Aldo Vandini Fruttini, Smoothie Body Butter Jogurtowe masło do ciała - różne rodzaje

Cena:19-25 zł \\nOpakowanie:Duże,odkręcane,plastikowe.Można wydobyć całe masło do samego końca.niestety w połowie opakowania znalazłam wystajcy spory kawałek odstającego plastiku na ściance. \\nPojemność/Wydajność:500 ml.Masło wystarczyło mi na 1,5 miesiąca. \\nKonsystencja/Zapach:Bardzo zbita.Jak prawdziwe masło.Trzeba je lekko rozgrzać w dłoni przed aplikacją.Opcjonalnie trzeć mocniej.Zapach przypadł mi do gustu.Raczej jest typowo jesienno-zimowy.Bardzo realistyczny.Wyczuwalna jest intensywna czekolada i słodkawa żórawina.Zapach utrzymuje się na ciele ok 3 h. \\nDziałanie:Masło bardzo spodobało mi się głównie z powodu zapachu.Konsystencja na początku zbyt mi nie pasowała, jednak z czasem przekonałam się do niej.Masło nie brudziło ubrań, nie pozostawiało tłustej otoczki ze względu na brak parafiny.Poradziło sobie na skórze całkiem w porządku aczkolwiek nie idealnie.Na dodatek, gdy podrapałam się po skórze, to pod paznokciami znajdywałam resztki masła tak jakby się wcale nie wchłaniało albo zostawało dziwnie na skórze co dziwiło mnie przez cały czas użytkowania, jednak nie miało wpływu na złą konsystencję skóry- wręcz przeciwnie.Po aplikacji tak jak wspomniałam skóra była fajna.Masło nada się do użytku dla skóry normalnej, dobre też na prezent.Może kiedyś w dalekiej przyszłości do niego wrócę, ale wcześniej chcę wypróbować inne warianty zapachowe.

Dostałam balsam o zapachu wanilii jakiś rok temu i nie mogę domęczyć jednego opakowania. Pierwsze wrażenie - zachwycenie zapachem. Jednak krótko trwało bo przy dłuższej styczności z nim wydaje się dość duszący i chemiczny, ale sądzę że akurat ten zapach może tak na mnie działać. Zarówno za + jak i - można uznać to, że zapach jest długotrwały. Przy wieczornym stosowaniu utrzymuje się całą noc, a nawet czuć go jeszcze następnego dnia. Co do działania znów mam mieszane uczucia. Niby skóra po nim dobrze nawilżona, a nawet trochę natłuszczona, co przy mojej bardzo suchej skórze daje +, to mam wrażenie, że jest on za ciężki i "zatyka(?)" skórę co nie jest szczególnie przyjemne (a może to tylko jakieś moje wymysły? :D ). W każdym bądź razie jakoś nie szczególnie za nim przepadam, chociaż ze względu na zapach mam chęć wypróbować truskawę :)

Używałam wersji jagodowej. Skusił mnie zapach - jak pyszne lody o takim samym smaku. Na ciele po jakimś czasie robi się bardziej słodko-pudrowy, z owocową nutą, ale też jest przyjemny. Zaskoczyła mnie konsystencja - po maśle spodziewałam się masła, a dostałam lekki krem z jakimiś mikrogranulkami (ktróre na szczęście od razu się rozpuszczają na skórze). Jeśli chodzi o pielęgnację, to również nie jest ona "maślana". Przyzwoicie nawilża skórę, nie odżywia i nie natłuszcza. Gdy przez przypadek po jego użyciu dotknęłam dłonią ust odkryłam, że to smarowidło jest okropnie gorzkie! Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1

Miałam wersję waniliową (z targowiska). Poluję jeszcze na jagódkę, ale nie mogę trafić :( "Masełko"- to raczej balsam niż masełko, ale dla mnie to plus, gdyż nie lubię gęstych konsystencji specyfików do ciała. A więc plusy: *fajnie sie rozsmarowuje *śliczny, długo utrzymujący się zapach *super nawilżenie *powoduje, że moja skóra jest gładziutka i mięciutka *cena w porównaniu do jakości i wydajności- ok minusy: -zostawia troszkę tłustej warstwy na skórze (wstaję rano i ją czuję) -no i jakoś nie mogę trafić na nie w kilku hipermarketach :( Używam tego produktu od: 2 miesiące, na zmianę z innymi Ilość zużytych opakowań: prawie całe EDIT: Dostałam w prezencie jadogowe masełko, zapach cudowny. Jestem raczej leniwa i nie zawsze chce mi sie smarowac balsamem, jednak ten zapach kusi i...leń odchodzi :D Uwielbiam te oba zapachy, oraz działanie produktu. Mam nadzieję, że dluuuugo nie znikną z oferty!

