Vichy Oligo 25, Pianka do skóry pozbawionej blasku 

Do zakupu tej pianki namowila mnie pani w aptece, twierdzac, ze to idealny kosmetyk do pielegnacji skory wrazliwej i suchej. Ogolnie nie lubie kosmetykow marki Vichy, bo te, ktorych ja uzywalam nie nawilzaly wystarczajaco skory, a raczej ja wysuszaly. Nie inaczej bylo tez w tym przypadku. Pianka ma mily zapach, fajnie sie pieni na buzi, mysle ze oczyszcza w zadowalajacy sposob, ale uczucie sciagiecia i wysuszenia skory zostaje . Nie zmywam nia makijazu oczu, jednakze po umyciu buzi nawet skora wokol oczu i na powiekach jest bardzo sciagnieta i piecze. Blasku mojej skory ta pianka raczej nie dodala. Na pewno nie kupie drugiego opakowania i nie moge sie doczekac, az skonczy sie pierwsze. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno

wysuszyła mnie jak żaden kosmetyk dotąd. kiedy zabrakło mydła do rąk używaliśmy jej przez kilka dni, ale nawet do tego się nie nadawała. skóra po niej jest nieprzyjemnie szorstka. jedyny plus to zapach. Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo fajna ożeźwiająca pianka. Używam 2 razy dziennie i naprawdę czuję ukojenie. Ma ładny zapach , łatwo się spłukuje , narazie nie widze w niej żadnych minusów. ps. mam cerę suchą , alergiczną Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Pianka ma bardzo ładne i funkcjonalne opakowanie, miły zapach. Jest umiarkowanie wydajna. Średnio obficie się pieni za to łatwo się spłukuje. Nie stosuję jej regularnie więc trudno mówić o trwałych efektach. Neutralny kosmetyk dla niewymagającej cery. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Lubię tę piankę, bo jest taka..przyjemna:) Ma ładny zapach, oryginalną formułę, ładnie prezentuje się w łazience;) Ale...myjąc nią buzię miałam wrażenie, że niedokładnie ją oczyszcza, gdyż to jest pianka i w przeciwieństwie do żelu albo kremu - nie "przyczepia" się do twarzy (nie wiem jak to inaczej opisać:) Nie miałam też wrażenia, że oczyściła mi twarz lub nawilżyła. Jeśli ktoś lubi Vichy, to zdecydowanie lepszy jest żel-krem Purete Thermale (niebieska tubka). Poza tym opakowanie dla mnie nieergonomiczne - duże, z aplikatorem. Dużo podróżuję i nie lubię kosmetyków zajmujących mi pół kosmetyczki i takich, których zakrętka ciągle spada i kosmetyk się rozlewa. Ogólnie - fajny gadżet, można raz spróbować (zwłaszcza jeśli jest w promocji, gdyż cena odstrasza), ale szału nie ma. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Lubię tą piankę, nic na to nie poradzę:) I jestem szczerze zdziwiona aż tak negatywnymi opiniami o niej. Mam cerę mieszanę, tłustą strefę T i dość wysuszoną pozostałą część twarzy. Pianka mi odpowiada: jest delikatna, przyjemnie pachnie, łatwa w dozowaniu (nie da się przesadzić z ilością, nie ma możliwości, żeby płyn wyciekł), dobrze oczyszcza (zaznaczam, że używam najpierw produktów do demakijażu - nie wiem jak by sobie poradziła ze zmyciem makijażu), nie uczula, nie powoduje żadnych niespodzianek po użyciu (mam cerę dość wrażliwą i jestem w szoku, że u niektórych wizażanek powodowała jakiś wysyp na twarzy). Faktem jest jednak, że odrobinę ściąga skórę. Nie jakoś bardzo, ale jednak tak. Mam też wrażenie, że odrobinę wysusza. Oczywiście rozswietlenie to jedna wielka bujda, ale ja zawsze sceptycznie podchodzę do tego typu obietnic producentów. Używam tego produktu od: 2 albo 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: drugie

