Nuxe Émulsion Étincelante Soin Éclat Douceur (Rozświetlająca pielęgnacja dla skóry normalnej, matowej i wrażliwej) 

Gdybym od tej emulsji rozpoczęła swoją przygodę z Nuxe, to niestety nie byłoby innych zakupów. Emulsję kupiłam na promocji za połowę ceny i do teraz, już po jej zużyciu mam wąpliwości czy była świeża. Szczególnie, że zapach był wątpliwy, taki jakiś zjełczały czy co...Jeżeli chodzi o samo działanie to niestety nie ma żadnych spektakularnych efektów, powiem wiecej wydaje mi sie, że mnie nawet po niej wysypywało, chociaż ze składu nie wyczytałam żadnych komadogennych substancji.Opakowanie wygodne i eleganckie. Jednak biorąc pod uwagę regularną cenę nie wyobrażam sobie płacić tyle za tak nieskuteczną emulsje.Jedynie z plusów mogę jeszcze dodać konsystencję i wchłanialność, ale to nadal za mało. Odradzam.

Na fali zachwytów Nuxem zakupiłam. Niestety znów zawiodłam się... Ale od początku. Opakowanie poręczne, higieniczne i całkiem eleganckie, ułatwia dozowanie odpowiedniej ilości emulsji. Lekka konsystencja ładnie rozprowadza się po skórze. W kwestii nawilżenia mam pewne wątpliwości. Na początku wydawało się, że i owszem nawilża, potem jednak skóra trochę przesuszyła się. JEśli chodzi o rozświetlenie to jest baaardzo mało widoczne. Absolutnie nie zredukował oznak stresu lub zmęczenia. Podsumowując, stan skóry nie poprawił się, pogorszyło się jej nawilżenie. Bardzo, bardzo przeciętnie... Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Lubie kosmetyki nuxe, mam cere normalną, bezproblemową, raczej matowa - czyli powinnam byc grupa docelową ;) Opakowanie łądne, wygodne, higieniczne. zapach dośc intensywny, dla mnie przyjemny. Kremowa barwa, konsystencja lekka, dobrze sie rozprowadza. Nawilza w miarę przywoicie. Rozswietlenie bardzo delikatne. Właściwie trudno mi powiedziec, czy stan mojej skóry sie poprawił, czy po prostu nie pogorszył... Emulsja dostałąby 4 *, gdyby nie mała wydajnośc. Owszem, jestem kosmetycznym niszczycielem i zuzywam mazidła wszelakie dośc szybko - ale nuxe pobila rekordy ;) Tym bardziej, że uzywałam jej 1-2 razy dziennie, nie 5 ;) Trudno mi powiedziec, na ile dokładnie mi starczyla, ale dzis bardzo sie zdziwiłam - koniec...Niestety - przewidziec sie tego nie da, bo opakowanie nie jest przezroczyste... Używam tego produktu od:nie pamietam, 3-4 tygodnie Ilość zużytych opakowań:1

Na samym początku napisze, ze mam cerę sucha, wiec używałam tej emulsji na krem nawilżający, ponieważ stosowana samodzielnie nie nawilżała mojej cery odpowiednio i mialam po niej przykre uczucie ściągania. Ja niestety nie zachwycę sie ta emulsja. Rozświetlenie- owszem, ale słabe i małowidoczne. Bynajmniej nie zredukowała u mnie śladów zmęczenia, a tego, chociaż w niewielkim stopniu, spodziewałam sie po niej. Uważam ta emulsje za bardzo, bardzo przeciętną. Opakowanie wygodne, z higienicznym dozownikiem. Używam tego produktu od: 3 miesiecy Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze i ostatnie

Kupilam ta emulsje jako krem na dzien, zeby rozswietlic swoja cere ktora jest raczej szara, zmeczona, no i te podkrazone oczy.. Podstawowe zadanie, czyli rozswietlanie, emulsja spelnia bardzo dobrze. Nawet jeszcze lepiej nalozona na noc - opuchlizna i podkrazenie zmeczonych oczu znika, cera jest jasniejsza, bardziej rowna. Drobinki masy perlowej faktycznie rozswietlaja skore - ale na mojej bardzo bladej twarzy wyglada to raczej jak blyszczaca sie cera, niz efekt zamierzony. Polecalabym raczej do cery ciemniejszej. Kolejna zaleta jest to, ze, mimo mocnego zapachu emulsji, moja skora nie jest podrazniona. A czesto zaczerwienienia pojawialy sie nawet po kosmetykach takich firm jak Vichy, lub La Roche Posay. Niestety, emulsja ma tez wady, dla mnie dosc powazne. Po pierwsze, wymienione juz blyszczenie - jesli ktos marzy o idealnie matowej twarzy, zawiedzie sie. I niestety, sama emulsja jest dla mnie zbyt uboga - moja przesuszona cera jest po niej wciaz sciagnieta i sucha. Podsumowujac: jestem zadowolona z dzialania, kiedys na pewno jeszcze ja kupie. Ale tylko wtedy, kiedy znajde na tyle dobry krem, zeby moc go z nia wymieszac i nawilzyc twarz :)Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 0,5

Ogólnie przyzwoita emulsja, ze wskazaniem na przeciętna. Dobre właściwości pielęgnacyjne (miło nawilża), na mnie się lekko lepi, ale nie na tyle żebym marudziła. Aplikacja miła, konsystencja przyjemna, zapach neutralny, fajne opakowanie. Tak, rozświetla i to bardzo rozświetla. Na opalonej cerze-będzie super wyglądać-na mnie bladawcu totalnym, wygląda po prostu źle. Wg mnie kosmetyk nie dla mieszanoskórych z kawałkami suchymi na buzi-ta emulsja jest zbyt uboga, moim policzkom potrzeba dodatkowej porcji lipidów, używanie tylko tej emulsji powoduje u mnie podrażnienie i zaczerwienienie na kościach policzkowych, co w połączeniu z tym błyskiem daje efekt opłakany. Można oczywiście dać na nią albo pod nią treściwszy krem, ale ja nie lubię kłaść na twarz wielu warstw kosmetyków, nawet tych pielęgnacyjnych. Nie wstawiam ** bo bym ją skrzywdziła. Moja siostra, której ją oddałam, ją sobie chwali i świetnie wygląda, ale ona jest opalona i nie ma problem z suchością skóry. Stąd wnioskuję, że po prostu to jest kosmetyk nie dla mnie. Jak widać mieszana cera mieszanej cerze nie jest równa. Używam tego produktu od: używałam jakiś miesiąc, nieregularnie Ilość zużytych opakowań: połowa pierwszego opakowania i poszło w świat

