Bell Planete Cameleon 

fajny cień do powiek. ładnie się rozprowadza, jest bardzo trwały. mieni się jak prawdziwy kameleon :P mam odcień 327 po rozprowadzeniu daje efekt rozowo niebiesko pomaranczowo fioletowego oka ;) ladnie podkresla tęczówke.. cena przystepna. jedynym mankamentem jest to ze rzadko dostępne są kosmetyki firmy bell, przynajmniej w poznańskich drogeriach :/Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Mam całą paletę tych cieni,upolowałam na allegro.Sprawdzałam ze sklepowymi,wszystko znimi jest ok :) Oprócz tego,że nawet kolory,które powinny być chłodne na moich powiekach wyglądają,jak jakieś rude :kwasny: Jak patrzę na swoją buzię od frontu,to widzę tylko takie lekko rudawo-pomarańczowe kolorki,dopiero pod kątem mienią się na fioplet/niebieski lub np.na roz/zielen :kwasny: Pod tym wzgledem jeszcze będę je testować,ale za każdym razem,jak się nimi maluę dają kolor pomarańczowy :( Za to wielki -.Co do reszty:bardzo trwałe.Po ok.10-11 godzinach bardzo powoli zaczynają się rolować.Po 14 są lekko zebrane w załamaniach powieki,ale o dziwo kolor na całej powiece niesoecjalinie blaknie.Są twardawe,ale mi się bardzo dobrze używa do nich pędzli.Można wyczarować cudowny efekt.Tylko te kolory... Używam tego produktu od:kilka tygodni Ilość zużytych opakowań:7

Nazwa mówi sama za siebie, te cienie to prawdziwe kameleony, które w zależności od kąta padania światła, nie tylko zmieniają swój odcień, ale i kolor. Efekt na tyle ciekawy, że właściwie jeden tylko cień może robić za cały makijaż, a i tak laik stwierdzić może, że na powiece są co najmniej ze 3 różne kolory :D Jakościowo cienie są równie dobre, jak ich starsi koledzy ;) cienie Bell Planete. Dobrze się cieniują, są bardzo trwałe, ale przy nakładaniu trzeba zachować uwagę, bo lubią się osypywać z pędzelka. Lepsze są do nich aplikatory. Sama być może skuszę się jeszcze na zakup, bo póki co mam tą jaśniejszą zieleń, a podobała mi się jeszcze ciemniejsza. Reszta kolorów nie do końca mi pasuje. Bell mogłoby poszerzyć gamę tych cieni :ehem: Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jakoś ostatnio mam szczęście do zakupów wśród tak zwanej niższej półki. Wypatrzyłam u koleżanki na oku super cień. Nie widać go wcale daje tylko taki niebieski poblask. Spytana ospowiedziała, że to bell. Chyba w życiu nie miałam nic tej firmy i raczej mi się kojarzyła z bazarkami (chociaż pewnie niesłusznie). Nie bacząc na uprzedzenia pognałam do sklepu i kupiłam...od razu trzy odcienie. Niebieski z oczu koleżanki jest prześliczny. Cielisty, tylko przyciemnia powiekę i daje niebieską poświatę. Łączę go z innymi, daję samego i za każym razem efekt mnie powala. Naprawdę super. Poza tym miałam róż mieniący się na fioletowo ( w ferworze zakupów zapomniałam , że mam identyczny cień z loreala) i brąz mieniący się na zielono. Obiektywnie wszystkie zakupione kolorki były śliczne, ale używam tylko niebieskiego właśnie i jest on: - super delikatny, mieni się i "odmładza" oko - trwały (nakładany pędzelkiem i na bazę trzyma praktycznie cały dzień) - miękki i satynowy - wielkiego plusa daję za wielkość i cenę Rewelacja! Uważam te cienie za bardzo udany plagiat loreala holographica ( bo chyba stąd własnie zostały podpatrzone). Mam w tej chwili oba produkty i naprawdę nie bardzo widzę różnicę...poza ceną oczywiście no i innym zestawem kolorów. NIe daję piątej gwiazdki bo opakowanie nie jest trwałe ani wygodne, ale to taki minus na upartego. Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię, bo ten jedyny odcień z palety mi pasuje a jest ogromny. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: zaczęłam trzy, używam jednego

Mam 2 kolory: 325 (różowo-fioletowy, mieni się jakby na niebiesko) i 330 (brązowo-seledynowo-zielonkawy). Oba bardzo ładnie podkreślają moje zielone oczy :-) Przyznaję, kupując nie spodziewałam się rewelacji, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! Cienie bardzo ładnie się rozprowadzają, nie osypują, można je stosować na mokro. Są dość trwałe solo, nie tracąc przy tym koloru, a na moim KWC - superbazie lumene :-) trzymają się naprawdę bez zarzutu od rana do wieczora. Poza tym są wydajne - zasługa dość dużych opakowań. Mam nadzieję, że starczą mi na długo, bo nie widziałam ich w Wawie, ale mimo to poluję na numerek 331 :-) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie zużywania 2 :-)

Mam odcień 326 beżowo-brązowy, który mieni się na morsko (zielono-niebiesko) oraz 327 cielisto-różowy, który mieni się na taki liliowo-różowy. Każde opakowanie zawiera aplikator. Cienie dobrze się rozprowadzają, nie obsypują na policzki i dość długo utrzymują się na powiekach (u mnie ok. 6 godzin). Gorąco polecam! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie

No wkońcu cień godny polecenia :) zacznijmy od początku :P 1. Mam kolor złoty bo kupiłam go specjalnie na imprezke a miałam złote wzorki na bluzce więc czemu nie :D 2. Do cienia dołączony jest pędzelek xD 3. Tylko muśnięcie pędzelkiem wystarczy do wymalowania powieki Więc jest bardzo wydajny 4. Wkońcu dochodze do tego że prześlicznie sie mieni :) No i wogóle gorąco polecam :PP Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1/3 jednego :P