Joko Chocolate, Puder rozświetlający 

Podpisuję się pod recenzją madziczki, ten bronzer na mojej twarzy również robi nieestetyczne plamy. Nakładałam go już na tysiąc sposobów i za każdym razem jeden efekt =PLACEK. Szkoda bo cena jest zachęcająca, opakowanie solidne, wygląd mozaiki kostek czekolady naprawdę cieszy oko. ale co z tego jak nie potrafię obsługiwać się nim tak by mnie zadowolił. Oddałam go mamie a ona z kolei zużyła go jako zwykły puder utrwalający (???) ma dużo ciemniejszą cerę od mojej stąd zastosowała wg.potrzeby. Poza tym mam wątpliwości co do jego trwałości w ciągu dnia. W sumie nie miałam okazji tego sprawdzić bo ani razu nie umalowałam się nim poprawnie. Poza tym strasznie pyli więc jest irytujący w użyciu na maksa...

Slicznie rozświetla,nadaje cerze taki zdrowy kolor,pięknie i zarazem subtelnie połyskuje. Nie zostawia "placków", wygodnie się go nakłada. Olbrzymi plus za opakowanie ,ładne i wygodne plus lustereczko :) A cena zachęcająca ! wydajnośc też :wydajność(używam i używam i niewiele ubyło). Brak zapychania ,brak podrażnień za to świetlisty, świeży efekt,nawet niewielka ilość daje twarzy taki miły efekt rozświetlenia, wypoczęcia :) Codziennie rano poprawiam sobie nim humorek,twarz wygląda naprawdę ładnie i naturalnie zarazem :) Używam tego produktu od: od marca Ilość zużytych opakowań: jedno wciąż

Uczciwie przyznam że go kupiłam bo strasznie spodobało mi się pudełeczko z lusterkiem ;) A w gruncie rzeczy kosmetyk okazał się tez dobry jakościowo co bardzo mnie ucieszyło :) Pięknie prezentuje się na twarzy,efekt rozświetlenia nie jest kiczowaty a cudownie podkreśla rysy ,najlepiej można to zobaczyć w wieczornym świetle :) Jest trwały ,nie kruszy się i nie robi brzydkich plam,ładnie modeluje twarz,odcienie w pudełku są piękne. Cena niewielka w stosunku do jakości i wydajności kosmetyku :) Używam tego produktu od: jakieś półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań: zaczęte 1

W zasadzie ten produkt ma same zalety bo minusów jakoś nie zauwazyłam. a więc : -lekko i łatwo się nakłada i rozprowadza -nie tworzy plam -dobrze wygląda z różnymi podkładami -nie osypuje się -pięknie rozświetla -DROBINKI DELIKATNE -BEZ KICZOWATEGO POŁYSKU -pokrywa drobne niedoskonałości -ładne opakowanie z praktycznym lusterkiem -długo się trzyma. -nie zapycha -nie powoduje nadmiernego świecenia -ładnie pachnie Ocena zasłużone 5 * :) Używam tego produktu od: W TAMTYM ROKU Ilość zużytych opakowań: JEDNO

W zasadzie jest w porządku. Mam obie wersje, z obu jestem zadowolona. Opakowanie jest naprawdę ładne i funkcjonalne - ale dość szybko ścierają się z niego napisy. Sam puder jest delikatny, ładnie rozświetla, daje subtelny efekt, z powodzeniem można używać na codzień. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to fakt, że puder jest zbyt miękki - przy delikatnej aplikacji pędzlem bardzo się kruszy. Z tego też powodu nadaje się do używania tylko jako kosmetyk stacjonarny - obawiam się, że po podróży w torebce mógłby nadawać się jedynie do wyrzucenia. Ogólnie bardzo fajny kosmetyk. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: dwa - w trakcie

Czekoladkę zdobyłam na wymiance - około połowy opakowania. Posiadam wersję ciemniejszą. Puderku używam jako brązera ze względu na to, że mam bardzo jasną cerę. Kosmetyk dobrze się nakłada i rozprowadza, nie tworzy plam, dobrze współpracuje z różnymi podkładami i pudrami. Łatwo go wycieniować i połączyć z różem lub rozświetlaczem. Nie pyli zbyt mocno i nie osypuje się. Drobinki są delikatne i subtelne - nie dają efektu bombki. Co prawda dopiero zaczynam przygodę z brązerami ale nie zrobiłam sobie nim krzywdy i jestem zadowolona z efektu jaki daje. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Dostałam od przyjaciółki,razem z błyszczykiem i cieniami z tej serii. Puder ma ładne opakowanie,i kształtem przypomina tabliczkę czekolady;) Dobrze się nakłada(mam pędzle z Sephory),nie robi plam ani smug,nie kruszy się w pudełeczku. Naprawdę pięknie rozświetla,czasem stosuję go na całą twarz(zwykle tylko na policzki,zamiast różu) i wtedy również pięknie się prezentuje. Nie zapycha ani nie podrażnia. Mam wersję jaśniejszą,która idealnie pasuje do mojej karnacji. Ten puder jest naprawdę sympatyczny,i myślę,że jeszcze kiedyś go kupię. Polecam,bo naprawdę warto.Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Miałam jaśniejszą wersję kolorystyczną. Plusy: - ładne, gustowne opakowanie z lusterkiem - śliczny zapach - ładna tonacja brązów Minusy (a właściwie jeden ale całkowicie dyskwalifikujący ten produkt w moich oczach): - jakimkolwiek pędzlem go nie nakładałam robił potworne plamy, nakładał się nierówno, tworzyły się smugi. Mam doświadczenie i lata praktyki w nakładaniu rozświetlaczy, bronzerów itd. Niestety puder rozświetlajacy Joko nie chciał współpracować z żadnym podkładem, pudrem, pędzlem. Drobinek nie widać,puder daje płaski i matowy efekt.W tym przypadku nazwa "rozświetlający" to jakaś kpina. Jakkolwiek bym ostrożnie go nie nakładała, wyglądałam jak 6-latka, która dorwała się do kosmetyczki mamy i wymalowała się w amoku i pośpiechu. Używam tego produktu od: 2 lat. Dziś go wykończyłam. I nigdy więcej ponownego zakupu. Ilość zużytych opakowań: Jedno. Więcej nie będzie.

Bardzo mi przypadł do gustu ten rozświetlacz :) czasam stosuję na całą twarz, częściej jako "róż" na policzki. Mam wersję jaśniejszą. Kolor i rozświetlenie bardzo stonowane, delikatne. Nie robi smug ani efektu maski. Wydajny, używam często, a jeszcze jest wzór wytłoczonej czekoladki ;) Bardzo dużo zyskuje ten puder przez opakowanie. Piękne wykonanie pudełka, wygląda jak jakiś super drogi kosmetyk ;) Duży plus za lusterko. Używam tego produktu od: prawie roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Tak kupie go ponownie, kupie na zapas bo znalazlam promocję za 13,5. Bardzo dobry puder, nie uczula i fajnie matowi. Jestem zadowolona.Podoba mi się zwlaszcza lusterko i opakowanie. Planuje kupic jeszcze ze dwa opakowania, gdyż myślę, że na wakacje mi starczy. Blyszczący zaden pomarancz efekt porownywalny do perelek oriflame dobrze matowi Używam tego produktu od:kilka dni Ilość zużytych opakowań:pierwsze w trakcie

Jako maniaczka rozświetlaczy zdobyłam ten puder. Wymagania mam wysokie- rozświetlacz musi nie tylko rozświetlać buzię ale robić to zjawiskowo,wręcz wieczorowo...lubię tak się malować nawet na codzień. Rozświetlacz joko jest solidnie zrobiony i ładnie wygląda. Dla mnie jest trochę za ciemny (brązowe kwadraciki)więc zimą staram się używać części jaśniejszej. Pierwszy minius to taki,że po maźnięciu pędzelkiem puder mocno się sypie,kruszy co przy innych rozświetlaczach tego typu mi się nie zdażyło. Puder wydaje mi się trochę ciężki ale może to przez tą ciemną część bronzującą. Rozświetlenie jest ładne, drobinki delikatne, można dozować stopień rozświetlenia. Natomiast to nie jest "to"... rozświetlenie nie robi szału, pod tym względem AOH Essence jest na pierwszym miejscu. Podsumowując wolę kupić mój ukochany rozświetlacz za 13 zł niż cieszyć się średnim efektem Joko. Jeśli ktoś nigdy nie miał rozświetlacza to Joko go pewnie zadowoli,dla osób, które mają porównanie i mocny efekt rozświetlenia Joko bedzie tylko jednym z wielu, bez zachwytów. Używam tego produktu od:2 tyogdni Ilość zużytych opakowań:1

Jestem w trakcie używania już 2 opakowania ( 3 mam w zapasie ) w ciągu niecałych 3 miesięcy z powodu kruszenia się pudru, ale nie odejmę gwiazdki, gdyż cena pozwala mi na częstszy zakup ( 22,50 )..poza tym CUDO...Puder ten powoduje, że moja buzia jest aksamitna, delikatnie rozświetlona, gładka i satynowo matowa- nie ma efektu pudernicy nawet nakładając dużą ilość. Mam wersję ciemniejszą i jestem z niej baaardzo zadowolona. Ma ładny, naturalny odcień- nie jest to typowo brązujący puder, ale i tak spełnia wszystkie moje oczekiwania. Nakłada się miękko, bez smug. Nie podkreśla skórek, porów, delikatnie maskuje niedoskonałości cery, wytrzymuje cały dzień. Opakowanie jest ładne, solidne , napisy nie ścierają się, posiada duże lusterko, co dla mnie jest dużym plusem. Jestem na tak, tym bardziej, że to polski produkt. POLECAM Używam tego produktu od:niecałych 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa 2 opakowania.

Mam kolor jaśniejszy i świetnie wygląda on na mojej bladożółtej twarzy. Nawet z opalenizną wygląda dobrze. Ma drobinki, jednak widoczne sa tylko w słońcu. Świetnie się go rozprowadza, używam go do modelowania i podkreślania policzków. Uważam, że jest do tego perfekcyjny, ponieważ można go świetnie "wtopić" w skórę tak, że nie zostawia jednego kolorowego placka, jak to pudry brązujące mają w zwyczaju. Dzięki niemu moja twarz wydaje się smuklejsza. Jest miękki, przez co raczej szybko się kończy. Uwielbiam zapach tego pudru ;) i opakowanie tez. Używałam wcześniej Orient Poeme i z przyznam, ze Chocolate to po prostu ulepszona wersja tamtej. W Orient Poeme kolory były tragicznie pomarańczowe, a tutaj już udalo się tego uniknąć przez dodanie bardziej czekoladowych kosteczek. No i pomysł z wymieszanymi, różnymi kosteczkami uważam za świetny. Polecam. Naprawdę dobry produkt za niską cenę. Używam tego produktu od: od kiedy się pojawił Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Ja rowniez stalam sie posiadaczką slynnej czekoladki. Jak na te dwadzieścia parę złotych - naprawdę super. Mam wersję ciemniejszą (dodam ,że cerę mam jasną- zwyklę kupuję podkład w najjaśniejszym odcieniu z dostępnej gamy, ewentualnie drugi odcien z kolei). Mimo mojej jasnej cery zdecydowalam sie na ciemniejszą wersję kolorystyczną gdyż uznałam, że jasniejsza sprawdzi się jedynie jako rozświetlacz a ja poczukiwałam bronzera. I faktycznie ciemniejsza wersja wcale nie okazała się zbyt ciemna. Uzywam do modelowania twarzy, jako róż na policzki. Czasem bardzo delikatnie omiatam całą twarz - choc odcień jest bardzo ładny, jak dla mnie i tak nieco wpada w pomarańcz. Dla wyjaśnienia: w porównaniu do innych bronzerów, kolor tego kosmetyku jest naprawdę trafiony, lecz nadal będę poszukiwać delikatnego bronzu, bez pomarańczowego odcienia. Jako róż sprawdza się świetnie. Na całą twarz troche gorzej- tu własnie to o czym mówię- moim zdaniem nieco sztuczny efekt. Zapach faktycznie średni- ale bardzo lekko wyczuwalny. Co do efektu rozświetlenia a raczej drobinek brokatu- rzeczywiście mogłyby być drobniejsze- ale jest ich na tyle mało ,że mi one nie przeszkadzają. Za opakowanie plus- całkiem fajne za ta cenę! Mimo, że nie jest ideałem polecam, bardzo przyjemnie się go uzywa:) Nie wiem czy kupię