Bobbi Brown Blush 

Cenię sobie naturalność, zdrowy i świeży wygląd.Dzięki temu czuje się pewnie:) Ten róż sprawdza sie w kazdej temperaturze i pogodzie.Dobrze trzyma sie na deszczu.Jedyny maly minusik to to ze nie jest wydajny dlatego moja ocena to 4/5 Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: juz nie pamietam

Podoba mi się ideologia Bobbi Brown. Wielbię naturalne makijaże, zdrową cerę, kolory ziemi. Róż BB porównuję do MACa, ArtDeco, Chanel i Clinique i wypada bardzo średnio. Drogi (droższy od doskonałego MACa). Mały (w porównaniu do pozostałych marek). Łatwo nim zrobić plamy wszechczasów, których nie można zakryć ani bronzerem, ani pudrem, ani rozświetlaczem. Jedynym sposobem poprawy, jest zmycie makijażu i zrobienie go na nowo. Należy bardzo delikatnie go dawkować i bardzo uważać przy aplikacji. Na mojej mieszanej cerze utrzymuje sieę około 5 godzin. Fakt, że się ściera (czyli znika) równo. Mam kolor Tawny 2 - ładny, brudny róż. Idealnie matowy. I dla mnie to są dwa plusy - za kolor i brak połysku. Tyle, że to samo mam w MACu za niższą cenę i w dużo lepszej jakości. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Długo szukałam różu, który będzie miał ładny soczysty kolor i do tego będzie matowy. Całkie przypadkiem na niego wpadłam i bardzo się cieszę. Nadaje bardzo naturalny kolor moim rumieńcom. Gama kolorystyczna, jak to z BB, jest nie do zagięcia. Każdy znajdzie kolor dla siebie. Nawet na mojej mieszanej cerze trzyma się cały dzień. Używam tego produktu od: 3 m-ce Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Między ceną w USA i w PL istnieje spora różnica, ale trudno mi za to odejmować gwiazdkę. Same róże należą do moich ulubionych- mam Apricot i Pale Pink. Zalety -matowe -duży wybór kolorów, dla dziewczyn lubiących baby look i dla zwolenniczek mocniejszego makijażu -różem trudno sobie zrobic krzywdę -wydajny (ale nie spotkałam jeszcze niewydajnego różu:) -nie uczula, nie podrażnia Cena mogłaby być bardziej american, ale mimo to warto. Używam tego produktu od: od grudnia 2010 Ilość zużytych opakowań: w trakcie dwóch pierwszych

Posiadam odcień " pale pink " na pierwszy rzut oka wygląda na " wściekły róż " i w sumie też troszkę jest wściekły :D he he.. ale nie ważne przejdźmy do rzeczy.. Zalety: + wydajny + piękne odcienie + trwały + nie uczula + nie zapycha porów + nie tworzą się placki na twarzy + można stopniować " róż " na polikach od jasnego po baaaardzo ciemnyyy kolor :D Wady: takowych nie zauważyłam, a posiada jakieś ? Krótko pisząc JESTEM ZADOWOLONA Z RÓŻU I PEWNIE NIE RAZ JESZCZE ZAKUPIĘ RÓŻ Z TEJ FIRMY POLECAM :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1 :)

Odwiedzilam przypadkiem perfumerie Douglas, i od razu zaczepila mnie Pani i zapytala czy zgodze sie na makijaz kosmetykami Bobbi Brown. NIe mialam przeciwskazan wiec sie zgodzilam. I tu wpadłam po uszy:) KOsmetyki okazaly sie rewelacyjne i bardzo trwale. Pani namowila mnie do zakupu różu (odcien Peony). Nazwalabym to baby różem. Daje bardzo subtelny efekt i uroczy. Nakladam go na tak zwane jabłuszka, co daje efekt zdrowo zarozowionej skory. Pomimo wielkiej milości do niego ma on kilka wad a mianowicie: wysoka cena i to ze bardzo łatwo mozna przesadzic z efektem. Takze polecam nakladac na duzy pedzel do pudru. Jest niesamowicie wydajny, uzywam go codziennie od pol roku i nie widze roznicy od kupna :) na mojej skorze utrzymuje sie bardzo dlugo. Inne roze po kilku godzinach zostawialy plam a ten powoli \'gaśnie\'. Polecam serdecznie dla osob z jasna karnacja! Kiedy go skoncze ( o ile to mozliwe) to zamierzam kupić w odcieniu Pale Pink, tez rowniez polecam :) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1(małe)

