Versace Gorgeous Curling Mascara (tusz podkręcający) 

Tusz, jakich wiele; u mnie nie podkręcił rzęs, efekt - bardzo naturalny, być może dobry dla osób, któe mają gęste i długie rzęsy. Skusiło mnie śliczne opakowanie, niestety, żałuję wyboru. Poza tym cena jest zbyt wysoka, jak na taką jakość. Używam tego produktu od:2 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

Kupilam skuszona promocja, zaplacilam za niego 40 zlotych, ale okazalo sie, ze jest niewarty nawet tej ceny. Jedynym jego plusem jest super-ekstra-cudownie luksusowe opakowanie, pudełko z tłoczeniami oraz złoty tusz z wypukla pieczecia daje duza przyjemnosc uzywania... i na tym przyjemnosc sie konczy. Juz po miesiacu tusz wysechl, a zanim wysechl obsypywal sie, oczywiscie zmywal przez deszcz, byl zbyt pogrubiajacy (kulki tuszu na rzesach to cos czego nie znosze!). Czyli opakowanie na szostke, zawartosc na jedynke.

Bardzo dobry kosmetyk. Począwszy od ładnego opakowania, poprzez świetnie wyprofilowaną szczoteczkę aż do idealnej konsystencji. Tusz super się rozprowadza, nie skleja rzęs, długo wytrzymuje (koniec z podbitymi oczami). Cena dosyć wysoka ale warto zapłacić.

Ojej, zbytnio się pospieszyłam z układaniem hymnów pochwalnych na cześć tej mascary. Nadal uważam, że ma rewelacyjną szczoteczkę (zostawię ją sobie na pewno po skończeniu tuszu)i bajecznie podkręca rzęsy, ale po zaledwie trzech miesiącach używania zauważyłam, że zbytnio wysycha. Cóż, ładne opakowanie i świetna szczoteczka to jak na tę cenę i znaną w końcu firmę zbyt mało, stąd dość radykalna zmiana poglądu na temat (o ironio!) przeze mnie wytypowanego produktu. Pokornie wracam do Lancoma!