Świetna emulsja rozświetlająco - nawilżająca, o fantastycznej konsystencji, bardzo przyjemnym zapachu. Szybko wchłania się nie pozostawiając lepkiej warstewki, nie podrażnia skóry ani oczu i pozostawia przyjemne uczucie świeżości. Opakowanie - ciężka, solidna, szklana buteleczka za to z dozownikiem. Jedno naciśnięcie pompki wystarcza na posmarowanie całej twarzy, co świadczy o wydajności produktu. Mam zamiar wypróbować krem i nie zawieść się! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam emulsję jako uzupełnienie kuracji nocnej kremem z tej serii, którym jestem zachwycona. 2 doskonałe produkty to byłoby jednak za dużo :) Emulsja jest przyjemna w stosowaniu, pachnie ciekawie, wchłania się momentalnie, zostawiając skórę w dobrym stanie: napiętą, gładką iii....niesamowicie błyszczącą! To jest rozświetlenie przez duże R. Producent kieruje produkt do cery normalnej, matowej i wie co czyni :) Na mojej skórze, z tendencją do lekkiego błyszczenia ta emulsja daje niezły popis właściwości rozświetlających. Twarz błyszczy się niemiłosiernie. Zaznaczam, że nie jest to błysk żadnych drobinek, twarz wyglada jak posmarowana złotawą poświatą. Mniej więcej taki efekt, tyle, że dużo bardziej subtelny daje pojedyńczy Chanelowki cień o nazwie Declic. Mi efekt jaki zostawia emulsja nie odpowiada. Błysk skóry przebija się przez podkład i puder i to natychmiast po nałożeniu. Fakt, że nie używam kosmetyków bardzo kryjących ale tej emulsji nie da się zmatowić nawet podkładem o wdzięcznej nazwie Double Perfection ;) Mi nie pasuje co nie znaczy, że produkt jest zły. O nie.......myślę wręcz, że mógłby być świetny, wyobrażam go sobie na gładkiej, nieskłonnej do błyszczenia, śniadej cerze.....albo po prostu opalonej. Wyglądałby pięknie! Bo to rozświetlenie to naprawdę majstersztyk.....nie żadne tandetne drobiny tylko złotawa poświata.......taka perłowa właśnie. No cóż....że mi nie pasuje, trzeba było czytać - skóra NORMALNA, MATOWA,zamiast naiwnie marzyć w aptece - a nóż to produkt dla mnie.....:) Dla mojej skóry, barwy drobiowego mięsa ;) chętnej do błyszczenia się i często kłopotliwej to produkt zdecydowanie zbyt upiększający :) Ja potrzebuję jednak preparatów kamuflujących, zielonych, chłodzących, kojących albo innych czortów dla skóry naczynkowej, mieszanej, wybrednej, wrażliwej........A nie produktu dla skóry idealnej :) Co poza tym....cena - w recenzję wkradł się chyba błąd, ja zapłaciłam 109 zł a kupiłam produkt w aptece Superpharm, która cen raczej nie zawyża. Opakowanie z pompką - za to wielki plus. Jak radziła poprzedniczka, warto poprosić o próbkę zanim się skusimy na pełnowymiarowy produkt Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Ja zgłosiłam, więc zacznę. Wspaniały produkt, na który czekałam całe lata. Po raz pierwszy zdarzyło mi się kupić kosmetyk pielęgnacyjny do twarzy, którego efekty widać było po 3 minutach od zastosowania. Ponieważ nie kosztuje mało - za pojemność 30 ml - poprosiłam najpierw o próbkę w aptece. Przeżyłam prawdziwy szok!!! Zmęczona, trochę opalona, niewyspana cera nabrała niewiarygdnego blasku przy jednoczesnym zachowaniu pięknego, naturalnego matu cery. Dla mnie chyba KWC. Używam emulsji razem z kremem z tej serii. Para kosmetyków doskonale się uzupełnia. Kremu używam na noc, bo zawiera kwasy, emulsję tylko na dzień. Przedwczoraj zastosowałam trick sugerowany przez producenta, żeby na makijaż wklepać niewielką ilość emulsji na zmarszczki. Ja nie mam ich na szczęście jeszcze wiele, ale efekt był wspaniały. Skóra jest naprężona, nawilżona i tak cudownie rozświetlona. Emulsja działa na mnie jak narkotyk. Kiedy wstaję rano nie mogę się doczekać kiedy nałożę preparat na twarz. Emulsja ma bardzo delikatną, lekko transparentną konsystencję. Pięknie pachnie, jak zwykle u Nuxe, ale zdaję sobie sprawę, że tak intensywne zapachy nie zawsze znajdują amatorów. Dlatego polecam najpierw próbkę. Producent obiecuje rozświetlenie, nawilżenie, efekt wypoczętej twarzy, ale także zmniejszenie porów poprzez lekkie złuszczanie naskórka. Produkt spełnia wszystkie obietnice. Naprawdę zachęcam wszystkie zmęczone, niewyspane buzie. Najpierw do próbki, bo produkt jest stosunkowo drogi, chociaż moim zdaniem stosunek jakości do ceny jest odpowiedni. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego