Lirene Dermoprogram Krem samoopalający do twarzy 

Kolejny krem nawilzajacy,ktory nazywa sie samoopalaczem...Byc moze dla kogos kto ma bardzo jasna karnacje,ja jestem dosc sniada i potrzebuje czegos "mocniejszego".Jak dla mnie nic specjalnego,nie podraznil,nie uczulil. Używam tego produktu od:kiedys Ilość zużytych opakowań:1

niestety mi on nie przypadł zbytnio, po pierwsze brzydko pachnie, przesusza skóre, i mało brązuje (mam wersje do ciemnej karnacji) jedyny plus to to ze sie dobrze rozprowadza.Poszukiwania idealnego samoopalacza trwają nadal :) Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:e trakcie 1

ten krem jest dla mnie wybawieniem.do tej pory uzywalam kremów brązujacych takich firm jak loreal , garniera, dove do twarzy ,ale wszytskie bez wyjątku mnie uczulały ! okropne swędzenia, i chrostki na czole.dalam sobie na jakis czas spokoj z takimi kosmetykami, bo myslalam ze jestem poprostu uczulona na jakis skladnik zawarty w kremach brązujachy czy samoopalających.Az wkoncu trafiłam na ten krem !! Wybawienie! :D zachęcona pozytywnymi opiniami na wizażu kupiłam krem samopalający do jasnej karnacji. Uzywam juz 3 tydzien i zadnych przkrych niespodzianek, zadnych uczulen, dlatego to jest Moj KWC. Krem daje subtelny efekt ,ale mi to odpowiada.Kolorek wpada troszkę w zółty odcień, ale na mojej buzi ładnie to wygłada ,wiec nie mam zastrzezen.Nie robi zadnych smug .Po 3 - 4 aplikacjach mam naprawde ładną widoczną opeleniznę.Krem ma tez wspaniałe własciwosci pielęgnujące.Nie wiem jak to zrobił , ale kiedy sie nim smaruje znikaja mi suche skórki , więc naprawde dobrze nawilza i pielegnuje.moje "zwykłe"specjalnie przeznaczone do suchych skórek kremy sobie z tym nie radzą,wiec jestem zaskoczona ze tem krem potrafi tak działac. Zapach kremu mocno perfumowany - mi nie przeszkadza, nawte mi sie podoba:) I po aplikacji wogle nie wyczuwam smrodku . Mam jeszcze zamiar kupić do ciemnej karnacji,ale to dopiero jak bedzie pełnia lata i trooszke opali mi sie buzka.:) Używam tego produktu od:3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1szego

Po bardzo pozytywnych odczuciach związanych z musem z tej serii - skusiłąm sie na krem do twarzy. jednoczesnie uzywam Lirene, mleczko Clarinsa i nowy samoopalacz do twarzy Chanel. I okazuje się - ze mnie Lirene bardziej odpowiada, niz Chanel ;) Opakowanie wygodne i higieniczne, dzieki pompce możemy dozowac ilośc kremu ( przy dośc rzadkim Chanel - zdarza mi sie wycisnąc zbyt wiele). Zapach - podobnie jak w piance do ciała - w pierwszej chwili intesywny, perfumowy, jesli mozna tak rzec. na szczęscie szybko przestaje go czuc, a charakterystyczny smrodek w ogóle sie nie pojawia. Krem bardzo ładnie i szybko sie rozprowadza, ładnie tez nawilza skórę. Wpomniany Chanel równiez nawilża, ale dodatkowo zostawia lepki film, czego nie lubię. No i Lirene nie zmywa sie u mnie po paru godzinach ;) Opalenizna jest ładna, złotawa, choc pewnie dla ciemnej cery zbyt słaba. Ja mam srednia karnację i efekt samoopalacza porawiam na drugi dzień np kremem z mała dawka bronzera. Plam nie zauważyłam :) Biorąc pod uwagę, ze Chanel kosztuje w sklepie 130, a Lirene 17 - raczej to na produkt rodzimy skusze sie nastepnym razem. Ale to za długi czas, najpierw zapasy ;) No i ewentualnie ten nowy, tak chwalony Dior :D Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Dostałam w prezencie i..... no własnie-wszystko ok ale nie zauważyłam zadnego pielegnacyjnego efektu-zapach samopalaczowy ale nie za bardzo intensywny, kolorek ładny ale od razu widac, że to sztuczna opalenizna-mam odcień do jasnej karnacji-zostawia tłusty film i czasami tworzy plamy-tzn mocniej opala tłuste partie mojej mieszanej cery.Mozna wypróbowac bo krzywdy raczej ten samoopalacz nie robi... Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Jestem zachwycona tym kremem :) kupiłam go, bo samoopalacze uniwersalne zapychają mi pory. Mam wersje do ciemnej karnacji. Daje lekki efekt, mocniejszy po dwóch aplikacjach, opalenizna jest brązowa, śródziemnomorska, nie śmierdzi wcale DHA, przy aplikacji mocno perfumowany, mnie się ten zapach podoba :), ale jest instensywny, pewnie nie każdemu przypadnie do gustu. Porów nie zazapycha, brwi nie zółci, opalenizna zmywa się równo. Wygodne opakowanie z pompką, z której wypływa odpowiednia ilość kremu, nie wysusza.. ideał po prostu, na pewno jeszcze kupie Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego (wydajny)