Jose Eisenberg Cryoform (Żel antycellulitowy) 

Ćwiczę regularnie, cellulit nie jest u mnie widoczny, jedynie pod naciskiem. Dlatego własnie zakupiłam 2 opakowania, aby pozbyć się go całkowcie. I co? - efekt napięcia występuje jedynie po aplikacji przy równoczesnym miłym chłodzeniu - dlatego 3 gwiazdki. Efektów długoterminowych brak, nawet po 4 miesięcznym stosowaniu. Ogólnie - rozczarownie, i skoro takie "cudo" nie pomogło na znikomy cellulit, to chyba muszę się z nim pogodzić. Używam tego produktu od: 4 misięce Ilość zużytych opakowań: 2 duże opakowania

Przetestowałam, bardzo dużo ( naprawdę dużo:) ) preparatów na cellulit. Pamiętam, iż za pieniądze, które dostałam na 18 urodziny ( a było, to już jakiś czas temu :( ) kupiłam kilka rodzaj kosmetyków na "pomarańczową skórkę". Nie pamiętam jednak lepszego kosmetyku od tego. Pomimo diety i ćwiczeń, na mój problem jest tylko jedno lekarstwo CRYOFORM. W mojm przypadku, działa on jednak doraźnie. Po posmarowaniu cellulit znika całkowicie, jednak po kilku godzinach muszą aplikować go ponownie, żeby zachwać pewność gładkiej skóry. Mam nadzieję, że znajdę kiedyś preparat, który uwolni mnie od nawracającego problemu skutecznie. A jak na razie sumienni zamierzam stosować Cryoform, mimo wysokiej ceny, bo działa :) Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: około 12

Ten kosmetyk może nie jest cudem jednak ze wszystkich kosmetyków na cellulit które stosowałam jest naprawdę nieziemski! Skóra jest świetnie napięta a co za tym idzie cellulit mniej widoczny powiedziałabym nawet nie wiem czy to tylko złudzenie optyczne ale po posmarowaniu ja go prawie w ogóle nie widzę! Chłodzi strasznie co uważam za duży plus w okresie letnim. Jednak zimą nie wyobrażam sobie smarować się nim. Z racji, że trochę bardziej schudłam to i mój cellulit się zmniejszył więc póki co nie będę go kupować. Jednak uważam, że dla osób które mają na tym puncie kompleksy powinien przypaść do gustu. Cena jest okropnie duża ale tanie kosmetyki nie dadzą nam takiego efektu jaki daje ten żel. Używam tego produktu od: w okresie wiosenno-letnim Ilość zużytych opakowań: 2lub3!

Nie będę się rozpisywała bo wszystkie napisałyście już to co jest wart ten preparat. Jest świetny, rewelacyjny. Tani nie jest ale warto za tą cenę mieć super skórę :). POLECAM Używam tego produktu od: 4 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 2 sztuki

Jak dotąd nie miałam lepszego preparatu od tego.Najszybciej działa,najlepiej i niestety najbardziej ziębi-a nie lubię tego to za mało powiedziane...Po wsmarowaniu żelu marznę nawet latem...Ale rezultat widać i to już po jednym opakowaniu-skóra jest napięta i wygładzona ,po 3-4 opakowaniach mam idealne nogi.Kosmetyk umożliwia masaż ale szybko się wchłania,jest dość wydajny no i nie tani ....Ale warto się pomęczyć...Zasługuje na KWC- ale już nie mam... Używam tego produktu od: z przerwami od kilku lat Ilość zużytych opakowań: przez cały ten czas -duuuużo!

Co tu dużo mówić: najlepszy z preparatów antycelulitowych z jakimi miałam do czynienia! Lepszy niż Plasticity Diora i preparat na celulit z Vichy (nie pamiętam nazwy), których wcześniej używałam. Efekty są zauważalne (przynajmniej u mnie) już po tygodniu od pierwszego użycia i należy do nich rzeczywista redukcja a z czasem całkowite zniknięcie celulitu! Co więcej, jak już wcześniej pisały wizażystki, efekt ten następuje (co podkreślam po raz 2 - u mnie) bez dodatkowego stosowania diet czy uprawiania sportu. Jeśli chodzi o uczucie zmrożenia - rzeczywiście występuje i jest dość intensywne (wierzę w historie z wchodzeniem pod koc:), ale mi ono nie przeszkadza nadmiernie, wręcz przeciwnie dzięki niemu upewniam się że preparat działa :). Na koniec pragnę zaznaczyć, że nie stosuje CRYOFORM z myślą o utracie kilku centymetrów tu i ówdzie, a wyłącznie w celu pozbycia się celulitu. W związku z powyższym nie wypowiadam się na temat ewentualnego efektu wyszczuplającego, który daje (lub nie) ten preparat. Ponadto mój "celulitowy problem" nie jest ogromny i widoczny tylko czasem przy siadaniu lub "naciskaniu" odpowiednich partii;) Reasumując nie daje sobie ręki odciąć za skuteczność CRYOFORM w przypadku bardziej zaawansowanego celulitu. Prawda jest chyba taka, że w bardzo zaawansowanym stadium środki tylko i wyłącznie kosmetyczne (jakiekolwiek by nie były) nie są w stanie pomóc ;/ Używam tego produktu od: jakiegoś czasu, na pewno ponad rok Ilość zużytych opakowań: kilka

Żel ma same zalety! Nie klei się, szybko się wchłania, przyjemnie chłodzi. Pachnie dosyć przyjemnie. A co najważniejsze, cudnie ujędrnia skórę! Użyty na wydepilowaną skórę nie szczypie. Działa, pod warunkiem, że odpowiednio o siebie dbamy ( zdrowe odżywianie, sport, masaże itp. ). Warto spróbować! Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: 2 tuby

Niestety co jednemu przypasuje drugiemu nie :-) I ja sie skusiłam na ten cudowny krem. Cwicze, dbam o zdrowe odzywianie, masuje swoje bryczesy wiec mysle a niech strace ..musi zadziałac. I co ? i nic jedynie mnie max wyziebił, orzezwił a cellulit nieduzy zreszta ani drgnał :-( (a ja naprawde nie licze na cuda w przypadku kosmetyków antycelullitowo- wyszczuplajacych) . Mało wydajny , moze drugie opakowanie by pomogło ? a moze trzecie? O nie za droga i nieskuteczna sadze "impreza".Za ta cene to juz Guam był lepszy i wydajniejszy. Teraz kupiłam o wiele tansza nowa serie Eveliny i o niebo lepsza przynajmniej porzadnie ujedrnia ale o tym juz w innej recenzji:-) Używam tego produktu od:2miesiace Ilość zużytych opakowań: 1

Zachęcona opiniami na wizażu, kupiłam tubkę, mimo że droga strasznie. I działa! nareszcie kosmetyk na cellulit, którego działanie jest widoczne. Ja polecam serdecznie - zaczęłam drugie opakowanie i na pewno kupię następne. Żel faktycznie chłodzi i ma specyficzny zapach. Można się do niego przyzwyczaić, tym bardziej jeśli ktoś lubi eukaliptusa. Naprawdę warto zainwestować! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 i 1/3

Do kupna tego żelu skusiły mnie pozytywne opinie wizażanek.I żałuję.Jak dla mnie,był to bardzo duży wydatek,który nie przyniósł oczekiwanego efektu.Cellulit pozostał taki sam jak przed kuracją.Stosowałam go na pośladki i uda.I niestety nie widzę różnicy.Może gdyby kosztował dużo taniej,kupiłabym kolejne opakowanie,wierząc,że po dłuższym stosowaniu będą efekty.Ale za tą cenę napewno nie wrócę do tego kosmetyku.Nie polecam. Używam tego produktu od:1 miesiąc Ilość zużytych opakowań:1

Zachęcona oceną i komentarzami kupiłam ten nie-tani zresztą specyfik i niestety jestem zawiedziona. Jego plusem jest to, że skóra staje się bardzo przyjemna w dotyku, ale właśnie skończyłam opakowanie, a cellulit jak był tak pozostał, tak więc nie był wart 240 zł. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1

Dzis skonczyłam opakowanie - czy kupie następne - nie wiem... Kosmetyk jest drrrogi, w miare wydajny. starczył mi na równo 3 tygodnie - najczesciej 1 raz dziennie, na uda, pupe i biodra. Ma postac niebieskiego zelu o intensywnym zapachu. Dobrze sie rozsmarowuje i dosc szybko wchlania, nie wałkuje sie, nie klei się specjalnie...Nie wiem, czy to nie autosugestia ;), ale po tych 3 tygodniach moje nogi wygladaja smuklej, zwłaszcza uparta strona wewnetrzna. To chyba pierwszy kosmetyk, po którym widac efekty ;) Czemu zatem tylko 3 *...? Jestem ciepłolubna, łatwo natomiast sie schładzam. Najbardziej lubie kosmetyki bez efektu termo, ale jesli juz - wole grzanie. Tymczasem ten, zgodnie z nazwa - zapewnia nam prawdziwa krioterapie :( - przez ok 50 minut. Na obecne upały - moze byc to nawet ciekawe, ale pod jednym warunkiem: zadnej kapieli czy prysznica :( Kazde rozgrzanie ciała przed aplikacją - skutkuje zamrozeniem :( Oznacza to, ze musze trafic z nakładaniem - duzo po myciu, no i duzo przed, by go nie spłukac... Cóz - polecam zimnolubnym ;) Używam tego produktu od:3 tygodni Ilość zużytych opakowań:1

