Chanel Mat Lumiere (Podkład rozświetlająco - matujący)
dodaj swoją opinię i zdjęcia do produktu
3,3 na 5156 opinii
19 hitów!
40% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie
Opis produktu
Rozświetlający podkład matujący we fluidzie. Chanel wprowadza na rynek nową serię Mat Lumiere, zastępując nią starszą, Double Perfection. W skład linii wchodzi podkład w płynie, w kompakcie oraz korektor w pędzlu. Dzięki wyjątkowym składnikom, skóra pokryta Mat Lumiere nie będzie matowa i płaska, jak to często się zdarza przy innych podkładach matujących, ale delikatnie rozświetlona - przy jednoczesnym ukryciu naturalnego, niepożądanego połysku skóry.
Zawiera filtry SPF 15.
Podkład w płynie dostępny w 12 odcieniach.
Skład: Water, Isododecane, Titanium Dioxide, Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Propylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Biosaccharide Gum-1, Talc, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Polyethylacrylate, Stearic Acid, Disteardimonium Hectorite, Phenoxyethanol, Silica, Alumina, Ethylene/Propylene Copolymer, Tocopheryl Acetate, Methylparaben, Disodium Stearoyl Glutamate, Propylparaben, Alcohol, PEG-8, Tocopherol, Aluminium Hydroxide, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid, Ascorbic Acid, Butylparaben, Ethylparaben, Isobutylparaben, Denatonium Benzoate [+/- (CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), CI 77891(Titanium Dioxide), Mica]
Cena: 179zł / 30ml
/m/
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Nie jest to mój idealny typ - jesli chodzi o podkłady to jestem megawybredna, ale jest pewniakiem, czyli podkładem, który sprawdzi sie i do pracy, i w upał czy na nocną imprezę. Jest świetny, bo nie robi maski, nie wchodzi w pory i spoko wytrzymuje 10h, ładnie współgra z każdym kremem, plastyczny, łatwo sie go nakłada. Na tym mi najbardziej zależy. Mam kolor 020, do moich blond włosów i jasnej, beżowej arnacji jest idealny.
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: 1 całe
Mam cerę mieszaną, szukałam podkładu bardziej na codzień. Wcześniej używałam różnych podkładów ( z różnych półek cenowych). Zużyłam kilka buteleczek z podkładem estee lauder\'a myślałam , że to on jest moim idealnym podkładem ale z biegiem czasu okazał się za ciężki, "przytłaczający" moją twarz. Chciałam czegoś lżejszego z naturalniejszym efektem i padło na ML. Pierwsze zetknięcie z tym podkładem- zachwyt. Krycie średnie takie jakiego potrzebowałam. Cudownie się rozprowadza bez jakichkolwiek smug czy plam. Moje rozszerzone pory nie rzucały sie tak w oczy. Mam co do niego tylko jeden zarzut, czyli trwałość jest jego największym minusem na twarzy trzyma się max 6 h a później zaczyna się błyszczeć (zawsze używam pudru w kamieniu) Może nie spływa z twarzy ale te błyszczenie... Być może jest to spowodowane kremem jaki używam, bo błyszcze się jak nigdy wcześniej ( gdy zaczynam się błyszczeć to omiatam twarz pudrem w kamieniu i znów makijaz jest "odświeżony"). Nie radze w szczegolności dotykać jej dłońmi, bo wtedy placki macie gwarantowane.
Plusy:
*efekt rozświetlenia
*brak efektu maski ( mat ale nie jest on płaski jak w przypadku estee lauder\'a)
*kryjący
*idealnie się rozprowadza
*nie uwydatnia moich porów a wręcz je minimalizuje
*Buzia jest po nim aksamintna!
Minusy:
*trwałość
*cena
Pomimo jego trwałości i tak jest dla mnie idealny, jestem bardzo z niego zadowolona. Gdyby efekt, jaki otrzymujemy zaraz po nałożeniu produktu na twarz, utrzymywał się cały czas byłby moim KWC!
Używam tego produktu od: od sierpnia 2014
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego
Podkład jest dosyć specyficzny....używałam go kiedyś, bo był to ulubiony kosmetyk mojej mamy, na którym eksperymentowałam ze swoją cerą...jednak po przetestowaniu innych okazuje się, że wcale nie jest to ten jeden, jedyny najlepszy dla mnie.
- matuje dosyć średnio,
- rozprowadza się nierównomiernie, zostawia nierówne ślady, plamy na skórze
- kiepsko się wchłania, zostaje na powierzchni i wyjątkowo brudzi ubranie, apaszkę itd
Lubię go za kolor, ale widocznie moja cera nie jest stworzona, by używać akurat tej serii.
