Avon Naturals, Brzoskwiniowy krem nawiżający z dodatkiem kiełków pszenicy 

Od razu zaznacze,ze ja nie lubie kremow,ktore wchlaniaja sie do matu.Mam skore sucha,czesto sciagnieta i takich kosmetykow nie stosuje.Szkoda,ze ten krem zostal wycofany,bo byl mega przyjemny.Delikatny,fajnie nawilzal i ciutke natluszczal.Przeslicznie pachnial.Uzywalam go co prawda jako 16 letnia dziewczynka,ale mimo wszytko chetnie bym do niego wrocila.Szkoda,ze juz wycofany.... Używam tego produktu od: oj dawno temu Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem kupiłam bo polecała mi go kosmetyczka, której zdaniem cera młodej dziewczyny nie ma prawa mieć zaskórników a jej podstawą jest nawilżenie. Jego największym atutem był zapach- tak smakowity, że tylko czekałam by znów go użyć. Konsystencja średnio gęsta, przyjemna. Nawilżenie było w sam raz, niestety na dłuższą metę pory były zapchane więc zaprzestałam stosowania. Cena w sam raz. Używam tego produktu od: kiedyś Ilość zużytych opakowań: 1 małe

Oj dziwi mnie aż tyle złych opinii na jego temat. Świetny krem- wprawdzie mógłby troszkę lepiej nawilżać,ale był ok. Skóra była bardzo miękka, gładka. Krem szybko się wchłania, jest wydajny i przepięęęęęknie pachnie ;). Na dodatek jest niedrogi i ma ładne opakowanie. Używam tego produktu od:6 lat Ilość zużytych opakowań:2-3

tak jak cala seria naturals byl dosc tani i wydajny poza tym ladnie pachnial,ale co z tego skoro dalsza czesc to same wady przede wszystkim w ogole sie nie wchlanial i sie walkolwal cale szczescie,ze juz go nie ma pewnie nikt nie kupowal nie polecam Używam tego produktu od:dawno Ilość zużytych opakowań:1

Był koszmar i koszmar się skończył. Jedynie ładnie pachniał, ale pozostawił po sobie i tak niesmak: - nie wchłaniał się - podrazniał - twrzył tłusta powłokę Używam tego produktu od z 6 lat temu: Ilość zużytych opakowań: 1 jako balsam

Jedyny plus tego kremu to ladny zapach. Konsystencja srednia-raczej poltlusta, wchlania sie tez srednio. Oprocz tego nie ma zadnych specjalnych wlasciwosci i prawda jest taka ze nadaje sie dla nastolatek. Na pewno dziewczyny powyzej 18 roku zycia nie powinny uzywac go jako kremu na dzien. Nalozona grubsza warstwa na noc sprawdza sie w roli nawlizajacej maseczki.

Jestem od lat fanka tego kremu. Tani, pięknie pachnie, świetnie się wchłania (ale mam już 37 lat) a skóra jest po nim gładziutka... Oby był w sprzedaży ZAWSZE :)

Fajna konsystenca, miły zapach, jednak podobnie jak winogronowy, nic poza zapachem w sobie nie ma, kiepsko się wchłania, nie nawilża... Zakup raczej nietrafiony, chociaż kiedyś chyba był lepszy.

Ani na noc (rano uczucie ściągnięcia), ani na dzień (no... w ostateczności). Nic dobrego nie robi skórze, a raczej szkodzi. Lepiej nie stosować na twarz, chyba że "raz na ruski rok";) Ma tylko piękny zapach i świetną konsystencję, że bardziej zachęca do skonsumowania. Jednym słowem apetyczny -lecz nie dla cery. ilość zużytych opakowań: aż 2: pierwsze na początku jego istnienia, a potem nie potrzebnie dałam mu szansę po latach:(

Ten kremik używałam parę lat temu - gdy byłam młoda i głupia ( teraz już tylko młoda :)) i wydawało mi się, że zapach wystarczy. Rzeczywiście - ślicznie pachniał jogurtem brzoskwiniowym - nakładanie go było przyjemnością. Co do właściwości - to w mojej pamięci nie zapisał się na plus czy minus - nawilżał i tyle. Pewnego dnia jednak kupiłam opakowanie, które - mimo, że miało prawidłową date ważności - zawierało smierdzący krem. Nie brzoskwinia, niestety, jakiś tłuszczyk raczej...Zraziłam się, krem poszedł do pięt. Potem jeszcze kosmetyczka odradzała mi kremy Avonu...i więcej do nich nie wróciłam. Natomiasr moja koleżanka nadal używa krem brzoskwiniowy ( ma cerę tłustą ) - i bardzo go sobie chwali.

Bardzo przecietny, malo nawilza i trudno nalozyc makijaz. Moge go uzywac tylko na noc i to tylko od czasu do czasu, jak mam ochote na jednodniowa "odskocznie" od innego kremu. Naprawde nic specjalnego.

Najlepszy z serii Naturals, skóra się po nim nie świeci (jak po kremie z miodem i mlekiem), a czuje się po nim komfortowo. Dobry pod podkład. Jednak nie kupię go więcej, bo szukam czegoś bardziej dostsowanego do potrzeb mojej skóry :).

Miałam go jakiś czas temu i nie pamiętam żebym go nie lubiła. Za to świetnie pamiętam, jak pierwszy raz powąchałam ten krem i zapach mi się bardzo podobał. Nawilżał dostatecznie, tak samo się wchłaniał, ale pozostawiał po sobie tłustą warstewkę (więc najlepszy na zimę). Ogólnie to nie jest zły, ale mógłby być lepszy. Dodatkowy plus za duże opakowanie, w formie pudełka, dzięki czemu można wybrac krem do końca.

Zapach bardzo zachęcający, przyjemny, kosystencja lepsza od tego aloesowego, ale jako krem do twarzy to się wogóle nie nadawał. Nie spełniał żadej z obietnic producenta. Więc zużyłam go jako krem do rąd, stóp i coponiektórych parii ciała (też z miernym efektem)

Wielki sloik slicznie pachnacego kremu. Brzmi zachecajaco? hm... Krem rzeczywiscie pachnie przeslicznie ale nie spelnia swojego zadania. Nie zauwazylam zeby nawilzal. Cera po i bez stosowania wyglada tak samo. Jako krem na noc tez nie specjalnie. Dlugo sie wchlania a gdy wstalam rano mialam uczucie sciagniecia skory. no nie i juz.

Nie zgodze się co do negatywnych opinii i nnych osób na temat tego kremu.Zapach jest bardzo przyjemny,mi się podoba.Uważam,że zapach jest kwestią gustu i tego co kto preferuje.Jeśli ktoś nie lubi jak coś słodko pachnie to niech nie używa i tyle.Krem rzeczywiscie kiepsko się wchłania,dlatego radziłabym używać go na noc i wtedy problem ze świecącą buźką z głowy,bo i tak nikt nie widzi.Raczej nie nawilża,bardziej natłuszcza.Ja zadnych problemów w stylu wyskakiwanie po nim pryszczy nie miałam,może dla tego,że nic mnie nigdy nie uczula i nie spotkałam sie jeszcze z tym,żeby po jakimkolwiek kremie wyskoczyły mi krosty.Podsumowując to jest ok.

Piękny, apetyczny zapach skusił mnie do kupna, ale bardzo się zawiodłam. Krem miał być nawilżający, a na mojeje cerze jest tłusty, w ogóle się nie wchłania i po dłuższym stosowaniu pojawiły mi się pryszcze. Do dziś połowa zawartości leży bezużytecznie na półce i nie wiem co z nim zrobić. Po prostu boję się go używać i zdecydowanie nie polecam. Za tą cenę można kupić coś o wiele bezpieczniejszego.

Jedynym jego ogromnym plusem jest prześliczny zapach. Ogólnie jednak nie mogę go polecić (zwłaszcza osobom które mają cerę mieszaną czy tłustą), bo bardziej natłuszcza niż nawilża, wchłania się chyba z godzinę pozostawiając niesympatyczną lepką warstwę na twarzy, a po dłuższym stosowaniu nasilił mi się trądzik :(. Nie polecam.