Hegron Creme Spoeling, Odżywka do włosów do spłukiwania (stara wersja) 

Odzywkę kupiłam w Leclercu, ponieważ urzekła mnie jej ilość w porównaniu do ceny. Postanowiłam zaryzykować, gdyż rzadko zdarza mi się stosować te same kosmetyki przez dłuższy czas. Ta odżywka sprawdza się dobrze na moich cienkich i trochę zniszczonych włosach. Nie obciąża, włosy nie są po niej przyklapnięte. Dobrze sie rozczesują, wyglądaja na zdrowsze, są błyszczące. Produkt ma trochę nieporęczną butelkę, bez dozownika, ale trochę wprawy i po czasie to juz nie przeszkadza. Ładnie pachnie. Działaniem nie różni się od odżywek, które są dwa razy droższe i dwa razy mniejsze. Szczerze polecam. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiej butelki

Odżywkę tę już stosuję od dawnien dawna i po zdradach z Garnierem czy Syossem zawsze do niej wracam. Kosztuje jedynie 8 złotych. Odżywka ta jest zamknięta w 500 ml butelce, jest rzadka i lejąca ale łatwo się ją nakłada na włosy, nie powoduje przełuszczenia, wygładza! Oczekuję od odżywki jedynie by ujażmiła moje niesforne włosy które się puszą i elektryzują. W tym celu spisuje się świetnie! Natomiast jeśli jesteście rozpieszczone w luksusowych odżywkach typu x w 1, to ta was na pewno nie zachwyci. Dla kobiet wymagających jedynie brak elektryzacji i puszenia będzie ok! Zapach chemiczny ale nie czuć go na włosach, brak silikonów w składzie co jest dużom plusem... czego chcieć więcej? polecam :]

Jestem posiadaczką mieszanych włosów. Za odżywkę zapłaciłam ok. 8zł. Konsystencja produktu jest bardzo rzadka, kosmetyk można zuzyć do samego końca bez konieczności obracania cyz rozcinania butelki. Zapach jest przeciętny, taki dzięcięcy. Utrzymuje się na włosach, przy czym wtedy jest ładniejszy, niż bezpośrednio z opakowania. Zapach prosto z opakowania czasami jest męczący i ma chemiczną nutę. Odżywki używałam codziennie. Czasami 2x dziennie dodatkowo jako odżywkę do mycia, jako bazę pod olej, czy do OMO. Jako ożywka do mycia u mnie sie nie sprawdziła. Włosy były takie dziwne, jakby niedomyte z produktów. Natomiast bardzo dobrze sprawiła się pod olej,włosy były miękkie. A jeśli chodzi o OMO to też jest ok. Produkt nawilża przeciętnie. Otrzymałby za to 3,5 gwiazdki. Dałam mu 3, ponieważ włosy wyglądały po nim na bardziej zniszczone, niż są w rzeczywistości. Dlatego nie kupię go ponownie. Odżywka ułatwia rozczesywanie włosów. Producent dedukuje je włosom po trwałej,ale zerkając na skład, jest to śmieszne, bo skład jest maksymalnie prosty i bardzo ubogi. Nie ma w nim żadnych substancji takich jak olejki czy wyciągi z roślin. Podsumowując, można wypróbować ten produkt. Aż takim bublem nie jest. Miałam o wiele gorsze. Używam tego produktu od: 9 dni Ilość zużytych opakowań: jedno zużyte do końca

Szukałam odżywki bez spłukiwania bez silikonów i tym sposobem trafiłam na Hegrona. Stosowałam go zgodnie z zaleceniem, czyli na umyte wilgotne włosy i mam wrażenie , że nie robi z włosami nic szczególnego. Ma plusy: + cena + wydajność + uroczy zapach + konsystencja stosunkowo zwarta- sto razy lepsza niż np. odżywek b/s Joanna naturia Minusy: - prosty skład bez odżywczego szału - butla z wielkim otworem - przelałam ją do butelki z dozownikiem - nie robi z włosami nic, ja używam jej przed czesaniem na mokro Nie lubię wyrzucać kosmetyków więc planuję ją wykończyć używając do \'olejowania na odżywkę", jako pierwsze \'o\', jako baza do tuningowania. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 3/4 pierwszego

Plusy: + tania Minusy: - mało wydajna; do średniej długości włosów muszę użyć pełną garść -skład ubogi - nawet przy użyciu dużej ilości odżywki włosów nie można rozczesać -nie odczuwałam żadnego działania odżywki Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie

Zacznę od tego, że kupiłam ją może dwa tygodnie temu, a dziś już mi się skończyła (a opakowanie ma 0,5 l). Używałam jako odżywkę do mycia, najczęściej metodą kubeczkową; czasem też nakładałam odrobinę na końce jako b/s. Właściwie jest w porządku, myślę, że kupię ją jeszcze raz, ale będę szukać miejsca, gdzie jest najtańsza (kupiłam w naturze za 9zł, a wydaje mi się, że nie jest jednak warta, szczególnie ze względu na małą wydajność). Podoba mi się ten specyficzny zapach, wiem, że wiele osób na niego narzeka, ale jest w nim coś przyciągającego i mycie włosów tą odżywką sprawiało mi przyjemność - później zapach nie był już tak intensywny, choć włosy odrobinkę wciąż pachniały. Jednak nie zauważyłam, by cokolwiek robił w kierunku regeneracji włosów, no ale bądźmy szczere, skład ma bardzo ubogi :brzydal: Jeśli ma być stosowany jako odżywka d/s, to tylko po dodaniu półproduktów (co też kilka razy zrobiłam, dodając stężony aloes). Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: jedno

Produkt ma przystępną cenę, ale jak dla mnie wcale nie spełnia swojego zadania. Włosy są suche, ciężko się je rozczesuje. +cena +wielkość +dostępność +zapach - działanie, a w zasadzie jego brak - wysuszenie włosów -matowość włosów Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1/4 opakowania

Mam mocno zniszczone włosy, używałam tej odzywki i nie zauważyłam dzięki niej nic oprócz lepszego rozczesywania. Prawie w ogóle nie nawilża moich wysokopoorwatych włosów. Plusy: + cena +ilość Minusy: -prawie nic nie działa na moich włosach -konsystencja i zapach kojażął mi się z płynem do płukania tkanin :( Używam tego produktu od: używałam ok miesiaca, już nie używam Ilość zużytych opakowań: 1 całe

O działaniu tego balsamu można powiedzieć dużo dobrego: nawilża włosy (ja stosuje na końcówki- jestem w typie "tłusto u nasady, sucho na końcu"), pomaga rozczesać włosy.Włosy są miękkie, wyglądaję zdrowo. Bez spłukiwania,co dla mnie jest dużym plusem bo nie lubie spędzać dużo czasu w łazience. Zapach, wiem że nie którym przeszkadza, jest troche chemiczny. Dla mnie bez znaczenia. Cena niska, opakowanie spore (500ml) Konstystencja lejąca (dosłownie), co wpływa na dużą wydajność, ale jeśli ktoś miał do czynienia z opakowaniem Hergonu - masakra. Tak, opakowanie jest największym minusem tego produktu. Nie poręczne, otwór to zwyczajna wielka dziura.trzeba nabrać wprawy przy wlewaniu na dłoń. Kilka razy zdarzyło mi się przelewać z dłoni z powrotem do butelki. Pompka rozwiązała by ten problem. Troche szkoda, że tak dobry kosmetyk psuje opakowanie.

Odżywka spełnia obietnice producenta. Nie jest to produkt do regeneracji, ale dobrze zmiękcza włosy i pozwala je swobodnie rozczesać po użyciu jakiegoś plączącego włosy szamponu (np.: Babydream). Zalety: -niska cena -duża pojemność -pomaga na poplątane włosy -dobrze się nakłada Wady: -zapach, taki dziwny, dla mnie pachnie starymi kosmetykami Odżywka sprawdza się przy poplątanych włosach po użyciu szmponów dziecięcych. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego

Opakowanie: Plastikowa buteleczka z wielkim "otworem" bez żadnej pompki. Bardzo trudno jest nałożyć na włosy ustaloną ilość odżywki, gdyż przez wielki "otwór" buteleczki zazwyczaj ulewa się bardzo dużo produktu. Najlepszym sposobem jest wlania produktu do korka, a następnie na włosy - wtedy nie uleje nam się dużo odżywki. \\n \\n \\n \\nSkuteczność i działanie: Produkt jest tani i skuteczny. Po umyciu włosów odżywką nasze włosy stają się takie, jak po wyjściu od fryzjera. Stawiam na profesjonalne działanie. Odżywka nie obciąża włosów, stają się one lekkie i puszyste. Zauważam również lekki połysk - posiadam naturalne włosy. Bardzo łatwo się rozczesują. Polecam osobom, które mają długie włosy, gdyż każda z nas wie, że z takimi włosami jest więcej zachodu. Trzeba często je pielęgnować, a odżywka firmy HEGRON spełnia wszystkie wymagania. \\n \\n \\n \\nZapach: Jest bardzo śliczny. Przyjemnie odżywkę nakłada się na włosy przy takowym zapachu. Jest lekki, lecz nie polecam osobom, które posiadają złą reakcję na specyficzne zapachy. Zapachy produktów firmy HEGRON są bardzo silne, zatem po jakimś czasie zapach może stać się drażniący.

Och jak ja ją bardzo dobrze pamiętałam .... tak mi się zdawało bynajmniej . Używałam ją wiele , wiele lat temu , gdzie nie było półek zawalonch preperatami do modelowania i odżywiania włosów. Z tamtych czasów pamietam ją , lioton oraz wodę z cukrem ( co człowiek miał za pomysły?!). Nie chwaląc się co by nie zapeszyć miałm i mam co niszczyć na głowie , któregoś pięknego dnia gdy to jeszcze byłam piękna i młoda wpadłam na głupi pomysł zrobienia sobie trwałej w celu ujarzmienia włosów, trwała była wówczas bardzo modna jak to w latach 80/90 ja na obronę własnej głupoty dodam iż miałam z jakieś 15 lat co wcale nie zwalniało człowieka z myślenia ,no cóż ...taki mój urok ;) nie żebym była z tego dumna jednak dziecko z dziwnymi pomysłami tkwi we mnie do dziś :)rozśmieszając mnie do łez po upływie czasu. To była moja pierwsza odżywka do włosów , zapamietłam ją jako doskonałą , cudowną , wręcz idealną... zobaczywszy ją na wystawce u kobiecińki z bazaru oczy zrobiły mi się jak 5 zł , oczywiście dokonałam zakupu , a jakże , przecież to cud, miód i maliny. Mój pierwszy szok nastąpił zaraz po odkręceniu nakrętki , że jak ? że ona była taka rzadka ???? Nie przypominam sobie .... Oczywiście próby nałożenia wymagały kilku sesji . Ma Pamięć Wybiórcza:) jak widać nie tak to zanotowała. Co do samej odżywki cóż, ciężko się spłukiwała wymagało to czasu mimo to miałam wrażenie że ona ciągle tam jest, moje loki były nie do rozczesania (zapomniałam już że mogą się tak plątać) odżywienia jakiegoś wielkiego nie odnotowałam jednak nie będę jej za to minusować u mnie nie ma czego mega odżywiać , dbam o nie starannie , musiałam wspomagać się odżywką bez spłukiwania bo grzebień ani rusz jak się wbił tak już pozostał i tu nie wiem która winna ale moje włosy stawały się oklapnięte i zmatowiałe , nie było mowy o żadnej puszystości ale za to na pewno były zdyscyplinowane ;) Nooooo:) i tak skończył się po kilu razach mój powrót do przeszłości, odżywka jak wszystkie inne nie do zdzierżenia poszła do depilacji nóg i nie żeby to był mój kolejny "głupi" pomysł , poszłam za radą stylistki z tv gdzie polecam ten rodzaj depilacji jest rewelacyjny zmiękcza włos jednocześnie nawilżając skórę , są gładziutkie jak pupa niemowlęcia.Ale to już inna bajka ... Używam tego produktu od: jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań: około 10 myć

Nakładam ją na włosy po myciu, nie spłukuję. Dobrze nawilża, dobrze czuć nawilżenie. Próbowałam nią zmyć olej z włosów, ale radzę nie próbować, bo do tego wcale się nie nadaje. Skład dobry, prosty. Nie szkodliwa. Bardzo wydajna, konsystencja zbyt lejąca. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego.

Dobra odżywka, ale trzeba jej nałożyć odrobinkę. Mam włosy za ramiona, i ta odżywka pomogła mi je zapuścić. Może napiszę jak ja to robię: Po umyciu szamponem trzeba bardzo dobrze odcisnąć wodę. Upewnij się, że z włosów nie kapie woda. Ja przelałam trochę odżywki do małego słoiczka tak, żeby można było zanurzyć palec. Teraz zamocz opuszek palca w odżywce, i rozsmaruj tę ilość po dłoniach. I taką odrobinę odżywki nakładaj na pasmo włosów, jakieś 10cm od głowy, głaszcząc je. Znowu umocz palec, rozprowadź na dłoniach i nałóż tak pasmo po paśmie. Na koniec rozczesz włosy grzebieniem rozprowadzając ją dokładniej i gotowe. Pozostaw do wyschnięcia albo użyj suszarki. Uwaga, nie polecam na grzywkę, jedynie na końcówki, gdyż szybko będzie wyglądać na brudną. Ja grzywkę pomijam i jest dobrze. Taka ilość pozwoli na ochronę włosów szczególnie zimą (czapka, ocieranie końcówek o kurtkę itp.), lekko je dociąży i wygładzi. Moje włosy robią się dodatkowo falowane. Dobrze sprawdza się na dłuższych włosach, lub pomoże przetrwać zapuszczanie.

Oczywiście nigdy bym się na nią nie skusiła, gdyby nie wątki na Wizażu, bo opakowanie, firma... nie zachwycają na pierwszy rzut oka :-) Używałam jej tylko do mycia, jako odżywka za słaba - lejąca się, nie odżywiała włosów jak inne moje odżywki, ale nic dziwnego przy tak ubogim składzie. Za to do mycia była dobra - zmiękczała i wygładzała włosy, nie obciążając ich jak na przykład Potter\'s. Oczywiście myć odżywką trzeba lubić, bo nie pieni się jak szampony. Opakowanie prócz tego, że niezbyt piękne to i niepraktyczne. Ogromny lejek, przez który nie da się dozować odpowiedniej ilości produktu. Używam tego produktu od: ze 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam tę odżywkę w Auchan na Bielanach w cenie 8,10 zł. Co prawda przejechałam się na jej fioletowym odpowiedniku, ale pomyślałam sobie, że jeżeli i ta w pojedynkę okaże się kiepska, to zawsze będzie można ją wymieszać z inną odżywką... Spotkało mnie miłe zaskoczenie, włosy są wypielęgnowane, ładnie pachną po jej zastosowaniu, nie puszą się, mogę je rozczesać po umyciu. Odżywka zregenerowała również moje wysuszone słońcem koncówki, a gdy niedawno nałożyłam ją po farbowaniu, sprawiła, że kolor ładnie się błyszczy, a włosy nie są zniszczone, są miękkie... Konsystencja kosmetyku mogłaby być jeszcze bardziej zwarta, no i butelka mogłaby być bardziej ekonomiczna- możnaby wyposażyć ją w dozowniczek. Poza tym jest trochę słabo dostępna.... Na pewno kupię i polecam.... Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: 2 duże

na początku byłam na nią wściekła, że jest taka wodnista i nic nie robi z włosami. Pierwsze opakowanie zużyłam bez przekonania. Kupiłam odżywkę wygładzającą Rossmann (tą różową), którą uważałam za ideał i dopiero wtedy, mając porównanie z Hegronem, zobaczyłam jak cierpią moje włosy:) że są oklapłe i szybciej się przetłuszczają. Hegron pewnie dlatego, że jest tak wodnisty, jest idealny dla cienkich, przetłuszcających się włosów. Włoski są lekkie, odżywione, ładnie błyszczą i pachną. Ale jednak odejmuje pól gwiazdki za wodnistość, która nadal mnie wkurza :) i za brak ujarzmienia (chociaż już wolę brak ujarzmienia niż oklapłe włosy- coś za coś). Używam tego produktu od: kilku mcy Ilość zużytych opakowań: dwa

Odżywkę poleciła mi znajoma. Gdy tylko zobaczyłam, ze jest dostępna w kauflandzie od razu zakupiłam, chcąc przetestować. Włosy po niej są lekkie, łatwo się rozczesują, w przypadku moich włosów stały się podatniejsze i chętniej się falują, nie są obciążone i sklejone, a przy czym jak pisze producent na opakowaniu na prawdę się nie elektryzują ! Często używam jej również jako bazy pod maseczki. Ogolnie produnkt godny polecenia. Jedyne minusy jakie w niej dostrzegam to - drażniący zapach, do którego ciężko mi się przyzywczaić -Opakowanie, trzeba uważać żeby się nie wylało za dużo odżywki gdyż posiada po prostu wielką dziurę Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie