Inglot Lip Gloss Juice, Yogurt i Cream (Błyszczyki w tubce) 

Błyszczyk ma kiepskie opakowanie, które jest nieszczelne, kosmetyk się z niego wylewa. Wydajnośc słaba. Trwałość bardzo krótka (kilka minut). Błyszczyk jest gęsty, bardzo się klei, skleja usta, z łatwością się rozmazuje. Produkt zawiera wiele dużych drobinek, które podrażniają usta! Formuła kosmetyku wysusza wargi! Oceniam błyszczyk w wersji "Strawberry". Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam kiedyś w dobrej cenie, bo promocja i właściwie dlaczego nie skorzystać? No i bardzo się zawiodłam. Ten błyszczyk był okropny! Bardzo się klei, przy aplikacji wylewa się go tona. Jest bardzo gęsty, może trochę za bardzo. Jedyne co go względnie ratuje to zapach i smak. Nie umiałam się do niego przekonać i nadal nie umiem. A pewnie za jakiś czas się przeterminuje i wyląduje w koszu na śmieci. Używam tego produktu od: parę razy Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Niestety bardzo słabo. Błyszczyk był dodawany w promocyjnej cenie do zestawu cieni do powiek, stąd miałam okazję go przetestować. Produkt klei się, piecze, wysusza usta, ma bardzo duże drobinki które czuć na wargach. Ma bardzo nieprzyjemny, sztuczny zapach i gorzki smak. Nieciekawy kolor (oceniam odcień toffee). Odradzam. :( Używam tego produktu od: ... Ilość zużytych opakowań: 1 ...

Kupiłam produkt w promocji podczas jakiś zakupów :) :) Troszkę się zawiodłam.. Plusy: -ladnie wygląda na ustach -słodki zapach -słodki smak :) :) -ładny połysk Minusy: -skleja usta -za dużo się go wydobywa na raz Jednak coś mi w nim nie pasuje, a najbardziej nie lubię efektu sklejonych ust... Używam tego produktu od: jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: jedno opakowanie

Kupiłam ten błyszczyk w wakacje - kosztował mnie całe 6zł, a potrzebowałam czegoś neutralnego, co będzie tylko połyskiwało. Kolor (zapach/smak;)) Strawberry - soczysty, jasny róż - idealnie wpisał się więc w moje poszukiwania... Co mogę o nim powiedzieć? Niesamowicie iskrzy. Nie jest to nachalny efekt z grubą ilością rzucającego się w oczy brokatu. Jest raczej bardzo subtelny, ale mocno widoczny. Błyszczyk jest dość kleisty, ale za to trwały - spokojnie utrzymuje się na ustach przez kilka godzin, można w tym czasie pić i jeść, nie jest mu to straszne. ;) Odcień, który mam, nie nadaje koloru - co najwyżej lekko podbija naturalny koloryt ust. Nadaje się więc na wszelkie szminki, bo nie zmieni ich zabarwienia. Ogromny plus za smak i zapach - błyszczyk jest słodki i pachnie gumą o smaku truskawek ze śmietaną. :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Obecnie mam Ice-cube (ten biały) a wcześniej miałam ten najaśnieszy różowy :) Plusy: + Dobra cena (nabyłam za 6zł, a to myślę, że nie jest drogo, tym bardziej, że inglot nie należy do najtańszych firm :)) + Przyjemny zapach + Smakuje całkiem dobrze :) + nadaje ustom ładny połysk Minusy: - Zbyt lepki - Bardzo gęsty Ogólnie uważam, że jest wart swojej ceny :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki

Ja ogólnie lubię błyszczyki, szminki do mnie nie pasują ;) Ten jest świetny ślicznie, owocowo pachnie jest trwały dobrze nawilża i w dodatku ma słodki smak ;) Polecam Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam go w promocji i pewnie gdyby nie ta kazja nigdyb bym go nie kupiła. Zdecydowanie bardziej lubię błyszczyki z aplikatorami, ale mimo wszystko skusiałam się bo lubie testować;) Zacznę od minusów, bo zauwazyłam na razie jeden: jest BARDZO RZADKI. Trzeba uważać, żeby nie wycisnąć za dużo. Poza tym wad nie widzę. Kolorek, który wybrałam (Toffee) prezentuje się całkiem ładnie, ma bardzo dużo drobinkek, które dają naprawdę niesamowity lecz nie tandetny fekt. Jest dość neutralny idealny do makijażu nude. Kiedy przyjżałam się mu po zakupie sądziłam, że nie będzie dla mnie odpowiedni bo jestem zimnym typem, ale okazało się, zępasuje do mojej karnacji. Jego lepkośc w ogóle mi nie przeszkadza, zapewnia raczej o trwałości, która jest całkiem niezła. Słodki zapach bardzo mi odpowiada. Poza tym znalazłąm dla niego inne zastosowanie. Bardzo fajnie wygląda jako rozświetlacz na kościach policzkowych :D Dużym plusem jest rodzaj opakowania, dzięki któremu błyszczyk dłużej będzie świeży. Opakowanie zawiera aż 15 ml a cena zachęca do wypróbowania. Używam tego produktu od: Od kilku dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Posiadam aktualnie kolor Gooseberry z serii Yoghurt oraz kolor żółty z serii Juice. Jeśli chodzi o konsystencję, w przypadku tego błyszczyka to co dla jednego jest plusem dla innego okazuje się być olbrzymim minusem - jest gęsty i lepki, ale dzięki temu długo się utrzymuje. Nie każdy może czuć się komfortowo z taką "silikonową" warstwą na ustach, ponadto bardzo łatwo przyklejają się do niej włosy. Ale jeżeli nam to nie przeszkadza, możemy cieszyć się z trwałego, dającego efekt tafli na ustach błyszczyka :) Seria Yoghurt pachnie gumą balonową i ma dużo złotych lub srebrnych drobinek, ale są one malutkie, kolor jest transparentny. Seria Juice pachnie owocami, kolor jest transparentny ale jednak widoczny - radzę uważać z kolorem żółtym i zielonym ;) Błyszczyk bardzo mi odpowiada, ale odejmuję trochę za opakowanie z którego chętnie sam wypływa podczas aplikacji, zostawiając nas z ubabraną nakrętką, którą trzeba często czyścić żeby nie kleił się do niej brud. Używam tego produktu od: 4 lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Ten błyszczyk powinno się ogłościć Kitem Wszech Czasów. jest to najgorszy kosmetyk jaki kiedykolwiek używałam. O zgrozo mam aż 2 kolory: Strawberry i jakiś brązowy z serii cream. Minusy: - Oba niesamowicie śmierdzą - wylewają się z tubki - to nie błyszczyk, ale KLEJ! skleja usta, a jak sie chce je otworzyć to błyszczyk się ciągnie, Ochyda! - ogranicza mimikę ust lol - piecze - wygląda tandetnie - wysusza - za gęsty To coś jest tak wstrętne, że szkoda tych paru groszy jakie kosztuje w promocji. Mam je już 2 lata i czas najwyższy, żeby wylądowały w koszu na śmieci. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

Na razie posiadam jeden kolorek - Cappuccino Vanilla z serii Cream, lecz zapewne nie będzie on ostatnim. Kolor jest jasnobrązowy, delikatnie kawowy i nienachalnie błyszczący. Zalety: *konsystencja kremowa, ale lekka - łatwo i równo się rozprowadza *kolor jest wyraźny i ładny *błyszczyk równo się rozprowadza i fajnie pokrywa kolorem usta *błyszczy się, lecz nie za bardzo, co jest bardzo dobre, jak najbardziej błyszczyk dobry jest do dziennych makijaży *ładny, słodki zapach budyniu *nie wysusza ust *wydajna tubka 15ml *wygodna aplikacja Wady: *gorzki posmak *troszkę się lepi Błyszczyk jest całkiem w porządku, lubię go używać mimo drobnych wad :) Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Dziwią mnie jego nienajlepsze recenzje. Mam błyszczyk z serii yogurt, kolor taki jasno różowy. Pięknie pachnie, pysznie smakuje, jest gęsty i długo utrzymuje się na ustach. Poza tym, co wazne, nie wysusza ust. Naprawdę go lubię, bardzo ładnie uwydatnia usta, super wygląda. Mogę go z czystym sumieniem polecić każdej Wizażance, warto spróbować :) Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Bardzo lubię kosmetyki Inglot, te wszystkie cienie, pudry, lakiery... Ale ten błyszczyk to jakaś pomyłka. Dostałam go w promocji za przysłowiową złotówkę przy większych zakupach, bo w regularnej cenie nigdy bym go nie kupiła. Mam kolor yogurt Ice (pierwszy z lewej strony na zdj.) +zapach i smak - ach te cukierki lodowe :-) +wydajny (zdążył sie przeterminować nim go zużyłam do końca) - zbyt ciężki i za gęsty - niemiłosiernie się klei na ustach, nie aplikowałam dużej ilości, a mimo to... jakiś koszmar, na wietrze całe włosy miałam nim obklejone.... brrr - cena moim zdaniem nieadekwatna do jakości - powinien kosztować max 5zł :-) Używam tego produktu od: 4 lata temu Ilość zużytych opakowań: niecałe 1 opak.

Posiadam ten z serii \'cream\'. Nigdy się do niego nie przekonam. Uzyłam właściwie pare razy i ciagle zalega na dnie szuflady. Ma okropny, odrzucający zapach i smak. Niewiem co gorsze. Po nałożeniu na usta odczucia bardzo niekomfortowe. Pieczenie jakby, lekkie mrowienie, nieprzyjemnie. Bardzo czuje się jego obecnosć. Jeśli chodzi o wygląd. Bardziej kryjący z pewnością nie jest. Bardzo mocno sie błyszczy, dużo błyszczących drobinek, efekt wręcz tandetny. Z czystym sumieniem kategorycznie odradzam kupienia tego błyszczyka. Używam tego produktu od: jakiś rok, może dwa Ilość zużytych opakowań: pare użyć jednej sztuki

W swoim posiadaniu miałam 2 wersje tego błyszczyku: 1. O zapachu cukierków lodowych "Ice". 2. O zapachu maliny "Raspberry". O ile pierwszy z nich był beznadziejny, o tyle drugi zachwycił mnie bardzo! "Ice" pochodził z kategorii Juice. Był całkowicie przeźroczysty, ale wyglądał na ustach OLŚNIEWAJĄCĄ! Efekt tafli wody gwarantowany. Cóż, po bliższym zaznajomieniu się z nim, straciłam do niego zaufanie ze względu na to, iż wysuszał usta, także nieco je podrażniał, powodował piecznie oraz okropnie się kleił. Czarę goryczy dopełnił fakt, kiedy wylał mi się w torebce, paskudząc wszystko dookoła siebie. Na szczęście miałam go umieszczony w osobnej przegródce wraz z chusteczkami higienicznymi, więc siłą rzeczy bez tego, spustoszenie z pewnością byłoby większe. Pomyślałam nigdy więce, ale... Po jakimś czasie dostałam drugi z błyszczyków - Malinę. Spceptycznie podeszłam do nowego kosmetyku, jednak okazało się, że jest całkowicie inny od "swego brata". Ten błyszczyk ma odcień czerwony z mnóstwem mieniących się złoto-srebrnych drobinek (Yogurt). Usta wyglądają zniewalająco, ponieważ nadaje on fantastyczny połysk! Niektóre z was pewnie będą go uważać za zbyt mocny, jednak nie ja... To kwestia indywidualnych preferencji. Ten ma bardziej solidne opakowanie. Zużyłam już połowę a nic mi się nie wylało. Zakrętka trzyma bardzo dobrze i nawet się nie brudzi. W przeciwieństwie do "Ice" którą więcznie miałam upapraną jakimiś okruszkami czy śmieciami. Ten nie podrażnia ust. Nie wysusza. Czymś, co zdecydowanie wiedzie prym w tym błyszczyku jest zapach. Zarówno w malinowym jak i w lodowym jest bardzo intensywny i bardzo naturalny. Przez długi czas można go wyczuwać na ustach. Obydwa błyszczyki mają niestety dość lepką konsystencję w związku z czym trzeba uważać na to co się dzieje dookoła, zwłaszcza na włosy - ponieważ one lubią przyklejać się do niego. Plusem jest to, że drobinki nie wędrują po całej twarzy, silnie trzymają się na wargach. Być może jest to związane z wielką trwałością błyszczyków. Są one raczej gęste, więc polecałabym malowanie ust przed lusterkiem. Obydwa mimo pięknych zapachów mają gorzki posmak. Dodatkowo są one tanie jeśli bierze się pod uwagę pojemność (15ml). Ale się rozpisałam :D Za lodowy dałabym 2 gwiazki a za malinowy 5, więc średnia będzie 3.5. Z żalem daję właśnie taką ocenę. Ponieważ pomimo olśniewającego - podkreślam - OLŚNIEWAJĄCEGO wyglądu na ustach, ma kilka znaczących wad. Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: 1, teraz jestem w trakcie 2.

Miałam truskawkowy, ale po kilkakrotnym wracaniu do niego w końcu go wyrzuciłam. + ładnie pachnie - klei się - gęsty - piecze i podrażnia moje usta - wylewa się - duże drobinki brokatu :( Używam tego produktu od: krótko Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Błyszczyk nie jest taki zły. Co prawda strasznie klei się na ustach, ale za to dłużej się utrzymuję. Daję ładny efekt. Niestety wysusza usta i ma bardzo niewygodne opakowanie, które po jakimś czasie strasznie się klei. Mam odcień gooseberry - agrest. Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: dwa

Kupiłam go z ciekawości jakiś czas temu. Jasno rózowy z seri Juicy. Masakra ! 1. Kleił się. 2. Niewygodne opakowanie. 3. Wysuszał usta. 4. Marny efekt. 5. Znienawidziłam przez niego drobinki. Jedynym plusem było to, że był tani. Oddałam go komuś. Nie polecam ! Używam tego produktu od: ok. miesiąca Ilość zużytych opakowań: połowa jednego