Calypso Soft Demaquillage, Make-up Remover Gloves Rękawiczka do demakijażu twarzy

Produkt kupiłam przez internet. Szukałam czegoś, co pomoże zmyć treściwy olej do demakijażu GAL. Moja cera mieszana z tendencją do powstawania niedoskonałości. Skłonność do podrażnień niska, chyba że chodzi o oczy. OPAKOWANIE Foliowe, w którym znajdują się dwie sztuki. WNĘTRZE Mała, bladoniebieska rękawiczka z mikrofibry. Wygląda na dobrze wykonaną, mamy obszycie wstążką i kilka warstw materiału. DZIAŁANIE/EFEKT Rozmiar rękawiczki jest bardzo mini. Mam małe ręce (rękawiczki kupuję w rozmiarze S), a na moje 4 palce weszła na styk. Rękawiczka jest miękka. Wystarczy delikatnie przetrzeć nią twarz, aby ścierała zanieczyszczenia. Czasem wylewam na nią trochę żelu, żeby lepiej zemulgować olej i daje radę. Nie podrażniła, nawet kiedy dociskałam mocniej. Nie zrobiła też krzywdy moim oczom. Jako że rękawiczki używam do zmycia również oleju, ciężko ją domyć. Mimo, że staram się o to dbać, widać czarne smugi od kredki i tuszu. Dlatego fajnie że cena jest niska, a w opakowaniu są dwie sztuki. Cieszę się z zakupu. Upewnił mnie on w przekonaniu że rękawica do demakijażu jest mi potrzebna. Postaram się poszukać artykułów innych firm, aby mieć porównanie. Jeśli do tej wrócę, to głównie ze względu na cenę.

W opakowaniu są dwie małe rękawice do demakijażu, ale u mnie się one przydały do czegoś innego . Jeżeli chodzi o demakijaż są one dla mnie za mocne, okolica wokół oczu jest za delikatna na nie, na resztę twarzy mogą być, ale tylko z jakimś żelem do mycia. Ja używam je do zmywania maseczek, do tego sprawdzają się rewelacyjnie. Maseczki np z glinki zmywają już za pierwszym pociągnięciem. Minusem w nich jest to, że ciężko je domyć. Maseczki czy jakieś żele z węglem dość mocno w nie wnikają i już nie schodzi dokładnie. Sama forma użytkowania też nie jest zbyt wygodna, spadają z dłoni. Moja ocena jest dobra, ale nie najlepsza.

Rekawiczkę otrzymałam jako gratis przy zakupach. Pochodziłam do niej dość sceptycznie, gdyż nie byłam przekonana co do idealnego demakijażu samą wodą. Opakowanie to gruba folia. Jest ona solidna i nie posiada zamknięcia "na klej" więc nie ma możliwości by ktoś mógł wyjąć Rekawiczkę i dotykać. Proste, zwykłe, ale w zupełności wystarczające rozwiązanie. Materiał z której została wykonana rękawiczka jest gruby i bardzo przyjemny. Jej miękkość jest swietna przy pielęgnacji twarzy, nie ma obawy o podrażnienie skóry. Po kilku miesiącach użytkowania wygląda ona praktycznie jak nowa, kolor się utrzymuje, a nitki nie wychodzą. Minusem rękawiczki jest jej rozmiar. Jest to wersja mini, na cztery palce. W mojej opinii lepszy byłby produkt na całą dłoń, gdyż pozwoliłoby to na jeszcze szybszy demakijaż. Rękawiczka jest łatwa w utrzymaniu czystości. Wszelkie zanieczyszczenia bardzo łatwo spierają się przy pomocy mydła w płynie i ciepłej wody. Materiał dość szybko schnie. Przechodząc do jej działania, testowałam ją zarówno solo, jak i ze środkiem myjącym. Rękawiczka w starciu z kosmetykami wodoodpornymi radzi sobie słabo, tak więc jeśli ktoś używa tego typu produktu to niestety. Jeśli chodzi o makijaż, który na wodę odporny nie jest, wypada ona lepiej. Ściera większość, lecz drobne zanieczyszczenia pozostawia. Ja zatem mimo wszystko preferuje zastosować przy niej jakiś środek myjący i mieć pewność, że moja skóra jest w 100% czysta. Rękawiczka jest moim ulubieńcem przy zmywaniu masek. Z pomocą jej i ciepłej wody usuwanie zaschnietych kosmetyków jest szybkie i dokładne. Rekawiczkę wystarczy wypłukać porządnie wodą, a jest gotowa do następnego użycia.

