Nuxe Baume Prodigieux Levres (Balsam ochronno-odżywczy SPF15) 

Nie polubiłam tego balsamu, chociaż bardzo bym chciała - jest odżywczy (masło shea w składzie) - ale na ustach prezentuje się... hmmm... średnio. Miałam kilka kolorów, żaden mnie niestety nie zachwycił. Balsam jest po prostu zbyt gęsty i ciężki, widoczny, narzucający się, taki dziwnie perłowo-tłustawy... niestety nie podkreśla urody ust, zdecydowanie wolę lżejsze konsystencje które lepiej spajają się ze skórą i dają bardziej naturalny efekt. Ponadto - koszmarny zapach, bardzo chemiczny, sztuczny - jak to niestety często zdarza się w Nuxe. Nie polecam!

Jestem bardzo zadowolona z blyszczyku. Dostałam go w prezencie mam odcień Rouge Charismatic. Wystarczy jedna warstwa na ustach by zyskał delikatny odcień czerwonego. Nie zmywa się tak szybko z ust. Nawilża bardzo fajnie. Podoba mi się konsystencja ze względu na to, że nie skleja ust. Bardzo wydajny. Zdecydowanie poleciłabym go przyjaciółce. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 7ml

Jak uwielbiam kosmetyki Nuxe tak to jest najgorszy z nich, jaki miałam okazję używać. Miałam "balsam" w kolorze beżu. O ile na ustach kolor prezentował się fajnie to jeżeli chodzi o nawilżenie nie sprawdził się w ogóle. Powiedziałabym nawet, że wysuszał, w dodatku w moim przypadku pozostawiał biały pasek gdy "schodził" z ust, musiałam używać dodatkowego nawilżacza pod balsam nawilżający!!! Śmieszne i straszne. Uzywałam wiosną i latem, zimą nie sprawdził by się w ogóle. Szkoda bo myślałam, że to będzie moje KWC, błyszczyk i nawilżacz w jednym. Cud. A jednak nie. Więcej nie kupię. Za tą cenę nie warto. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Swietnie nawilza , ma fajny zapach, nie kleji sie na ustach . Miałam odcień naturalny . Bardzo lubię naturalne kosmetyki które maja tak świetne składy jak właśnie Nuxe

kupiłam w aptece internetowej kolor Red, dla przyjaciółki zaś cielisty. Mój kolor jest wściekły, landrynkowy i może dlatego nie jest to mój faworyt, przyjaciółka jest swoim zachwycona. Nie ma się do czego przyczepić, jeśli chodzi o: - działanie - nawilża, leczy odstające skórki, - konsystencja - nie klei się, smaczny, nie wypływa poza kontur ust, - wygląd - nie zbiera się w załamaniach, usta są miękkie, po prostu "całuśne" - gigantyczna pojemność jak na takie kosmetyki minusem jest cena, ja zapłaciłam niecałe 40 zł, więc jakoś przeżyję, ceny w popularnych aptekach odstręczają od zakupu - bo nie jest to żaden cud. nie lubię błyszczyków z gąbeczkami od kiedy zaczęłam używać tych w sztyfcie i to też wpływa na moją ocenę Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: początek pierwszego

Mam wszystkie 4 odcienie.. Moj ulubiony to beżowy <3. Świetnie pasuje osobom o ciemnej karnacji.. Drugi jest różowy..pozniej brązowy i na koncu czerwony, który oddalam mamie. Nie mogłam ścierpieć jego intensywnego koloru. Błyszczyki są pachnące, nie kleją się, calkiem długo utrzymują się na ustach, lekko wysuszają (skąd te opinie, że nawilża??!!!!)..cena jest ok. Jedyne co mogę im zarzucić to to, że różowy wysusza mi usta bardziej niż inne.. Ogólnie bardzo milusie w użytkowaniu. To chyba najlepszy produkt NUXE (mam uraz do tej firmy). Uważam, że jak na kosmetyki apteczne, są kiepskie.. Błyszczyki warto wypróbować :):):)