Zachęcone rewelacyjnymi opiniami na wizażu, razem z siostrą kupiłyśmy sobie po tubce tego "cudeńka". Obydwie stosowałyśmy go na uda + pośladki, w obydwu przypadkach balsam skończył się po 2-3 tygodniach. Czyli raczej nie jest wydajny. Niestety żadna z nas nie zauważyła wyraźnych efektów. Mogłabym się doszukiwać jakiegoś minimalnego wygładzenia skóry, ale to tak troszkę na siłę... Chyba chciałabym wierzyć, że nie wyrzuciłam pieniędzy w błoto. Trzeba uważać podaczas aplikacji - kosmetyk bardzo łatwo się "roluje". Nałożenie większej ilości + masaż zupełnie odpada. Mam wrażenie, że bardziej służy mojemu ciału intensywny masaż zwykłym balsamem. Duży (i chyba jedyny...) plus za mocny efekt chłodzący - przynosi ulgę w upały, dzięki niemu używałam kosmetyku z przyjemnością. Zdaję sobie sprawę, że dwie gwiazdki to ostra ocena (szczerze mówiąc zastanawiałam się nawet nad jedną gwiazdką...), ale biorąc pod uwagę, że preparat kosztuje 255zł, nie wyobrażam sobie jak mogłabym go ocenić wyżej. Żałuję, że go kupiłam. Po prostu nie zadziałał. Używam tego produktu od: trzech tygodni Ilość zużytych opakowań: 1

To moje drugie podejście do tego kosmetyku ...za pierwszym razem kupiłam z 3,4 lata wcześniej i zaczęłam stosować podczas najgorszej dla tego kosmetyku pory roku-w zimie.Odczuwałam tak straszne zimno -poprostu mróz,że gdy się nasmarowałam i spojrzałam przez okno na wszechobecny śnieg czułam się jakby zaraz i mnie miał przysypać.Po niecałym opakowaniu skapitulowałam ... Potak długim czasie słysząc wokół tyle pochwał dałam mu drugą szansę-tuż po zimie...i całe szczęście.Jest boski ,bardzo napina-ujędrnia,likwiduje cell. i nie przesusza,szybko się wchłania -staje się niewyczuwalny.Cena wysoka ale pojemność jest większa (240ml)niż mają inne specyfiki,jest bardzo wydajny i bardzo szybko widać rezultaty (ale nie po pierwszym użyciu -bez przesady..)A jego chłodzenie w lecie nawet mi nie pszeszkadza...Zimą zakazany! Używam tego produktu od:3-4 mies. Ilość zużytych opakowań:prawie 4

Uzywam tego cudenka od 2 tygodni i juz widze diametralna roznice. Uzywam go tylko wieczorami bo strasznie mrozi i po takim wcieranku odrazu wskakuje w pizamke i pod kocyk :O) Skora jest jak pupcia niemowlaka i wyraznie widac ze skorka pomoranczowa sie zmiejsza. Dla mnie jest on poprostu BOSKI!!!! Cena jest wysoka ale jest bardzo wydajny, ladnie sie wchladnia i nie lepi sie tak jak inne "specyfiki". Nie zaluje ani grosza i napewno znowu go kupie!!! Polecam:O)Używam tego produktu od: dwoch tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Mój KWC! Kosztuje majątek,ale to najlepiej wydane pieniądze.Po 3 tygodniach nie miałam śladu po cellulicie,skóra na udach stała się jędrniejsza.Na zdjęciach w szortach bez fotoszopa wyglądały bombowo.Żaden kosmetyk tego nie powtórzył ani ćwiczenia na siłowni.Niestety mimo rozmiaru 34/36 mam straszne predyspozycje do cellulitu,mało jędrnej skóry i rozstępów.Ten kosmetyk poradził sobie z moimi problemami bez ćwiczeń:)Co do zapachu i działania to trzeba zagryźć zęby jeśli nie lubi się anyżu/mentholu i ten chłód..Używałam go w upalne lato,ale zimą..brrr:) Zaznaczam opcję nie wiem czy kupie bo mimo wszystko cena rzuca mnie na kolana(miałam szczęście i kosmetyk wygrałam),ale jeśli ktoś dysponuje większymi środkami to szczerze polecam!Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań:1

Zdecydowanie najlepszy tego typu produkt na rynku.Przetestowałam już wiele preparatów na cellulit i tylko po Cryoformie naprawde widać efekty.Cudownie ujędrnia napina wygładza skóre - takie efekty daje juz po pierwszym zastosowaniu.Efektem przy długotrwałym stosowaniu jest zmiejszenie widoczności skórki pomarańczowej.A myślałam, że cuda się nie zdarzają:-) Używam tego produktu od: prawie roku Ilość zużytych opakowań:3

Zgadzam się w 100% z poprzednimi recenzjami. Uzywałam już sporo kosmetyków antycellulitowy i umówmy się nie zdziałają cudów,ale Eisenberg jest faktycznie warty swojej ceny,bo nie tylko poprawia tzn. ujedrnia skórę,ale silnie wygładza i cofa widoczny już cellulit. U mnie z typu nr 3 cofnał stadium do 2, co uwałam za ogromny sukces-inne miały z tym problem. Uwaga:produkt chłodzi -i to znacząco-dlatego moim zdaniem najlepiej zaczać go stosowac na przełomnie wiosna-lato. Używam tego produktu od:2 lat Ilość zużytych opakowań:3