Avon Przyrząd do robienia koka 

Na pierwszy rzut oka ciężko ocenić czy będzie to przydatny gadżet. Jest plastikowy i nie do końca wygina się w łatwy sposób. Z jednej strony, jego konstrukcja ułatwia formowanie koka, co może zaoszczędzić czas i wysiłek, szczególnie jeśli zależy nam na szybkim uzyskaniu schludnego efektu. Z drugiej strony, jego działanie może być nieco trudne do opanowania, zwłaszcza dla osób, które nie mają dużego doświadczenia w stylizacji włosów. Może również wymagać kilku prób, aby uzyskać pożądany efekt, co może być frustrujące. Dodatkowo, materiał, z którego jest wykonany, nie jest wystarczająco trwały i już po kilku użyciach zauważyłam delikatne pęknięcia. Raczej nie będzie to coś co zakupię ponownie. Być może u osób z bardzo długimi włosami może sprawdzić się lepiej, jednak u mnie nie było korzyści w noszeniu. Często musiała poprawiać włosy a nawet czułam miejscami niekomfortowe napięcie przy skórze.

Następne akcesoria do włosów z Avonu, które nie skradły mojego serca. Uważam, że ten produkt to przepłacony kawałek plastiku. Nie robi fajnego okrągłego koka, raczej coś jak łezka. No i te haczyki, które permanentnie wystają, po spięciu włosów według instrukcji. Na szczęście się nie odpinają. Tak czy inaczej jest to rzecz nie warta swojej ceny.

Bardzo fajny produkt. Można szybko i łatwo wykonać nim koka gdzie tylko nam się żywnie podoba, ja najczęściej robiłam go na czubku głowy. Produkt, który by był kiczowatej jakości to po takiej ilości wykonanych koków, które ja zrobiłam powinien się już dawno złamać.... co prawda odkształca się ale wystarczy go wywinąć na 2gą stronę i odczekać kilka minut i mamy już prosty przedmiot. Po spięciu na włosach nie zdarzyło mi się żeby ten przyrząd się odpioł, czasem nawet w nim spałam i ten nic się nie odpięło. Nie mam zastrzeżeń .

Łatwy i szybki, widocznie ja jestem lewa do takich rzeczy. Przyrząd ze sztywnego plastiku, ciężko go spiąć, a jak już to zrobimy to nie mamy pięknego, okrągłego koka. Jest coś w kształcie łezki, z czego wystają te haczykowate końcówki. Żeby nie było, mam długie włosy, za łopatki, gęste, więc nietrudno nimi przykryć taką "opaskę". Jednak haczyki muszą wystawać, żeby dały się spiąć a potem już nie ma sposobu, żeby je zakryć włosami. Poza tym sam kształt koka uzyskany dzięki niemu to jakaś porażka. Akcesoria do koków zrobione z drucików dają się kształtować w kółko, a ten twardy plastik w ogóle.