Mary Kay Satin Hands Pampering Set (Czterostopniowy system pielęgnacji dłoni - stara wersja) 

Pierwsze zastosowanie całego programu mnie zachwyciło. Mało kiedy od pierwszego stosowania kosmetyk zachwyca mnie. Po zastosowanu 4 etapów pielęgnacji moje i moich najbliższych dłonie odzyskują niespotykaną gładkość i miękkość. Tak używałam wcześniej pillingów, kremów zmiękczających i nawilżających ze względu, że mam bardzo suchą skórę. Uzależniłam się od tego zestawu. Nie używam go bardzo często. Ale w okresie zimowym jest moim niezbędnikiem. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 2 pełne

Genialne rozwiązanie w cenie adekwatnej do jakości i wydajności.Po raz pierwszy zobaczyłam i przetestowałam te kosmetyki na pokazie Mary Kay,na który zostałam zaproszona.Powiem szczerze,że jakbym nie wiedziała jak to działa,nie wiem czy bym się skusiła...ale...Ale moje dłonie "zasmakowały" tego luksusu i chciały go zabrać do domu...Tak też się stało..Kosmetyki bardzo,ale to bardzo wysokiej jakości,nawet nie sądziłam,że tak je polubię...Generalnie ostateczny efekt to..Satynowe Dłonie-jak piszą tak się dzieje.Nic dodać nic ując.Eleganckie,wydajne opakowania,wydajne o bardzo przyjemnym zapachu...Dla mnie bomba! Używam tego produktu od:Ok 1 rok Ilość zużytych opakowań:2

na szczescie dostalam ten zestaw w prezencie, bo gdybym wydala ponad 100zl na kosmetyki nie warte tego, to bym sie zalamala. wszystkie 4 nie robia nic szczegolnego. te same efekty mozna miec po peelingu, zelu, kremie do rak za zestwa placac 30zl!!! ze te cene spodziewalam sie spektakularnych efektow, takze daje ocene 3. Używam tego produktu od:kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań:4

Znajoma - konsultantka bardzo zachwalała krem z tej serii, a że mój klasyczny dove właśnie skończył swoje żywota, postanowiłam spróbować MK. Wiele osób zachwalało zapach, mnie on jednak nie urzekł, natomiast samo działanie kremu jak dla mnie mizerne. O wiele bardziej byłam zadowolona z mojego poprzednika - dove. Po nasmarowaniu rąk miałam wrażenie, że zawsze za dużo kremu nakładam. Po jakimś czasie od nawilżenia kremem musiałam z powrotem go użyć, bo ogarniało mnie wrażenie przeraźliwie suchych dłoni. Na pewno moim następnym kremem nie będzie MK. Jestem zawiedziona :( Używam tego produktu od 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego - ostatniego

Zestaw ma super wysoką cenę i super jakość. Po zastosowaniu dłonie rzeczywiście są nawilżone i gładziutkie. Znikły mi zadziory przy paznokciach. Stosuję go co drugi dzień, (chociaż kosmetyki są wydajne) żeby starczył na dłużej. Jedną gwiazdkę odjęłam za cenę. Używam tego produktu od: 1-go miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zestaw do pielęgnacji dłoni Satin Hands składa się z czterech produktów, których zintegrowane działanie ma dać efekt satynowo gładkich dłoni. I tak się dzieje, rzeczywiście skóra dłoni jest gładziutka i odświeżona. Pytanie czy nie da sie tego osiagnąć innymi środkami i czy wyrób Mary Kay jest rzeczywiście taki odkrywczy :) Pomysł jest fajny - cztery produkty w ładnej kosmetyczce sprawia, że mamy wrażenie, że oferujemy swoim dłoniom maksimum pielegnacji. Inna sprawa to fakt, że równie dobry efekt osiagniemy stosując w miarę dobry peeling, mydło o stosownym PH i dobry kremik do rąk jakiejkolwiek firmy :) Jedyną zagadką w tym procesie jest dla mnie użycie w pierwszym kroku niesamowicie tłustego kremu i po krótkim masażu zmycie go peelingiem i mydelkiem - czy cokolwiek z tego kremu zostaje na skórze ? Czy zdążyło zadziałać ? Ów tłuściutki kremik jest zresztą polecany do samodzielnego stosowania w przypadkach ostrych przesuszeń i podrażnień, nawet na skórę twarzy. Podsumowując - bardziej podoba mi sie sam pomysł poświęcenia dloniom kilkuetapowej pielęgnacji niż rzeczywiste działanie tego zestawu. Cena jest raczej wygórowana - jakość kosmetyków jest dość dobra, ale nie aż tak zachwycająca :)

Krem na dzien bardzo szybko sie wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy,peeling idealnie sciara i wygładza skore dłoni i pozatym swienie sie pieni ma bardzo duzo tych drobinek scierajacych,zel niesamowicie wygładza dłonie a krem na noc przypomina mi wazeline .Przyznam sie ze zel i peeling stosowałam takze na twarz i stała sie mieciutka i promienna:) Kremy wystarczaja na baardzo długo szczegolnie ten tłusty na noc bo wystarczy naprawde mała ilosc .Przepieknie pachna..Jedym minusem jest cena.