Avon Advance Techniques, Ultimate Volume Conditioner Odżywka do włosów 'Lekka objętość' (nowa wersja)

Kupiłam w zestawie razem z szamponem, ale tak na dobrą sprawę ta odżywka nic nie robi. Ma średniogęstą konsystencję, biały kolorek, pachnie tak samo jak szampon- czyli świeżo, arbuzowo. Niestety w ogóle nie ułatwia rozczesywania włosów ( a po szamponie z tej serii są bardzo splątane). Może trochę nawilża, ale mam wrażenie, że też obciąża. Opakowanie bardzo niewygodne, z twardego plastiku, pod koniec bardzo ciężko wycisnąć z niego produkt, a do góry dnem też się nie da postawić. Reasumując- nic specjalnego, poprzednie wersje były lepsze.

Kupiłam w zestawie z szamponem. Szampon się skończył, chociaż szału nie robił, a odżywkę nadal mam i cóż, robi jeszcze mniejszy szał. Plusem jest niska cena w cenie katalogowej, w normalnej już dobrze nie jest, chociaż ja z Avonu kupuje tylko w cenie z katalogu. Opakowanie bardzo proste, ale z byle jakiego plastiku, wygina się w każda stronę, trudno za to wygiąć w dobra. Lubię rzeczy, które ładnie wyglądają pod prysznicem, a tutaj nie ma tego ładnego efektu. Zapach neutralny. Jeśli chodzi o konsystencje, dobrze nie jest, dla mnie za rzadka, lejąca, trochę ścieka z włosów, ale fajnie ze taki krótko czas trzymania na głowie. W sam raz dla typowego lenia. Gdyby jeszcze były jakieś efekty- można byłoby znieść, ale efektów nie ma jakiś super. Trochę ułatwia rozczesywanie. Może trochę nabłyszcza, nawilza. Miała przede wszystkim jednak zwiększać objetosc, a efekt całkowicie odwrotny. Klapnięte u nasady, taki trochę smutny spaniel. Przy tym nie jest specjalnie wydajna. Nie wrócę do niego, bo nie spełnia moich głównych oczekiwań. Szampon tez sobie odpuszczę.

Nie wierzcie w te zdjęcia co reprezentują linię tych odżywek w każdym katalogu Avon. Po tym produkcie wcale nie będziemy miały "lekkiej objętości", a nawet "ciężkiej objętości", chociaż słowo "ciężki" doskonale opisują to w jakim stanie są moje włosy.

Szampon z tej serii czyli Ultimate Volume jest jednym z moich ulubionych. Spełnia obietnice producenta. Niestety ta odżywka niezbyt się sprawdziła. Kupiłam ją 5 lutego za 8,99 zł na promocji. Pojemność to 250 ml. Zapach typowy dla marki Advance Techniques.

Całkowicie zwyczajny produkt. Używałam go razem z szamponem z tej samej serii, który oczywiście skończył się pierwszy, a odżywkę ciągle mam. Nie zauważyłam "lekkiej objętości". Zalety: - wydajność, - dostępność u konsultantki, - łatwe rozczesywanie, - nie obciąża włosów, - cena. Wady: - brak "lekkiej objętości".