Max Factor Masterpiece Beyond Length Mascara (Tusz do rzęs dwukolorowy) 

Tusz dostalam w prezencie. Mam odcien brazowy. nie soodziewalamlie cudow, ale jest fajnie. tusz ladnie wydluza i podkreca rzesy. kolor brazowy niewiele rozni sie od czerni. chyba ze nalozymy tez te druga czesc.tusz z fajnym dziennym efektem. Nie rozmazuje sie.nie lubie silikonowych szczoteczek ale ta pracuje sie fajnie. przyjemny tusz. moze kiedys do niego wroce. polecam.warto wyprobowac.wydajnosc standardowa.

Posiadam kolor Tanned Black. Czarny pięknie podkreśla rzęsy. Bardzo dobrze rozdziela, wydłuża, pogrubia i jeszcze do tego lekko podkręca. Nie osypuje się, nie rozmazuje, nie tworzy grudek. Złoty (a raczej złoty z leciutko rudawą poświatą) wygląda bardzo ciekawie i ma równie doskonałą formułę. Doskonale pokrywa czarny tusz. Nie stosowałam go na codzień i muszę przyznać, że na jakiś czas o nim zapomniałam. Teraz (po upływie niemal roku) zauważyłam, że trochę zgęstniał, ale wciąż bardzo ładnie podkreśla rzęsy. Naprawdę doskonały produkt, świetny chociażby w okresie karnawału. Ostatnio nie widzę go jednak w sklepach, przynajmniej w moim miescie. (jedynie gdzieniegdzie w internecie) Czyżby tak dobry produkt został wycofany? Nie przypominam sobie, aby to była edycja sezonowa. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam dwa, czarno - złoty i brązowo - złoty. Obydwa są kiepskie. Na szczęście dostałam je w prezencie bo gdybym kupiła je, była bym wściekła, że zmarnowałam dużo pieniążków. Plusy: + idealnie rozdziela rzęsy, nie wiem czy to zasługa szczoteczki czy samego tuszu jednak, muszę przyznać, że żadna maskara do tej pory nie rozdzieliła mi tak rzęs jak ta, każdy włosek osobno pokryty tuszem Minusy: - nie pogrubia - nie podkręca - nie wydłuża - efekt jaki zostawia to poprostu lekko zagęszczone, bardziej widoczne i lekko podkreślone rzęsy Podsumowanie: Podukt tej marki, który kosztuje nie mało bo powyżej 50zł powinien być dużo lepszy. Zdecydowanie nie polecam. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: Dwa

Drugi tusz MF który potrafił ładnie podkreślić moje rzęsy. Szczoteczka również idealne! rozdziela a także równomiernie rozprowadza tusz przez co nie ma żadnych grudek. Wydajność też zaskakuje- można używać i używać i używać ;) Plus jeszcze za to, że nie uczula i da się łatwo zmyć a w dzień nie rozmazuje się ani nie kruszy. Dla mnie mógłby być jako sam tusz, bez drugiej wersji koloru( miałam różową- nie używałam ) Wad nie dostrzegam, polecam w 100 %. Używam tego produktu od: 2010 roku Ilość zużytych opakowań: dużo

Kupilam za 5 Euro, wiec niedrogo... ale i tak zaluje tych pieniedzy... Po tuszu z Max Factora spodziewalam sie czegos innego. Kupilam wersje czarno-rozowa. Tusz bardzo delikatnie podkresla rzesy, ladnie rozdziela i to by bylo na tyle... Kolor rozowy jest bardzo blady i jak dla mnie nie daje zadnego efektu. 2 gwiazdki za naprawde dobrze rozdzielone rzesy... Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie nieszczesnego pierwszego...

Tusz dostałam w prezencie, muszę przyznać że jest on jednym z lepszych, jaki używałam. Mam wersję czarno-srebrną. Na co dzień używam tylko czarnej maskary, ale srebrna przydała mi się na sylwestra :) Tusz spełnia wszystkie moje wymogi, z wyjątkiem teatralnego efektu, co bardzo cenię. Z pewnością kupię ponownie, lecz nie wiem kiedy, bo jest wydajny. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Tusz dostałam w prezencie, mam wersję czarno - srebrną i częściej używam tylko czarnego koloru. Nie próbowałam wcześniej Masterpiecea, ale gdy spróbowałam go pierwszy raz byłam ogromnie, pozytywnie zaskoczona ;) Z natury mam długie rzęsy, ale dzięki niemu były jeszcze dłuższe i świetnie rozdzielone :D Tego srebrnego koloru widać niewiele. Raczej nie kupię sobie kolejnego opakowania tego tuszu, wolę zainwestowac w sam Masterpiece Max. Używam tego produktu od:tydzień Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Wygodna szczoteczka, łatwo rozdziela rzęsy i równo pokrywa tuszem. Efekt nie jest spektakularny. Nadaje się raczej do codziennego użytku "służbowego", niż do robienia wieczorowego makijażu, chociaż drugi kolor wskazywałby raczej wieczorowy makijaż jako docelowy. Byłam z niego zadowolona przez pierwsze 4 miesiące, potem zaczął się rozsychać i grudkować :/ Nie zużywam zbyt dużo tuszu i zwykle wystarcza mi jedno opakowanie na ok. rok. Pod warunkiem, że nie ma krótszego okresu użycia po otworzeniu opakowania. Ten niestety szybko przestał się nadawać do użycia. Używam tego produktu od: 5 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Czarny tusz daje bardzo dobry efekt na moich rzęsach - wydłuża, lekko pogrubia jednocześnie rozdzielając każdą rzęsę. Nie pozostawia grudek. Nie trzeba mieć wielkiej wprawy, by ładnie się nim pomalować. Mam wersję srebrną. Prawdę powiedziawszy, liczyłam na mocniejszy srebrny efekt. Tymczasem, w "pełnej krasie" widoczny jest dopiero na dworze, przy świetle dziennym/słonecznym. Wygląda wtedy ciekawie i oryginalnie. Nie wiem dokładnie od kiedy go używam, ale wciąż jest świeży. Nie stracił na jakości. Polecam :) Używam tego produktu od: pół roku może dłużej Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

no cóż. tusz czarny to po prostu zwykły masterpiece, albo masterpiece max raczej. tusz kolorowy do używania na same końcówki... moim zdaniem się nie skleja, ani nie robi grudek, w zasadzie mnie uczula i podrażnia oczy dlatego muszę z nim uważać. efekt mi się podoba, cena jest ok, ale jakoś po miesiącu odechciało mi się w to bawić. może gdybym chodziła do klubów to byłoby lepiej ;pp mam wersję srebrno czarną, szczerze mówiąc czasami mam wrażenie, że srebrny psuje efekt wydłużenia tego poprzedzającego, ale to tylko zależy od kąta padania światła. raz wpadłam na pomysł, zeby pomalować samym srebrnym bo mi się nie chcialo bawic i wiecej tego nie zrobię bo po kilku godzinach ledwo widziałam na oczy :P oba tusze się obsypują co mnie trochę denerwuje, ale ja jeszcze nie mialam tuszu który by się nie obsypywal :P ogólnie fajna zabawa, cenę uważam za odpowiednią, tusz czarny świetnie wydłuża, niestety kruszy się jak masterpiece, ale jest całkiem wydajny jak na tę pojemność... może jeszcze kupię jak będę się chciała pobawić,ale raczej wersję różową bo w zasadzie ją chciałam, nie wiem co mnie podkusiło, żeby kupić srebrny ;p nie wiem co mogę jeszcze powiedziec, szczoteczki są takie jak w masterpieceach, a to jedyne jakich umiem używac wiec dla mnie są świetne :D w zasadzie mi się podoba i być może jak zacznę clubbingowac, o ile zacznę, to sobie kupię jeszcze jedną :P Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 :)

Kupowałam siostrze na prezent MF 2000- i ten tusz był w pakiecie:) Dlatego mam. Dla mnie nic specjalnego za tą cenę. Mam wersję czarno- srebrną. Używam tylko czarnej bo srebrna skleja rzęsy, kuleczkuje się i okropnie wygląda na rzęsach. Czarna rzeczywiście wydłuża- ale nie spektakularnie. Ogólnie bardzo nieporęczna szczoteczka i opakowanie. Używam tego produktu od:2-3 miesiące na zmianę z innym Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupilam kiedy tusz byl nowoscia, bardzo lubie tusze max factora, wiec myslalam,ze sie nie zawiode. Mysle,ze ten tusz ma jeden duzy minus - kolorowej czesci prawie nie widac, ja mam akurat wersje srebrna, wiec moze to wina tego koloru? Ogolnie nie jest zly, ladnie rozczesuje i pogrubia rzesy. Nie kupie wiecej, bo wole miec za ta cene chociazby zwykly tusz Masterpiece :) ktory ma wieksza pojemnosc. Używam tego produktu od: dawna Ilość zużytych opakowań: niecale 1

Po pierwszym użyciu miałam wątpliwości czy efekt jest jakiś spektakularny... miałam wątpliwości czy efekt w ogóle jest pozytywny... Po pierwsze: tusz czarny bardzo mi odpowiada, wyraźnie pogrubia i wydłuża rzęsy, to lubię;) Tusz kolorowy: no właśnie:/ skleja rzęsy, ja musiałam je rozczesywać szczoteczką ze starego tuszu. Ale po tym zabiegu wszystko było ok i nawet efekt zaczął mi sie podobać. Po drugie: biorąc pod uwagę, że tuszu nie jest wiele, to mógłby być trochę tańszy;/ Po trzecie: szczoteczki za krótkie! Trzeba uważać jak się manewruje... No i trzeba pamiętać, że ten tusz nie ma zabarwić rzęs na wybrany kolor, on ma im nadać tylko taki połysk, bardzo ładnie widać to pod światło. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań:1 napoczęte

Tusz pięknie wydłuża i pogrubia. Mam kolor czarny ze złotem, który fajnie wygląda, gdy światło padnie tak, że na rzęsach są takie złotawe kulki. Bardzo dobrze się go zmywa i nie podrażnił moich wrażliwych oczu! Szkoda tylko, zresztą jak zwykle,że nie ma u nas w Polsce koloru fioletowego. Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: W trakcie

Moim zdaniem jest bardzo dobry, czarna koncowka dobrze rozdziela rzesy, ladnie maluje, zlota to taki bardziej dodatek np. na impreze, zlota malowalam jako druga warstwe na czarna i ladnie wyglada. Ale jednak czarna uzywam czesciej z tego wzgledu ze mozna ja uzyc na codzien. Kto lubi dwa kolory w jednym to napewno bedzie zadowolony. Używam tego produktu od:6 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

czarna końcówka ładnie rozdziela, dokładnie maluje ale daje raczej naturalny efekt. spodziewalam się większego pogrubienia. jednak nie ma co psioczyć - ma to być tusz wydłużający. tylko żeby uzyskac mocniejszy efekt, trzeba nałożyć 2-3 warstwy (a mi się trochę nie chce czekać aż wyschnie;)) kolorowa końcówka (u mnie złota) daje fajny efekt pozłocenia po nałożeniu na czarny tusz - mnie się to podoba:) jedyne co mi przeszkadza, to mało poręczne opakowanie - szczoteczki sa za krótkie i przez to mało wygodne. ale chyba można się przyzwyczaić. aha - bardzo łatwo się zmywa i nie trzeba trzec oczu. i nie kruszy się. generalnie, dośc ciekawy efekt, lecz nie jest wart 50 zł. na szczęście ja dostałam razem z MF 2000 w promocji i cieszę się, że mogłam się nim pobawić trochę. co do wydajności to nie wiem, bo mam dopiero go kilka dni, więc nie wiem kiedy wyschnie. mam nadzieję, ze nie za szybko;) Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań:0

Część niekolorowa: ładnie wydłuża, nie pogrubia (dla mnie to dobre, bo mam dośc grube rzęsy i dodatkowo pogrubione wyglądają sztucznie). Część kolorowa: niestety skleiła mi końcówki rzęs. Ładny kolor, dość długo się trzyma - ale co z tego, jeśli skleja i niszczy ładny efekt wywołany częścią niekolorową? Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań:ledwo rozpoczete pierwsze

Rzęsy takie jak moje to rzeczywiście rzadkość. W dosłownym tego słowa znaczeniu:). Nie dość , że rzadkie to jeszcze krótkie i niesforne, rosną na wszystkie strony świata. Kupiłam przeszło dwa tygodnie temu tusz w kolorze burnished brown. Jestem z natury dość jasna, mam głęboko osadzone oczy, więc wszelkie czernie odpadają. Tusz bazowy po aplikacji na rzęsy, w moim przypadku, był taki jak zapewnia producent, czyli: wydłużył, zagęścił, rzęsy się nie posklejały, oko było ładnie wyeksponowane. Natomiast kolor reklamowany jako złoty w realu jest bardziej miedziany niż złoty. Mam zielone oczy więc wygląda to naprawdę ładnie. Niebieskookim nie polecam. Kolor delikatny, nie brokatowy, nadaje się do dziennego makjażu. Przez jakieś 8 do 10 godzin wszystko jest ok. Póżniej czułam, że rzęsy mi ciążą a złoto spływa. Tusz nadmiernie zbiera się na końcówce spirali. Co do tego tuszu mam mieszane uczucia, niby mi się podoba ale nie jestem zachwycona. Ogólnie : dobry kosmetyk, fajna odmiana.Używam tego produktu od:3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: 0