Avon True Glow EDP 

Perfumy, które szczególnie zapamiętałam, Plusy: +bardzo ładny zapach, porównywalny do tych z wysokiej półki +trwały zapach, mocny, kobiecy, ale niezbyt drażniący +cena była przystępna +świetny design flakonika Minusy: -nie jest już dostępny w regularnej sprzedaży -\'cudem\' można kupić w internecie, cena kosmiczna Używam tego produktu od: używałam około roku Ilość zużytych opakowań: 2 duże

Dziwię się, że Avon nie produkuje już tych perfum, bo zapach jest naprawdę udany i luksusowy. Wyczuwam przede wszyskim cutrusy i nuty drzewne. Perfumy są mocne i intensywne, ale nie duszą, co rzadko się zdarza wśród damskich perfum. I byłby idealny, ale moje ciało ma niestety tendencję do neutralizowania i wysładzania zapachów. Na siostrze pachnie pięknie i długo, na mnie to jakieś cytrusowo-kwieciste popłuczyny, które znikają z prędkością światła. :-( Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: testy

Używany flakonik True Glow kupiłam za grosze na Allegro. Wiedziałam, że nie jest to zapach z mojej ulubionej kategorii, ale po przeczytaniu wielkiej ilości pozytywnych recenzji postanowiłam zaryzykować i za parę złotych poznać ten avonowy cud. Po niecierpliwym rozerwaniu koperty z przesyłką rozpoczęłam testy i - faktycznie zupełnie niepodobne do typowych zapachów Avonu! To oznacza, że nie jest to dość nijaki, nietrwały, kwiatkowy zapaszek (niestety, ale większość zapachów produkowanych przez Avon spełnia te kryteria), True Glow jest mocny, intensywny, faktycznie dość męski, gdybym powąchała te perfumy, nie znając nazwy ani flakonika, obstawiałabym raczej, ze to zapach dla facetów i to raczej taki z wyższej półki. Jest to zapach dość oryginalny (jak na Avon baaaardzo oryginalny), choć faktycznie troszkę przypomina mi Light Blue. W True Glow wyczuwam dużo gorzkawych cytrusów, sporo nut drzewnych, ciut jabłka, coś egzotycznego (pewnie to ta passiflora) i wszystko to jest dość obficie posypane przyprawami - wyczuwam przede wszystkim niewymieniony w nutach czarny pieprz. Kolejnym plusem jest flakonik, nie dość, że bardzo ładny i oddaje taki gorący, jakby latynoamerykański charakter zapachu, to jest solidnie wykonany z ciężkiego, grubego szkła. Podsumowując, zapach nie do końca w moim klimacie, ale wyjątkowo udany. Cieszę się, że mam okazję go poznać. Edit (14.02.2014): Niestety, to jednak nie "mój" zapach. Już pozbyłam się flakonika i zabieram jedną gwiazdeczkę, chociaż dalej uważam True Glow za jeden z najlepszych zapachów Avonu. Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: jedno 50 ml w trakcie

Zapach przepiękny a do tego długo utrzymuje się zarówno na ciele, jak i na ubraniu, czego nie można powiedzieć o innych zapachach marki Avon. Jak dla mnie absolutny must have! Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 3 całe flakoniki

True Glow są nietypowym bardzo zapachem, jednak nie można powiedzieć o nim na pewno, że jest "słabym" zapachem. Moją uwagę w pierwszej chwili oczywiście przyciągnął flakon. Perfumy zakupiłam latem, i mimo, że na upały jest na pewno za ciężki, świetnie towarzyszył mi w wieczornych wypadach. Jest to jeden z zapachów, których nie męczyłam, co często mi się zdarza, a wręcz szkoda mi było, że tak szybko się skończył. Wadą takiego zapachu jest na pewno fakt, że nie przyciągnie rzeszy fanek i nie nadaje się na każdą porę i okazję. Wielkim plusem jest na pewno to, że True Glow zdecydowanie wyróżnia się wśród codziennych zapachów i może dlatego nie spotykam go w katalogach Avon. Używam tego produktu od: ok. 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 50ml

