Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

Lavera Lips Fruit, Owocowy balsam do ust 

4,2 na 59 opinii
flame2 hity!
89% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
4,2 na 5
Kupi ponownie: 89% osób
  • 7 października 2011 o 15:57
    najlepsza dla podraznionych ust
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Kupilam czarna porzeczke, bo kolorystycznie najbardziej mi pasuje, ale na pewno wyprobuje takze pozostale wersje. To nie jest typowy balsam, lepki i mazacy sie, to cos pomiedzy pomadka a nim. Nadaje ustom lekki kolor, nawilza je ale pozostaja matowe-mi ten efekt bardzo sie podoba. Jest bardzo trwaly jak na odzywczy kosmetyk i dlugo sie trzyma. Pachnie przepieknie, dla mnie to czarna porzeczka i jeszcze cos..moze jagody, zurawina. Kojarza mi sie troche ze swiatecznymi kandyzowanymi owocami. I teraz najwazniejsze-te zalety co wymienilam sa wazne, ale to nic w porownaniu z tym jak balsamik dziala. Od paru miesiecy robily mi sie zajady i pekaly bolesnie usta. Probowalam najrozniejszych masci, lekarstw i nic. Postanowilam zaryzykowac z balsamem Lavery, bo wiem ze ta marka ma genialne, niepodrazniajace kosmetyki. Posmarowalam sie na noc, rano sie budze, oblizuje usta-nie czuje nic popekanego tylko pyszny aromat owocowy. Przegladajac sie w lusterku doznalam szoku-usta CALKIEM mi sie zagoily, nawet nie czulam zadnego uczucia sciagniecia, byly gladziutkie, nawilzone i pieknie zarozowione. Nie wiem ktory skladnik jest tym cudotworca, moze ich polaczenie, w kazdym razie od tej pory juz nigdy nie rozstane sie z balsamem Lavery. Kocham go po prostu. Cena jak na takie cudenko jest bardzo niska, ja kupilam go za 16.50 w sklepie internetowym Ekodrogeria i do tego dostalam mase probek Lavery w paczuszce. Nastepnym razem zamawiam roczny zapas tych balsamikow. Moje bezapelacyjne KWC:D Używam tego produktu od: paru dni Ilość zużytych opakowań: na razie 1, beda kolejne Edit: jednak musze odjac gwiazdke, bo Lavera dla suchych i spierzchnietych ust nie jest tak cudowna. Na pozna jesien i zime potrzebuje czegos znacznie tlustszego i tresciwszego.
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 6 stycznia 2011 o 21:24
    przyjemny pomadko-błyszczyk :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Opisuję wersję truskawkową. Pomadka z początku mi się nie spodobała, gdyż przez 2 pierwsze dni była na tyle twarda, że miała już iść w odstawkę.. ale po tym czasie w końcu się "rozsmarowała" i polubiłam ją. Ma ładny zapach, nadaje ustom lekką poświatę (barwi na delikatną czerwień, ale w sposób naturalny), dobrze pielęgnuje, jest dość wydajna, ma dobry skład i jak dla mnie to wystarczy :) Nie oceniam na 5* gdyż według mnie cena jest troszkę za wysoka (kupiłam za 18zł). Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 21 marca 2010 o 11:17
    Słodkie :)
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Miałam wersję truskawkową i czarną porzeczkę :) Czarna porzeczka przypadła mi bardziej do gustu, bo ma ładniejszy kolor... Ślicznie komponuje się z moją karnacją. Tak, te pomadki barwią. Efekt jest na tyle delikatny, że spokojnie można malować się bez lusterka, ale jednocześnie na tyle silny, żeby "zrobić" makijaż ust (pomadki są jednak zbyt nietrwałe, żeby traktować je jak szminkę!). Jak dla mnie cudo. Usta są miękkie, nawilżone, mają śliczny naturalny koloryt... Pomadki pięknie pachną :) Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: dwa
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 11 marca 2010 o 8:31
    pomidor
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Nic mnie w tym balsamie nie zachwyca. Początkowe podejścia faktycznie były wielce rozczarowujące, bo efekt był żaden. Zero koloru, odżywienie w okolicach maści witaminowej za 2zł, ale po tym co pisały poprzedniczki zaparłam się i stosowałam sztyft wytrwale licząc na wspomniany niżej malinowy obłęd. No i pojawił się razu pewnego, tylko że efekt bardziej przypomina podrażnienie po niedojrzałym pomidorze niż malinę ;) Niby jest tylko delikatna smuga koloru, ale jakoś mam wrażenie, że przemieszcza się ona delikatnie poza granicę ust i jest jak jest. Może dlatego tak nieciekawie w tym wyglądam, bo mam skórę skłonną do buraczenia i wszelkie niedokładności na ustach widać podwójnie? Powtórnego zakupu nie planuję, nie umiem też docenić właściwości pielęgnacyjnych balsamu, a sam naturalny skład to dla mnie ani wada, ani zaleta. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • mentha
    mentha
    4 / 5
    5 września 2008 o 23:19
    Maślane
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Pomadki w temperaturze pokojowej są twarde, ich konsystencja przypomina schłodzone masło. W cieple łatwe do rozprowadzenia, nie topią się i nie deformują. Rozsmarowanie ich na mrozie - niewykonalne, ale też niepotrzebne, bo dzięki temu, że są takie tłuste i spoiste baaardzo długo utrzymują się na ustach. Nie rozmazują się poza ich kontur, nie lepią się przesadnie. Zapachy tych owocowych sztyftów przypominają słodkie i mdlące aromaty spożywcze, po jakimś czasie słabną i stają się bardziej znośne. Delikatnie nabłyszczają i koloryzują usta (malinowa nadaje różowy odcień, truskawkowa neutralnej czerwień, porzeczkowa barwi na bordowo - wargi o słabej pigmentacji całkiem wyraźnie). Ich działanie nie ogranicza się do zalegania na wargach i tworzenia warstwy ochronnej. W widoczny sposób wspomagają regenerację, łagodzą dolegliwości związane z pierzchnięciem i pękaniem nabłonka. Stosowane regularnie zapobiegają podobnym problemom. Robią to nawet lepiej niż inne wypróbowane przeze mnie środki (Tisane, opatrunek oliwkowy Z., maści witaminowe, rozmaite pomadki ochronne). Jest tylko jeden problem. Po zużyciu czterech sztyftów owocowych i Repair + Vitamine osłabła ich moc. Nie wiem, czy to skutek długotrwałej okluzji, potrzeba zmiany składników, czy po prostu mi już spowszedniały. Na razie z nich zrezygnowałam, ale zasłużyły sobie by dać im jeszcze jedną szansę. Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: malinowa, porzeczkowa, 2x truskawkowa
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.