Używam tego produktu od: dwóch lat
Ilość zużytych opakowań: 2 całe
Zawodzi kolorami i tym, że nie upiększa jak powinien
Kupi ponownie:Nie wiem
Używa od:nie określono
Mat Lumiere. Jeden z klasyków podkładowych Chanel. Ach ta marka, ach te zachwyty. Czy słuszne? Zależy jakie produkty. Jeśli chodzi o ML to NIEKONIECZNIE.
Podkład nie jest zły. Ale gdybym dostała niepodpisana próbkę w zyciu bym nie pomyślała, że to Chanel. Jedynie po charakterystycznym dla podkładów zapachu :)
Podkład ma zmatowić nasza cerę i jednocześnie zapewnić zdrowe rozświetlenie. TAKI EFEKT TRUDNO JEDNAK UZYSKAĆ.
Największy plus daję brak tandetnych drobinek tylko trójwymiarowy efekt rozświetlenia. Jest on jednak mało zauważalny.
Podkład przede wszystkim daje półmatowe wykończenie, nie za lekkie ale też nie takie jak w przypadku Double Wear.
Kolorystyka. Rzecz nieciekawa. Kolory słabe i dość ciemne jak na słowianki :) ja testowałam 20 i było to na jesieni zeszłego roku kiedy miłam jeszcze skórę muśniętą słońcem. Nakładając go raz ostatnio był niestety za ciemny.
Eleganckie klasyczne opakowanie z pompką, dość trudno było wydostać reszte produktu (oddałam mamie więc to jej spostrzeżenie)
Podkład lekko podkreślił moje pory jednak nie tak mocno jak wake me up.
jest dość trwały.
NIESTETY MA ZNACZNĄ WADĘ. MOJA TWARZ WYGLĄDA W NIEJ JAKBYM BYŁA DUŻO STARSZA NIŻ JESTEM W RZECZYWISTOŚCI.
Robi, ze skóra coś o czym pisała inna wizażanka i u mnie też to się pojawiło. Sprawia, że moja mieszano tłusta skóta wygląda jak suchy niezdrowy wiór. Podkreśla mi wszystkie linie mimiczne i zbiera się w ich załamaniu co daje efekt taniości i tandety. Ponadto uwidacznia skórki - hm... gdy zmyję make up mam zadbaną skórę. Po prostu robi lekką skorupę. Nałożony sam jeszcze tego tak nie pokazuje ale wystarczy, że przyprusze go pudrem sypkim (nawet Chanelem) i już mam lekką maskę.
Z moją skórą się średnio stapia. Daję trzy gwiazdki bo jest trochę lepszy od Rimmela i Loreala.
Niestety daleko mu do ideału, a już na pewno za taką cenę.
Używam tego produktu od: jesień 2013
Ilość zużytych opakowań: 1/3 opakowania
Podkładu używam od 2 lat, więc mogę mu wystawić rzetelną ocenę.
Gama kolorystyczna jest bardzo mała, ja posiadam kolor 020, który nie jest jednak idealny. Podkład ma kremową konsystencję, rozprowadza się bardzo dobrze. Nie podkreśla porów. U mnie faktycznie daje efekt delikatnego rozświetlenia i równocześnie średniego matu. Krycie ma średnie, trzeba dodatkowo użyć korektora, aby zamaskować niespodzianki. Na pewno nie daje na twarzy efektu maski.Były okresy, kiedy mi się "nudził", wtedy testowałam próbki innych podkładów (Mac, Smashbox, Lancome ) w poszukiwaniu czegoś jeszcze lepszego. Jednak ,jak dotąd, nic nie pobiło Mat Lumiere.
Pół gwiazdki odejmuję za wysoką cenę i mały wybór odcieni.
Używam tego produktu od: 2 lat
Ilość zużytych opakowań: nie liczyłam:)
Nie po drodze mi z Chanel... Tu także zawód. Bardzo chciałam mieć podkład od Chanel( namiętnie podklady zbieram ).
Ten podkład wybrałam jako alternatywę dla Diora nude... Ten podkład jakościowo nawet nie stał koło diora .
Ma jedną wadę która sprawia że nie ma o czym dyskutować( już nie obchodzi mnie trwałość itp)
- Okropnie w nim wyglądam!!!!
Mam młodą i zadbaną cerę. Prawie wszystko wygląda na mnie choćby ok.... Tu mam matujący silnie wysuszający podkład który zostawia smugi( to już jaja) i z każdą godziną wygląda gorzej.
Wcześniej gdy dziewczyny pisały że jakiś podkład robi smugi uśmiechałam się pod nosem bo zawsze dobrze aplikowało mi się podklady .... Beznadziejny jest ten podkład.
Jest trwały ale czy to zaleta gdy się brzydko wygląda?
Używam tego produktu od: Ok 3 mieś
Ilość zużytych opakowań: Poleciał w świat
Świecąca strefa T i przesuszone policzki, klimatyzacja, do tego moja praca, w ktorej muszę czasem przez kilka godzin chodzić w maseczce (na bloku operacyjnym) sprawiają, że potrzebuję dobrego, trwałego podkładu. Używałam kiedyś Double wear, ale jest ciężki, podkreśla suche skórki i szybko waży się pod maseczką.
Chanel trzyma się długo, ale niestety pod maseczką tez mi się waży, potrzebny jest puder. Niestety lekko żółknie, ale naprawdę lekko. Ma bardziej kremową i cięższą konsystencję od Armani Lasting Silk, a lżejszą niż Double. Ma bardzo dobre krycie, aksamitne, pudrowe wykończenie. Na buzi wygląda bardzo naturalnie, nie tworzy maski, ale daje mi efekt alabastrowej buzi laleczki :-) co jest śliczne. Nie podkreśla suchych skórek, nie wysusza cery, efekt matu z pudrem utrzymuje się jakieś 6-7 godzin. Nie uczula, nie zapycha. Minus to cena - 220 zł, ale jest wart. Rzeczywiście pompka się zapycga tzn jej ujście, i podkład może wystrzelić w nieznanym kierunku - zdarzyło mi się tak dwa razy. Jest to marnotrawienie podkładu i pobrudziłam ścianę ;/ . Czy kupię ponownie zobaczę, gdy się skończy, na razie mam go 2 tygodnie dopiero i podejrzewam, że wystarczy mi na jakieś 4 miesiące.
Podkład jest całkiem w porządku, mam cerę tłustą i zazwyczaj wszystko spływa z mojej twarzy dość szybko, a ten podkład utrzymuje się cały dzień (ok 10 h).
Plusy:
- dobrze kryje
- ładnie wyrównuje koloryt cery
- jest trwały
- jest dość wydajny
Minusy:
- jak dla mnie uboga gama kolorystyczna
- cena
- trzeba go dobrze rozprowadzić na twarzy, w przeciwnym razie może wchodzić w pory
Ogólnie mam dobrą opinię o tym podkładzie, jestem zadowolona z efektu jaki daje. Ładnie się utrzymuje, nawet dobrze matuje, nie daje efektu maski,ale moim zdaniem nie nadaje się do stosowania w okresie letnim (jest trochę za ciężki). Ale oczywiście każdy ma inną cerę, u każdego ten podkład sprawdzi się inaczej.
Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno
Kupiłam na lotnisku w Miami bo wiadomo wszystko jest Duty Free czyli nie płace podatku więc za 45$ udało mi się go nabyć,na polskie to jakieś 140zł no i...
Plusy:
-dobrze wyrównuje koloryt skóry
-opakowanie z pompką,które jest przezroczyste i można zobaczyć ile produktu nam zostało
-nie roluje się
-nie uwidacznia suchych skórek ani porów
-nie lepi się
+/- daje efekt pół matt ja go lubie ale nie każda
+/-krycie jest średnie,też lubie bo nie mam dużo zaczerwienień czy mega wyprysków,kryje to co trzeba i mi to odpowiada
Minusy:
-wysoka cena
-trudno dostępny
-kolor...wzięłam najjaśniejszy czyli 020 clair i okazał się za ciemny :( przez to robi mi efekt maski...szkoda mi go bo był w odpowiedniej tonacji czyli wchodzący w żółty,nie cierpie tych w tonacji różu czy pomarańczy.niestety dałam go mamie która jest ode mnie o 2-3 tony ciemniejsza i jej pasuje więc dla dziewczyn typu "królowa śnieżka" ten podkład nie ma szans zadowolić bo efekt będzie taki jakbyście twarz spaliła na solarium a reszta ciała będzie biała a to wiadomo wygląda ochydnie,sama się o tym przekonałam próbując go 2 razy-raz nakładając palcami,drugi-nakładając pędzlem,myślałam że sie jakoś dopasuje kolorystycznie ale tak się nie stało :( Podkład byłby dobry gdyby nie za ciemny kolor,szczerze polecę go ale tylko dziewczynom mającym lekko opaloną cerę albo opaloną
Używam tego produktu od: 2 razy około 2 tyg. temu
Ilość zużytych opakowań: odrobinke pierwszego i ostatniego
Podkład jest idealny dla mojej lekko trądzikowej, wrażliwej, atopowej skóry. Świetnie wyrównywał koloryt, nie zapychał, ładnie współgrał nawet z tańszymi pudrami. Na studniówce spokojnie wytrzymał od godziny 18 do 02 bez żadnych poprawek. Choć jego cena nie zachęca, to zawsze wynagradza taki ubytek w portfelu. Tylko gdzie on teraz jest?! Chyba wycofali :(
Świetny podkład. Faktycznie rozświetla, ładnie kryje, ale nie tworzy maski. Satynowe, półmatowe wykończenie sprawia, że skóra wygląda zdrowo.
Plusy:
- subtelne rozświetlenie (ale nie błysk)
- półmat
- długo się utrzymuje (bez bazy, z pudrem sypkim)
- dobrze kryje, można stopniować
- idealny kolor - jasny beż pozbawiony różowych odcieni (mój to 020 clair)
- wydajny
Minusy:
- opakowanie - szklana buteleczka z pompką - może i ładna, ale nie to jest dla nie ważne w podkładzie, niestety kosmetyku nie można wydobyć do końca, nie widać ile go pozostało;
- opakowanie - pompka - strasznie się zapycha i przy mocniejszym naciśnięciu stużka kosmetyku wędruje po łazience (wystarczy, że zrobię 1 dzien przerwy w używaniu)
- cena
Raczej na jesień/zimę ale jeśli nie zajdę idealnego na lato, to Chanel też będzie dobry (nie jest zbyt ciężki).
Kupilam ten podklad, bo szukalam czegos srednio kryjacego,ale jednoczesnie lekkiego.
Chanel Mat Lumiere po pierwszym nalozeniu wydawal sie idealny - kryl male niedoskonalosci, rozswietlaj slicznie buzke i na dodatek nie tworzyl efektu maski.
Niestety efekt utrzymuje sie okolo 2h - podklad jest bardzo nietrwaly (pomimo zastosowania bazy), podkresla rozszerzone pory i ciemniej po kilku godzinach.
plusy:
zapach
opakowanie
lekka konsystencja
nie tworzy efektu maski
minusy:
nietrwaly
podkresla rozszerzone pory
ciemnieje
cena
Używam tego produktu od: 3 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie
Mój najlepszy podkład jaki miałam. Idealnie wyważony: matuje, ale nie tworzy efektu maski. Rozświetla, ale nie powoduje świecenia się twarzy. Utrzymuje się 9h co dla mnie jest wynikiem wystarczającym. Mat Lumiere posiada bardzo ładną kolorystykę, ja używałam odcienia 30 Cendre, który moim zdaniem jest dość \'uniwersalnym\' odcieniem. Lubię testować różne marki podkładów, ale marce Chanel jest wierna :)
Używam tego produktu od: roku
Ilość zużytych opakowań: jedno pełnowymiarowe oraz kilka próbek
Co zachwyca? Przede wszystkim kolor! Mam cerę żółto- oliwkową toteż bardzo ciężko dobrać mi odpowiedni odcień podkładu. Większość brzydko różowieje na mojej twarzy albo robi się ceglasta. Odcień 20 Mat Lumiere Chanela jest niemal idealny.
Podkład bardzo słabo matuje. Jednak po przypudrowaniu trzyma się solidnie kilka godzin. Moja cera nie wygląda teraz najlepiej. W porównaniu z innymi dość długo utrzymuje się na mojej mieszanej skórze.
Niestety podkład słabo kryje. Nie zakryje większych niedoskonałości. Aby zakryć mniejsze trzeba użyć dodatkowych warstw podkładu, przez to myślę, że będzie on mało wydajny.
Poprzez niektóre specyfiki trochę przesuszyłam naskórek i w niektórych miejscach mam mnóstwo suchych skórek, które ten podkład niestety podkreśla.
Plusy:
-bardzo ładny, naturalny, żółty odcień
- nie ciemnieje
- nie waży się
- dość długo utrzymuje się
- nie tworzy maski
Minusy:
- cena
- słaby mat
- podkreśla suche skórki
- słabe krycie
EDYCJA: Edytuje z racji tego, że pod wpływem leków moja skóra nie jest już tłusta, ale bardzo sucha. Toteż podkład sprawuje się na niej zupełnie inaczej.
APLIKACJA
Podkład nakłada się dość łatwo. Skóra nie wymaga wcześniejszego nawilżenia. Nie podkreśla suchych skórek. Może minimalnie.
KRYCIE
Dość dobre. Ale nie tak dobre jak Perfection Lumiere. W przeciwieństwie do tego podkładu Mat Lumiere nie tworzy efektu maski.
KOLOR
Nie jest to kolor czysto żółty. Już podczas nakładania na twarz delikatnie ciemnieje i lekko zaróżawia się i szarzeje. Skóra wygląda na zmęczoną i niezdrową. W moim przypadku musiałam użyć jaśniejszego pudru, aby trochę ją ożywić i rozjaśnić.
TRWAŁOŚĆ
Podkład jest trwały. Gdy nie dotykamy twarzy utrzymuje się cały dzień. Ale łatwo możemy go też zetrzeć. Widać to zwłaszcza na załączonym zdjęciu (założyłam na chwilę okulary przeciwsłoneczne i podkład znikł).
Załączam 2 zdjęcia:
1. Podkład zaraz po nałożeniu z pudrem, rozświetlaczem i brązerem
2. Po kilku godzinach głównie na słońcu i założeniu okularów.
Na początku było bardzo fajne, bo podkład ten wygląda bardzo dobrze na twarzy, jest dość trwały, ładnie stapia się z cerą, nie tworzy maski. Ma też bardzo ładne opakowanie z dozownikiem. Właśnie z tych wszystkich powodów nie dałam mu jedynki :)
Co z tego jeśli powoduje u mnie silny wysyp, robiłam 3 podejścia. Nie jest to podkład dla mnie niestety..
Używam tego produktu od: paru miesięcy
Ilość zużytych opakowań: niewielka ilość jednego opakowania
I znowu do niego wrociłam.Mam kolor 20,jasny beż(nie różowy),idealny dla słowiańskich skór :-) Podklad ma satynową konsystencję i taki też efakt daje na twarzy.Nie osadza się w porach,nie tworzy maski,ładnie stapia się ze skórą.Zawsze używam jeszcze pudru sypkiego,wieć podkład utrzymuje się cały dzień.Buzia wygląda świeżo i zdrowo.Polecam dla osób,które nie lubią efektu maski.
Podkład jak dla mnie zdecydowanie bardziej na zimę, jest dosyć kremowy, no i mam jasny odcień 10 (jasny beż bez różowych odcieni).
Jeszcze rok temu wydawał mi się taki sobie - nie matowił mojej w sumie normalnej cery (ale z tendencją do błysku na czole i na nosie) na długo, czoło zaczynało się świecić po godzinie w ogrzewanym pomieszczeniu. Dałabym mu 3 gwiazdki.
Tej zimy moja cera jest zdecydowanie bardziej unormowana (pewnie dzięki zmianie podstawowej pielęgnacji) i podkład sprawdza się rewelacyjnie - matowi (ale nie jest to płaski mat w starym stylu), dłużej się trzyma, twarz jest po prosu idealna, jak w reklamie (tak twierdzą znajomi).
Rozprowadzam bardzo cienką warstwą (nie potrzebuję krycia, jedynie ujednolicenia koloru) palcami, wklepując, nie rozcierając. Kolor nie ciemnieje na twarzy (przynajmniej na cerze normalnej). Wydaje mi si, że lepiej rozprowadza się na kremie umożliwiającym poślizg niż na takim, co się wchłania do absolutnego matu.
Zapach ładny, ale dla mnie nie jest to konieczny warunek. Opakowanie typowe dla tej firmy - solidne, szlachetne, powściągliwe w formie i kolorystyce, wygodne w użytkowaniu.
Podsumowując - warto poprosić o próbkę - jest to moja żelazna zasada jeśli chodzi o podkłady. Nigdy nie wiadomo jak ten czy inny podkład sprawdzi się na twojej właśnie cerze przez cały dzień i jak ten właśnie kolor będzie wyglądał w świetle dziennym i sztucznym.
Dla ładnej, niewymagającej cery ten podkład jest jak najbardziej ok, bardzo upiększa buzie, wyrównuje kolor, długo się trzyma.
Nie wiem, czy kupię ponownie - jestem zadowolona z podkładu ale chciałaby wypróbować jeszcze kilka innych.
Używam tego produktu od: dwóch lat w zimie
Ilość zużytych opakowań: drugie w trakcie
Za tę cenę - daleeeko od rewelacji!
Więcej wad od zalet.
+ ładne opakowanie
+ ładny zapach
- NIE MATUJE dłużej niż kilka godzin. Po tym czasie twarz się niemiłosiernie świeci!
- średnie krycie
- wchodzi w pory i je brzydko podkreśla
- mam wrażenie, że zapycha skórę - miałam sporo "niespodzianek" w trakcie stosowania
- złe parabeny w składzie!
- roluje się podczas nakładania, trzeba uważać
Nie kupię więcej. Nie polecam. Nie za te pieniądze.
Używam tego produktu od: 1 rok
Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie