Manhattan First Flirt Mascara 

Kolejna moja recenzja która znikła... Tusz jest beznadziejny, nic nie robi z rzęsami, jakby go w ogóle nie było, tylko lekko czerni rzęsy... Porażka...Może tylko nadaje się dla 12 latek, które chcą się niewidocznie umalować-nieumalować.Lubię naturalny makijaż, nie przepadam za efektem sztucznych rzęs, ale ten tusz do niczego się nie nadaje.

Nie lubię tego tuszu za to, że skleja rzęsy, nie widać go w ogóle. Jedyny plus to przystępna cena. Ładne opakowanie i w ogóle, ale efekt - hmm, nie mówię, że to najgorszy tusz na świecie (uwierzcie, miałam gorsze, marek nie podam, bo były straszne i, co gorsza, drogie!), ale nie kupię go więcej. Zdecydowanie polecam tusze z wibo i rimmela. Używam tego produktu od: około miesiąca Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Używałam tego tuszu przez 2 lata, gdy nie chciałam robić mocnego makijażu, ponieważ i tak mam wyrazistą urodę. Może niestety, ale dojrzałam do czegoś, co bardziej pogrubi i wydłuży rzęsy, a nie tylko minimalnie. Tusz wytrzymuje kąpiel w jeziorze, jeśli się nie "maca" po oczach :P Jeśli komuś zależy na delikatnym makijażu to ten tusz jest jak najbardziej idealny, dla takich osób polecam. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 x 5,5g

Dałabym pięć gwiazdek gdyby tylko tusz pogrubiał czy podkręcał rzęsy. Nawet bez tego jestem z niego bardzo zadowolona. Posiada bardzo dobrą szczoteczkę, którą pozwala pomalować każdą rzęsę z osobna. Nie skleja ich, nie osypuje się, nie tworzy grudek. Doskonale podkreśla rzęsy, ma ładny zapach. I największym plusem, jak dla mnie, jest to, że można go kupić w kolorze brązowym. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Od razu zaznaczam,że osoby, które spodziewają się spektakularnych efektów srodze się zawiodą:) Daje bardzo naturalny look. Używam go od kilku lat, na zmianę z max factorem i bardzo mi odpowiada. + nie uczula + nie kruszy się i nie rozmazuje + ładny kolor - mam ciepły brąz +pomimo tego,że jest niewodoodporny trzyma się dzielnie na moich rzęsach:) +nie zlepia rzęs - przynajmniej moich;) teraz minusy(które czasem są plusami - jak się chce bardzo naturalnie wyglądać): -hm...,po prostu nie wydłuża i nie pogrubia jakoś super, ot podkreśla rzęsy i tyle. Posiadaczki krótkich rzęs mogą być zawiedzione.Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: 3

Jeśli komuś zależy na naturalnym MINIMALNYM podkreśleniu rzęs to jak najbardziej ten tusz spełni jego oczekiwania. Producent obiecuje długie i gęste rzęsy, co całkowicie mija się z prawdą, bo tusz może i lekko wydłuża rzęsy, ale pogrubienia nie widać wcale. plusy: + ładnie pachnie + w miarę dobrze się rozprowadza, choć czasami skleja rzęsy + w opakowaniu nie wysycha zbyt szybko minusy: - efekt niewidoczny! prawie w ogóle nie widać, że tusz jest na rzęsach! (zwłaszcza jeśli ma się ciemne) - nie pogrubia - czasem skleja rzęsy Nie polecam, chyba, że dla kogoś kto lubi naturalny efekt i stroni od makijażu. Używam tego produktu od: kiedyś używałam Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam, bo był tani (10 zł), a ja maluje się bardzo rzadko. Niestety on się do niczego nie nadaje! Zlepia rzęsy, robi grudki, co wygląda nieestetycznie. Nie polecam! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: pół

