Dove Summer Glow, Balsam do ciała z samoopalaczem - jasna i ciemna karnacja (stara wersja) 

Same plusy - piekny subletny kolor po pierwszym nalozeniu wystarczy nalozyc drugi raz by skore bardziej zabrazowic - pieknie pachnie na poczatku (a pozniej to jak wszystkie) uzywam na noc wiec nie czuje pozniej A kiedy wstaje mam piekna opalona skore i zapachu juz nie czuc - dosc szybko sie wchlonia - dobrze roprowadza - skora po nim jest aksamitna Moje opakowanie kupione w Irlandii wyglada troszke inaczej Używam tego produktu od: 3 lata Ilość zużytych opakowań: 5 opakowan

Mam problem z balsamami tego typu. Nie testowałam zbyt wielu. Jednym z nich był dove. Moje odczucia są następujące: 1. Zapach – na początku piękny, kokosowo-czekoladowo-kakaowy, ale później skóra po prostu zaczyna wydzielać jakiś nieświeży zapach. 2. Działanie- wymaga precyzji w nakładaniu, ponieważ wystarczy wziąć za dużo, by opalenizna wyglądała sztucznie, by zrobiły się plamy, by rozprowadzić nierówno 3. Wydajność- umiarkowana, wystarczył mi na rok przy sporadycznym smarowaniu 4. Cena – całkiem korzystna, nie za wysoka 5. Opakowanie – praktyczne, wygodne, choć trudno zużyć balsam do końca. Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: całe 1

Skusiła mnie promocja, jednakże produkt nie spełnił moich oczekiwań. Wysusza skórę, efekt nawilżonej skóry nie utrzymuje się tak długo, jak w przypadku innych balsamów. Dodatkowym minusem jest zapach - początkowo przyjemny, jednak na skórze zmienia się w coś przypominającego wręcz swąd spalenizny. Nie nadaje się do dłuższego stosowania. Używam tego produktu od: Miesiąc Ilość zużytych opakowań: Jedno w trakcie

To super samoopalacz! Daje ladny efekt opalonych nóg ( nakladalam tylko na nogi ) Moja przyjaciolka pytala gdzie sie tak ladnie opalilam ? hehe :D Nie brudzi, nie pozostawia smug, trzeba go tylko dobrze rozsmarowac ;) Jest bardzo wydajny, cenowo tez calkiem okej. Zapach po paru godzinach jest intensywny i smierdzi samoopalaczem, taką kawą nie wiem jak go opisac. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania

Balsam Dove Summer Glow użyłam po raz pierwszy w te wakacje. Kupiłam balsam do jasnej karnacji. Troszę obawiałam się rezultatów; najbardziej tego czy nie będę chodzącą pomarańczką tak jak to było w przypadku zastosowania samoopalacza. I co? Okazało się, że moja skóra wygląda jak delikatnie muśnięta słońcem :) Co do właściwości odżywczych to niestety, ale mi nie odpowiada. Po 4-5 godzinach skóra jest już sucha. Zapach - na początku jest przyjemny, jednak po ok. godzinie skóra zaczyna pachnieć jak po samoopalaczu. Ogólnie jestem bardzo zadowolona z efektów "opalenizny". Dlatego też mimo w/w mankamentów go stosuję. Ciało smaruję balsamame na noc. Rano używam innego balsamu :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Bardzo fajne rozwiązanie dla kobiet takich jak ja, czyli właścicielek mega bladej karnacji, dla której każdy najjaśniejszy podkład jest za ciemny. A teraz uwaga - mimo posiadania bardzo bladej cery mam wersję tego balsamu "cera normalna do ciemnej", dlaczego? Otóż dlatego, że chciałam mieć widoczne efekty szybciej. Zacznę może od tego, że nie używam go na całe ciało, a raczej na samą twarz uzględniając fakt, iż to właśnie moja twarz poprzez stosowanie różnych na niej zabiegów (maseczek, pilingów, makijażu, demakijażu, toników i kwasów) jest jaśniejsza od reszty ciała, więc zależy mi jedynie na przyciemnieniu właśnie jej. Balsamik stosuję sobie na noc, co jakiś czas, gdyż czasami mi się nie chce, albo zwyczajnie mam taki dzień, że akurat pasuje mi posiadanie mega bladej facjaty. Nakładam go cienką warstwą na twarz i DOKŁADNIE rozsmarowywuję nie pomijając przy tym uszu i szyi (żeby było równo). Zapach jest całkiem przyjemny dla mojego nosa:) Kładę się spać, a rano moja cera jest minimalnie, aczkolwiek zauważalnie ciemniejsza. Bardzo mi się to podoba. Oczywiście jeśli nie powtórzę tegoż zabiegu smarowania przez kilka dni moja cera wraca do stanu sprzed balsamowego (znowu toniki, maseczki, kwasy, pilingi i te sprawy), ale po kilku dniach znowu można użyć balsamu. Fajna rzecz dla bladolicych. Bardzo polecam, aczkolwiek właśnie tą wersję "normal to dark skin", kiedyś miałam tą jaśniejszą, to na efekty trzeba było długo czekać, a nie o to mi w tym chodzi. Ważne jest też to, że ten balsam nie zostawia smug, osadza się równomiernie na skórze, oczywiście jak nałożymy 50 warstw to będą smugi i będzie widać, że coś jest nie tak, ale jedna, dwie warstwy dają efekt super. Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego

Używałam obu, mam jasną karnację, ale chciałam być szybciej opalona, więc kupiłam raz do ciemnej - nie było źle. Ogólnie produkt zadowalający. Zalety: + równomiernie się rozprowadza + bardzo wydajny + ma piękne, delikatne, złote drobinki + szybki efekt + bardzo gęsta konsystencja + nawilża + cena przystępna Wady: - jak każdy samoopalacz na początku pachnie, potem jest nie do zniesienia, przez co trzeba mieć czas na to, żeby się dobrze wchłonął i raczej darować sobie wyjście z domu, bo nawet po umyciu nieprzyjemna woń się unosi Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2 (250ml)

Zużyłam jedno opakowanie do ciemnej karnacji. Szału nie było. Odcień dość ładny można nawet powiedzieć ,że naturalny. Pozostawia niewielkie smugi mimo dobrej aplikacji. Jak wiele balsamów brązujących pozostawia niemiły zapach. Nie skreślam go, ale nie jest moim faworytem :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Nie najgorszy balsam z samoopalaczem, używam go tylko do nóg. + fajna konsystencja + stosunkowo niedrogi + nie wysusza skóry - zapach - kolor opalenizny, ( według mnie nie nadaje się do całego ciała)

Używałam kiedyś.... Kupiłam i teraz bo promocja.. jednak... Po wsmarowaniu w ciało długo się wchłania... skóra długo pozostaje lepiąca... Zapach na początku ok, jednak później zapach staje się bardziej intensywny i mało przyjemny.. Duży + za to, szybko działa i skóra faktycznie brązowieje.. Używam tego produktu od: ponownie od kilku dni Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Dobrze się rozprowadza, nie pozostawia smug, po wchłonięciu nie pozostawia śladów na ubraniach:) bardzo go lubię, ale stosuję sporadycznie, ponieważ... http://www.solarium.pl/index.php/aktualnosci/57/samoopalacze/130/cala-prawda-o-szybkim-brazie***samoopalacze-z-dha Używam tego produktu od: 5lat Ilość zużytych opakowań: ok. 4

Niestety miałam problem ze znalezieniem tego balsamu do jasnej karnacji, wiec kupiłam ten do ciemnej. Konsystencja jest dosyć wodnista, przypomina mleczko. Trzeba uważać bo brudzi, a opalenizna jest żółta. Prawie wcale nie nawilża, ale przynajmniej nie podrażnia. Jest wydajny. Kolor długo się utrzymuje, nie polecam do codziennego stosowania. Efekt widać po kilku godzinach i wtedy jest najlepszy. Zapach trudno mi ocenić, jest taki... słony, przypomina brzoskwiniowy jogurt. Używam tego produktu od: okazyjnie od pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Miałam wersję do jasnej karnacji i konsystencja balsamu była gęsta i źle się rozprowadzała. Nigdy się z czymś takim nie spotkałam, może to była jakaś stara albo wadliwa partia. Przez to, że balsam był glutowaty, pozostawiał smugi. Jeśli chodzi o zapach, to wiadomo, że był nieprzyjemny, jak w każdym balsamie brązującym czy samoopalaczu. W każdym bądź razie zraziłam się do tego produktu i zamieniłam go na tańszą i lepszą Ziaję :-) Używam tego produktu od: używałam rok temu Ilość zużytych opakowań: 1 całe

+2 wersje - ja używałam tej do ciemniejszej karnacji +efekty zauważalne już po pierwszej aplikacji +całkiem wydajny +ładny kolor +nawilża skórę - nawet przy stosowaniu codziennie skóra nie jest wysuszona +nakładanie na siebie kolejnych warstw nie przynosi niepożądanych efektów +wszystko długo się trzyma i równomiernie schodzi +dostępność -stały smrodek -cena - nie przeszkadzała mi póki nie odkryłam Ziai Sopot - mam prawie to samo za 8 zł ;) Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: kilka

(Oceniam wersję do jasnej karnacji) Mój zdecydowany faworyt wśród balsamów opalających stopniowo. Moja skóra po nim wygląda po prostu cudnie. Nie jestem szczególną zwolenniczką opalania, ale świecić w ciemności bladością skóry też nie lubię. Balsamy opalające ,,dzień po dniu" to świetne rozwiązanie dla bladziochów a Dove ma jedną z najlepszych ofert na rynku. Po pierwszym zastosowaniu(stosuję na noc) skóra jest lekko przyciemniona co daje bardzo naturalny efekt. Druga aplikacja(następnego wieczoru po prysznicu bez gąbki) przyciemnia skórę już dość znacznie(nadal dając naturalną opaleniznę). trzecia aplikacja niestety jest już marchewkowa więc lepiej po 2 dniach zetrzeć opaleniznę mydłem i gąbką(tylko tyle wystarczy)i zacząć od początku :) Plusy: -naturalna opalenizna bez smug i nierówności -zapach-szału nie ma, ale pamiętajmy że to samoopalacz, więc Dove odwalił niezłą robotę tuszując charakterystyczny temu zapach -szybko się wchłania Minusy -dość kiepsko z nawilżeniem, ale nie tego oczekiwałam po samoopalaczu

Lubię ten balsam, mam do karnacji ciemnej. Używałam wcześniej innych ale ten bardziej polubiłam, nie robi smug, opalenizna widoczna już po pierwszej aplikacji,po drugiej aplikacji uzyskamy wyrazny odcień ale wyglada naturalnie nie pomarańczowo. Ma ładny zapach jakby cytrusowy,jednak za intensywny, ja stosuje go na noc i zapach mi troche przeszkadza i za to odejmuje pół gwiazdki.... mimo to Polecam. Używam tego produktu od: drugi rok Ilość zużytych opakowań: pierwsze bądz drugie?

Hmmmm dwa razy robiła podchody do tego balsamu i dwa razy z mizernym skutkiem choć drugi raz troszkę mniej mnie wnerwiał niż za 1wszym razem :D : *okropny zapach strasznie mnie odpychał *mało wydajny dość dużo trzeba użyć by pokryć większa powierzchnię ciała *dziwna konsystencja nawet nie umiem jej opisać *efekt zbrązowienia jest już po 1wszym użyciu Używam tego produktu od: w różnych odstepach czasu Ilość zużytych opakowań: dwa opakowania ;)

Mam balsam do ciemnej karnacji, mimo iż takiej nie mam, określiłabym się jako "średnia" :) Kocham ten balsam. Chciałam popróbować innych brązujących, ale ze skruchą wróciłam do tego, bo szukanie czegokolwiek innego nie ma sensu. Za co uwielbiam ten balsam: - konsystencja - szybkie wchłananie się - kolor opalenizny jest jak mój naturalny - równomierne rozprowadzanie bez zacieków - szybki efekt widoczny już następnego dnia - zapach w porównaniu z innymi bronzerami jest bez porównania lepszy (najlepiej smarować się na noc, a w sumie z czasem nawet można polubić ten "smrodek" ;) ) Minusy: - jest mniej wydajny niż inne balsamy dove - odrobinkę wysusza, więc stosuję go na zmianę z innymi balsamami. Ogólnie jestem na tak, i na pewno nie będę eksperymentować z niczym innym :) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 4... chyba ;)