Eau Thermale Avène Eluage, Gel Concentré (Koncentrat przeciwzmarszczkowy intensywnie odbudowujący) 

Koncentrat Eluage stosuję od 6 miesięcy na zmarszczkę w okolicy ust, którą zawdzięczam nieustannemu śmiechowi:) Stosuję go wyłącznie na noc, jak tylko mogę staram się robić to regularnie. Owszem, zmarszczka zatrzymała się w miejscu i jakby uległa spłyceniu:) Na tym mi w sumie najbardziej zależało. Nie wiem, jak zachowuje się na skórze dojrzałej, ale u mnie zdał egzamin:) Ostatnio sprezentowałam go mojej Mamci na urodzinki. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Oczywiście nie kupiłam tej emulsji razem z kremem Eluage i nie używam jej jako jego uzupełnienie, bo nie lubię być oszukiwana przez firmy kosmetyczne i naciągana na niepotrzebne wydatki, a jak się nietrudno domyślić: nie ma najmniejszego sensu używanie tych dwóch produktów jednocześnie. Takie bajki wypisywane na opakowaniu, to tylko i wyłącznie drenaż naszych kieszeni. Koncentrat "na oko" nie różni się niczym od kremu - również jest brzoskwiniowy, nieprzezroczysty i gesty. Różnice wychodzą dopiero po nałożeniu na twarz: krem Eluage zawiera aż 40% substancji lipidowych i może zapychać pory (u mnie zaczął, dlatego właśnie przeniosłam się na lżejszą wersję), koncentrat natomiast ma ich tylko 5%, nie jest tłusty, wchłania się szybko do matu, a dzięki mniejszej ilości lipidów i większej HA retinaldehyd przenika przez naskórek skuteczniej. Po pół godzinie nakładam jeszcze trochę kwasu hialuronowego z kroplą oleju i jest idealnie. Ponieważ jest mniej tłusty, więc i nieco mniej wydajny, niż krem. Można go również używać pod oczy. Nie podrażnia, choć oczywiście dalej nie rozumiem, co za chory umysł tak go naperfumował - Kochany producencie! To miał być hypoalergiczny preparat, a nie woda toaletowa! Teraz obowiązkowa pogadanka o właściwościach retinalu: Eluage, to dobra alternatywa dla osób, których skóra nie toleruje drażniącego kwasu retinowego. Retinaldehyd również działa skutecznie, a jest dużo łagodniejszy (choć lekkie łuszczenie, szczypanie i przesuszenie też może się zdarzyć u co większych wrażliwców, zwłaszcza przy tej formule, w której kwas hialuronowy zwiększa penetrację retinalu). Jak napisałam wcześniej: retinaldehyd działa skutecznie, ale powoli - na PIERWSZE efekty trzeba poczekać przynajmniej 16-20 tygodni. Jeśli ktoś ma nadzieję, że wystarczy raz wydać 100 zł, by po jednym pojemniczku do końca życia oglądać twarz, jak wyprasowaną żelazkiem, srodze się zawiedzie. Z pewnością nie "daje natychmiastowego efektu wygładzającego" - tu producent przesadził z obietnicami, bo nie ma właściwości liftingujących. Warto jednak włączyć go na stałe do arsenału swoich kosmetyków profilaktycznie zapobiegających zmarszczkom. Może pomóc także cerze naczynkowej, bo z czasem pogrubi cieniutki i wrażliwy naskórek (po minimum 2 latach regularnego używania). Używam tego produktu od: ok. 3 lat Ilość zużytych opakowań: jakieś 10 tubek

Kupiłam ten koncentrat razem z emulsją Eluage, stosuję go naprzemiennie od 7 tygodni i niestety nie widzę jakichś trwałych rezultatów. Owszem po nałożeniu preparatu skóra pod oczami wygładza się, napina i wygląda wszystko super. Moim zdaniem nie daje spektakularnych rezultatów, owszem doraźnie, przed jakimś wyjściem można zastosować i będzie efekt, ale nie likwiduje zmarszczek. Poczekam jeszcze, może za krótko stosuję. Używam tego produktu od:7 tygodni Ilość zużytych opakowań:1