu odżywczym wypowiedzieć się nie mogę bo zbyt krótko go używam, poza tym nie maluje się codziennie. Ogólnie jednak jestem z niego zadowolona. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Niestety na moich rzęsach się nie sprawdził. Po prostu katastrofa. Od momentu zakupu spisywał się nieźle przez jakies dwa, trzy tygodnie. Potem niesamowicie zgestniał, kulkował się, osypywał. Zaznaczę, że nosze soczewki, a oczy natychmiast wyczuwały to wstrętne mazidło mimo zapewnień farmaceutki że dla osób z soczewkami będzie jak znalazł. Mam średnio gęste rzęsy, niezbyt długie i faktycznie poczatkowo mimo że tuszu na szczoteczke nakładało sie o wiele za dużo to efekt był bardzo ładny - rzesy dłuższe, rozdzielone. Niestety fatalnie zachowywała sie na rzesach biała baza. Zaraz po nałożeniu musiałam expresowo pokrywać ja tuszem bo szybko schła i "zamrażała" mi rzęsy. Koncówki rzęs mimo starannego nakładania po pół godzinie bielały - po prostu baza zaczęła prześwitywać. Tak jak tusz, zgęstniała. Tusz nadawał sie do uzytku 2 miesiące, z czego zadowolona z niego byłam przez dwa tygodnie. Zapłaciłam za niego 72PLN. Nigdy więcej go nie kupię. Jeszcze jedno - rzęsy zostawił w opłakanym stanie - suche, jakby popalone na końcówkach, rzadkie. Używam tego produktu od:styczeń i luty Ilość zużytych opakowań:1

Jest naprawdę świetny. No i nie osypuje się, a to dla mnie najważniejsze ( soczewki, soczewki!!!). Mocno wydłuża rzęsy, ale zachowuje ich naturalny wygląd. Przyjemnie się aplikuje. Co do pielęgnacyjnych właściwości nie wypowiadam się, za krótko go stosuję. Mam go już dłuższy czas i w pełni zasłużył sobie na max ilość gwiazdek. Przede wszystkim trwałością. Do samego wieczora nie ma śladu osypywania. Na rzęsach wygląda pięknie, ale przy aplikacji trzeba korzystać z chusteczki. Mimo to szczoteczka mnie raczej zadawala, ładnie rozczesuje rzęsy, choć nabiera zdecydowanie zbyt dużo tuszu, przez co czas nakładania na rzęsy niestety się wydłuża, trzeba oczyścić aż 2 szczoteczki. Myślę, że nie zamienię go na inny tusz, choć przyznam że zdradziłam go z MF Masterpiece. Wracam jednak z podkulonym ogonem i rewelacyjną szczoteczką z Masterpieca, którą będę nakładać LRP. Polecam!

Nie miałam nigdy wcześniej tuszu tego typu, więc trudno mi porównać. Musiałam się nauczyć nim malować i teraz efekty są naprawde super. Rzęsy są długie, ładnie rozdzielone i podkręcone a efekt ten utrzymuje się cały dzień. Wielką zaletą tego tuszu jest to, że się nie kruszy i nie osypuje. Zdarzyło się mi się potrzeć oczy albo zdrzemnąć się w środku dnia i nie wpłynęło to na jego trwałość. Zmywa się bardzo łatwo i preparatami do demakijażu i nawet samą wodą. Na razie jestem zadowolona. Zobaczymy, czy nie zrobi mi niespodzianki i nie wyschnie po 2 miesiącach :)