Tej szczotki używam głównie do szorowania pleców, jako absolutny bzik na punkcie drapania czymś tej części ciała (co poradzić, mam fioła pod tym względem - gdy obok nie ma akurat nikogo życzliwego, kto podrapałby mnie po plecach, szczotka okazuje się niezbędna. Aż dziwię się, ze nie tacham miniaturowej wersji w torebce). Do masażu reszty ciała mam podobną szczotkę, ale całkiem okrągłą i bez rączki, która lepiej się do tego sprawdza.
Włosie szczotki jest jak najbardziej na plus - odpowiednio szorstkie, ale nie podrażniające, świetne do masażu, dobrze poprawia ukrwienie skóry. Szczotka działa jak dobry peeling - pobudza, skóra jest lekko zaczerwieniona, ożywiona. Świetna do użytku przed nałożeniem mocno odżywczego balsamu.
Szczotka wykonana jest z dobrej jakości drewna - mam ją prawie rok (przypuszczam że tyle, nie pamiętam), co prawda nie używam jej codziennie, ale jednak nie nosi żadnych wyraźnych śladów użytkowania. Włosie się trzyma, nie deformuje, a drewno nie pęka, nie robią się na nim żadne zacieki. Szczotkę trzymam w kabinie prysznicowej, ale w miejscu, gdzie nie jest narażona na bezpośredni kontakt w wodą. Jednak i tak podlega działaniu pary i wyższej temperatury, naprawdę jest więc solidnie wykonana, skoro przez tak długi czas nie widać żadnego uszczerbku.
Jedynym minusem jest dla mnie mocowanie szczotki, które z pozoru ma być ułatwieniem - możemy zdjąć samą część z włosiem, żeby łatwiej używać jej do pozostałych części ciała, np. do masażu ud czy ramion. W praktyce nie sprawdza się to najlepiej - uchwyt osadzony jest w głowicy na wcisk, na oko wydaje się być dobrze zamocowany, ale podczas masażu pleców lubi się odczepiać i głowica odpada od rączki. Trochę to wkurzające, naraża też samą szczotkę na pęknięcie podczas upadku. Dla mnie więc możliwość odczepienia nie jest zaletą, ale wadą - do reszty ciała i tak używam osobnej, wygodniejszej szczotki, a odczepianie jednej części od drugiej i tak przebiega tu samoczynnie, wcale nie wtedy, kiedy byśmy sobie tego życzyli. Za ten mankament odejmuję gwiazdkę - bo naprawdę utrudnia to używanie szczotki.
Poza tym jednym minusem szczotka jest w porządku, przydaje się pod prysznicem i na pewno tego rodzaju gadżet muszę mieć w łazience. Jednak w przyszłości, gdy ta już dokona żywota, raczej wypróbuję szczotkę wykonaną w całości z jednego kawałka drewna.
Zalety:
- trwałość wykonania, eko design - ładnie wygląda w łazience, włosie idealne do masażu - odpowiednio drapiące, ale bez podrażniania
Wady:
- głowica szczotki podczas używania lubi samoczynnie odczepiać się od uchwytu
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu