Lancome Primordiale Skin Recharge, Visible Smoothing Renewing Moisturiser SPF 15 Krem na dzień przeciw pierwszym oznakom starzenia skóry

oceniam wersję z pompką, do cery normalnej/mieszanej plusy: ma lżjeszą konsystencję więc nie powoduje świecenia jak w przypadku regularnego primordiale ładny pojemniczek z pompką minusy: dziwny zapach (na pewno nie jest przeterminowany) położony na szyi okropnie się roluje na dekolcie - zbija w jakieś plamy jeśli dostanie się do oka powoduje okropne pieczenie i długotrwałe łzawienie Ogólnie - nie polecam, w tej kategorii cenowej można dostać dużo lepsze kremy. Nie zauważyłam jakiejś poprawy (mam delikatne zmarszczki, jestem przed 30) a dyskomfort wynikający z pieczenia/łzawienia/rolowania zupełnie mnie zniechęcił.. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 50ml

Krem jest dobry, jednak nie adekwatny do swojej ceny. Działanie dostrzegam: skóra jest napięta, nawilżona, ujednolicona, gładka. Krem jest jednak zbyt treściwy w mojej ocenie, co uniemożliwia stosowanie go pod makijaż, nie wchłania się zbyt szybko, pozostawia powłokę, której makijaż nie chce się trzymać. Dlatego zmieniłam jego przeznaczenie i stosuję go jedynie na noc, gdy nie muszę robić makijażu. Na plus także to, że nie podrażnia, nie uczula. Po zapachu i konsystencji (taka budyniowa) wydaje się być taki... mało chemiczny, co dla mnie jest istotne. Nie kupię ponownie ze względu na cenę. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Uzywalam wersji do skory suchej jednoczesnie z calym zestawem z tej serii. Efekty byly rewelacyjne. Krem dobrze nawilza i zostawia skore miekka i swieza. Zawiera rozswietlacz co daje ladny efekt zdrowej i rownej cery. Mialam wrazenie, ze skora stala sie jedrniejsza, mocniejsza i mniej wrazliwa na podraznienia - to byl zawsze moj problem. W okresie stosowania nie mialam problemow z porami i zaskornikami, choc mam do tego tendencje (przypuszczam, ze to raczej zasluga kremu na noc, ale ten z pewnoscia nie popsul efektow). Nie wiem, czy usuwa zmarszczki, bo jeszcze na szczescie ich nie mam, choc stuknela mi trzydzicha. W zwiazku z tmy ostatnim wyprobowalam kremy Lancome dla starszej skory, ale byly za ciezkie. Jak juz pisalam w recenzji wersji na noc - nie kupie tylko dlatego, ze uzywam teraz kosmetykow nietestowanych na zwierzetach (a przynajmniej tych, ktorych marki tak zareczaja...). Używam tego produktu od: uzywalam kilka lat Ilość zużytych opakowań: ponad 4

Używałam go przez 2 miesiące, do wyczerpania opakowania rano i wieczorem. Jest treściwy i faktycznie twarz zrobiła się po nim miękka i przyjemna w dotyku ale moim problemem są rozszerzone pory i tutaj ten kosmetyk się nie sprawdził :( co prawda wydają się mniej widoczne ale nadal są zauważalne. już lepiej na pory pomogło serum mocno napinające...hmm no nic, będę próbowała dalej, aż znajdę lepszy ;) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 słoiczek 50ml

Uzywam tego kremu od paru miesiecy i jestem zadowolona, bo ma: * tresciwa konsystencja - powodujaca, ze jest na prawde wydajny * przyjemny zapach * nie pozostawia tlustego filmu, przyjemnie sie wchlania * nadaje sie pod makijaz (o ile wklepiesz go 20 min wczesniej) * skora jest odczuwalnie nawilzona przez kilka godzin, ale potem pojawiaja sie - suche plamy. * mimo mieszanej skory nie wypryszczylo mnie * ma filtry * plastikowe opakowanie - jest szansa ze nie stlucze Niestety jak na krem gorno polkowy nie zachwycil mnie, bo: * zmarszczki jak byly tak sa - chociaz w tym zakresie uwazam ze zaden krem sobie nie poradzi * nie zauwazylam specjalnie wygladzenia o ktorym pisza inne wizazanki * niestety po kilku godzinach suche rejony skory staja sie znow naciagniete i przesuszone * wchlania sie dosc wolno - nie ma mowy o natychmiastowym makijazu, bo sie wszystko walkuje * opakowanie - takie plastikowe udajace szklane * cena... Mysle ze dalej bede szukac kremu idealnego, natomiast zdecydowanie jest to dobry krem. Używam tego produktu od: stycznia Ilość zużytych opakowań: 1

