Christian Dior Dior Bronze, Voile Teinte Fluide Sublimateur Hydratant SPF 10 

Dobra konsystencja żelowa która nie pozostawia efektu maski.Po nałożeniu buźka wygląda promiennie jakby muśnięta słońcem i jest lekko nawilżona.Nie kryje niedoskonałości więc dla takiej cery raczej nie polecam bo to lekki żel na lato.Co do kolorystyki hmm tu jest problem nie mogłam dobrać bardzo mały wybór w końcu kupiłam 003 ale w świetle dziennym bardzo brzoskwiniowy.Jedynym minusem jest to,że bardzo uwydatnia suche skórki na buzi i to mnie w nim denerwuje,dlatego zastanowię się czy jeszcze go kupię Podsumowując: + nie ma efektu maski + fajna promienna buźka - nie kryje - bardzo mały wybór kolorów - widać suche skórki Na pocieszenie znalazłam konkurenta żel Kanebo....to dopiero cudo:) Używam tego produktu od:1 roku Ilość zużytych opakowań:1

Uwielbiam wszelakie kosmetyki brąujące więc nie mogłam nie wypróbować tego. Nabyłam więc odcień Golden. Przede wszystkim bardzo trudno równomiernie rozprowadzić ten krem na twarzy. Trzeba to robić blyskawicznie inaczej zostają plamy. Mi nie udało się rozprowadzić go równomiernie. Co więcej, strasznie wałkuje się na twarzy. Efekt zaś jest bardzo nienaturalny, wyglądałam jakbym na twarzy miała żółtawo-ceglastą maskę w plamy.Na szczęście udało mi się tego pozbyć na wizazowym Targowisku:) Nie polecam. Używam tego produktu od:już nie używam Ilość zużytych opakowań:kilka prób z pełnowymiarową tubka

Delikatny krem, wspaniale nawilża. Kryje tyle ile powinien, nie za dużo nie za mało, jednak polecam raczej młodszym osobom. Ma bardzo przyjemny zapach. Ja kupiłam 2 tubki w sklepie bezcłowym - 80 zł Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3 tubki

super lekki podkład, a raczej krem brązujący :) mam jaśniejszą cerę od dekoltu, ponieważ nie opalam się zimą (nienawidzę solarium), nie używam też samoopalaczy (dają w końcowym efekcie żółty odcień i brzydko pachną) skusiłam się na spróbowanie czegoś takiego jak krem brązujący i jestem zachwycona idealnie zrównał kolor mojej cery z resztą ciała (używam odcienia 002), a nie wyglądałam jak po użyciu zbyt ciemnego podkładu wręcz odwrotnie uzyskałam naturalny lekko opalony wygląd. Używam go tylko wtedy kiedy jestem wypoczęta i nie potrzebuje efektu krycia jaki daje mi zwykły podkład. Zgadzam się że wogóle nie kryje ale przecież nikt nie obiecywał że będzie.Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:użyłam kilka razy, w trakcie 1 opakowania

Jeśli chodzi o podkłady tonujące to ten jest najlepszy! Naprawde nie widać go na twarzy- zupelnie jakby go nie bylo (czyli prawdziwy krem tonujacy!) ale przyciemnia skore twarzy i rozpromienia ją. Takiego efektu nie da sie uzyskac dzieki zwyklym podkladom. Efekt tego kremu przypomina mi jakby efekt samoopalacza, tylko ze zmywalny i nie smierdzi- wrecz przeciwnie, bardzo ladnie pachnie :). Od samoopalacza wole ten krem. Niech nie narzekaja te, co chca zatuszowac nim niedoskonalosci cery- przeciez to krem tonujacy a nie podklad ukrywajacy mankamenty naszej twarzy. I producent tez tego nie obiecuje. Wrecz przeciwnie- obiecuje nawilzenie, subtelne przciemienie twarzy, bez efektu podkladu czy maski - i spelniaja sie te obietnice. Idealny na lato :) Wystarczy po nim zatuszowac korektorem wypryski itp i juz :). Ne oczekujcie od niego czegos, czego producent nie obiecal. Mimo tej ceny, jest tego wart, poniewaz jest bardzo wydajny. Aha i nie brudzi ubran!!! :) Troche trudno sie go rozsmarowywuje, ale dla mnie nie stanowi to problemu. Używam tego produktu od: pare miesiecy Ilość używanych opakowań:1

Typowy, bardzo lekki, mocno nawilżający podkład - krem tonujący. Nie ma co liczyć na maskowanie jakichkolwiek niedoskonałości, ale i nie taka jest jego rola. Poprawia koloryt skóry i przeciętnie nawilża, do tego troszkę przymały, ale jak dla mnie na warunki biurowe wystarczający, filtr. W przypadku skóry normalnej, mieszanej lub tłustej nie wymaga kremu nawilżającego "pod". Pozwala znacznie zredukować ilość warstw na twarzy, co jest szczegolnie istotne latem. Tak jak jego poprzednik, Hydra Move w wersji koloryzowanej, ma żelową, dosyć szybko zastygającą konsystencję. Dzięki temu trzyma się dobrze na twarzy, nawet kiedy czlowiek się spoci. Wymaga natomiast wprawy w rozprowadzaniu - szybko i małymi porcjami, cienką warstwą. Kiedy wyschnie nie należy już twarzy dotykac, bo wtedy zaczyna się rolować. Bardzo dobra kolorystyka, idealnie odpowiada typowej, chłodnej polskiej karnacji. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

nie mam pojecia jak nazwac to cos, ale po pierwsze wałkowało sie przy aplikacji i ni jak nie udało mi sie rownomiernie nałozyc, po drugie uwidoczniło suche skórki ktorych zwykle wogule nie zauwazałam, po trzecie strasznie sie swieci sie na twarzy, po czwatre szybko zniknęło i po piate podkresla wszystkie niedoskonałosci skory tzn.przebarwienia, rozszerzone pory i strefe t.reasumując chyba najgorszy produkt dior-a z jakim mialam do czynienia. Używam tego produktu od:juz nie uzuje Ilość zużytych opakowań: poczatek 1