To zdecydowanie najlepszy blyszczyk z dotychczas uzywanych. Cudownie pielegnuje i odzywia usta, daje piekny natularny kolor (mialam bezyk). Bardzo lubilam go na ustach a bardziej swiadomosc, ze poradzi sobie ze spierzchnietymi ustami, bo nawet jak zniknal z ust wygladaly one zdecydowanie lepiej. Byl bardzo wydajny. Zdecydowanie musze do niego wrocic. Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam dwa odcienie, śliczny truskawkowy róż i blady beżyk. Obydwa pięknie grają z ciemnym typem urody. Błyszczyk o średniogęstej konsystencji, nie lepi się, nie ma w sobie brokatowych kryształków, fajnie się błyszczy na ustach, nie wygląda tandetnie :) trwałość jak na błyszczyk przystało marna, świetna ochrona spf 15, plus za formułę od żywczą i nawilżającą, jednak nie da sobie rady z mocno wysuszonymi ustami. Zapach delikatny, nie tak mocny jak w kremach nuxe. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Moim ulubionym pielęgnującym balsamem do ust jest lip balm Nuxe, więc gdy pojawił się błyszczyk w pięknej czerwieni - poprzednie kolory błyszczyków Nuxe były mdłe - natychmiast był mój. Usta są jak soczysta truskaweczka, miękkie, lśniące, kolor utrzymuje się zaskakująco długo jak na błyszczyk. Nie lepi się na ustach, smak ma raczej neutralny a zapach słodki, lekko landrynkowy. W pełnym blasku wytrzymał godzinę na nartach, a i potem usta nie były suche i spierzchnięte. Opakowanie jest wyjątkowo wytrzymałe na bałagan w torebce, nie przecieka, nie ściera się. Gąbeczkowy aplikator nie ocieka, można nim nałożyć nawet cienką warstwę. Jest dość drogi, ale trwalszy niż inne błyszczyki (jeszcze droższe). Zimą spisuje się cudownie, nie wiem jak będzie w upalne dni, bo większość błyszczyków niestety spływa. Ten jest dość gęsty, na gorącej imprezie nie było problemów. Wydajny! Używam tego produktu od:2 miesiące Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Kupiłam ten blyszczyk w zestawie z olejkiem i jakimiś kremami za jakieś 100 PLN więc w zsadzie uznaję,ze mam go darmo. Miałam go komuś sprezentować bo potrzebowałam tylko olejku ale ciekawość zwyciężyła. I dobrze! Mam beż i ten kolor jest absolutnie świetny! Rozjaśnia lekko usta, nabłyszcza i daje taki efekt nude;) a nie złotych ust co jest rzadkie. Produkt nie wysusza ust a może nawet lekko nawilża. Ma przepiękne i trwałe opakowanie, co jest dla mnie ważne, bo większość moich błyszczyków po obijaniu się w kieszeniach czy torbach wygląda tak, ze wstyd przy ludziach wyciągnąć. A ten już się kończy a opakowanie jak nowe! Na minus mu muszę policzyć to, że nie jest specjalnie trwały nawet jak na błyszczyk. Teraz używam zamiennie z bourjois i lancome i ten niestety wymięka. Na minus mu liczę też zapach i smak, chociaż bardzo delikatny to jednak nieprzyjemny, taki tekturowy. Wolę truskaweczki, landryneczki i takie tam. Zaznaczyłam,ze nie wiem czy kupię,bo samego błyszczyka nie kupię na pewno, są lepsze w podobnej cenie. Ale jak mi się trafi jakiś korzystny zestaw (czyt: jak mi się skończy olejek;) ) to kupię,głównie dla koloru. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:kończę pierwsze

Dostałam zestaw tych błyszczyków, w którym były trzy kolory. Naturalny - delikatny kolorek, delikatny zapach. Pół transparentne krycie. Subtelny efekt dla każdego. Róż - nieco mocniejszy kolor, zapach jakby truskawki. Według mnie raczej dla blondynek. Czekolada - dosyć mocny kolor, na moich ustach raczej ciemna, głęboka czerwień wpadająca w brąz. Dla brunetek. Wszystkie są przyjemne w nakładaniu, długotrwale nawilżają. Usta są po nich miękkie, delikatne i bez suchych skórek. Nie ścierają się szybko, więc są wydajne (ja nie zjadam tego, czym posmaruję usta). Nie lubię błyszczyków, ale te polubiłam - wyjątkowo komfortowe. Polecam! Używam tego produktu od: nie wiem Ilość zużytych opakowań: 3

Jak wiele znajomych osób, przeżywałam niedawno swój czas fascynacji produktami Nuxe- sama natura. Boskie kosmetyki! Kupiłam sobie błyszczyk Nuxe w najjaśniejszym kolorze połyskliwego beżu. Spodobało mi się jego wygładzające, upiększające działanie, ale jak dotąd nie zaprzyjaźniłam się z zapachem. Dlatego tylko 4 są gwiazdki. Z powodu zapachu przestałam go używać, ale po przeczytaniu pochlebnych recenzji na wizażu wyjęłam go z szuflady i zaczęłam używać go znowu, po długiej przerwie. Może przekonam się do całości, nie tylko do koloru, ale również- do zapachu. Aha. brawo za filtr UV! Używam tego produktu od: 8 miesięcy z przerwami Ilość zużytych opakowań: ciągle pierwsze

Baume Prodigieux Levres nie jest standardowym blyszczykiem do ust. powiedziałabym raczej, ze to płynna pomadka dajaca subtelny efekt rozswietlonych ust. Blyszczyk stosuje w zasadzie tak samo jak kazdą inną pomadke czy balsam ochronny do ust, a ze mam bezowy, prawie transparentny kolor, to nie musze sie obawiac ze pokryje usta nierownomiernie. Bardzo szybko przynosi ulge popękanym wargom, doskonale nawilza, chroni przed promieniowaniem slonecznym. Idealny dla osob, ktore szukaja silnie odzywiajacego i nawilzajacego balsamu do ust! A, i jeszcze jedno- opakowanie starcza na baaardzo dlugo ;) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Jest to pierwszy blyszczyk do ust ktory z pelna odpowiedzialnoscia moge nazwac odzywczym. Mam kolor najjasniejszy, taki delikatny bez choc na ustach nie widac tego koloru. Drobinek tez na ustach nie widac a co najwazniejsze- nie czuc. Nadaje delikatny polysk, swietnie wygladza i nawilza. Nie oszukujmy sie, nie na dlugo bo to tylko blyszczyk, ale zawsze mozna poprawic. Nie klei sie, co dla mnie bardzo wazne. Bardzo wydajny. Zapach budzi kontrowersje(jak we wszystkich nuxach) ale mozna go polubic. Nie oceniam jego ceny bo to sprawa indywidualna. Używam tego produktu od: miesiac Ilość zużytych opakowań:ciagle 1

Błyszczyk dostałam od mamy, niestety, w kolorze ciemnoróżowym, który nie przypadł mi do gustu. Okazało się jednak, że to jedyny, jak dotąd, produkt do ust, dzięki któremu moje usta są nawilżone. Próbowałam już wieeelu pomadek ochronnych/ balsamów/ błyszczyków- większość z nich tylko pogaraszała sprawę, usta mi pękały, schodziła z nich skóra. Tak było nawet z cenionym przez wiele Wizażanek balsamem Tisane. Po Nuxe moje usta są miękkie i nawilżone, jak nigdy. Używam tego produktu od: lipca Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze

Lubię go przede wszystkim za jego właściwości pielęgnacyjne. Mam kolor 01 - naturalny, czyli lekki beżyk. Usta po jego zastosowaniu wyraźnie ożywają. Są zadbane, wygładzone, lekko błyszczące. Błyszczyk nie zawiera drobinek, ma przyjemny delikatny zapach i ładne opakowanie. Nadaje się do codziennego stosowania, nie klei się i nie zjada szybko. Teraz planuję kupno 02 - różowego. Polecam, przede wszystkim dziewczynom, które podobnie jak i ja mają problem z wysuszaniem ust. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

O ile dobrze pamiętam błyszczyk ten w najjaśniejszym kolorze miałam 2 lata temu, zakupiony w promocyjnym opakowaniu wraz z suchym olejkiem tejże firmy. Jako, że jestem typem o jaśnutkiej cerze, a błyszczyk posiadłam zimą, taki blady kolor nie do końca mi odpowiadał. Zużyłam jednak jako podręczne domowe smarowidło. Poza zbyt jasnym kolorem zapamietałam nieciekawy smak i zapach, wręcz odrzucający, ale co tu kryć, byłam w ciąży i tego typu bodźce zapachowe nie do końca mi służyły. Od jakiegoś czasu z zaciekawieniem zerkałam w stronę nowych kolorów. Nooo, takie zboczenie, malowideł nigdy dość i nabycie kolejnego zawsze znajdzie jakieś uzasadnienie. W grę wchodził jedynie różowy, ale wydawał mi się ostrym różem który byłby lepszy przy lekkim wakacyjnym smagnięciu słonkiem. Tu moje zdziwienie, gdy maznęłam nim dłoń, kolor mnie zaskoczył na plus, powąchałam rękę ;) nawet nie śmierdział tak porażająco jak zapamietałam, więc postanowiłam nabyć. Przyznaję, że dla uroczego koloru (nie taki znów zimny róż). Podsumowując dobry produkt, jeśli nie jesteś w ciąży możliwe, że doznania zapachowe nie będą aż tak traumatyczne jak zapamiętałam za pierwszym podejściem. Błyszczyk delikatnie połyskuje, nakłada się cienką warstwą, konsystencję posiada podobną do Diorowego błyszczyka, czyli bardziej rzadką niż kleisto - gęstą. Nie wysusza (czy nawilży przesuszone usta nie wiem, gdyż moje wiecznie czymś smarowane są raczej w dobrej kondycji nwet zimą). Myślę, że kupię kolejny chociażby przez wzgląd na urokliwy róż. Używam tego produktu od: drugie opakowanie po długiej przerwie Ilość zużytych opakowań:

Mam kolor najjaśniejszy 01 (na zdjęciu), jest bardzo ładny, taki delikatny beż, prawie transparentny. Fajne jest to, ze dając połysk, nie ma żadnych drobinek. Za to bardzo duży plus:) Błyszczyk nie marze się, pokrywa usta jednolicie. Błyszczyk ma śliczne opakowanie. Cieszy oko. Dodam, że w ogóle sie nie niszczy i wciąż jest tak samo ładne. Zapach zdecydowanie mi nie odpowiada:( Z trwałością nie jest tak źle... Dodam jeszcze ze w ogóle się nie klei. Za to też ogromny plus:) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego