Boots Soltan, Face Anti-ageing Sun Defence Cream SPF 50+ / *****UVA 

Edit: 20/04/2011 Boots wycofał go ze sprzedaży! Jestem mocno rozczarowana bo to oznacza, że poszukiwania mojego ideału muszę rozpocząć od nowa :( Mój idealny filtr powinien spełniać następujące warunki: - wysoka ochrona UVA / UVB - stabilny filtr - łatwy w aplikacji, niezbyt gęsty - nie lepiący się (dodam - za bardzo - bo baza pod makijaż potrafi spacyfikować większość lepiszczów) - nie drażniący oczu - współgrający z bazą pod makijaż i makijażem mineralnym - matowy! Soltan spełnia wszystkie wymagania z wyjątkiem ostatniego punktu. Dlatego odjęłam pół gwiazdki. Mojego KWC ciągle szukam chociaż Soltan jest bardzo blisko ideału. Ktoś niżej pisał, że jest wydajny i matowy. Wydajny i matowy to może on jest, ale tylko wtedy, gdy się go nałoży śladowe ilości - a przecież nie o to chodzi w aplikacji filtrów. Aby filtr spełniał swoje zadanie należy go nałożyć naprawdę sporo - wg producenta opakowanie 40 ml starcza na około 20 aplikacji - i to się mniej więcej zgadza. Podsumowując - stosowanie filtrów nie jest najbardziej ekstatycznym doznaniem - ale dzięki Soltanowi staje się mniej uciążliwe i bardziej znośne. W Boots jest praktycznie całoroczna promocja "Buy One Get One Free" więc cena około 8 funtów za dwa opakowania naprawdę dobrego produktu jest bardzo korzystna.

Po przeczytaniu o nim w wielu miejscach pochlebnych opinii, a także upewnieniu się, że jest stabilny zamówiłam go z ebaya. Wcześniej próbowałam wielu innych filtrów, żaden z tych, po których można maziać się minerałami mi nie pasował - najczęściej przepotwornie tłuściły, powodowały wysyp, albo jedno i drugie. Po Soltanie moja cera błyszczy się trochę szybciej niż bez niego, ale to nic w porównaniu z dowolnym filtrem Vichy, Avene czy nawet LRP dla cery tłustej. W dodatku zupełnie nie bieli i nadaje się pod makijaż! Nie powoduje też u mnie wysypu niespodzianek. Służył mi dzielnie i w lecie i zimą (zimą stosuję kwasy). W pewnym momencie Boots go wycofał, ale w ostatnie wakacje wrócił! Mam nadzieję, że już nigdy nie przyjdzie im do głowy go wycofywać, bo to moje filtrowe objawienie. Jedyny problem to dostępność w Polsce, ale moim zdaniem jest naprawdę wart sprowadzania z zagranicy. Ilekroć jestem w Londynie, przywożę sobie dwie tubki (dość często jest w promocji 2 za 1), jeśli nie mogę - zamawiam z ebaya. Używam tego produktu od: dwa lata Ilość zużytych opakowań: dużo :)

O Tym filtrze dowiedziałam się z Wizażu, nigdy wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi,mimo,że tu gdzie mieszkam jest bez problemu dostępny w Bootsie.Postanowiłam spróbować, w drogerii trafiłam na promocję i kupiłam od razu dwa opakowania w cenie jednego. Zakup uważam,że trafiony: - filtr doskonale się rozprowadza i szybko wchłania - nie bieli - nie zapycha - nie wysusza cery i nie podrażnia - nie pozostawia tłustej warstwy. Jednak ma w składzie alkohol, który mi akurat nie przeszkadza, ale bardziej wrażliwe cery może podrażnić. EDIT: Podczas upalnych, słonecznych dni po 2-3 godzinach zaczyna spływać wraz z moim makijażem, za co odbieram gwiazdkę. Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo dobry filtr Zalety: +świetnie się rozprowadza, +doskonale się wchłania, +nie zostawia tłustej powierzchni, +nie powoduje świecenia się buzi nawet po kilku godzinach, +nie zatyka porów, +bardzo przyjemnie pachnie, +nie pozostawia białej powłoki na skórze (charakterystyczne dla wysokich filtrów), +wydajny, +praktyczne opakowanie, +przystępna cena, +można stosować pod makijaż, Wady: -nie do zdobycia w sklepach w Polsce, -zawiera alkohol Używam tego produktu od: 1 m-ca Ilość zużytych opakowań: 1 nie całe

Naprawdę świetny filtr, godny polecenia. Jego zalety to doskonałe wchłanianie w skórę, nie pozostawia białych śladów, nie gromadzi się w zmarszczach, porach itp. Bardzo fajnie nawilża cerę, a jednocześnie nie natłuszcza jej. Nakładam na niego puder mineralny True Match Loreal wspaniale ze sobą współgrają. Puder wtapia się w skórę i daje efekt rozświetlonej cery - "glow". Dopiero przy Soltanie True match jest bez zastrzeżeń i trzyma się o wiele dłużej. Nie zauważyłam żeby migrował do oczu - choć mam wrażliwe. Dodam, że spróbowałam wiele filtrów: Avene, Lavera i inne, których nazw nie pamiętam ale ten to zdecydowany faworyt. Nie wyobrażam sobie go nie używać pod makijaż. Szkoda, że nie do kupienia w Polsce, ale pojawia się czasem na Allegro. Używam tego produktu od:3 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

Zachęcona opiniami kupiłam owy filtr i już od pierwszego użycia było coś nie tak. Oczy zaczęły potwornie łzawić i szczypać, pomimo, iż nie użyłam go pod oczy. Przy kolejnych nałożeniach oczy omijałam szerokim łukiem, niestety i to nie pomogło. Zaczęłam studiować skład (niestety dopiero wtedy, gdyż pierwszy przeczytałam właśnie tutaj) i niestety... już na początku składu alkohol. Nie wiem zupełnie, czemu tutaj nie zostało to podane. A filtr mam dokładnie ten. Chciałam dać mu jednak szansę, gdyż rzeczywiście nic a nic nie bieli. Dodatkowo wprawdzie nie zauważyłam podrażnień cery pomimo tego alkoholu, jednak przez cały dzień odczuwałam dyskomfort, jakby coś złego działo się na mojej skórze i zaczęłam wyglądać niezdrowo. Jak również buzia niestety świeciła się niemiłosiernie (mam cerę mieszaną w kierunku tłustej). Wrażliwcom, takim jak ja zdecydowanie nie polecam. Jednak, gdy moje z natury piękne czarne rzęsy zaczęły niemiłosiernie wypadać, i pierwszy raz w życiu miałam je słabe i rzadkie, do tego brwi osłabiły się również, i to nawet pomimo omijania tych okolic, odstawiłam kategorycznie i wyrzuciłam do kosza. Teraz muszę ratować się odżywkami do brwi i rzęs, a cera zaczęła się uspokajać. Ja nie polecam. Używam tego produktu od: dwóch tygodni codziennie Ilość zużytych opakowań: jedno, nie do końca

Boski! Cudowny! Przewspaniały! Najlepszy! W życiu już nie wrócę do Biodermy,AVene , La Roche czy innych , które wypróbowałam. Jedyny , który w ogóle nie bieli. Pięknie sie wchłania i nie powoduję zaskórników ani wyprysków. Jedyny , którym mogę się posmarować po zwykłym kremie i wyjść bez makijażu i nie wyglądam jak trup. Po prostu nie widać , że się go ma na twarzy. Co najważniejsze chroni, bez dwóch zdań! Mój Ci On , nie oddam :D :) PS. Załatwiam przez znajomych w UK :) Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Krem jest rewelacyjny. U mnie wchłania się szybko, lekko matowi, nie bieli, nie uczula, nie podrażnia i naprawdę chroni! Ma świetną konsystencję, jak tylko go spróbowałam to odstawiłam Avene i Klorane i stosowałam tylko ten. Niestety trudny do dostania, ale jeśli ktoś ma dobrą duszę w Anglii, to będzie miał i ten krem. Cena również przystępna. Zamówiłam dwie następne tubki. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: więcej niż 5

kupilam go kilka dni temu i jestem super zadowolona . Mimo kilku dni upalow i dlugich spacerow z coreczka , obydwie uniklenysmy spalenia przez slonko .Bardzo dobrze sie wchlania ,nie zapycha porow , slicznie pachnie .Uzywalam juz kilku produktow jesli chodzi o filtry i ten krem jest zdecydowanie najlepszy a i cena nie jest zbytnio wygórowana .Polecam serdecznie Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań: kończymy pierwsze

Przy każdej wizycie w UK lub wyjazdach męża, zamieszczam go na liście obowiązkowych zakupów. Od niedawna bawię się w kwasy i filtrowanie, a to mój faworyt (jakoś nie podzielam zachwytów nad produktami Avene itp a poza tym bardzo nie lubię przepłacać za kosmetyki "apteczne"). Mam wybredną, wrażliwą, mieszaną cerę. I mało co mnie nie zapycha.. Ten kremik ładnie się wchłania, nadaje zdrowy koloryt. Na wierzch daję kilka kropeczek Dermacolu (albo i całkiem nic) i czuję się świetnie, mimo przebarwień które zwalczam od paru miesięcy, udaje mi się leczyć kompleksy i widzę że coraz lepiej wyglądam:). Konsystencja, wchłanianie, trzymanie się na skórze - naprawdę idealne. Gorąco polecam. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:kończę pierwsze

Bardzo fajny produkt. Nie pobielal, dobrze sie wchlanial, zawlaszcza latem wyroznial sie pozytywnie przy innych filtrach. Nie podraznil mnie i czekam kiedy wkoncu filtr Optisol rozejdzie sie po calej Europie, bo podobno Boots sprzedal patent na ten filtr. W tej chwili posiadam wersje w mleczku do ciala o poj. 200ml i w odczuciu wydaje sie byc taki sam, a moze i lepszy. Jesli kiedys znow skombinuje go z Anglii to raczej jako wersje w mleczku, ale nie wykluczone, ze i na krem sie skusze... Używam tego produktu od:z przerwami od 1,5 roku Ilość zużytych opakowań:zuzylam sterej wewrsji chyba z 6-8 tubek, a nowej 8tej na zdjeciu)jedna tubke

Po cichu mam nadzieje, ze jednak dziala, bo abstrachujac od prawdziwosci plotek o ppd wynaszacym powyzej 30, jest to swietny filtr. Bije na glowe uwielbiana przeze mnie wczesniej emulsje Avene, rozklada na lopatki serie Antheliosow. Mozna wsmarowac go cale mnostwo, pobielenie daje minimalne albo i wcale, nie rozluje sie na twarzy, nie migruje do oczu, nie sciera sie, prawidlowo aplikowany powinien chronic do 6 godzin, nie wylazi spod skrobii i nie powoduje tworzenia sie wypryskow, nawet ladnie nawilza bez uczucia zaklejania, wchlania sie blyskawicznie. Tubka ma niby tylko 50 ml ale ciagle jest w promocji 2 w cenie 1 wiec mozna sobie zrobic zapas,ze ho ho! Używam tego produktu od:dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań: czeka juz nastepna tubka