Matrix Biolage Colorcaretherapie, Conditioner Odżywka do włosów koloryzowanych

Absolutnie nietrafiony zakup, zwłaszcza że to produkt firmy profesjonalnie zajmującej się włosami. Nie zauważyłam ochrony koloru ( tak czy owak, farbuję co miesiąc, więc nie zdąży wyblaknąć). Niestety - nie odżywia, nie nawilża, nie ułatwia rozczesywania (mam włosy za ramiona, więc to dla mnie dyskwalifikująca wada), u mnie powoduje puszenie. Konsystencja raczej rzadka, więc trzeba nakładać sporą ilość, zeby w ogóle coś z tej odżywki poczuć. Gwiazdka za niezauważalny zapach. Z podkulonym ogonem wracam do Nivea Long .

W połączeniu z szamponem z tej serii- ewentualnie może być. Moim zdaniem odżywka trochę zbyt mało treściwa i trochę za słabo nawilża. Włosy po użyciu były w miarę miękkie, w miarę ok, jednak dosyć mocno się puszyły, pomimo stosowania środków do stylizacji. Po takiej reakcji moich włosów wiem, że odżywka jest za słaba, nie odżywia ich odpowiednio. Nie zauważyłam pozytywnego wpływu na długość życia mojej farby do włosów. Można spróbować, ale bez szału. Używam tego produktu od: ok. 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 op.

używam w połączeniu z szamponem z tej serii i duet ten działa rewelacyjnie. trzymam 3 minuty, po nałożeniu włosy ją "piją"; są miękkie, odżywione, gładkie. odżywka nawilża trwale moje zniszczone i przesuszone końcówki. kolor włosów jest podkreślony, wyrazisty i bardziej błyszczący. nie spodziewałam się cudów po Matrixie, ale jestem mile zaskoczona, gdyż seria ta, daje dużo lepsze rezultaty niż inne, dużo droższe kosmetyki. zapach przyjemny, bardzo delikatny. szczerze polecam, szczególnie że litrowe butle kosztują niewiele. Używam tego produktu od:ok miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego-1 litr

Odżywka jest bardzo dobra, super wygładza włosy, ułatwia rozczesywanie i nadaje piękny połysk. Nie wiem jak jest z poprawą kondycji włosów po farbowaniu bo od lat używam fryzjerskich produktów i nie miewam problemów ze zniszczonymi włosami. Odczucia bardzo pozytywne, nie odpowiadał mi tylko zapach. Nie wiem czy do niej wrócę, bo mam cienkie włosy i trzeba im dodawać objętości. Po tej odżywce były piękne, gładkie i błyszczące ale co za tym idzie nie miały jakiejś rewelacyjnej objętości. Z natury mam proste włosy a po tej odżywce wyglądały jak po użyciu prostownicy :) Kupowana w litrowym opakowaniu wcale nie wychodzi tak drogo, chociaż zużywa się szybciej niż np. Matrix Amplify. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno 1000ml

Mam włosy długie, farbowane, szybko przetłuszczające się. W dobrym stanie. Jeśli chodzi o odżywki, od dawna kolebię się między profesjonalnymi specyfikami LOreala. Odżywek Matrixa wcześniej nie próbowałam. Kupiłam od razu wielką, fryzjerską butlę. I już bym żałowała tego zaufania a priori... ;) Tak jak u poprzedniczki, nie od razu zaiskrzyło. Początkowo a to za dużo odżywki, a to za mało, innym razem włosy jakieś matowe, brak tego ostatniego "czegoś", wykończenia, które powoduje, że się miło na kudły patrzy. No ale w końcu po 7-8 aplikacjach (odżywkę nakładam codziennie po myciu), miłość wybuchła wysokim płomieniem. ;) Wypracowałam odpowiednią ilość, sposób nakładania (uwaga, ostrożnie! trzeba nakładać z umiarem, cienkie i słabe włosy odżywka może przeciążać) i efekty są świetne. Włosy są błyszczące, sypkie, sprężyste, nieobciążone. Fajnie pachną. Odżywka jest gęsta, kremowa, bardzo wydajna, na moje długie za łopatki włosy wystarcza porcja wielkości orzecha włoskiego. Bardzo fajna rzecz, ale myślę, że na zdewastowane, zniszczone farbowaniem włosy będzie niewystarczająca. Dla mnie - super rzecz. Pięć gwiazdek nieco na wyrost, ale skoro nie mogę dać mocnej czwórki z plusem, niech będzie.Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1-go

ta odżywka jest właściwie idealna. Wykończyłam właśnie jedno opakowanie i jak skończe drugie to podwyższe na 5. Pierwsze wrażenie po tej serii było pozytywne choć miałam wrażenie , że przez pierwsze pare dni wieczorem włosy są nieco obciążone. Ale na szczęście to trwało pare dni. Wogóle po ponad dwóch latach poszukiwań w profesjonalnych kosmetykach (głownie linie do włosów farbowanych mnie interesują) chyba znalazłam faworyta- linie matrix colortherapie. Odżywka dobrze pielęgnuje włosy, nawilża, radzi sobie nawet z przesusozonymi końcówkami, do tego nie obciąża moich cienkich z tendencją do przetłuszczania włosów. Włosy ładnie połyskują, i czerwienie długo nie bledną. Jeden malutki minusik- w moim mniemaniu odżywka kończy się o wiele szybciej niż szampon, a w serii color smart matrixa odżywka zostawała dłużej niż szampon. Tutaj szamponu mam jeszcze na jakieś 2 tyg a odżywki już nie ma. Ale to szczególik. Seria ogólnie jest bardzo fajna, komfortowa w użyciu i za przystępną cenę. Pamiętam, że super spisywała się odżywka alfaparf ale szampon był koszmarny,a że ja preferuje tylko serie więc to jest zdecydowanie mój faworyt. Polecam wszytskim paniom z farbowanymi włosami. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1