Tołpa Huminea Futuris, Krem witalizujący pod oczy i na powieki 

Mam 30-letnią mieszaną skórę. Wypielęgnowaną, więc nie zauważam jeszcze pierwszych zmarszczek jako takich. Ale cienie pod oczami to największy mankament mojej twarzowej urody. Krem ma wygodne i higieniczne opakowanie. Pachnie dość intensywnie jak na krem pod oczy, jednak nie podrażnia, nie powoduje pieczenia etc. Wchłania się szybko, nakłada się go niewiele i na dość długo starcza - mnie na około 4 miesiące, co się dość rzadko zdarza. Nie zauważyłam jednak działania, które odróżniałoby ten krem na plus od innych w podobnym przedziale wiekowym. Trudno ocenić, czy akurat "usprawnia funkcje skóry i zwiększa odporność na procesy starzenia", jak obiecuje producent. Zmarszczek mimicznych nie mam jeszcze, więc wierzę, że opóźnił jeszcze ich powstanie. Na pewno nie zobaczyłam silnego wygładzenia i napięcia skóry. W zasadzie nie zauważyłam żadnego z obiecywanych efektów: ani energizowania, ani ujędrnienia... Ten krem został prawdopodobnie przez Tołpę zastąpiony jakimś innym. Ostatnio nie zauważyłam go na półkach sklepowych. Używam tego produktu od: używałam ze 4 miesiące, skończyłam tydzień temu Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Zacznijmy od plusów: + wygodne, higieniczne opakowanie + wydajny + dobrze się wchłania A teraz minusy: - nie zauważyłam odżywienia skóry ani żadnych właściwości przeciwzmarszczkowych - nawilżenie jest daleko niewystarczające Podsumowanie: Krem jest bardzo daleki od spełnienia moich oczekiwań pod względem działania. I nie zmienią tego umilacze w postaci miłego opakowania czy dobrego wchłaniania. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Nie zauważyłam żeby zmarszczki się spłyciły, czy zbledły sińce pod oczami, jak obiecuje producent. kolejny minus to na pewno fakt, że czasem po użyciu łzawią mi oczy, a wiemy, że tak w przypadku kremu pod oczy nie powinno się dziać. Plusem jest tylko dobre nawilżenie, ale rozświetlenia brak. Z kolei pomimo swoich 10ml jest bardzo wydajny, a w ciągu czterech miesięcy zużyłam tylko pół tubki, myślę, że to zasługa rewelacyjnego aplikatora, dzięki czemu nie mamy możliwości nałożyć za dużo produktu i nic się nie marnuje. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Kremik jest trzecim kosmetykiem z serii Futuris po maseczce i bogatym kremie do twarzy który używałam razem. Ma bardzo lekką konsystencję,identyczny zapach jak maseczka, jak dla mnie tak jakby gruszkowy. Świetnie się rozprowadza, lekko wygładza. Kremów pod oczy używam regularnie od lat tak więc moje zmarszczki mimiczne są jeszcze zupełnie niewidoczne, niemniej krem ten na pewno je wygładza, skóra wokół oka jest rozświetlona,nawilżona,zrewitalizowana, pobudza swym owocowym zapachem do życia moje zaspane oczęta z samego rana. Nie zauważyłam natomiast aby likwidował worki pod oczami,za to jak wspomniałam świetny na pierwsze zmarszczki mimiczne wokół oczu. Całość zamknięta w malutkiej tubeczce jak krem do twarzy. bardzo wydajny.Używałam tylko pod oczy i tylko rano. Wydaje mi się,że chyba już zniknął z rynku bo nie ma go w sprzedaży na stronie Tołpy, ale może można go znaleźć w stacjonarnych sklepach jeszcze. Używam tego produktu od: 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Plusy: -świetny zapach, jak większość kosmetyków Tołpy, -nawilża skórę, -nie podrażnia, -przy regularnym i długotrwałym stosowaniu zauważalne efekty, -wydajny. Minusy: -dość drogi Używam tego produktu od: parę miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Krem jest bardzo lekki i przyjemny. Wygładza i napina oraz lekko rozświetla okolice oczu. Na początku po aplikacji odczuwalne dobre nawilżenie, które w bardzo krotkim czasie zanika. Krem jest bardzo wydajny i dobrze się wchłania. Dodatkową zaletą jest fakt, że nie uczula oraz pięknie pachnie. Wadą jest opakowanie, z którego lubi "uciekać" krem oraz niewystarczające nawilżenie. Używam tego produktu od: skończone Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

"+" -nie podraznia, nawet jak dostanie sie troche do oczu -rozjasnia cienie -nawilza -bardzo wydajny -cena "-" -opakowanie: "gniecie sie" a po otwarciu krem zaczyna sam wyplywac, trudno jest wydobyc resztki kremu Używam tego produktu od:juz skonczylam Ilość zużytych opakowań:1

lekki, przyjemny,pachnacy specyficznie,ale ladnie.napina, nawilza ale nie zostawia tlustej wartswy.jako przeciwzmarszczkowy...zmarszczek nie mam wiec profilaktycznie-mam nadzieje ze sie sprawdzi:) godny polecenia.lepszy niż la roche posay i inne ktore kiedys uzywalam.opakowanie-duzy plus,ladne i higieniczne jak to u Tołpy. Używam tego produktu od:3m-ce Ilość zużytych opakowań:1

Krem jest dobry, nawilża, dobrze się wchłania i nie powoduje podrażnienia ani zaczerwienienia oczu czy skóry pod oczami. Jest to krem na pierwsze zmarszczki i rzeczywiście lekko napina skórę. Troszkę rozjaśnił mi cienie pod oczami. Skóra jest po nim gładka i nie lepi się (jak w przypadku niektórych żeli pod oczy). Nie jest to mój pierwszy krem pod oczy i uważam że jego dużą zaletą jest fakt, iż nie powoduje podrażnień. Po innych kremach, nawet zwykłym świetliku pod oczy w żelu z różnych firm miałam albo uczulenie, albo w ogóle zapuchnięte oczy. Po tym kremie wszystko jest ok, a dodam, że jestem alergikiem. Oczywiście krem mógłby być lepszy i jeszcze skuteczniej likwidować cienie pod oczami ale w końcu jest to krem przeciwzmarszczkowy. Jestem zadowolona z zakupu tego kremu a kupiłam go w zestawie z kremem do twarzy za śmieszną cenę 25 złotych :-) I rzeczywiście jest bardzo wydajny mam go 2 miesiące i jeszcze nawet połowy nie zużyłam a stosuję go 2 razy dziennie. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego