Avon Color Trend, Glitter Mascara (Roziskrzony tusz do rzęs z brokatem) 

Do dzisiaj nie wiem, co mi do głowy strzeliło , że kupiłam ten tusz. Chyba przed jakąs imprezą postanowiłam go wyprobować pierwszy raz. Wielki brokatowy glut - tak bym go określiła. Wcale nie dało go się nałożyć na rzęsy. Wylądował w koszu. Na szczęście nie był mega drogi. Używam tego produktu od: raz Ilość zużytych opakowań: 1 tubka

Miałam kiedyś ten tusz... Kiedy pierwszy raz otworzyłam opakowanie to myślałam, że mam jakiś wybrakowany, bo nie ma szczoteczki, tylko jakiś kij z przegródkami. Sam tusz zlepiał rzęsy, a brokat zostawał w opakowaniu... Masakra... Dobrze, że nie ma go już w sprzedaży ;) Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno - wylądowało w koszu

Wciąż mam ten tusz w kolorze srebrnym. Nakłada się go na już wytuszowane rzęsy i prawdę powiedziawszy nie widać efektu, dopiero przy odpowiednim oświetleniu widoczne są drobinki brokatu. Efekt fajny, nienachalny. Nie sprawi, że rzęsy będą ociekały brokatem jak na zdjęciu w katalogu, tylko będą zalotnie błyszczeć. Jak dla mnie fajny na większe imprezy. Nie zasycha, fajna, żelowa formuła, nie obciąża rzęs. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: wciąż mam pierwsze - jest wydajny, bo też nie używa się go zbyt często

Co za POMYŁKA... Dostałam to \\\'cudo\\\' kiedyś, ale niestety nie nadaje się do użytku. Dlaczego? Otóż ma praktycznie same MINUSY: - pierwszą pomyłką jest szczoteczka, tzn coś, co powinno spełniać jej funkcję - wygląda to jak patyk z plastiku, praktycznie nie ma ząbków - to tak jakbyście próbowały nałożyć maskarę trzonkiem pędzla - drugą pomyłką jest konsystencja - brokat jest widoczny w opakowaniu i tam wygląda to całkiem fajnie, jednak niestety "szczoteczka" nie wyjmuje w ogóle brokatu z opakowania - wychodzi sam przezroczysty glut - o co chodzi? - trzecią pomyłką jest efekt - po prostu go nie ma. Nie wiem, co Avon miał na myśli wypuszczając na rynek ten produkt. Szczoteczki nie ma, brokatu nie ma, EFEKTU NIE MA. Nic nie ma - wyrzuconych w błoto pieniędzy też nie.

Daje fajny efekt brokatu. Trzeba go nałozyc na wczesniej umalowane rzęsy np. czaną maskrą inaczej go nie widać. A borkat świeci się pod światło. Za pierwszym razem myślałam, że nie działa, nic na oczach nie widziałam. Dopiero koleżanka zwróciła mi uwagę, że fajni migocza mi rzęsy .Spojrzałam ppod światło i faktycznie miałam brokatowe, świecące rzęsy. Jest to mój dodatek na imprezy ;)) Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: 1 prawie całe

Ten tusz, jeżeli w ogóle mogę go tak nazwać, jest kompletną katastrofą i ośmieszeniem tak bliskiej mi sercu marki... Kupiłam w odcieniu srebrnym i pytam: gdzie to roziskrzenie?? Gdzie brokat?? Na rzęsach wygląda jak tandetny SZARY tusz. Żeby tego było mało, to ta okropna szczoteczka, albo raczej plastikowy patyk z dziurkami okropnie skleja rzęsy !! Wiązałam z nim ogromne nadzieje, jednak bardzo się zawiodłam. Nie polecam. Strata pieniędzy... Używam tego produktu od: kupiłam 2 tygodnie temu Ilość zużytych opakowań: 1, ale chyba nigdy go nie zużyję...

Uwielbiam ten tusz i nie wiem dlaczego ma tyle negatywnych opinii. Brokat jest na rzęsach , ładnie się świeci ,a na dodatek ten tusz utrwala czarny tusz, na rzęsach przez co trzyma sie cały dzień i nie skleja rzęs tylko je utwierdza. Moim zdaniem jest naprawdę super. Będę go kupować zawsze jak mi się skończy. Polecam wcale nie jest zły! Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: trzy

Oszałamiający efekt .. niestety negatywnie! Tusz ( o ile to coś tuszem można nazwać ) jest paskudny. Tak jak ktoś wspomniał jest to jakaś przezroczysta maź z brokatem, który zostaje w opakowaniu i nijak da się go wyciągnąć. Okropnie skleja rzęsy, a po brokacie ani śladu. Nie polecam - wręcz odradzam. Używam tego produktu od: Kilka lat temu Ilość zużytych opakowań: Nie zużyłam opakowania do końca i nie zamierzam tego robić

Ten tusz ma mało wspólnego z tuszem. Jakaś przezroczysta maź z brokatem, który zostaje w opakowaniu i nijak da się go wyciągnąć. Po opisie producenta myślałam, że będę mogła pięknie rozświetlić sobie rzęsy, a tu takie rozczarowanie. Rzęsy po nim są sklejone i bez śladu brokatu. Nie polecam go nikomu. Używam tego produktu od: ok 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Cokolwiek to jest nie przypomina tuszu do rzęs.. Cuda po prostu ;p Najkatastroficzniejszy kosmetyk jaki miałam (kiedyś bardzo dawno) kiedy wydawało mi się że brokat na rzęsach to jest to ;p *Tusz* nie umieści nam brokatu na rzęsach a zatopi je w plastikowo silikonowej mazi która sklei mam rzęsy w 2 okazałe grudy ;p Rzęsy natomiast schodzą razem z produktem. Idealny do depilacji ;p Koszmarek. Używam tego produktu od: wiele lat temu Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

nie polecam tego produktu ! kasa w bloto ! - nie ma brokatu -nie da sie wydostac z opakowania -na szczoteczce nie ma brokatu w ogole -skleja rzesy jesli juz uda sie cos wybrac -brokat potem wpada do oka -szybko zasycha -jednym slowem KASA W BLOTO .Jest to najgorszy produkt jaki kupilam.. Używam tego produktu od: rok , 1 opakowanie ale w smietniku wyladowalo Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Jak dla mnie porażka - miałam kolor srebrny, kompletnie niewidoczny na rzęsach! Używałam go i na czyste rzęsy i na czarny tusz - i tu i tu się zawiodłam, efektu zero! Pieniądze wyrzucone w błoto, nie polecam! Używam tego produktu od: jakiegoś czasu Ilość zużytych opakowań: jedno, niecałe

Miałam srebrny, myślałam, że będzie się świetnie nadawał na imprezy, że będzie jakiś efekt na oku. Nie było żadnego. Myślałam, że to wina szczoteczki, więc wzięłam nożyczki i skróciłam te długachne włoski. To też nic nie dało. Tusz sklejał rzęsy a nie było go w ogóle widać, nie kupujcie, nie polecam. Używam tego produktu od:2 razy użyłam i wyrzuciłam Ilość zużytych opakowań:pierwsze rozpoczęte i spoczął w koszu, czyli tam, gdzie jego miejsce.

tak jak w tytule, paskudny sluz sklejajacy rzesy tak ze z 40 roibią się 3, niewidoczny, nienadający sie do niczego. g***** a mam 2 kolory zielony i złoty, bleh. BUBEL!!Używam tego produktu od: 0,5 roku Ilość zużytych opakowań: 2, raz uzyte i sioo do kosza a nakladany na tusz robi to samo..

Mam cienkie rzęsy i ten tusz ich nie pogrubia. Kolor tego tuszu mam srebrny, ale tego srebra wcale nie widać. Nie jestem zadowolona z tego produktu, jest tandetny, nic nie robi z rzęsami. Praktycznie jak bezbarwna odżywka? Nie, no nie odzywia rzęs, także tak nie można powiedzieć. Jedne wielkie bezbarwne nic ; - ) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Lubie kolorowe tusze ,więc kupiłam na wypróbowanie ten brokatowy i nigdy więcej!! Tusz jest mało widoczny(kumpele w szkole myślały ,że zrobiłam sobie make up tylko zapomniałam o tuszu),skleja rzęsy,zasycha. To jedna z najgorszych maskar z jakimi sie spotkałam .Mniej niż dno. Używam tego produktu od:już nie używam Ilość zużytych opakowań:trochę z jednego i dziękuje

Jedyny tak zły kosmetyk z jakim się spotkałam...Pamiętam kupiłam go na początku mojej kosmetycznej przygody.Sklejał rzęsy w 3 oblepione niczym klejem grudy zupełnie nie uraczone brokatem..Okropieństwo. Tak naprawdę trudno mi powiedzieć co to w ogóle jest. Tak czy siak nie spełniał roli. Każda nastolatka popełniała takie *błędy *. Używam tego produktu od:używałam ok pół roku Ilość zużytych opakowań: wymęczyłam 1

ogolnie beznadziejny...kupiłam go jak większość osób zachęcona zdjęciem w katalogu. rzęsy tej pani wydawały mi sie tak fajnie oszronione...oczywiście efekt aż mnie zaskoczył...wiedziałam, że zdjęcia są przesadzone ale nie że aż tak...ten cały żel skleja rzęsy i nawet ziarenko brokatu nie nakłada się...porażka...nie polecam!Używam tego produktu od: użyłam dosłownie kilka razy Ilość zużytych opakowań: 0