kolejny, bo uzywam od czasu do czasu a jest wydajny. Używam tego produktu od:dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Skusiły mnie opinie na KWC i zdecydowałam się na zakup i wypróbowanie tego cudeńka :) nie załuję :) mam odcień jasniejszy, którym delikatnie podkreślam kości policzkowe. Puder łatwo się nakłada (nawet dla niezbyt wprawnej ręki), cały dzień utrzymuje się na twarzy - nie spływa, właściwie nic się z nim nie dzieje. Łatwo tylko przesadzić z aplikacją na twarzy - więc ostrożnie. I jeszcze jedno - kolorek jest bardzo naturalny, nie żadne tam pomarańcze czy smugi brązowe na twarzy. Odejmuje 1 gwiazdkę, poniewaz przy nakładaniu pędzlem bardzo się sypie, kruszy i dużo go ubywa :( Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Bardzo ciekawy puder, bardziej rozświetlający niż brązujący. Mam wersję ciemniejszą. Ciekawe opakowanie, dosyć wydajny. Ogólnie może być;) Jednak jak się przesadzi, to skóra na twarzy zaczyna się świecić jak choinka, także mniej znaczy w tym wypadku lepiej:) fajnie sie spisuje, kiedy nałoży się go nie tylko na twarz, ale również na szyję i dekolt. Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam wersję jaśniejszą i tradycyjnie jest ona za ciemna do mojej karnacji. Być może to kwestia osobnicza, ale na mnie ten kosmetyk ma odcień pomarańczowy. Co do rozświetlenia to niestety nie widzę dramatycznych różnicy pomiędzy tą serią a serią winter glamour Orient Poeme, są tak samo beznadziejne. Rozświetlenie brokatowe. Drobniejszy ten brokat niż w winter glamour ale to wciąż brokat. Najlepszy efekt na twarzy osiągnęłam omijając skrzętnie najciemniejsze kwadraty, ale jak dla mnie to za duża ekwilibrystyka. Puder dobrze się nakłada (używam pędzla) i nieźle trzyma twarzy-co z tego skoro efekt makijażu mnie nie zadowala. Zapach utrudnia aplikację-jest to charakterystyczny dla pudrów Joko smrodek-ni to kwiatowy ni to owocowy. Szybko się ulatnia więc nie biorę tego pod uwagę oceniając produkt. Puderniczka estetyczna i trwała, natomiast aplikator nadaje się tylko do wyrzucenia. Paleta jest bardzo miękka, pędzel zbiera za dużo kosmetyku. Czemu więc aż 3 gwiazdki? sprawdza się dobrze jako cień do powiek (ciemniejsze kwadraty zestawu) i bardzo dobry rozświetlacz oka do nanoszenia pod łuk brwiowy (jaśniejsze kwadraty). Jako cienie bardzo dobry zestaw, ładnie harmonizujący z moją letnią symboliczną "opalenizną" Przy takim użytkowaniu myślę że będzie megawydajny. Byłby dużo lepszy gdyby inaczej zorganizowano paletkę, dawał dyskretniejszy efekt no i pachniał jakoś znośniej, bo ta kompozycja zapachowa aplikacji nie uprzyjemnia. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

mam jaśniejszą wersję pudru ma on delikatne drobinki, ale nie jest to brokat ani metaliczny połysk - efekt bardzo naturalny puder świetny do modelowania twarzy nawet dla niewprawnej ręki, bo kolor jest widoczny, ale naturalny raczej trudno sobie zrobić krzywdę jasna wersja jest brązująca, ale tylko dla bladolicych plus za to, ze kolor jest taki łagodny jak kawa z mlekiem bez żadnej nutki pomarańczu, co się zdarza przy pudrach brązujących wadą dla mnie jest miękkość pudru - sypie się dookoła w czasie nakładania pędzlem Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:1