Najgorsza pianka do mycia twarzy, chyba wogole najgorszy kosmetyk jaki kiedykolwiek uzywalam.Robilam pare podejsc aby ta pianke polubic.Bo raczej lubie kosmetyki Vichy ale ta pianke z radoscia wyzucilam do kosza. -WOGOLE nie oczyszcza twarzy! -nie dodaje blasku -strasznie wysusza twarz -piecze gdy dostanie sie do oczu -cera moze reagowac alergicznie- u mnie pojawialy sie czerwone placki (chcialabym zaznaczyc ze moja cera nie jest wrazliwa, nie mam sklonnosci do alergii) -po ok. tygodniu uzytkowania pojawily sie wielki ropne pryszcze, jakich nigdy nie mialam! Moja cera dwa miesiace dochodzila do siebie -sciaga buzie Zadnych plusow nie zaobserwowalam. Stanowczo odradzam i ostrzegam przed tym okropnym produktem..... :-( Mi popsul cere na bardzo dlugi czas... Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: jedna czwarta pierwszego opakowania

Z tą pianką jest coś nie tak. Używam jej od tygodnia, ale przestałam, ponieważ dostałam od niej uczulenia na twarzy. Jeśli chodzi o zapewnienia producenta, że stymuluje mikrokrążęnie skóry, to faktycznie, coś w tym jest. Cera jest jakby bardziej promienista. Ale to jest jedyny plus jakiego dopatrzyłam się w tym produkcie. Po tej piance spodziewałam się po czegoś więcej, niestety, rozczarowałam się, ponieważ kosmetyki Vichy są z reguły dobre, a na pewno nie przyczyniają się do podrażnienia skóry. Ta pianka temu przeczy. Może dlatego w aptece powiedzieli, że zamierzają wycofać ją ze sprzedaży. Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Ogólnie rzecz ujmując, pianka nie jest zła. Dobrze usuwa wszystko co ma usuwać, jest całkiem wydajna, ma bardzo poręczne opakowanie. Generalnie - krzywdy nie robi. Nie odpowiada mi jednak jej zapach, poza tym po zastosowaniu skóra jest nieprzyjemnie ściągnięta, bardziej niż po innych tego typu środkach. Do tego zawiera SLS, którego ze względu na przesuszoną skórę staram się ostatnio unikać. Tragedii nie ma, ale po Vichy (i za tę cenę) można spodziewać się czegoś więcej. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Pianka Vichy przyciąga kolorem, zapachem, delikatności i wydajnością. Nie zaszkodzi, ale i specjalnie nie pomoże. Ot, przyzwoity demakijaż, nic więcej... Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

ROZCZAROWANIE. a szkoda...bo pianka ma bardzo miły zapach i świetnie myje jest bardzo wydajna.. a na tym plusy się kończą.. :( nie wiem jakim cudem - zaczęły wychodzić mi pryszcze. używam tej pianki i potem kremu skinset, którego używałam wcześniej bardzo długo więc to na pewno nie wina kremu. kurcze...:( teraz wygladam jak muchomorek. nie polecam Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1/3

Nie mam zadnych zastrzezen do tej pianki bo nie ma sie do czego przyczepic. Doskonale radzi sobie z makijazem do tego fajny dozownik, ladnie pachnie, wydajny. Nie wysusz skory. Tak jak u poprzedniczek nie zuwazylam rozswietlenia skory. Chwyt reklamowy. Godny polecenia. Na pewno sto razy lepszy od Clinique Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:1

Po długich poszukiwaniach wybrałam piankę Vichy Oligo ze względu na zaufanie do Vichy i uwielbienie do pianek oczyszczających. Jestem z niej bardzo zadowolona! Pianka Oligo jest bardzo delikatna, skóra po niej jest miękka, ukojona i nawilżona, bez przesuszonych skórek, zaczerwień i okropnego uczucia ściągnięcia, bardzo miły zapach i konsystencja, dużym plusem jest także wydajność, podsumowując jestem jak najbardziej na TAK :)Używam tego produktu od: przeszło miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo wydajna pianka o przyjemnym zapachu. Idealna dla wrażliwców, nie wysusza i nie podrażnia nawet przy demakijażu oka! Nie powoduje przesuszenia skóry ani łzawienia. Dobrze się pieni, wygodny dozownik. Przywracanie blasku skórze to kolejny wymysł marketingowców...nie zauważyłam różnicy. Jedyne zastrzeżenie: czasem miałam wrażenie "niedoczyszczonej" skóry i myłam twarz dwa razy. Używam tego produktu od:2 mies Ilość zużytych opakowań: 1

Lubię pianki, więc chętnie testuję różne ich rodzaje. Na tę padło w zimie i na zimę to ona się - moim zdaniem - nie nadaje. Ale po kolei. Przede wszystkim zaznaczam, że w żadne dodawanie blasku to ja nie wierzę. Pianka ma przede wszystkim oczyszczać i jeśli dobrze wywiązuje się z tego zadania, to już jest dużo, gdyż zdarzają się specyfiki, które nawet z tym sobie nie radzą. Ale pianka Vichy należy do pierwszej grupy i jest to duży plus. Wystarczała mi jedna "porcja", żeby pozbyć się makijażu i filtra (choć też do przesadnych pudernic nie należę ;)), co sprawia, że śmiało mogę nazwać ją kosmetykiem wydajnym. Jednakowoż na tym się jej niezaprzeczalne plusy kończą. Dobrze oczyszczać - to dużo, ale może nie za pięćdziesiąt parę złociszy (bo tyle mnie kosztowała). Fakt, że jej wydajność sprawia, że te pieniądze się w jakiś sposób zwracają, ale prawda jest taka, że podobną jakość można nabyć za mniej, zaś w tej cenie trafiają się lepsze oczyszczacze. No i jeszcze to kłamstwo. Jak ja to uwielbiam, kiedy producent traktuje klienta, jak idiotę. Przecież ona ma mydło - co z tego, że na trzecim miejscu w składzie? Mydło czuć, bo pianka wysusza i to (oraz pisanie, że czegoś nie ma, jak jest) jest jej dużym minusem. Dla wrażliwców bym jej nie poleciła. Sama mam raczej średnią wrażliwość, faktem jest jednak, że muszę używać kosmetyków bez SLS. Dla cer tłustych pianka może i wyda się delikatna, ale wrażliwe mieszańce i suszki ściągnie. Na koniec raz jeszcze o obiecywanym blasku - producent o nim pisze, więc jestem zmuszona to skrytykować. W jaki sposób ona miałaby niby ożywić cerę podczas 2 minut maziania twarzy, nie mam pojęcia. Ale na moją nie miała takiego magicznego wpływu. Nie odmłodniałam, nie odszarzałam - ot normalna pianka. Ech, ci producenci - ściemniacze. ;) Używam tego produktu: około pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Pianka taka sobie. Po Oligo 25 spodziewalam się czegoś więcej. Zgadzam się z poprzedniczką, że przy zmywaniu twarzy tonikiem na waciku pozostal brud. Na + mogę zaliczyć zapach, poręczne opakowanie i dużą wydajność, ale po kosmetyku za kilkadziesiąt zlotych spodziewalam się czegoś więcej. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo rozczarowująca pianka do twarzy. Oprócz praktycznego opakowania i ładnego zapachu nie ma nic więcej do zaoferowania. Słabo oczyszcza cerę (gdy po jej użyciu przetarłam skórę tonikiem byłam w szoku, pianka nie usunęła żadnych zanieczyszczeń). Nie zauważyłam żadnego ożywienia cery czy jej rozświetlenia. Jestem bardzo niezadowolona. Nie wysusza cery, ale także jej nie nawilża. Podobnie jak wszystkie kosmetyki Oligo nie ma żadnego wpływu na moją cerę, ani pozytywnego ani negatywnego. Używam tego produktu od: miesiąca. Ilość zużytych opakowań: 1.

to jest mój KWC:) super produkt, mój ukochany:) od kiedy używam tej pianki,moja twarz nie wie co to szarość,jest gładka,promienna,świeża i superoczyszczona! pianka jest bardzo wydajna! polecam dziewczynom które chcą pozbyć się szarej i pozbawionej blasku skóry twarzy,tym które palą i zarywają noce np.ucząc się do kolejnego zaliczenia z ekonometrii:)Używam tego produktu od: od kiedy się pojawił:) Ilość zużytych opakowań: ponad 10! ps.przeczytałam poniższe recenzje i jestem w szoku!dziewczyny!do zmywania makijażu używa się mleczek do tego przeznaczonych("rozpuszczają" fluid,podkład,bazę itp),toniku i na koniec pianki lub innego specyfiku do finalnego oczyszczenia twarzy!zmywanie makijażu samą pianką na pewno nie przyniesie pożytku waszym cerom!