True Glow to zapach bardzo specyficzny i z pewnością nie każdej kobiecie przypadnie do gustu. Mnie najpierw oczarował flakon - cieszy oko formą i barwą, niczym płomień świecy w jesienny dzień. Sam zapach...uczucia mam mieszane. Zaczęłam go stosować wczesną jesienią. Początkowo bardzo mi się podobał - ciepły, nieco ciężki, z owocową nutą i ukrytą drapieżnością...w sam raz na chłodne pory roku (w cieplejsze miesiące zdecydowanie przytłoczy). Otulał jak szal.Pobudzał zmysły. Po paru miesiącach zapach zaczął mnie irytować, Wydawał się kwaśny. Nie mogłam go wytrzymać. Wiosna wówczas nie rozpieszczała, więc to nie z powodu upałów. No i nadal nie wiem czy to mnie się coś zmieniło, czy perfumy się zepsuły. Bardziej technicznie - zapach jest wyjątkowo mocny i wydajny. Przenika ubrania, w związku z czym powolutku znika z flakonu.Dzięki temu cena (zwłaszcza promocyjna) jest adekwatna. Używam tego produktu od: koło 4miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe 50ml

Zapach baaardzo trwały, intrygujący. Jest moim numerem 1. Nie mogę przeboleć tego, że został wycofany, jest to zapach jedyny w swoim rodzaju! Uwielbiam go. (Jeśli ktokolwiek zna zapach podobny do True Glowa, byłabym niezmiernie wdzięczna za informacje) Używam tego produktu od: 5 lat Ilość zużytych opakowań: kilka całych

Ładny zmysłowy zapaszek, dla każdej kobietki. Na dzien jak i na wieczór. Nie zapycha, ładny flakonik, wydajny, trwały (na 2 dzień nadal go czuć) Gorąco polecam :) Jest moim numerem 1 wraz z Incandessence i Play It Sexy :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Jak dla mnie zapach piękny z piżmową nutką. ładnie pachnie na mojej skórze. Zapach ciepły i zmysłowy. Działa na facetów. Sprawdzone osobiście :) Jedyny minus że jest on niezbyt trwały, ale za tą cenę warto i tak go mieć w swoich kosmetykach. Chetnie wracam do tego zapachu. Używam tego produktu od: Od kiedy sie pojawił Ilość zużytych opakowań: 5 całych

Zapach wywołujący uśmiech na twarzy. Świeży ale zarazem tajemniczy. Pozytywnie nastraja i otula. Idealny na wieczorne wyjścia w wakacje - ponieważ jest intensywny ale jabłko i cytrusy sprawiają, że kojarzy mi się głównie z tą porą roku. Ale sprawdzał się także w ciągu dnia. Plusy: - świeżość - cena - przystępna - dostępność - avon, allegro - oklaski za połączenie piżma i ambry z cytrusami, BOMBA Minusy: - jak większość perfumów z avon\'u nie utrzymuje się długo na skórze Polecam ;) Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: 2 flakoniki

Śliczny flakonik, zapach bardzo jesienny, trwały. Na początek czuc cytrusy (których nie lubię, ale na szczęscie szybko się ulatniają), zapach rozwija się w stronę drzewno-pieprznie-orientalny kierunek. Bardzo mi to odpowiada:) Nie jest to zapach słodki. Niestety zapach nie jest zbyt trwały, można się psikać, i psikać... Flakonik jak i sam aromat super wtapiają się w klimat jesieni, złocisto czerwonych liści, otulają miłym pieprznym ciepłym aromatem w chłodne dni:)

Zapach kojarzy mi się z rozgrzaną skórą,leniwym popołudniem i zachodzącym słońcem. Zapach nie jest nachalny choć przy gorszym dniu może drażnić jego cytrusowa nutka,która innego dnia może budzić te przyjemne skojarzenia ciepłego piasku i ciepłej skóry. Wolę używać go latem bo wiosną lub zimą na swetrach czy ubraniach jest zbyt płaski. Ładne opakowanie i ja kupiłam go w promocji chyba za 27 pln.Zapach mało trwały,ale warto mieć go w swojej kolekcji chociażby tak eksperymentalnie;) Używam tego produktu od: kilku lat z przerwami Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2-ego

Skusiłam sie na niego z oferty demo dla konsultantek.Na początku bardzo mi odpowiadał był taki ciepły i zmysłowy...idealny na randke.Jednak po pewnym czasie po prostu mi zbrzydł.Zrobił sie ciężki i męczący.Zalega na półce rzadko go już używam Używam tego produktu od: 4 lata Ilość zużytych opakowań: męcze 1

Nie wiem skad tyle negatywnych opinii na temat tego zapachu????uzywam tych perfum od kilku lat,kojarzy mi sie z cieplem,jest bardzo kobiecy seksowny i wyjatkowo trwaly,na skorze utrzymuje sie okolo 8 godzin a na ubraniach czuje go nawet na drugi dzien.moje kolezanki mowia mi ze ladnie pachne.na allegro true glow mozna kupic za 32zl z przesylka.przestrzegam przed true glow night tymi niebieskimi sa okropne Używam tego produktu od: od kilku lat Ilość zużytych opakowań: kilkanascie

super perfumik narandki;) dla mnie jest taki orientalno-drzewny ale nie jest za mocny. Jedynie nie utrzymuje sie długo i trzeba co jakieś 2 godzinki się psiknąć, ale zapach jest tak ładny, że idzie mu to wybaczyć, Flakonik też ok. Ogólnie nie ma w nim nic, do czego mogłabym sie przyczepić, jednak nie jest to "mój" zapach i jak zuzyje raczej już go nie kupie...chociaż sama nie wiem,może jak na allegro trafi sie tani to kupie, bo mam do niego słabość..;p szczerze go polecam;)

Wybornie prosty i wyrafinowany flakonik całkowicie mnie oczarował. Opis nut zapachowych też. Co prawda jestem uprzedzona do woni oferowanych przez Avon, ale tak jakoś się skusiłam. Myśląc sobie, że ten piękny płomień ogrzeje mnie zimową porą. A guzik! Ni krzty ciepła, ni okruszka przytulności. Zero głębi. Brak choćby jednej żarzącej się iskierki. Nie było strasznie źle, ale nie o taki zapach mi chodziło. Pachniałam jak herbaciana łączka ozdobiona obrzynkami z cytrusów. Niby świeżo, lekko cierpkawo, a aromat i tak nieco zwietrzały. Nie był to rozgrzewający zapach, o nie! Żadna tam gorąca herbata z cytrynką i rumem, idealna na zimowy wieczór. Ni blasku, ni złota, tylko zwykłe sreberko walające się po kuchni w strzępkach. Do tego coraz mocniej wybijała się dziwna, zupełnie męska w wyrazie nuta. Zapach gęstniał, ale po chwili przygasł i trzymał się blisko skóry. Oczywiście, nazbyt krótko, czyli klasyka w wydaniu Avonu. Nie dość, że bez rewelacji, to wszystkie nuty jakieś takie nieskoordynowane. Dla sprawdzenia popsikałam też siostrę i mamę. U siostry było podobnie jak u mnie, tylko nieco cieplej. Za to u mamy powstał istny poemat! Przepiękny, głęboki, kremowy zapach, lekko wytrawny, nieco pikantny. Marzenie o cieple i przytulności, ale nie w wydaniu telenowelowym, w bamboszach i rozchełstanym szlafroczku. Zaś to, co u mnie było męską nutą, u mamy było cudownym, korzennym piernikiem bez ulepszaczy i słodkości. Jak widać trafił swój na swego. W tym wydaniu był to bardzo przyzwoity, niebanalny zapach i to trwały! Buteleczka przeszła w ręce mamy, została z przyjemnością opróżniona i pusta ozdabia dzisiaj jakąś półeczkę. Używam tego produktu od: rok temu (sporadycznie) Ilość zużytych opakowań: kilkanaście psiknięć

produkt tez jak poprzedniczce kojarzy mi sie z zimowymi wieczorami, jakimis jesiennymi nocami heheh, zapach super ale szybko sie ulatnia i magia znika :( na ubraniach jedynie pozostawia swoja slad, ale rozpoznac go mozna dopiero po dotknieciu nosem o tkanine... wrr butelka piekna zapach tez, dalabym za niego wiecej gdyby byl trwaly. Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

zapach ciepły, idealny na zimowe dni. Bo z takimi mi się kojarzy- z wieczorem spędzonym przy kominku, w wełnianym, grubym swetrze popijając cytrynową herbatę. Totalnie nie pasuje mi na ciepłą porę roku. Zapach głęboki, mający to coś w sobie. Nie jest przesadzony, ciężki. Lekki ale zadziorny jednocześnie stanowczy. Trwałość na piątke- nie mam zastrzeżeń. Opakowanie bardzo ładne, pięknie się prezentuje . Nie są moimi ulubionymi perfumami dlatego nie wiem czy kupię ponownie, lubię eksperymentować. Używam tego produktu od: 2lat Ilość zużytych opakowań: 1