Kilka razy miałam okazję mieć i używać produkty Clarins i zawsze byłam zadowolona, jest w tej naturalności jakaś magia.
Krem- balsam pod oczy daje mi wiele, za każdym razem kiedy kupuję ten kosmetyk, mam wrażenie, że jest coraz lepszy, mimo moich rosnących wymagań. Clarins cudów nie obiecuje, ale jeśli chcemy dobrej pielęgnacji, sprawdzanej przez lata, potwierdzonej opiniami kobiet z całego świata, wystarczy systematyczność.
Balsam posiadam w dwu wersjach- dla skóry normalnej i dla suchej. Działają podobnie, pięknie nawilżają, naturalnie rozświetlają okolice oka, nie drażnią, nie uczulają. Wersja dla skóry suchej jest bardziej treściwa, ale świetnie się wchłania, nie pozostawia tłustej "ciapy", daje komfort i relaks.
Balsam, ta nazwa bardziej do mnie przemawia, potrafi nawilżyć skórę wokół oczu na cały dzień- nie potrzebuję reaplikacji, bardzo lubię ten kosmetyk. Poza tym on bardzo dobrze walczy z suchością, pięknie nawilżając skórę. Producent mówi o niwelowaniu zmarszczek mimicznych (napisane jest to w języku francuskim, polska etykietka tych informacji nie zawiera) i powiem szczerze, lekki wpływ zauważyłam, skóra jest bardziej zrelaksowana, zmarszczek jakby mniej:)
W dłuższym stosowaniu widać lepsze efekty- jaśniejsza cera okolic oczu pojawia się, ale po czasie około 2 miesięcy, ale warto być systematyczną w swej działalności, zawsze.
Kilka słów o składzie, jak w zgłoszeniu, kosmetyk zawiera:
* aloes,
* bisabolol z rumianku,
* olej z ogórecznika lekarskiego,
* witamina E,
* proteiny pszenicy,
* ekestrakt z miłorzębu japońskiego
itd.
Oprócz tych cennych składników kosmetyk ten zawiera niestety również substancje chemiczne, silikon, parafinę, jeden paraben, tlenek tytanu, dlatego robię przerwy w stosowaniu go. Taka przerwa wynosi zawsze około pół roku. Dla efektów i tak do tych balsamów/kremów wracam. Bardziej naturalny kosmetyk kojarzący mi się z Clarinsem posiada w swej ofercie polska firma Ava- ten krem również recenzowałam kiedyś na wizaż.pl
Mam w planie wrócić też do maseczki pod oczy Clarins, ponieważ jest dosyć dobra, warta ponawiania zakupu, miałam ją już wcześniej i chcę jeszcze.
Używam tego produktu od: 3 lata
Ilość zużytych opakowań: około 3 x 20 ml