Vis Plantis Mydło lanolinowe z olejem z oliwek 

Kupione w aptece za parę groszy. Używam go tylko i wyłącznie do mycia buzi,sprawdza się świetnie, nie wysusza a nawilża skórę, dobrze oczyszcza buzię z wszelkich zanieczyszczeń, radzi sobie ze zmyciem makijażu, nie podrażnia, nie uczula. Jest bardziej wydajne niż nie jeden żel do mycia twarzy, co się chwali za tak niska cenę. Polecane szczególnie dla suchej i wrażliwej skóry.

Mydełko ma delikatny zapach, zostawia warstwą ochronną, skóra nie jest przesuszona po prysznicu. Jest mało wydajne, ale trudno. Jest moje ulubione mydełko, do którego zawsze wracam po chwilowych zmianach.

Mydło ma śliczne opakowanie. Chciałam sprawdzić wpływ lanoliny na moją skórę i wybrałam bardzo źle. Skład mydła pozostawia wiele do życzenia, kostka bardzo mocno się pieni, a więc jest też mało wydajna. Skóra nie jest nawilżona, nie jest pokryta okluzyjną powłoczką i nie nadaje się na zimniejszą temperaturę. Mam wrażenie, że skóra wysycha mi szybciej. Nie trudno o to, wcześniej używałam mydła z Aleppo. Natomiast życzyłabym sobie, by nawet jeśli kosmetyk nie ma pielęgnujących właściwości, to żeby chociaż nie niszczył pielęgnacji. Ten niszczy, skóra jest w gorszym stanie. A umyć skórę bez pielęgnacji można w niższej cenie. Umyć i wypielęgnować jednocześnie też można w niższej cenie (biorąc pod uwagę porażająco małą wydajność tego mydła).

Mam atopową skórę dłoni i lanolinowe mydło Vis Plantis sprawdziło się doskonale. Lekko nawilża, jest delikatne, nie zostawia uczucia ściągnięcia skóry. Kostka ma bardzo wygodny, poręczny rozmiar. Mydło nie rozmięka, subtelnie się pieni.