Deborah Hi- tech blush, Róż do policzków 

Uważam ten róż za dobry produkt marki Deborah. Fajnie się nakłada,nie pyli, ma wygodne opakowanie, przyzwoicie się trzyma (6-7 h), czasem tylko schodzi plamami ( zależne od podkładu). Posiada małe drobinki, ale na policzkach daje ładny satynowy efekt. Dobrze napigmentowany. Jedynym problemem jest dla mnie kolor. "Rosa Pesca", który posiadam za bardzo przechodzi w brzoskwinię/lekki brąz. Do końca nie wiem jak go określić. Niestety z nim nie trafiłam, bo tylko kiedy używam bronzera wszystko mi się zlewa w jedną plamę i nie jest to fajnie. W sklepie wydawał mi się różowy ale cóż. Produkt jednak jak najbardziej polecam. Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Skusiłam się na niego przypadkiem, bo przyszłam z myślą o zakupie innego różu wypiekanego. Mam kolor Rosa pesca i jestem nim zachwycona. Zebrałam wiele pochwał na temat mojego wyglądu własnie dzięki temu różowi. Jest trwały - u mnie trzyma się cały dzień, jednak ja nie dotykam za często twarzy w ciągu dnia. Daje bardzo ładnym naturalny, zdrowy look (mam cerę w tonacji ciepłej, ani blada, ani ciemna). Nie uczula, nie powoduje wyprysków. Jest wydajny - ja używam od pół roku codziennie i niewiele widać, że coś ubyło, na pewno starczy mi na długo. Żałuję, że usunęli stoisko Deborah w drogerii Hebe w moim mieście, nigdzie indziej nie mogę dostać, a szkoda, bo chętnie bym się skusiła na kolejny oddzień alno jakieś inne produkty Deborah. Używam tego produktu od: 6 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

Jestem w posiadaniu dwóch kolorów: Rosa pesca i dwukolorowego z jednej z limitowanek. Róż mimo, że jest wypiekany, nie jest twardy, nie pyli, jest dobrze napigmentowany, raczej trudno z nim przesadzić, trzyma się cały dzień. Nie zauważyłam, żeby powodował problemy skórne. Dołączony pędzelek raczej nie zda egzaminu, lepiej mieć własny. Przy okazji skuszę się na pewno na inny odcień. Używam tego produktu od: z przerwami od kilku lat Ilość zużytych opakowań: zużywam dwa

Nie zliczę już, ile pieniędzy wydałam na róże. I zawsze coś nie tak. Albo kolor zły, albo ścierał się błyskawicznie, albo źle nakładał. Straciłam nadzieję i malowałam się bronzerami. W lecie super, ale teraz nie wyglądało to tak dobrze. Ale...da się! Trafiłam na Deborah i jestem zachwycona. Mam odcień 24, moja buzi wygląda świetnie, róż dodaje jej świeżości i energii. Trzyma się cały dzień, jest mocno napigmentowany. Same komplementy zbieram:) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Kupiłam na wyprzedaży, zostały same mocne kolory - wzięłam odcień Terracotta. Myślałam, że jeśli będzie za ciemny, to najwyżej będę używać tylko w środku lata na opaloną skórę. Róż pozytywnie mnie zaskoczył. Kolor jest piękny, ciepły, naturalny, przygaszono różowo-brązowy, ale odpowiednio dawkowany (minimalnie) sprawdza się też na lekko oliwkowej, ale absolutnie nie opalonej cerze. (oczywiście nie jest to odcień dla bladolicych). I mimo tej mocy, jest subtelny i naturalny (po raz kolejny przypomnę - dawkowany oszczędnie). Róż jest dość miękki, dobrze napigmentowany, jedwabisty, idealnie się rozprowadza, pięknie wtapia w skórę. Nie uczulił, nie podrażnił, nie spowodował wysypu niespodzianek. Wytrzymuje kilka godzin (na mojej skórze nic nie wytrzymuje długo). Opakowanie podobne do MAca. Dołączony pod spodem mini pędzelek jest raczej nieprzydatny do policzków; używam go do rozcierania jasnych cieni. Jestem zachwycona, moja twarz wiele zyskuje gdy go używam, choć ten kolor wymaga sprawnej ręki i umiaru w nakładaniu. Używam tego produktu od kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Róż ten jest idealnym zakupem jaki kiedykolwiek zrobiłam. Jest idealny pod każdym względem. Jedyne czego mogę się czepić to uboga paleta kolorów jakie podarowała nam firma Deborah...niestety! Róż nie wysusza skóry, nie powoduje żadnych niedoskonałości, pięknie komponuje się zarówno z naturalną cerą ( bez podkładu) jak i fluidem, bazą itd. Pięknie podkresla i uwydatnia kości policzkowe... Dodatkowe drobinki, które są ledwie zauważalne...pięknie rozświetlają. Nie uczula, nie podrażnia. Bardzo dobrze się go aplikuje. Jest niesamowity. Wart tej ceny. Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Po prostu róż idealny. + trwałość + wydajność + cena + brak negatywnego wpływu na cerę + cudownie rozświetla dając naturalny efekt ( jeśli umiejętnie się go nakłada ;) ) - paleta barw dość uboga - bezużyteczny pędzelek dołączony do opakowania Obecnie używam innego ale na pewno będę wracała do tego różu. Używam tego produktu od: około 3 lat Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania

Zawsze miałam kłopot z doborem podkładów oraz różu do twarzy. Po kolejnych wyrzuconych pieniądzach w błoto i zdawaniu się na nieodpowiednie porady w sklepach z kosmetykami podeszłam do sprawy wyboru kosmetyków do znajomej wizażystki, która m. in poleciła mi kilka kosmetyków z nieznanej mi dotąd firmy Deborah. Wśród tych kosmetyków największym zaskoczeniem był dla mnie róż który mi dobrała idealnie pasujący do mojej karnacji a jednocześnie przystępny cenowo i co najważniejsze super wydajny. Obecnie posiadam odcień 59 Morgano i co ciekawe nigdy w życiu nie zwróciłabym na taki odcień uwagi - zupełnie inaczej wygląda w opakowaniu a inny efekt daje nałożony na twarz. Jestem zakochana w tym pudrze, świetnie modeluje twarz, nie daje smug, nie osypuje się. Jak już ktoś wcześniej zauważył, można nim wzmacniać kolor od lekkiego muśnięcia aż do wersji wieczorowej. Ja czasami używam go też na szybko do podkreślenia powiek i też daje radę. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego opakowania

Róż Deborah używam od 3 lat, jest wydajny i starcza na baaaardzo długo. Jest lekki, dosyć długo utrzymuje się na twarzy,delikatnie rozświetla i co ważne nie przesusza skóry. W zestawie jest maleńki pędzelek, raczej mało praktyczny.. ja osobiście nakładam go typowym pędzlem do różu. Dużym plusem jest również to, że się nie kruszy.Używam odcienia nr 58. Używam tego produktu od:3 lat Ilość zużytych opakowań:2

Poszukując różu w odcieniu koralowym natknełam się na róż firmy Deborah - w prawdzie nie był to odcień dokładnie taki jakiego szukałam ale skusiłam się i zakupiłam. Jak dla mnie świetny róż, nie posiada ogromu drobinek, które za bardzo błyszczą się na twarzy, doskonale nadaje się do konturowanie twarzy jak również delikatnie na policzki. Róż można nakładać warstwami osiągając przy tym delikatny efekt aż po mocny!Rozprowadza się bardzo dobrze, kolor utrzymuje się bardzo długo a jego wydajność jest niesamowita! Jedyny minus to wg mnie słaby wybór odcieni !!! Mimo wszystko zakup należał do udanych! Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

PRzede wszystkim plus za kolory. Wg mnie sa dosc naturalne i latwo dobrac odpowiedni odcien. Ogromna wydajnosc, chyba nigdy go nie zuzyje... Jednak mam zastrzezenia do trwalosci, gdyz po kilku godzinach w ogole nie widac go na twarzy, za co odejmuje gwiazdki i wciaz szukam swojego idealu. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Słońce nastraja do zmian, dlatego po wielu latach używania róży Bourjois (wielu odcieni) zdecydowałam, że kupię coś innego :) Znajoma ekspedientka poleciła mi firmę Deborah. Skusiłam się i nie żałuję. Rosa pesca 46 należy do mnie :) Róż bardzo długo utrzymuje się na buzi, daje naturalny, promienny efekt. Chociaż w ofercie firma posiada kilka kolorów to na pewno każda z nas znajdzie odpowiedni dla siebie. Producent nie podaje wagi, ale uważam, że jest go dużo, co również przemawia na jego korzyść. Polecam róż Deborah na pewno będziesz zadowolona z efektu :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Długo zastanawiałam się, czy warto kupić ten róż- latem przerażają mnie kolorowe kosmetyki świecące. Zawsze stroniłam przed dodatkowym połyskiem w upalne dni. Ale dałam się namówić koleżance- ekspedientce, która odradzała mi kupno po raz kolejny różu bourjois. Róż- strzał w dziesiątkę. Mieniące drobinki dają delikatny efekt połysku. Nie będę powielać opinii innych wizażystaek, ale warto kupić ten produkt. Jakość doskonała. Używam tego produktu od:1 miesiąca Ilość zużytych opakowań:

Bardzo dobry róż. Daje ładny , lekko świetlisty efekt. Dobrze się rozprowadza , nie robi smug i można nim ładnie wymodelować twarz. Do tego długo się utrzymuje i jest wydajny. Ma też bardzo ładną paletę kolorów. Zapewne dałabym pięć gwiazdek , gdyby nie fakt , że znam jeszcze lepszy róż.;) Ale ogólnie bardzo polecam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jeszcze w trakcie pierwszego

Bezkrytycznie używałam latami Bourjois, ale w końcu się wkurzyłam,bo znikał na twarzy. W perfumerii polecono mi Deborah. Wypalane są w fabryce Chanela, kolory nawet, nawet, cena dobra, więc kupiłam. Efekt był super: - ładny kolor pudrowy róż(46 rosa pesca) - subtelny -pięknie się mieni - i co najważniejsze: TRWAŁY (makijaż wieczorem jest taki, jak rano) Minusem jest niwielki wybór kolorów. Polecam!!! Używam tego produktu od:2 miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Zawsze mialam klopot z rozami. Po pierwsze nigdy nie umialam dobrac sobie koloru, po drugie nie wiedzialam gdzie go nakladac a po trzecie zawsze ale to zawsze efekt byl zbyt intensywny, choc mi sie zdawalo, ze nakladam niewiele. Jesli chodzi o ten roz, to w jakis cudowny sposob rozwiazal wszystkie moje problemy. Mam lekki rozowy kolorek z drobinkami. Kolor jest tak delikatny, ze nie da sie z nim przesadzic. Super konsystencja, doskonale sie rozprowadza, nie ma mowy o plamach, wydajny. Opakowanie bardzo wygodne. Jedynie nie rozumiem po co dolaczyli ten mini pedzelek, ktory sie do niczego nie nadaje. Używam tego produktu od: 5 miesiecy Ilość zużytych opakowań: wciaz 1

Jako maniaczka róży, po przeczytaniu recenzji na wizażu, przypuściłam szturm na warszawskie drogerie w poszukiwaniu tego cacuszka Deborah. Znalazłszy idealny kolor, neutralny średnio jasny głęboki brąz przetykany złotymi nitkami (04 Gold Mahogany; można się w nim dopatrzeć i brudnego różu), zabrałam się za testowanie:) Przede wszystkim: kosmetyk świetnie się nakłada, choć oczywiście nie tą dołączona karykaturą pędzelka, a normalnym, skośnym pędzlem do różu. Efekt na twarzy jest półmatowy, minimalne drobinki widoczne jedynie pod światło. Jedyne do czego można się przyczepić to to, że o ile ktoś ma tendencję do "smyrania się" policzkach, róż może zostać nierównomiernie starty i powstają plamy (ale by to się stało trzeba naprawdę niemalże wwiercić w skórę, co niestety mi się dość często zdarza:) ). Jako że wypiekany, kosmetyk zdaje się być trwały i wydajny. Opakowanie nie porywa, ale jest poprawne.Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań:1sze w trakcie

Posiadam śliczny kolorek -01 Silver Rose Plusy: -roż zamknięty jest w prostym i poręcznym opakowaniu ale zarazem eleganckim -faktura tego kosmetyku jak dla mnie jest idealna-nie za miekka ani nie za twarda -drobinki są bardzo dyskretne, prawie niewidoczne na skórze -bardzo trwały, w ciągu dnia nie wymaga poprawek -nie zapycha porów -prosty w nakładaniu -bardzo wydajny-stosuje bardzo czesto a nadal nie ma żadnego zagłębienia Minusy: -dołączony pędzelek-kikut (ja do rozprowadzenia różu używam skośnego pędzla Sephory, bo nie wyobrażam sobie jak mozna tak mała powiezchnia rozprowadzic rownomiernie róz) Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego