Biotherm Anti-Rides Line Peel Yeux 

w końcu mogę należycie ocenić kosmetyk, po zakończeniu drugiego opakowania moge powiedzieć że naprawdę wart swoich pieniędzy, szybko sie wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy, skóra jest wygładzona, świeża, wypoczęta....... wszystko co najlepsze :-) trudno oceniać kosmetyk każdy który ma działanie przeciwzmarszczkowe bowiem mają one jedno wspólne zadanie opóźnianiać powstawanie zmarszczek, a takowe mi nie wychodzą, a jeśli to są niewielkie i nieumiknione nie ma sie co czarować!!!, poza tym jeśli już dbamy dobrymi kremami tak naprawde ocenimy ich działanie za kilka lat, więc na dzień dzisiejszy krem spełnia swoje zadanie, zobaczymy za pare lat....... :-)Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2

Bardzo dobry kremik. Ma przyjemną konsystencję, szybko się wchłania, na skórze pozostają rozświetlające drobinki. Nie uczulił mnie, nie spowodował podrażnień. Ma bardzo ładne i funcjonalne opakowanie, jest bardzo wydajny. Nie wiem czy wygładza zmarszczki bo takowych nie posiadam - może właśnie dzięki używaniu takich jak ten kremików ;) W każdym razie w trakcie używania tego kremu zmarszczki się nie pojawiły. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krem jest bardzo delikatnej konsystencji, łatwo się wchłania i od razu czuć efekt "napojenia" skóry wokół oczu. Mnie odrobinę piecze, ale już po chwili mam wrażenie, że moje spojrzenie jest rozświetlone i wypoczęte. Dużym atutem tego kosmetyku jest opakowanie czyli wygodny w użyciu słoiczek. Przede wszystkim można go do końca zużyć, nie jak w przypadku kremów z pompką, gdzie na dnie zawsze zalegają jakieś resztki. To dla mnie ważne w przypadku drogiego kremu. Testowałam już wiele kremów pod oczy(m.in. Clarins`a, Lierac`a, Vichy i wiele polskich marek), ale niestety nie trafiłam jeszcze na swój KWC. Żaden nie wywoływał spektakularnych wrażeń. Mój największy problem to sińce, które trzeba maskować korektorem, bo żaden rewelacyjny krem nie umie sobie z nimi poradzić. Pewnie problem tkwi głębiej...a skóra tylko mnie o tym nieśmiało powiadamia... Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Kremik średni właśnie zużylam całe opakowanie i nic, zadnych efektów jak obiecano i za te pieniądze. Dwie gwiazdki za konsystencję, ladnie się wchłaniał i nie podrażniał. Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

uwielbiam kremy biotherm ale ten dla mnie to coś okropnego, po pierwszym zastosowaniu miałam napuchniete oczy - pomyślałam, ze skóra musi sie przystosowa, ale po drugim zastosowaniu dostałąm wielką plamę pod okiem, którą mam do dziś, a kremu użyłam ok pół roku temu!! Podziękowałam mu, ale plama niestety została.... Może dla osoób z sińcami będzie zbawienny.... Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: 1

Uzywam tego kremu systematycznie od miesiąca. Jesli chodzi o wydajność to nie rozni sie zbytnio od innych kremów, mysle ze wystarczy mi na 2 miesiące, natomiast efekty... no cóż... krem dobrze sie wchłania, podczas wklepywania trochę mnie piecze (ale nie podrażnia) Nie wiem czy niweluje zmarszczki ponieważ ich nie posiadam, jedynie dwie maleńkie mimiczne ale myślę ze żaden krem ich nie usunie. Stosuje wiec ten krem zapobiegawczo. Moje odczucia są raczej pozytywne, nie mam sie do czego przyczepić.Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego AKTUALIZACJA Zmieniam całkowicie swoja opinie o tym kremie, a co za tym idzie odejmuje dwie gwiazdki - pozostawiam jedna zużyłam cały słoiczek i nic. Efekt pieczenia po aplikacji za każdym razem - właściwie sama siebie podziwiam ze zmęczyłam go do końca ale chyba w głębi serca liczyłam na jakiekolwiek efekty. Jest wydajny i tylko tyle dobrego mogę o nim napisać - wystarczył na ok 4 miesiące (mazałam sie nim codziennie wieczorem) Nigdy nikomu tego specyfiku nie polecę..

Stosowałam na noc, na dzień Hydra Zen Neurocalm Lancome i stąd chyba moje porównywanie obu specyfików. O ile Lancome to placebo to krem Biotherm spełnia swoją funkcję. Jest dość gęsty (porównanie z Lancome sie kłania), ale nie ma konsystencji maści. Bardzo dobrze się wchłania, ja nie mam umiaru z kremami pod oczy i nakładam dużo a po chwili stwierdzam z zaskoczeniam że Biotherm się już wchłonął. Z powodzeniem mogłabym uzywać go pod makijaż i tak pewnie będzie jak miną upały i będe robiła jakikolwiek makijaż. Co od działania uważam, że systematyczne stosowanie da efekty przy delikatnych liniach. Nie sądze żeby zmniejszył zauważalnie głębsze zmarszczki, ale te delikatne wygładza. Ja zużyłam trzy słoiczki i jestem zadowolona. Przy mojej kosmetycznej niewierności zostaję przy tym kremie na czwarty słoik;) a dla mnie to już dużo. Z wydajnością byłoby lepiej u osób mających umiar, ja nakładam dużo stąd zawsze robię poprawkę:) Opakowanie zwykłe, ale kremu nie kupuję dla opakowania no chyba, że Guerlain:) Używam tego produktu od:Cztery miesiące Ilość zużytych opakowań:Trzy słoiczki po 15ml

Konsystencja dość gęsta, ale niezbty tłusta, dobrze się wchłania i daje uczucie natychmiastowego jakby schłodzenia skóry. Duży plus za to, że nie podrażnił moich megawrażliwych oczu! Wydajny, ale opakowanie niezbyt higieniczne - słoiczek. Na dłuższą metę jednak nie działa przeciwzmarszczkowo, a jako taki jest reklamwany. Wręcz mam wrażenie, że lekko przesuszył skórę pod oczami. Dlatego nie kupię go więcej. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

przy zakupie kremu tej samej serii do cery suchej otrzymałam spora probke,uzywałam jej ok,2 tyg. i na jej podstawie stwierdzam,ze: *..krem rzeczywiscie dobrze nawilza,nie ma uczucia siciagniecia skóry pod oczami *ma malenkie drobinki miki chyba i to /tez daje efekt rozjasnienia skory pod oczami *nie podraznia ,mam b.wrazliwe oczy i było wszystko ok...i nosze kontakty *konsystencja bardziej,,tresciwa"niz lekka-zelowa,jednak swietnie nadaj sie pod makijaz i nie wałkuje sie *ładna,swieza ,rozjasniona skóra pod oczami...spodobał mi sie ten krem kiedys kupie po wyczerpaniu tego,co jeszcze mam:)..polecam.. Używam tego produktu od:2 tyg, uzywania Ilość zużytych opakowań:spora probka