Cacharel Pour Homme EDT 

Pamiętam jak pierwszy raz powąchałem próbkę tego zapachu w 1994r w małej wiosce pod Rzymem. Poprosiłem sprzedawczynię i kilka dni później miałem już swoją fiolkę z jak się teraz okazuje zapachem, który u mnie wciąż jest na pierwszym miejscu na półce z perfumami. Wciąż próbuję, poszukuję nowego nr1, lecz nie znalazłem jeszce następcy. Zdecydowanie - zapach ponadczasowy, nie dla młodzieńca, lecz dojrzałego mężczyzny. Na szczęście jest mało znanym zapachem, a teraz nawet rzadko spotykanym w perfumeriach. I dobrze, bo nie raz pytany byłem przez panie o nazwę tego zapachu. Jestem nałogowcem, który musi mieć Cacharela na półce i zanim skończy mi się opakowanie kupuję następne, by użyć go na specjalną okazję, lub po prostu - do pracy. Używam tego produktu od: 18 lat Ilość zużytych opakowań: około sześciu

Zmysłowy, pikantny zapach, bardzo oryginalny, na pewno wyróżnia się wśród zalewu podobnych do siebie nowych zapachów. Wyraźne nuty pieprzu. Raczej dla mężczyzny niż dla chłopaczka. Coraz trudniej go spotkać a szkoda bo zapach naprawdę unikalny. Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: liczne testy

Nie ma moim zdaniem bardziej charakterystycznego zapach dla mężczyzn, jest niezwykle oryginalny, niepowtarzalny. Charakteru i klasy nadają mu nuty przyprawowe - jeśli ktoś zna zapach świeżo startej gałki muszkatołowej, to właśnie ta cudowna, korzenna i jednocześnie świeża nuta jest dla niego charakterystyczna. Lekko palący i świeży - to określenie świetnie go opisuje. To właśnie wyróżnia klasycznego Cacharela - ciepły, korzenny, ale nie słodki. Jest wręcz orzeźwiający. Mój mąż używa go od lat, na przemian z innymi zapachami ( w większości okazały się niestety pomyłkami), ale ten był zawsze na pierwszym miejscu i tak już chyba zostanie. Balsam po goleniu - niestety teraz nieosiągalny - był strzałem w dziesiątkę, pięnie pachniał i nawilżał. Naturalnie, jeśli komuś podoba się Cool Water... to Cacharel niekoniecznie mu się spodoba, no ale czy w przypadku zapchów typu Davidoff ktoś kiedykolwiek użyje przymiotników typu niepowtarzalny, charakterystyczny, z klasą i charakterem ? To zapach dla mężczyzny, nie dla chłopca, który kupuje to, co koledzy. Używam tego produktu od:lat Ilość zużytych opakowań: parę ładnych butelek

Pierwsze opakowanie tych perfum dostal 12 lat temu moj tato, ale zapach byl tak cudny, ze odrazu zakochala sie w nim moja mama, a gdy ja zaczelam uzywac perfum rowniez pochlanal i mnie. Nie przeszkadza mi absolutnie, ze jest to zapach meski, jest tak niesamowity, ze moglabym go uzywac caly czas. Cudowne nuty korzenne wymieszane z pieprzem. Ten pieprz lubie najbardziej. Zapach cieply, niebanalny, orientalny, korzenny. Moj tz rowniez je uwielbia. Polecam wszystkim! Używam tego produktu od: 1997 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 3

zapach ukazał się na rynku w 1981 r.więc jest tak samo niemal stary jak ja...Z racji daty wylansowania choćby prezentuje "starą szkołę".Jest bardzo przemyślany i skierowany raczej (to tylko może być moje zdanie),do Panów 30+.Choć może się mylę...kompozycja otwiera się mocnym cytrusowym akcentem,by lawirować później coraz bardziej w nuty drzewne i korzenne.Efekt to tzw."paląca świeżość".Po cytrusach następuje bowiem,ostra bardzo pieprzna nuta,którą kocham w tym zapachu najbardziej.Oprócz bogatego korzennego środka wiele jest tu także akordów drzewnych takich jak cedr,jodła,sandał. Cacharel to firma,która bardzo szanuję,a Pour Homme jest wart choćby dogłębnego przetestowania,po prostu mega dobry,godny uwagi klasykUżywam tego produktu od:1997? Ilość zużytych opakowań:50 ml,które mam na specj.okazje;-)