Bielenda Graffiti 3D, Żel do włosów `Trysk i błysk - Błyskacz` 

To nie rozpyta to sika o_O nie utrwala, chyba że wylejesz pół opakowania na włosy błyszczy się ale tylko w pojemniku konsystencja hmmm bez komentarza da się odratować używając do delikatnego rozświetlenia ciała np ramion bo i tak składa się z wody więc nic skórze nie zaszkodzi jeżeli chodzi o używanie do włosów to może gdyby wymieszać go z lotionem coś by to dało poeksperymentuje może coś to da ewentualnie wyleje a pseudo sikający rozpylacz przyda się do kwiatków Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Jak go ujrzałam myślałam że to cos nadzwyczajnego, zatrzęsłam buteleczką i zobaczyłam migoczące drobinki, pomyslałam że to cudo... Po pierwszym zastosowaniu byłam MEGA rozczarowana... I niestety kolejne próby ratowania jego honoru także si ę nie powiodły... Ogólnie same minusy poza ceną. *konsystencja wody co powoduje obciążenie włosów *długo wysycha *nie daje żadnego efektu *drobinek na włosach wogóle nie widać Jest tak zły że nie dało się go nawet na siłe wykończyć (wylądował w koszu) Używam tego produktu od: kilka podejsc Ilość zużytych opakowań: 1 kupione

Kupiłam ten produkt przez przypadek, bo cena była śmieszna - chyba 5 zł, jednak i jakość produktu jest śmieszna - nie jest wart nawet 3 zł, bo nie robi nic - nie nabłyszcza, nie odświeża, co producent obiecuje. Może troszkę utrwala, ale to też w sposób znikomy. Moja opinia nie była by może jeszcze taka beznadziejna gdyby nie to, że dzisiaj popsuł mi się ten spryskiwacz (mam nowszy troszkę inny niż jest na zdjęciu). Producent wypuścił bubel w tandetnym opakowaniu. Stanowczo nie polecam. Zalety: a w ogóle jakieś są? Wady: - nie nabłyszcza - nie utrwala - nie odświeża - dozownik się popsuł po dwóch miesiącach prawidłowego użytkowania (nie spadł mi ani nic) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Stosuję go rzadko, jedynie do ujarzmiania napuszonych włosów tuż po umyciu. Innego zastosowania nie znalazłam. Do utrwalania fryzur raczej się nie nadaje. Perłowego połysku nie widzę, pewnie dlatego, że nabłyszczające drobinki przylegają do wszystkiego (dłonie, bluzka itp.) z wyjątkiem włosów... Zapach typowo "męski" ;) Najpoważniejszy zarzut dotyczy opakowania: mało, że tandetne to w dodatku łatwo się psuje - wystarczy mocniej nacisnąć i trach...! Coś pęka i "psikacz" nie nadaje się do użytku... Nie pozostaje nic innego jak nanieść płynożel na dłonie, wetrzeć we włosy a potem baaardzo dokładnie się umyć... Bubel. Używam tego produktu od: kilku m-cy, ale sporadycznie Ilość zużytych opakowań: 3/4 pierwszego

pachnie przeraźliwie mocno nie skleja ale i nie utrwala nie nabłyszcza-nie wiem po co te niebieskie wielkie kawałki brokatu, które obsypują się na twarz, ubranie itp nie polecam Używam tego produktu od:użyty kilkanaście razy, odstawiony Ilość zużytych opakowań:kupione1 zużyte minimalnie

Kupilam bo fajnie wygladal w opakowaniu. W praktyce sie nie sprawdzil niestety. Kiedy po raz 1 go uzylam zeby utrwalic ulozona fryzure to totalna klapa!! Zamiast utrwalic wszystko zmoczyl i wyprostwal(zeby jeszcze tylko przez chwilke mial mokra konsystencje, ale to schnie z 15 minut:/). Za drugm razem spryskalam wlosy przed ulozeniem i poza tym, ze dluzej schly chyba nic nie zrobil bo tych drobinek brokatowych nie widac na wlosach, za to czesto znajduje sie je potem na rekach,twarzy i ubraniach(nie tylko swoich). I tak sobie stal od czasu do czasu uzyty dopoki przez przypadek nie zgubil sie rozpylacz. Wtedy to postanowilm ze poprostu bede wylewac go na dlon(zeby go jakos zuzyc) i wcierac w podsuszone wlosy, a potem ukladac. I okazalo sie ze to wtedy nie jest zly:). Jakos tak usztywnia odrobinke wlosy, mniej sie przetluszczaja i dluzej sie fruzura trzyma nawet pod czapka. Najbardziej mnie zaskoczylo, ze dopiero bez rozpylacza, ktory powinien rownomiernie rozprowadzac kosmetyk, podpasowal mi. Ogolnie to raczej unikac, ja zuzyje i tyle. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1/5 pierwszego

No więc z tym preparatem się już pożegnam, mam nadzieję, że jak najprędzej, gdyż jest mi właściwie do niczego nie potrzebny, ani specjalnie nie układa, no może trochę, ale obciąża mi znacznie przy tym włosy. Te milion drobinek iskrzące się w jego wnętrzu, to chyba tak do ozdoby buteleczki dodano, gdyż na włosach ich nie ma, wyparowują czy co :| ? Już nie skuszę się na żadne wynalazki śmieszne, bo zawsze z tego wychodzi taki klops ;/ Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3/4

Zdecydowanie nieudany produkt :( Skleja włosy, nie daje żadnej perłowej poświaty. Jedyne co w nim jest ok to zapach. Używam tego produktu od:... Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego i ostatniego

Wypsikałam już pół butelki a tego błysku na włosach nie widzę. Wszystko zostaje na dłoniach :/ żel skleja włosy i w ogóle nie widzę efektu odświeżenia fryzury :/ Kosztuje 8 zł i jest bardzo mało wydajny.