Do zakupu skusiło mnie wiele pozytywnych opinii. Szczególnie wśród youtuberek, blogerek. Jednak troszkę nie dowierzałam, że za pomocą samej wody można zmyć makijaż i oczyścić twarz. Otrzymałam ją w zwykłym foliowym opakowaniu. Szata graficzna nawiązuje przede wszystkim do motywu oceanu. Rękawiczka ma intensywny, niebieski kolor. Moim zdaniem jest to plus, ponieważ nie widać aż tak na niej śladów użytkowania. Materiał, z którego została wykonana jest miękki, gładki, mało wyczuwalny na twarzy. Kolor nie blaknie, a na tkaninie nie widać uszkodzeń. Zero prześwitów, wystających nitek czy też dziurek. Nie jest ona duża, dla mnie za mała... Zmieści się na 4 palce. Nie jest to dla mnie zbyt wygodne. Stosowałam ją na różne sposoby. Raz z wodą, raz z pianką czy też żelem. Oczywiście tak jak się spodziewałam woda nie wystarczy do skutecznego demakijażu. Pozostawia ona resztki makijażu. Nie radzi sobie z ,,trwalszymi" kosmetykami, szczególnie do których stosuje dodatkowo bazę. Przy pomocy pianki działa wyśmienicie. Teraz pytanie czy jest to zasługa pianki czy też rękawicy ? Moim zdaniem jest to jedynie gadżet, który pomaga nam w codziennej pielęgnacji. Łatwo ją doprowadzić do ,,stanu wyjściowego". Myślałam, że z zachowaniem czystości będzie większy problem. Moim zdaniem jest to fajna alternatywa dla osób, które chcą spróbować, ale nie chcą przepłacać. Przecież nie każdemu ta forma będzie odpowiadać.Cena nie jest duża w porównaniu z jego konkurencją. Mimo to radzi sobie całkiem nieźle. Jest pomocne przy demakijażu, jednak bez niej też sobie świetnie radze. .

Jest to moja pierwsza rękawiczka do demakijażu za pomocą wody. Podchodziłam sceptycznie do wszystkich tego typu produktów, nie dowierzałam im cudownym właściwościom, ale gdy dostałam ją w gratisie do zakupów postanowiłam wypróbować. Jak na produkt za tak niską cenę, w porównaniu do konkurencji, jest bardo dobra. OPAKOWANIE Rękawiczka zapakowana jest w foliowy woreczek. Grafika składa się z morskiego krajobrazu oraz logo marki, na górze i na dole znajdziemy pasek przypominający wyglądem piasek na plaży. Opakowanie utrzymane jest w morskim klimacie, do czego nawiązuje nazwa marki odnosząca się do bogini Calypso (kto oglądał choćby Piratów z Karaibów wie, że chodzi o boginię morza, często również kojarzona z nimfą i okenaidami, popularną w mitologii greckiej głownie za sprawą Odysei Homera (to ona więziła przez 7 lat Odyseusza na swojej wyspie). Rękawiczka Ma piękny niebieski kolor, który osobiście bardzo mi się podoba. Jest delikatny i pastelowy, więc nie rzuca się w oczy, a w dodatku sprawia, że plamy nie są tak widoczne jak na np. białym materiale. Materiał jest dosyć gruby, przypomina mikrofibrę, jest bardzo miękki i delikatny w dotyku. Rękawiczka ma format mini i zmieści się na 4 palce, choć mimo tego, że mam małe dłonie czuję, że jest idealnie dopasowana, dla osób z większymi dłońmi może być za mała. Stosuję rękawiczkę na 2 sposoby: z samą wodą oraz żelem do twarzy. Pierwsze próby to demakijaż za pomocą samej wody. Wystarczy namoczyć rękawiczkę. Tutaj rękawiczka spisuje się świetnie, ale muszę zaznaczyć, że nie używam na co dzień kosmetyków wodoodpornych. Zmywa tusz, cienie, podkład i inne kosmetyki kolorowe za jednym pociągnięciem bez potrzeby pocierania. Twarz wydaje się być całkowicie oczyszczona, ale przy myciu twarzy żelem widzę, że resztki makijażu nadal pozostawały na twarzy mimo, że był niewidoczne. Dlatego wolę stooswać ją z preparatem do oczyszczania twarzy - wtedy demakijaż jest dokładniejszy a na twarzy praktycznie nie pozostają żadne resztki makijażu. Rękawiczka jest łatwo do utrzymania w czystości - wystarczy odrobina mydła w płynie i jest czysta, nie pozostają na niej żadne ślady kosmetyków. Używam jej od ok. 2 tygodni do codziennego demakijażu i nie zauważyłam śladów użytkowania, więc jest to dobry znak, że materiał jest trwały i posłuży nam trochę. Uważam, że za tę cenę warto spróbować przed zakupem droższych rękawiczek i przekonać się czy ta forma demakijażu jest dla nas. PLUSY + piękny kolor + miękkość i delikatność materiału + trwałość + dobrze zmywa makijaż zarówno wodą jak i z żelem + niska cena

Rękawiczkę mam w formacie mini, jest naprawdę niewielka - gdyby była w normalnym formacie, byłaby dużo wygodniejsza w obsłudze. Materiał, z którego wykonana jest rękawiczka, w niebieskim kolorze, jest naprawdę gładki, mięciutki. Nie ma tak wyczuwalnej struktury jak przykładowo Glov (na niej wyczuwalne są jakby mini frędzelki). W dotyku bardzo przyjemna, nie drażni skóry. Kolor dyskusyjny, co komu pasuje; faktem jest, że niebieski wygląda nieco bardziej higienicznie niż klasyczny biały, który mimo prania nie zawsze da się domyć do idealnej bieli. Ale niebieski kłóci mi się z wystrojem łazienki, wolałabym więc coś bardziej neutralnego. To akurat szczegół nie wpływający na moją ocenę, skupmy się więc na samej skuteczności :) Tkanina jest solidna, nic nie pęka na szwach, nie odbarwia się, pomyciu zachowuje miękkość i swoje właściwości. Według mnie rękawiczka dobrze daje sobie radę, głównie jako udogodnienie pomocne w zdejmowaniu maseczek (szczególnie tych zastygających). Używam też do doczyszczania twarzy z żelem czy pianką. Owszem, można stosować ją samą, tylko z wodą, ale wówczas demakijaż nie jest tak dokładny (pod tym względem Glov jest jednak skuteczniejsza). Rzadko domywam makijaż samą rękawicą, to dla mnie raczej rozwiązanie awaryjne np na krótki wyjazd, na co dzień natomiast tego typu rękawiczka ma być uzupełnieniem demakijażu, a nie jego głównym elementem. W codziennym demakijażu dobrze sprawdza się do doczyszczenia samą wodą twarzy, już po umyciu żelem - usuwa resztki kosmetyku myjącego, zostawia skórę na pewno doczyszczoną. Moim zdaniem ta rękawiczka nie rozpuszcza makijażu tak dokładnie jak Glov - tamta radzi sobie lepiej. Ale jest przydatna, szczególnie do domywania twarzy i ściągania z niej maseczek czy resztek żelu do mycia. Nie wiem, czy kupię ja ponownie, może spróbuję czegoś innej firmy? Na pewno nie jest zła, a zmywanie maseczki z nią to super sprawa, nie musimy tak moczyć twarzy, a wszystko jest usunięte bez wysiłku.