Polecam szczególnie za śliczne opakowanie, bogatą kolorystykę i trwałość. Miałam kolor Apricot i naprawdę byłam z niego zadowolona. Co najważniejsze nie zapychał mi porów na policzkach, co zdarzało się niestety nie raz. Kolor jest piękny, intensywny róż. Nie wiem skąd ta nazwa się wzieła-apricot. Czasem można niestety przedobrzyć z ilością i jest to wręcz bardzo łatwe do zrobienia. Pozostają wówczas okropne poliki z plackami. Zajęło mi mnóstwo czasu zanim nauczyłam się go nakładać, żeby nie narobić placków ani plam. Ciężko się go rozciera. Ale kolor ma piękny i jest bardzo trwały. Dla niewprawionych nie polecam tego koloru, ale dla weteranek jak najbardziej. Piękny zimny róż. Jets bardzo wydajny, ale trudno dostępny. Kupiłam za 22$, gdy $ był za niewiele ponad 2 zł, więc świetna cena. W Douglas tej ceny nie dam. Nie za Bobbi Brown. Używam tego produktu od: używałam go baaardzo długo 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 1 normalne

Mialam jakis czas temu i mnie nie zachwycil. Owszem byl matowy, bo taki chcialam, kolor brudnego rozu, ale z trwaloscia bylo u niego slabo. Przy tach drogich kosmetykach wymagam zeby trwaly caly dzien. Jako ze znam tanie roze ktore trzymaja sie caly dzien i nic poprawiac nie musze, to do niego juz nie wroce. Używam tego produktu od:ze 2-3 lata temu Ilość zużytych opakowań:1

uzywam bobbi Brown rozu, mam trzy kolory: nectar, slopes i tawny, uzywam do tego pedzla do rozu tez bobbi brown i uwazam,ze jest cudowny. utrzymuje sie caly dzien, jedyna rada usmiechnij sie zanim rozporowadzisz na policzkach jak to mowi bobbi potrzebujesz apples of cheeks Używam tego produktu od:05.08 Ilość zużytych opakowań:1

z bobbi brown mam brązowy róż. używam go do modelowania twarzy, pod policzki :-) jestem bardzo zadowolona! + jedwabista konsystencja + TRWAŁY kolor, długo się utrzymuje + łatwo się rozprowadza + nie tworzy smug + wydajny używam jako dopełnienia do pudru brązującego. wcześniej miałam puder z 2 tonami, 1 jasnym i 1 ciemnym. teraz mam jeden odcień i brązowy róż bobbi idealnie współgra z moim pudrem. jestem bardzo zadowolona. zaznaczam opcję, że nie wiem czy kupię ponownie ponieważ jest wydajny, poza tym wymieniłam się na niego na targowisku (nowy) no i oczywiście b.lubię testować nowinki :-) ale jeżeli jakiś mnie zawiedzie to napewno do niego wrócę. Używam tego produktu od: kilka mcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kolejny kosmetyk otrzymany w prezencie ;-) Mam odcień "Pale Pink", który jest jednak mało blady bo jest koloru wściekłego różu. Bałam się pierwszej aplikacji, bo zdawało mi sie, że ten odcień nie może naturalnie współgrać z żadnym odcieniem skóry. Miło się zaskoczyłam, bo pomimo, że było wyraźnie widać róż, to nie wyglądał on klaunowato. Niestety trochę ciężko się rozprowadza, i jest mało trwały, ale to chyba wada wielu różów w kompakcie. Miły gadżet do torebki, do szybkich poprawek makijażu. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: napoczęte 1