Superowy zapach,mam wersję truskawkową...Kupiłam go,bo byla zniżka i spodobal mi się bardzo zapach....Jest dość wydajne,używam prawie codziennie.Fakt nawilża trochę ciało i ciało jest miękkie,ale potrzebuję większego nawilżenia,gdyż mam suchą skórę....Może jeszcze kupię ten produkt,ale raczej nie...Poprawia nastrój ten cudowny zapach i na skórze utrzymuje się długo,ale potrzebuję lepszego... Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Podobnie jak pianka pod prysznic z tej serii-niewypał.Konsystencji w żadnym wypadku nie da się nazwać maślaną,zapach bynajmniej nie przypomina waniliowego,nie mówiąc już o tym,że masło wysusza skóre i powoduje uczulenie.Z pewnością więcej nie kupię. Używam tego produktu od:jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań:1(niecałe)

To cudo podarowała mi mama na urodziny, ta wie co jej córeczka lubi najbardziej ;) Mam wersję niebieską z jagodami ale już poluję na wanilę! :) mmmmmm.... Ten balsamik zdecydowanie przypadł mi do gustu, kojarzy mi się z lodami,ale takimi z wyższej półki. Zapach ma dość intensywny, piękny i kojarzący się z zapachem naturalnym. Konsystencja jest idealna, dobrze się rozprowadza,ładnie wchłania. Dba o skórę, nie wysuszając jej. Estetyka opakowania też idealnie trafia w mój gust - kojarzy się ze słodyczami... :) Cena jest też dość przystępna. Używam tego produktu od: 5mc Ilość zużytych opakowań: 1 ale beda kolejne

Już jakiś czas temu kupiłam masełko o zapachu truskawkowym i jestem zachwycona. Szczególnie ze względu na zapach. Po nasmarowaniu się wieczorem po kąpieli jeszcze rano czuć wspaniały zapach. Bardzo wygodne jest pudełeczko o dużej pojemności. Masełko jest lekkie szybko się wchłania i dobrze nawilża. Skóra jest elastyczna i gładka. Pomimo iż zazwyczaj zanużam całą dłoń w celu nabrania kremu (czyli zużywam raczej dużą ilość) krem jest wydajny (zaznaczam że nie używam go codziennie). Moim zdaniem - super produkt - tylko trudno dostać wymarzony zapach... ;)Używam tego produktu od: 1/2 roku Ilość zużytych opakowań: w połowie 1

zakup całkowicie przypadkowy kierowałam się tylko i wyłącznie pierwszym wrażeniem powonienia. Zapach truskawki (kocham!) to naprawdę rewelacja - całkiem długo utrzymuje sie na skórze. Właśnie zapach jest najważniejszym atutem tego kosmetyku, choć świetnie też nawilża skórę i tak fajnie wygładza. Cena niewygórowana, już planuję kolejny zakup, choć muszę przyznać, że zdobycie tego kosmetyku nie jest łatwe. tylko dla wielbicieli owocowych zapachów! Używam tego produktu od:5 msc Ilość zużytych opakowań:1

Miałam 2 masełka: jagodowe i waniliowe, oba kupione na poświątecznej wyprzedaży zestawów w komplecie z pianką i myjką, w ładnym pudełku - całość za 16zł :D Ale cena za samo masełko nie jest w sumie wygórowana, zważywszy na jego dużą pojemność, a także na całkiem niezłą jakość. Gdyby nie to, że moja ciekawość co do tych masełek została zaspokojona, a truskawki testować nie zamierzam, bo w kosmetykach jej nie lubię, to może jeszcze bym je kupiła, ale że wersje są tylko 3, to nie przewiduję. Masełka w zależności od wersji zapachowej mają nieco inne właściwości. Jagodowe jest naprawdę jogurtowe, a waniliowe bardziej puddingowe :D Jagodowe jest białe, waniliowe kremowe. Jagodowe jest leciutkie, mokre, waniliowe puszyste, leciutko tłustawe. I jak jagodowe jest dobre na letnie dni, bo to taki nawilżacz tylko, tak waniliowe polecam jednak na jesienne wieczory, bo czuć, że ciutkę natłuszcza skórę. Nie jest ona tłusta :nie: Oba masełka wchłaniają się praktycznie od razu, ale po jagodowym mam jedynie uczucie nasycenia skóry wilgocią, a po waniliowym bardziej odżywienia. Oba masełka mają bardzo apetyczne zapachy, które nawet nieźle trzymają się na skórze. Jagodowe pachnie bardziej apetycznie niż Jogobella z jagodami, a waniliowe to taki budyń waniliowy z jakimiś przyprawami... Oba masełka mają takie śmieszne maleńkie kolorowe perełki, które przy intensywnym wmasowywaniu się rozpuszczają. Nie wiem w sumie czemu służą, bo zwykle nie chce mi się aż tyle wmasowywać tych masełek w ciało, skoro nie ma takiej potrzeby, ale z ciekawości sprawdziłam i niebieskie perełki jagodowe barwią skórę na taki jagodowy właśnie odcień, a te czarne waniliowe na czarno, jak sadza :eek: Całe szczęście jest ich na tyle mało, że tego praktycznie nie widać, ale i tak nie rozumiem po co taki zabieg :what: Ogólnie rzecz biorąc warto się skusić i za 15zł fundnąć sobie 300ml apetycznie pachnącego mazidła zamkniętego w uroczym słoiczku. Używam tego produktu od: paru miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego