Christian Dior Addict Lipstick (stara wersja) 

Bardzo długo krążyłam wokół odcienia 989 (Pinstripe plum) polecanego bladolicym w pewnym pisemku i w końcu udało mi się go upolować :) Kolor - ideał, nasycona śliwka bez drobinek. To odcień o dość mocnym pigmencie, więc sztyftu niemal nie ubywa. Wykańcza usta delikatnym połyskiem, świetnie rozprowadza się bez żadnej bazy. Wyjątkowo trwała, nie wysusza. Zbieram komplementy od panów ;) Zdecydowanie polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Posiadam kolor jasno różowy, jest delikatny, transparentny. Daje bardzo subtelny efekt. Pomadka ma piękne opakowanie, takie gadżeciarskie :D Jest bardzo miękka, świetnie nawilża usta, bardzo dobrze je pielęgnuje, używałam jej jesienią i zimą i nie miałam problemu z suchością ust. Daje uczucie komfortu. Śmiało mogę polecić. Używam tego produktu od: używałam zeszłej jesieni Ilość zużytych opakowań: jedno

Szminki używałam swego czasu bardzo namiętnie i jest to jedna z niewielu szminek których resztki wydłubywałam i nakładałam pędzelkiem :) Oceniam kolor nr 767 Violet Sparkling. Bardzo fajne połączenie nasyconej barwy wina przełamanej fioletem. Szminka z rodzaju eleganckich - bez drobinek, aksamitna i matowa. Robi wrażenie! Niesamowicie upiększa usta, bardzo efektowna. Jakkolwiek snobistycznie by to nie zabrzmiało - wygląda się w niej bardzo szlachetnie. Trwała, nie lepiąca, nie waży się. Zjada się jednolicie i równomiernie - a nie miejscowo, co jest mocno nieestetyczne i wymaga natychmiastowych poprawek. Po szybkiej konsumpcji nie ma ciśnienia na naprawianie bałaganu szminkowego na twarzy, co dla mnie jako fanko-maniaczki szminek jest dużą zaletą ;-). Pięknie pachnie! Nie jest to pewnie kwestia nr 1 przy zakupie szminek, ale jakże przyjemna i wpływająca na częstotliwość używania :p Pewnie jest to zresztą zamierzony wabik producenta :-) Opakowanie boskie, nawiązujące do perfum marki. Wiem, wiem - mocno plastikowe i oscylujące w granicach zabawy kiczem, ale za całość: efekt, trwałość + opakowanie i zapach daję 5

Uwielbiam pomadki i blyszczyki od Diora:) Swietne zestawy kolorystyczne,bajeczne opakowanie i bardzo przyjemne w uzyciu! Kocham wersje High Shine za aksamitna konsystencje i nienachalne drobinki,ta z kolei jest bardziej satynowa i rewelacyjnie nawilza usta. Utrzymuje sie calkiem dlugo...coz moge napisac-uzaleznia i tyle. Kolorowka Diora trzyma fason,nie ma co:) Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: 2-3

Spodziewałam się po niej więcej. Szminka ma dużą gamę kolorystyczną, dość długo trzyma się na ustach, ale mogłaby dłużej, ściera się przy jedzeniu i nie nawilża ust. Ma ładny zapach i kremową konsystencję. Przy ścieraniu się pozostawia na ustach brokatowe drobinki, co wygląda, moim zdaniem brzydko. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Pomadka jest całkiem niezła, choć nie powala. Kupiłam ja raczej bez większego zastanowienia , może pod wpływem pięknego delikatnego różu w których mają niezły wybór. Ma ładny kolor, nie wysusza, całkiem trwała Opakowanie również mi się nie podoba , ale z tego względu , że używam z tej serii lakierów do paznokci które mają w zasadzie ten sam wzór. Ogólnie ja jestem fanka błyszczyków szczególnie Givenchy - pop gloss. Może stąd brak szczególnego zachwytu ;) Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Lepsze pomadki ma Sephora i Loreal,no i kilkakrotnie tańsze...Kiedyś dostałam ją w prezencje,ucieszyłam się-Dior i w ogóle.Miałam kolor takiego sinego,różo-beżu. Pudełko śliczne,zapach chyba w miarę-nie pamiętam,to było dawno.Co do właściwości?Bo ja wiem,była przeciętna-nie wysuszała ust,ani nie nawilżała,była pół-kryjąca,lekko nabłyszczała.Ogólnie bez większych minusów-ale bez rewelacji.Nie warta tej ceny-lepiej sobie kupić coś tańszego i jakościowo lepszego. Używam tego produktu od:?dawno to było,nie pamiętam Ilość zużytych opakowań:1

Powinnam zaczac od tego, ze moje wymagania co do szminek w ciagu lat ulegaly zmianom. Szminki kocham od wielu lat, nigdy nie bylam fanka blyszczykow. Jedyne co sie zmienialo to preferencje co do jakosci szminki, jej wykonczenia, koloru, marki i ceny. Jeszcze 4 lata temu nie wydalabym na szminke wiecej niz 30zl, ale z biegiem czasu, nabywajac szminki tanszych i drozszych marek, przekonalam sie, ze te z wyzszej polki faktycznie sa lepsze. Nie oceniam Diora za cene, poniewaz Dior to Dior i ponizej 100zl pewnie ciezko ja dostac. Szminka ma bardzo lekka kremowa konsystencje, ktora naprawde nawilza usta. Mam porownanie do szminek Rimmel, Maybelline i widze roznice. Szminki nawilzajace tanszych marek tez sa na poczatku nawilzajace, ale ich wlasciwosci znikaja w ciagu dnia. Tutaj tak sie nie dzieje, szminka nawet po zjedzeniu zostawia po sobie gladkie usta, na ktore mozna nalozyc kolejna warstwe bez potrzeby peelingowania czy wycierania ust. Zadna tania szminka tego nie osiagnie. Addict nalozona na usta popekane czy spierzchniete, w ogole tego nie podkresla. Kolejnym plusem jest to, ze wytrzymuje na ustach nadzwyczaj dlugo. Oczywiscie, jesli jemy, pijemy, duzo mowimy, nie wytrzyma caly dzien, nie ma co sie oszukiwac. Takich cudow to nawet Dior nie osiagnal. Jednak gdy sie sciera to rownomiernie. I naprawde bardzo dyskretnie. Po zjedzeniu kanapki czy jablka jeszcze widac ja na ustach, tylko nie tak intensywnie jak od razu po nalozeniu. Nie rozmazuje sie ani nie wysusza ust. Gdy pijemy, mowimy, calujemy kogos w policzek nie musimy sie martwic, ze szklanka bedzie miala czerwony odcisk ust ani ze na policzku kolegi czy kolezanki zostawimy czerwony slad. Ktoregos razu kolega z pracy mial urodziny i niechcacy za mocno cmoknelam go w policzek. Z przerazeniem sie odsuwalam w obawie, ze za chwile zobacze czerwona szminke na jego policzku. Patrze... a tam nic! :eek: Policzek kolegi czysty, a w lustrze widze szminke w calosci na swoim miejscu :love: To jest Dior :ehem:. Podoba mi sie, ze nie posiada zadnych swiecacych drobinek roznoszacych sie w ciagu dnia po twarzy :D. Ma satynowe wykonczenie z lekkim polyskiem, ale wyglada bardzo naturalnie. Jesli naloze ja w malej ilosci, w ogole nie widac, ze mam pomalowane usta. Wyglada, jakbym miala z natury takie piekne i naturalnie czerwone. Na wieczor maluje mocniej i od razu bardzo seksowanie podresla kobiecosc. Kolejnym plusem jest zapach, a wlasciwie jego brak. Szminka ma bardzo slaby zapach, ledwo wyczuwalny, ale bardzo przyjemny. Nie smierdzi jak wiele tanich szminek starym skislym maslem. Nawet po roku uzywania, po uzywaniu bez pedzelka, noszeniu w torebce latem, przechowywaniem w wilgotnej lazience ona ciagle nie ma tego paskudnego zapachu, ktory powoduje u mnie odruchy wymiotne. Opakowania niestety za bardzo nie lubie, poniewaz jest niewygodne. Z powodu tej kulki nie mozna postawic rozsunietej szminki w pozycji pionowej, czego czasem potrzebuje rano kreujac kolor ust kilkoma szminkami. Oceniam jakosc szminki i jej wlasciwosci. Nie odejmuje zadnej gwiazdki za cene, poniewaz uwazam, ze jest jej warta, ani za opakowanie, ktore mimo iz niewygodne, wyglada ladnie i elegancko. W zalaczniku moj ulubiony kolor ;). Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: 2

Same plusy: -bogata gama kolorow - zwlaszcza z grupy chlodnych bezy i rozow - najpiekniejsze cieliste kolory -mila konsystencja -latwa aplikacja za pierwszym pociagnieciem -nie wysusza -pieknie kryje -rownomiernie schodzi -przyjazny zapach Maly minus za idiotyczne opakowanie. Wielkie, kanciaste, brzydaczne i nie z tej bajki. Kupie, ale na okazji. 100 zet i wiecej moge dac jedynie za Chanel i beze Rouge Volupte YSL :) Używam tego produktu od: kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: 1

Kremowa, niezwykle luksusowa. Doskonale kryje i jest niezwykle trwała. Usta połyskują, są gładkie, nie ma uczucia sklejania. Dla mnie najlepsza pomadka jaką miałam. Pewnie zostanę jej wierna na długo. Ma bogatą paletę barw, co stwarza wiele możliwości. Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:2

Nie wiem skad tyle pochlebnych opini na temat tej pomadki. Gdybym nie kupila jej w perfumerii, bylabym pewna, ze jest nieorginalna. Ta pomadka to koszmarek! Jedynie co mi odpowiada to kolor i sliczne opakowanie - na tym koniec. -ma maslowata konsystencje -niesamowicie wazy sie na ustach -wlazi we wszystie zakamarki i podkresla suche skorki -paskudnie smakuje -ma dziwny zapach -zupelnie brak jej jakichkolwiek wlasciwosci pielegnacyjnych Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: nie skoncze nigdy jednego

+ wydajna + trwały kolor + świetny zapach + nawilża i wygładza (daje efekt wilgotnych ust) + nie skleja ust Ogólnie bardzo dobra szminka, opakowanie świetne. :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Piękne opakowanie, piękny kolor, piękny zapach. Nie jest jakaś super trwala ani wydajna, ale ujdzie. Miękka i lekka konsystencja, świetnie nawilża usta. Najbardziej urzeka mnie w tej pomadce efekt na ustach. Wyglądają bardzo zmyslowo, pelniejsze, a kolor jest wyrazisty ale delikatny. Polecam. Używam tego produktu od: 6 miesięcy nie codziennie Ilość zużytych opakowań: 1

Uważam, że jest doskonała. Luksusowa, ale funkcjonalna. Wybrałam beżowy odcień, totalnie neutralny, świeży. Nadaje się do makijażu dziennego do pracy, a wieczorem pięknie komponuje się ze smoky Eyes. Ma lekki wilgotny połysk,usta wyglądają atrakcyjnie i są gładkie. Ma cudowny delikatny smak i zapach. Współgra z błyszczykami, ale jest tak śliczna na ustach, że grzechem byłoby nakładać jeszcze błyszczyk. Droga, ale warta swojej ceny. Jeśli będzie mnie jeszcze kiedyś na nią stać, raczej chyba kupię, bo jest świetna. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1

Wspaniale opakowanie, przyjemnosc wyjecia z torebki, powiew luksusu... ten kosmetyk wszystko to zapewnia, ale raczej nic wiecej. nie jest zły oczywiscie, ale nie jest wart swej ceny. Plusem są kolory: soczyste i śmiałe. ja mam odcień scandalous fuchsia. robi wrazenie na osobach postronnych. mimo iz zaraz po nalozeniu ma sie wrazenie ze nawilza usta, to efekt ten okazuje sie byc krotkotrwaly - za niedlugi czas usta sa suche i łakną nawilzenia. caly dzien rowniez sie nie utrzyma, trzeba poprawiac. duzo lepsze - szminki Chanel badz Sisley. Używam tego produktu od:2 lata Ilość zużytych opakowań:2

raczej nie uzywam szminek, wole blyszczyki. ta jednak jest wyjatkiem. moze dlatego, ze mam delikatny kolor z drobinkami - dajacy efekt podobny do blyszczyku :) szminka utrzymuje sie na ustach dlugo, nie zostawia sladow na szklankach itp. ladnie pachnie. opakowanie piekne :) i choc nadal wole blyszczyki - ta faktycznie jest uzalezniajaca :) Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Zacznę od tego, że nie lubię szminek, ta jednak miała mnie do nich przekonać ;) Nie przekonała, ale to chyba dlatego, że jestem zbyt dużym uparciuchem. Szminka jest bardzo leciutka, ma drobinki, które nabłyszczają usta, nie ma jednak mowy o efekcie porównywalnym z błyszczykiem, ale nie o to przecież w szmince chodzi :) Nie zauważyłam jakiegoś wielkiego przesuszania, ale nawilżenia też niestety nie. Po całym dniu usta robią się spierzchnięte, a szminka zaczyna zbierać się w kącikach... Chyba głównie przez to rzadko jej używam. Ma przepiękne opakowanie, jest ozdobą każdej kosmetyczki i choć używam jej b. rzadko to mam ją w torebce jako "gadżet" ;) Używam tego produktu od:5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Posiadam odcien 387rose sparkling i jestem srednio zadowolna :( Tak jak Rouge Dior jest nietrwala jak na taka marke.Zalety to to ,ze ma male drobinki mieniace sie,ktore dlugo pozostaja na ustach nawet gdy juz sie zje pomadke,co daje wrazenie jakby nadal na nich byla. Dodalam jedna gwiadke,bo lepszej jakoscia nie znalazlam :)Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:pol