Jeden z niewielu kosmetyków, które kupilam ponownie. Pierwszą buteleczkę kupiłam w grudniu ubiegłego roku, a teraz pokusiłam sie o nastepna :D Tusz daje bardzo ładny naturalny efekt na moich rzęsach, nie tworzy grudek, nie osypuje sie wytrzymuje w idealnym stanie cały dzień. wydłuża rozdziela podkresla rzęsy kupie jeszcze wiele razy, opakowanie bardzo mi sie podoba ogólem świetny produkt w niskiej cenie (dyszka w rossmanie) :D Używam tego produktu od:od grudnia 2009 Ilość zużytych opakowań:2

Kupiłam go bo miał ciekawą szczoteckę :D jest troche mały [ tylko 5ml ] za 10zł ale nie żałuję kupna. idealnie rozdziela rzęsy, nie tworzą się grudki. mam odcień pure love ;) po pomalowaniu się nim rzęsy są bardzo naturalne, tusz idealny dla nastolatek które dopiero zaczynają się malować :p nie kupie go jeszcze raz, bo lubie testować inne kosmetyki ;)Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Tusz zakupiłam przypadkiem, zorientowałam się że nie zabrałam a jechałam na wycieczkę. Ma bardzo intensywny zapach. Konsystencja jak najbardziej na plus, szczoteczka też. Niestety- w ogóle nie podkreśla rzęs za to błyskawicznie robi podkówki. Jakby zawierał coś tłustego w składzie, olejek... Myślę, że jest to produkt dla nastolatek, które dopiero uczą się robienia makijażu, cena jest też "jak dla nich". Używam tego produktu od: już nie używam Ilość zużytych opakowań: 1 (niecałe)

Postanowiłam wypróbować tańszy tusz, nie było polecanej Essence, więc za 10 zł zakupiłam to cudo. I żałuję. Nie wiem co z nim jest: maluje dobrze, a własności fizyczne ma jakieś takie... przeterminowane (?) - czyżby jednak był otwierany w Rossmanie? (profilaktycznie wybieram produkty z tyłu, sama nie-testerów nie otwieram). Tusz od samego początku się wykrusza i osypuje, i to zaraz po nałożeniu. Poza tym wyjmując szczoteczkę mam wrażenie jakbym ją wyciągała z nierafinowanej ropy naftowej - takie glutki tuszu wychodzą przy okazji. Mimo tego, co ciekawe, ładnie maluje: bardzo dobrze rozczesuje, nie skleja. Efekt może nie jest mega wyrazisty, ale też nie gorszy niż Masterpiece, czyli klasyczny natural look. Niestety tylko na początku, tzn. już po tym jak się osypie. Codziennie! wieczorem mam lekko sine oczy (EDIT: po zmianie kremu pod oczy na mniej tłusty rozmazywanie "normalne", jak MF.) Sama szczoteczka, mimo że nie mam problemów z jej obsługą, nie do końca mi odpowiada - jest za bardzo beczkowata i źle sięga do kącików oczu (szczególnie od strony rączki). Rączka też jest niewygodna - za mała i trochę za krótka, EDIT: ale można się przyzwyczaić ;) Nie dostanie 1* tylko dlatego, że naprawdę szybko i ładnie się nim maluje. Cena, sama w sobie bardzo atrakcyjna, niestety nie gra roli przy kosmetykach niemal nieużytecznych. PS. mam kolor czarny - pure love Mały edit: z czasem się przyzwyczaiłam i nie reaguję na niego już tak nerwowo, ale na dodatkową * jeszcze nie zasłużył. Używam tego produktu od: ~ 1,5 tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

nie maluje sie codziennie, nie mam zbyt duzego doswiadczenia jesli chodzi o tusze ale co moge o nim powiedziec, troche sie kruszy, gdy zamknie sie na chwile oczy to troche sie obsypuje pod oczami. Jak na tę cenę nie najgorszy Używam tego produktu od: kilka miesiecy Ilość zużytych opakowań:1 w trakcie pierwszego

Kupiłam ten tusz ze względu na jego kolor. W końcu znalazłam BRĄZOWY! Wszystkie "brązowe" przypominały raczej czarne a ten po prostu mnie zachwycił. Ma śliczne opakowanie i genialną szczoteczkę. To prawda, że maluje bardzo subtelnie, ale przecież i takich kosmetyków nam potrzeba, prawda? Jak dla mnie ten tusz jest naprawdę bardzo fajny, nie mam co do niego większych zastrzeżeń. Jedyną jego wadą jest to, że jeśli chce się, żeby było intensywniej widać jego kolor trzeba nałożyć dwie warstwy, ale mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza :). Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jak dla mnie za mało go widać, więc muszę malować się nim podwójnie, żebym widziała jakąś różnicę, a rano czasami nie ma na to czasu ;). Dobre strony to brak grudek, sklejania no i rzeczywiście wydłuża. Stworzony dla kogoś, komu wystarczy delikatny, naturalny makijaż.Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

Miałam już kilka tuszy Manhattanu, które delikatnie mówiąc, były kiepskie według mnie. Szukałam niedrogiego tuszu i chwyciłam za ten - nawet nie wiem czemu, może urzekło mnie małe opakowanie... Pamiętam, że na Wizażu były niezbyt pochlebne opinie o tym kosmetyku, dlatego naprawdę mnie zaskoczył, gdy okazało się, że fantastycznie się spisuje! Sczoteczka jest największą zaletą tego tuszu - proporcjami dopasowana do rzęs, które dokładnie można nią przeczesać. Łatwo się nią maluje także dolne rzęsy! Mi tusz ładnie wydłuża rzęsy, trochę je pogrubia, przy tym nie są one zlepione (nawet przy dwóch czy trzech warstwach, które kładę i wcale nie wygląda to ciężko przy First Flircie). Mi się ani trochę nie kruszy, nawet po całym dniu :) Bardzo możliwe, że do niego wrócę, a osobom, które chcą mieć dobry tusz za niską cenę naprawdę polecam spróbować. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: ciągle w trakcie 1

Jeden z lepszych tuszy jakie miałam. Cena przystępna - niecałe 10 zł! Zdecydowałam się na niego, ponieważ miałam kilka produktów do makijażu z Manhattanu i wszystkie były bardzo dobre, a zwłaszcza kredka do oczu. Największą zaletą jest dla mnie to, że nakłada się równomiernie a nie paćka wszystko dookoła jak np tusze rimmela. Wydłuża rzęsy w naturalny sposób, w sam raz na codzienny makijaż! Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Produkt nie spełnia obietnic producenta , stąd tylko 3 gwiazdki. Daje prawie niewidoczny , naturalnyt efekt. Będzie w sam raz dla uczennic które chcą się trochę i w sposób nie rzucajacy się w oczy , podmalować do szkoły. Nie tworzy grudek i łatwo się rozczesuje. Ja osobiście stosowałam go do malowania brwi i do tego celu nadaje się idealnie. Używam tego produktu od: kilka miesiecy na brwi Ilość zużytych opakowań:2

Nie rozumiem dlaczego od maskary za 9.99 o nazwie "First Flirt" czyli na pierwszą randkę ma takie złe oceny. To świetny tusz dla nastolatki, która chciałaby delikatnie (bo mocniej nie wypada) swoje rzęsy. Tusz nie odbija się, łatwo schodzi, nie skleja rzęs, ładnie delikatnie je podkreśla. Firanek nie ma, no bo produkt nie jest do tej grupy docelowej. Ja ją bardzo lubię. Ma też ładny zapach. Jedynym minusem jest opakowanie. Szczoteczka się odrywa od zakrętki, ale ta górna część zakrętki nie jest mi za bardzo potrzebna, więc mi to nie przeszkadza. :) Trzeba dodać, że tusz nie osypuje się i trzyma na rzęsach caly dzień, ale łatwo go zmyć. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2: