J&E Atkinsons I Coloniali, Segreti di Terre Lontane, Mirra&Mirra Aromatic Fragrance (woda aromatyczna) 

Zapach kupiłam niedawno w jednej z internetowych perfumerii w baaardzo dobrej cenie :). Początek zapachu trwający na mnie ok 1-1,5h bardzo mi się podoba. Przypomina bliżej nieokreślone suszone owoce z nutą goryczki, potem przeradza się w aksamitny zapach a\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'la miód z mlekiem, który to już mniej mi pasuje ale generalnie nie przeszkadza, bo obie nuty nie są zbyt dosłownie jadalne. Jedyne co mi nie pasowało to to, że nosząc ten zapach nie czułam się ubrana. Jest on tak leniwy i mnie wprowadza też w taki stan, że miałam wrażenie, iż rozespana chodzę ciągle w piżamie :D. Za to niedawno okryłam, że świetnie sprawdza się jako mgiełka zapachowa na noc. bardzo podobny do Cashmire Choparda Używam tego produktu od: 2tyg Ilość zużytych opakowań: 125ml w trakcie

Kojarzy mi się z ciepłem, odcieniami brązu i wspomnianym mlekiem. Jest niesłychanie przyjemnym, takim codziennym, niezobowiązującym zapachem. Kompozycja jest udana, spójna, bardzo harmonijna i trwała. W pracy niejedna osoba zauważyła zapach, zachwalając go, czemu się nie dziwię, jest na prawdę przyjemny. Flakon skądś znany - TdO ale może być, przynajmniej jest lekki jak na taką pojemność wody. Można spokojnie zabrać ze sobą do torebki. Nie jest to must have, ale miło go mieć, cena nie zwala z nóg (nabyłam za niecałe 40zł), dlatego kupiłam i się cieszę. Całość na plus, ale chyba nie ponowię zakupu, bo pojemność 125ml będę przy moich zapasach męczyła z dekadę. Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Pierwsze skojarzenie gdy myślke o tym zapachu to własnie mleczny. Poza tym jest delikatny, słodki, taki miękki i otulający. Na zimowe wieczory w domu sie nadaje. I chyba nigdzie wiecej;-) Takie mleczne karmelki... Jest dość intensywny i trwały, ładnie wibruje na skórze ale nie czuję chęci posiadania flakonu:) Używam tego produktu od: kilku tyg. Ilość zużytych opakowań: próbka

Skrocony opis zapachu zawarty jest w samej nazwie - bowiem wlasnie jest to mirra&mirra, li i jedynie - ze swojej strony dodam tylko, ze jest to mirra absolutnie przepiekna, tajemnicza, upajajaca. Z zalozenia zapach chyba na szczegolne okazje i sytuacje - ale uzyty w najzwyklejszy, roboczy dzien nadaje mu niezwykla oprawe zapachowa... i juz nie ma mowy o zadnej zwyklosci. (nie nalezy jednak na co dzien naduzywac, bo przestanie byc niezwykle, za to ludzie zaczna na nas dziwnie reagowac ;PPP)Używam tego produktu od: kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań: kilka probek

Ostatnio fascynują mnie orientalne zapachy więc musiałam powąchać mirrę. Zapach jest wyjątkowy, trochę ciężkawy, upajający ma w sobie coś erotycznego, moja mama też to potwierdza, taka afrodyzjakowa nuta. Sam zapach jak dla mnie trochę zbyt surowy(nadaje się na unisex)ale zmieszałam go z wanilią co wyrażnie go osłodziło i udelikatniło. Tego mu było trzeba-w połączeniu z wanilią-cudeńko