Shiseido Body Creator, Aromatic Sculpting Concentrate Anti-Cellulite Krem wyszczuplający do ciała

Krem orzeźwiająco pachnie, konsystencja bogata, nawilżenie i napięcie skóry przyjemne. Po wmasowaniu trzeba odczekać około pół godziny aby się wchłonął ale jeśli musiałam wrzucić spodnie wcześniej to nie przesiąkały zapachem. Dlaczego tak mało gwiazdek? Mimo tego że ćwiczyłam podczas jego używania nie zauważyłam żeby spełniał obietnice z pudełka i może używa się go przyjemniej niż kosmetyków z "niższej polki", ale efekty są podobne. Krem poprawny, ale w tej cenie spodziewałam się więcej i już do niego nie wrócę. Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Zachęcona opiniami postanowiłam zakupić próbkę kremu. Działał on na tyle dobrze, że stałam się posiadaczką pełnowymiarowego opakowania. Nie wiem jednak czy kupię ponownie. Krem jest bardzo przyjemny w stosowaniu, ma takie energizujące działanie. Jego podstawową wadą jest wchłaniania. W mojej opinii nie wchłania się nigdy. Smaruję się nim głównie w soboty rano kiedy to mogę pozwolić sobie na bieganie w stringach cały dzień. Podczas popłudniowego prysznica nadal czuję jeszcze lepkość kremu. Pomimo tego mam do niego słabość. Po aplikacji czuję lekkie mrowienie i wydaje mi się, że działa. Nie tylko doraźnie poprawia wygląd skóry ud, a działa usuwa przyczyny skórki pomaańczowej. Skóra po nim jest gładka i ujędrniona. Myślę, że przy regularnym stosowaniu ( co z uwagi na czas wchłaniania jest nie możliwe) może skutecznie pomóc w walce z cellulitem. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 standardowej wielkości i 1 małe

To dobry krem ,napina ,ujędrnia ,dobrze odżywia skórę, na sam cell już nie ma tak wielkiego wpływu,powiedziałabym ,że jest średni jeśli o to chodzi.Fajny zapach ,konsystencja trochę ciższa niż inne tego typu specyfiki i pewnie przez to trochę dłużej się wchłania. Używam tego produktu od:przez jakiś czas Ilość zużytych opakowań:2

Chyba pierwszy raz kiedy po zastosowaniu kosmetyku mój TŻ faktycznie zauwazył różnicę-i chyba innych argumentów nie muszę wypisywać :D Naprawdę bardzo przyjemnie mi się go używało i nawet nie zauważyłam kiedy się skończył.Skóra była wygładzona i preparat jej nie wysuszał. Myśle,żę mniej zredukował celullit niż Cryoform Eisenberga,ktory miałam wcześniej ,ale pomimo to genialnie ujędrnił skórę i faktycznie spadło mi także pare cm w odwodzie ud.Używam tego produktu od:2 miesiecy Ilość zużytych opakowań:1

Definitywnie czuć w powietrzu wiosnę i choć pierwsze promienie słoneczne radują me serce to jednocześnie wzbudzają mój niepokój, że lada dzień trzeba będzie pokazać to i owo. A moje ciało w niektórych miejscach przypomina galaretę, jakby tego było jeszcze mało pokrytą celulitem. I o ile celulit nie spędza mi snu z powiek to brak jędrności i zbyt szerokie uda tak. Tym razem obiecalam sobie, że nie dam się zaskoczyć wiośnie i tego roku zademonstruje światu smukłe,jędrne ciało :) Na pierwszy ogień poszedł krem shiseido, bardzo polecany przez koleżankę z pracy, która w bardzo szybkim czasie doprowadzila swoje ciało po porodzie do stanu lepszego niż było zanim zaszła w ciążę :) Body Creator zasługuje na piątkę jeśli chodzi o przyjemność stosowania. Ładne i bardzo wygodne opakowanie, krem o przyjemnej gęstej konsystencji, szybko się wchlania, ale nie tak szybko by nie wykonać krótkiego masażu tak niezbędnego przy walce z celulitem. Całkiem przyjemny cytrusowo-mentolowy zapach, który podobno ma wspomagać wyszczuplanie ciała, ale w takie bajki wierzą tylko dzieci a nie doświadczone kosmetykoholiczki :) Niestety, na zapachu mentolu się nie kończy, po chwili krem zaczyna mrozić. Nienawidzę tego uczucia, choć zauważyłam, że mrożące kremy są bardziej skuteczne niż te o których się zapomina, że się je stosowało tuż po wmasowaniu. Kuracja Body Creatorem zakończona. Efekt? Celulit ani drgnął, ale skóra wyraźnie się ujędrniła i nabrała sprężystości. I co dla mnie najważniejsze krem nie wysusza skóry. Zwykle muszę dosmarowywać się nawilżaczami a tym razem nie było takiej potrzeby. Dobry, ale cena przy jego słabej wydajności nie pozwala mi sięgnąć po kolejne opakowanie. Co, w końcu mamy kryzys :( Używam tego produktu od: ok 2 -3 tyg Ilość zużytych opakowań:1

Choc bardzo bym chciala dokonczyc ten nieprzecietnie drogi krem, to niestety nie moge...dostalam okropnej wysypki po drugiej aplikacji! jeszcze niegdy nie mialam reakcji uczuleniowej na zaden krem, a tym bardziej nie spodziewalam sie tego po tak luksusowej marce... a szkoda bo konsystencja jest bardzo fajna i dzialal przyjemnie chlodzaco...a potem to juz w moim przypadku udreka swedzenia :/ szkoda bo bardzo lubie make up Shiseido. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: jakas 1/3