Tego kremiku i calej serii uzywalam juz jakies 2 lata temu, wersje na dzien zdradzilam z innym kremem lancome BIENFAIT MULTI-VITAL, wersji na noc nadal jestem wierna od tylu lat :) ale do rzeczy.. Jako ze moj fluid pod makijaz sie skonczyl musialam zakupic cos nowego i padlo na ten wlasnie kremik. W obecnej chwili lecze polekowa alergie ktora mam na twarzy, mam przesuszona cala buzie,wlasciwie kaszke na twarzy, balam sie stosowac cokolwiek na twarz z obawy przed pogorszeniem sie alergii, ale te suche i okropne partie na twarzy nie dawaly mi spokoju. Tego kremiku uzylam z wielka obawa,ale na drugi dzien stal sie cuuud :) moja buzia stala sie wygladzona, czerowne patrie twarzy zlagodnialy, a suche zniknely :) Nie pogorszylo to mojej alergii a wrecz zlagodzily!!!! Jestem pod ogromnym wrazeniem dzialania kremu, zarowno tego na dzien jak i na noc!!!Naprawde buzia wyglada zdecydowanie lepiej.Jak dobrze ze go znowu kupilam. Makijaz rozniez super sie trzyma i pieknie wyglada... Jednak kosmetyki Lancome dla mnie sa najlepsze. Używam tego produktu od: kilku lat z przerwami Ilość zużytych opakowań: kilka

Krem bardzo ładnie wyrównuje kolor skóry. Niestety nie radzi sobie z moimi drobnymi zmarszczkami. Nie zauważyłam, żeby poprawiło się napięcie skóry. Kupując go spodziewałam się czegoś więcej niż tylko dobrego kremu nawilżającego. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

musze to dopisac,krem wystarczyl na miesiac codziennego stosowania:]czekam na promocje i napewno go kupie ale psss zmarszczka na czole jest,ale co tam,swietny krem. Recenzja dotyczy 15-sto ml sloiczka-uzywanego przez 2tyg.jeden raz dziennie.Krem ma przepyszna konzystencje lekko budyniowata,bardzo przyjemny zapach i jasniutki brzoskwiniowy kolorek,bardzo dobrze sie rozsmarowuje,zostawia lekka powloczke-doskonala do poslizgu dla fluidu,bez waleczkow,bez podraznien,bez "zapychania;)stosowalam na GENIFIQUE,wiec trudno mi okreslic samo dzialanie kremu,ale efektow zmniejszenia zmarszczki na czole nie zauwazylam,(moze za krotki czas uzywania)to co zauwazylam to po nalozeniu rano buzka wyglada lepiej,jest "optycznie"wypoczeta i gladka i rozpromieniona,pisze optycznie poniewaz po jakims czasie wszystko wraca do normy.Ale nic straconego poczekamy na efekty bo mam jeszcze pol sloiczka,i jest mega wydajny.Ogolnie jestem zadowolona-ale proponuje probke przed zakupem.Używam tego produktu od:2tyg Ilość zużytych opakowań: 15ml i 50ml

Jak to Lancome- kolorowka przyzwoita, ale z pielegnacja.... Krem powinien mi pasowac, akurat uzywam aktualnie produktow na pierwsze oznaki starzenia. Niestety tutaj efekt jest odwrotny do zamierzonego - po kilku dniach cera jest ziemista, pory wyrzucaja wszystko na zewnatrz, krem podkresla czarne kropki na nosie, zmarszczek nie mam, ale optycznie moja twarz od tego kremu sie nie wygladza. Na brodzie mam tendencje do wypryskow, no wiec po tym kremiku przepieknie mnie wypryszczylo, az musialam sie ratowac sudocremem. Byc moze ten krem bedzie dobry dla pan po 30 o cerze suchej z mala sklonnoscia do wypryskow, ale posiadaczki mieszanej powinny sprobowac przed zakupem w ciemno. Cena oczywiscie nieadekwatna do jakosci :( Używam tego produktu od:pare ms temu przez kilka tyg Ilość zużytych opakowań:niecale 1

Swietny kremik:) doskonale sie wchlania odżywia i wygladza skore, idealny pod makijaz bo dobrze nawilza i nawet po nalozeniu podkladu i po kilku godzinach usmiechania sie wokol oczu nie tworza sie zmarszczki i dziwne siatki:) ogolnie jest bardzo dobry i jeszcze pieknie pachnie. Nie wiem jednak czy zdecyduje sie kupic go ponownie ze wzgledu na cene... Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Pierwszy krem przeciwzmarszczkowy ktory nie pozostawia na mojej skórze tłostego filmu.Naprawde wygladzil moje pierwsze zmarszczki na czole,skora wygląda zdecydowanie młodziej,moja znajoma z pracy spytala mnie co ja robie ze tak swietnie wygoądam w wieku 30-stu lat(dawała mi 21),wiem że to zasluga tego kosmetyku,poza tym przy dłuższym stosowaniu skóra staje się bardziej jędrna kolor jednolity,do tego ten zapach po prodtu KWC.Polecam też serum z tej samej seri ,razem stosowane dają rewelacyjny efekt. Używam tego produktu od:kilku lat z przerwami Ilość zużytych opakowań:niepamiętam

Ku mojemu zaskoczeniu ten krem okazal sie strzalem w dziesiatke. Swietnie nawilza, odzywia, wygladza i rozswietla skore. Ma budyniowa konsystencje, przyjemny zapach, swietnie sie wchlania. Jest delkatny (wrecz kojacy) i wydajny. Na tym etapie to krem idealny dla mojej normalnej/mieszanej cery. Nie jest tani, ale wart swojej ceny. Używam tego produktu od:2 m-cy Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Zalety nowego Skin recharge: * treściwa, budyniowa konsystencja * przyjemny zapach, śliczne opakowanie * krem nie pozostawia tłustego filmu, błyskawicznie się wchłania- lekko matowi moją mieszaną cerę * nie uczulił mnie a mam wrażliwą skórę * jest świetny pod makijaż * dobrze nawilża i uspakaja cerę * Ma filtry!!! ( nie wszystkie kremy z wyższej półki je mają ) * zauważyłam wygładzenie , skóra staje się aksamitna wygląda po prostu zdrowo i świeżo; ) wady: * ach te ceny... Ta wersja jest moim zdanie o wiele lepsza od poprzednika. Polecam z czystym sumieniem. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1-go

Coś mnie podkusiło do zakupu produktu Lancome. Może to sentyment do starej wersji primordiale używanych przeze mnie w szkole średniej ładnych parę lat temu. Ten krem rozczarował mnie bardzo biorąc pod uwagę bogatą ofertę innych równie bardziej "luksusowych" produktów . Przyjemna konsystencja, krem nadaje się pod makijaż. Efekt niezgodny z moimi oczekiwaniami: krem fundował mi szarą cerę z samego ranka, coraz brzydszą, pory mi się "rozklapiły" po każdej aplikacji kremu, skóra wyglądała po nim po prostu brzydko. A ja nie mam problemów z cerą - wystarczyła zmiana kremu aby cera znów była promienna i czysta . Nie pomogło mi również serum, które zakupiłam aby wzmocnić działanie kremu. No i mnie jeszcze potwornie pozapychało - a to już dawno nie miało miejsca. Ostatecznie krem zużyłam do szyi i dekoltu. Pod koniec z obrzydzeniem . Cóż , za 300 zł to zdecydowanie wolę Revolution Estee Lauder , który kosztuje nota bene 40 zł mniej a jest o wiele bardziej skuteczny i daje efekt naprawdę promiennej skóry. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Poprzednia wersja kremu na dzień mnie nie zachwyciła, w przeciwieństwie do nocnego. Nowy Primordiale na dzień różni się od poprzednika nie tylko opakowaniem ;) Konsystencja jest zupełnie inna, lżejsza, trochę żelowa. Kolor intensywnieszy, zapach...podobno owocowy, dla mnie to...wino ;) No i najważniejsze-ten krem działa. Bardzo dobrze nawilża i wygładza, skóra jest miękka i delikatna. Dzięki lżejszej konsystencji bardziej nadaje się pod makijaż. Polecam. Używam tego produktu od: 2 mies Ilość zużytych opakowań: 1

Uzywam tego kremu od paru dobrych miesiecy i jestem bardzo zadowolona.Mysle ze zostane przy nim dlugi czas.A co do zmarszczek mimicznych to mysle ze zaden krem tak na prawde sobie z nimi nie poradzi i od tego jest Botox;) Używam tego produktu od:Paru miesiecy Ilość zużytych opakowań:1

Mam mieszaną cerę. Krem pięknie pachnie, po nałożeniu skóra jest nawilżona, ale nie świeci się. Używam go od miesiąca, cera jest ładna i zdrowa. Nie daję pięciu gwiazdek, ponieważ nie zauważyłam żeby zmarszczki mimiczne się zmniejszyły. Jednak przyjemność stosowania oceniam na 5, więc kupię go ponownie. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: