Christian Dior Diorshow Unlimited (Tusz wydłużający i podkręcający) 

miałam ten tusz w przeszłości i w sumie jak każdy tusz diora był super, ładnie malował, dobrze się trzymał i kolor był głeboki byl świeży, więc troche go poużywałam, chociaż diorschow extase dużo lepszy! Używam tego produktu od: 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 1 całe (diorschow extase 4)

Tusz miałam w kolorze czarnym nr 090, na żywo rzeczywiście była to piękna głęboka czerń. Nadmieniam że moje rzęsy są proste, krótkie i słabe :) Plusy: - przepiękny zapach, co uprzyjemniało aplikację - nie skleja rzęs - ładnie wydłuża i pogrubia - bardzo wydajny, długo się nie zsychał ( ponad pół roku był świeżutki ) Minusy: - mało precyzyjna szczoteczka, myślę że osoby nie doświadczone lub z mniejszymi oczkami mogę mieć problem z aplikacją - myślę również że cena jak na jakość danego produktu jest dość wygórowana i spokojnie można dostać tusz z innej marki lepszy od tego - szczoteczka nie podkręca rzęs, konieczna jest zalotka ( w moim przypadku) Świetny tusz ale to nie jest mój KWC :) Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: 1 całe

Zakupiłam tusz w promocji w Czechach, na całe szczęście, bo gdybym miała dać za niego 120 zł to byłabym zła. Ale do rzeczy. Mam kolor brązowy - na moich czarnych rzęsach wygląda jak czarny. Tusz wydłuża i podkręca, ale nie jest to spektakularny efekt, który osiągam połowę tańszym Max Factorem (Masterpiece). Dodatkowo szczoteczka nie należy do najłatwiejszych w "obsłudze" i łatwo się ubrudzić przy aplikacji a do laików kosmetycznych nie należę. Mam też wrażenie, że ma tendencje do obkruszania się i jest dość gęsty. Tusz jest po prostu zwyczajny, kompletnie nieadekwatnie do marki i ceny. Szału nie ma a spodziewałam się czegoś super. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zacznę od tego, że dostałam go od mamy, która oceniła go dość kiepsko. Ja jednak jestem zachwycona :) Tusz świetnie wydłuża rzęsy zwłaszcza przy 2-3 aplikacjach (choć u mnie najczęściej wystarcza jedna). Bardzo ładnie zasycha, nie skleja rzęs, nie odbija się. U mnie tworzy piękny efekt długich, rozczesanych firanek. Na dodatek ma mocny czarny kolor - wygląda przepięknie. Jako tusz wydłużający sprawdza się naprawdę genialnie - w połączeni z zalotką wręcz idealnie :) Został otwarty ponad pół roku temu ale nadal nic się z nim nie dzieje i nie podrażnia mi oczu więc dalej stosuję. Używam tego produktu od: ponad pół rkou Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

To jest bardzo dobry tusz do rzęs. Ma plusy, niezaprzeczalnie: + Fajnie pogrubia rzęsy, + świetnie wydłuża, + moim zdaniem nie sklejał rzęs, + daje dobry, mocny efekt, Szczoteczką, chociaż jest świetna, przy nieumiejętnym stosowaniu można się ubrudzić... Ma też minus: cena, zwłaszcza że tak jak każdy tusz po 3 miesiącach nadaje się tylko do wymiany. Jako że niemal tak samo gęstą szczoteczkę ma maybelline colossal (dzięki któremu osiągam porównywalny efekt),wydaje mi się że lepiej kupić przyzwoitą maskarę (np. colossal albo max factora) za 30-40zł. raz na 2-3 miesiące niż raz na pół roku kupować diora. Używam tego produktu od: używałam przez kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zużyte

nie polecam MINUSY: - skleja rzęsy, -tworzy grudki, -po godzinie zaczyna się kruszyć, - wysoka cena (ja na szczęście dostałam go w mega promocji) coś strasznego, nie wiem skąd te pozytywne opinie PLUSY: - brak Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: skończyłam jedno opakowanie, a właściwie nie dokończyłam, przestałam używać

Moje wrażenia są zupełnie inne niż poprzednich wizażystek. Tusz ładnie się rozprowadza, nie ma żadnych grudek, nie zasycha w opakowaniu (!), wygląda naturalnie, nie ma efektu sztucznych rzęs, ale wydłuża je elegancko. Mam krótkie rzęsy, więc głównie mi zależy na ich wydłużeniu i tusz się bardzo dobrze w tym sprawdza. Używam go w wersji brązowej, kiedy główną rolę w makijażu ma odgrywać czerwona szminka :-) Jednak następnym razem kupię wersję black. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jeśli oceniać efekt, jaki miał w zamierzeniu dać ten tusz, czyli wydłużenie i podkręcenie rzęs - to należy mu dać ocenę pozytywną. Używałam tej mascary z nastawieniem na dość naturalny efekt, do makijażu typu no make-up, kiedy zależało mi na podkreśleniu rzęs, nie zaś na teatralnych firanach. I w tej roli Unlimited sie sprawdził bardzo dobrze. Rzeczywiście - raczej nie pogrubia włosków, ale i nie taka jego rola. Używam tego produktu od: okazjonalnie, od 2 lat Ilość zużytych opakowań: 2

Nie - ten tusz jest klasycznym przykładem, jak to dobra firma może wprowadzić na rynek kompletnego bubla. Nie wiem o czym myśleli w firmie Dior produkując ten tusz nie nadający się kompletnie do tuszowania rzęs!. Takich posklejanych rzęs to ja w życiu nie uzyskałam nawet tuszem za 2 zł w kiosku. Sama szczoteczka jeszcze by uszła ale tusz kiepsko się nabiera, zbiera się w jakieś grudy, niemiłosiernie skleja. Błyskawicznie wysycha i z konsystencji dość "płynnej" robi się suszka. Proponuję zainwestować nawet połowę tej kwoty w jakikolwiek inny tusz. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Moja mama go kupiła z nadzieją, że wreszcie jakiś tusz pogrubi jej cienkie rzęsy. No ale nie zbyt. Ja też go użyłam z pare razy i szczerze to taki normalny tusz, tyle że 4 razy droższy od normalnego... Nie polecam, naprawde szkoda kasy na niego. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

W zależnosci od efektu jaki chce uzyskać,mam wiele ulubionych tuszów i Unlimited Diora nalezy własnie do jednych z nich. Bardzo odpowiada mi klasyczna szczoteczka,bez zadnych gumowych,które są teraz u producentów w modzie. Super nakłada się ją na rzęsy i już przy piewszym ruchu ładnie wydłuża, prawie dwa razy! Profil szczoteczki pozwala też na delikatne podkręcenie. Bardzo dobry tusz do delikatnego makijazu i efektu no-make up. bardzo polecam osobą,które "nie maja rzęs " tzn. są krótkie i niewidoczne. Używam tego produktu od:3 m-ce Ilość zużytych opakowań:1

Tusz ma ładny, nasycony kolor - zostawia wyraźny ślad na rzęsach. Asymetryczna, profilowana szczoteczka spełnia funkcję podkręcania. Efekt podkręcenia i pogrubienia widoczny, umiarkowany. Spośród drogich tuszy, które mnie zawodzą ten daje radę. Na tak przekonała mnie stosunkowo długa trwałość (w porównaniu np. z YSL czy Geurlain, które po 3 m-cach są absolutnie suche). Wolę bardziej spektakularny efekt - moim typem jest telescopic ale Dior spełnia tuszowy standard. Używam tego produktu od:6 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

Jestem zawiedziona tym tuszem. Zanim go kupilam, uzywalam Hypnose Lancome, a ten akurat byl nowoscia i polecila mi go pani w sklepie. Moze i troche wydluza, ale nic a nic nie podkreca, nie zageszcza, nie pogrubia. Ma bardzo wodnista konsystencje, ale z okiem praktycznie nic nie robi. Moje rachityczne rzesy bez tuszu wygladaja wlasciwie tak samo jak z tuszem. To juz tusz Rimmela daje lepszy efekt. Za te pieniadze spodziewalam sie czegos, moze nie spektakularnego, ale chociaz lepszego, a dostalam taki sobie czarny tuszyk. Latwo sie zmywa, nie kruszy sie i nie rozmazuje - za to daje dwie gwiazdki, ale wiecej go nie kupie. Używam tego produktu od:pol roku Ilość zużytych opakowań:koncze 1

Tusz ten kupiłam za namową pani w sklepie. Miał dać efekt super wydłużenia,a dał lekki efekt podkreślenia. Zdecydowanie nie nadaje się do moich króciutkich rzęs. Posiadałam kolor czarny. Nie była to głęboka czerń jakiej można by się spodziewać po tej klasy produkcie. Jedynym plusem jaki dostrzegłam była całkiem niezła trwałość i to, że się nie osypywał. Bardzo przeciętny. Używam tego produktu od:2 miesiące Ilość zużytych opakowań:1

Po raz kolejny okazuje się, że często płacimy nie za jakość, ale za markę. Tusz nietrwały, juz około godziny 16-17 zaczynał się osypywać, rzęsy wyglądały bardzo nieestetycznie. Produkt nie podkręcił ani widocznie nie wydłużył moich rzęs. Efekt bardzo przeciętny.Używam tego produktu od: 03.2008 Ilość zużytych opakowań: 1

Poprosiłam panią w perfumerii o polecenie mi dobrego tuszu wydłużająco - pogrubiającego. Polecono mi Diorshow Unlimited. Pierwsze użycie i lekkie rozczarowanie. Liczyłam na bardziej efektowne podkreślenie rzęs... Owszem, było widać że rzęsy są pomalowane, ładnie podkręcone, ale spodziewałam się większego wydłużenia i zagęszczenia. Ciekawa szczoteczka umożliwiająca dotarcie do rzęs w kącikach oczu, lekko połyskująca czerń, widoczne podkręcenie, ale wydłużesznie rzęs delikatne, pogrubienie prawie niezauważalne. Drugie podejście z nadzieją, że będzie lepiej. Nałożyłam jedną wartswę - kiepsko. Nałożyłam drugą i trzecią - efekt trochę lepszy, ale nie taki jakiego oczekiwałam. Nakładanie większej ilości warstw powodowało rzecz jasna sklejanie rzęs, więc nie miało sensu. Tusz podkreśla rzęsy delikatnie, nadaje się na makijaż dzienny. Na wieczór czy jakieś wyjście będzie zdecydowanie za słaby. Podrażniał czasami moje oczy... Szybko się osypuje i łatwo rozmazuje. Być może daje lepsze, obiecywane przez producenta efekty, na rzęsach które naturalnie są długie i gęste. Niestety w przypadku krótkich i rzadkich rzęs lepiej sobie ten tusz darować. Używam tego produktu od: używałam rok temu Ilość zużytych opakowań: 1

Mam kolor 869. Nie napiszę już nic odkrywczego, właściwie wszystko zostało już powiedziane. Tusz Jest bardzo przeciętny i rozczarowuje, szczególnie za tę cenę. Podkreśla rzęsy, odrobinę wydłuża i przyciemnia. Wsio. Nie osypuje się i jest dość trwały, ale w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego. Jakością mozna go porównać do mascary za 20zł co mnie lekko dołuje, bo jestem w plecy o jakieś, hmmm, 90zł... Żenada i koszmarna strata pieniędzy.Używam tego produktu od:sierpnia 09 Ilość zużytych opakowań:1

Dostałam od siostry, bo skończył się jej urlop, a mój się zaczyna, bo do pracy ten kolor się nie nadaje. Mówię o 258 niebieskim wakacyjnym tuszu. Pasowałby do rudowłosej, którą niestety nie jestem. Ogólnie tusz nie dorasta do pięt klasycznemu Diorshow. Może czarny byłby lepszy? Technicznie oj nie za bardzo, zbyt dużo naraz się wyciąga na szczoteczce i trzeba ją oczyścić z nadmiaru, żeby zacząć malowanie. Troszeńkę wydłuża,ale w słabym stopniu, o ile miał pogrubiać to skleja, nie sądzę, żeby kogoś to zachęciło. Nie podkręcił, gdzie tam. A miał być Unlimited... Pasuje do beżowych cieni. Najlepiej sprawdził się jako... baza pod inny tusz. Maybelline rules, Dior chyba na urlopie. Używam tego produktu od: 3 dni Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie