Vichy Lipidiose Nutritive, Mleczko do ciała do skóry suchej 

Będę wychwalać go na wieki. Jest idealny. Ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, bezzapachowy, \\n sprawia, że skóra jest jak niemowlęcia, bardzo wydajny, daje efekt natychmiastowy i długotrwały. REWELACYJNIE NAWILŻA. Ostatnio chcąc opalić się w 1 wolną sobotę przed weselem, wystawiłam ciałko na słońce. Okazało się, że miałam porządne oparzenia ( moja wina). Te mleczko uchroniło mnie przed łuszczeniem się skóry bo opalam się od razu na brązowo. Oczywiście w tym czasie próbowałam innych kremów i tylko przy użyciu tego moja skóra była wystarczająco nawilżona przez cały dzień. Także na weselu wyglądałam przyzwoicie z piękną opalenizną której pozwalam teraz płatami odchodzić :p \\nBez wahania polecam MLECZKO NIE KREM ( bo to jest spora różnica)

Mam dobre zdanie o tym mleczku, ale idealne nie jest. Konsystencja gęsta, miło się nakłada na skórę. Zapach w porządku, bardzo delikatny. Produkt dla mnie lepszy zimą, bo pozostawia film, który w wyższych temperaturach męczy. Trochę się klei, ale z upływem minut znika i uczucie kleistości, i odżywcza warstewka. Solidnie nawilża i odżywia, ratuje moje wysuszone zimą na wiór łydki. Uczucie komfortu utrzymuje się kilka dni po odstawieniu mleczka, co mnie satysfakcjonuje. Nie podrażnia skóry nawet po depilacji, a jego duża wydajność łagodzi cenę. Nie jest to jakiś cud, na rynku roi się od podobnie działających specyfików. Równie dobrze sprawdza się chociażby mleczko L\'Oreala do suchej skóry, ale Vichy bardziej lubię, bo mniej się klei. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 x 200 ml

balsam miałam w wersji 400 ml z pompką, bardzo wygodne opakowanie jest rzadki, jak mleczko, jest też wydajny - na całe ciało zużywam 3,max 4 pompki ma miły, nienachalny, słodko-mydlany zapach, który dobrze pasowała mi do aptecznych żeli do mycia i mydła biały jeleń bardzo szybko się wchłania, nie zostawia na skórze najmniejszej tłustej warstwy zawiera alkohol i jest on trochę wyczuwalny w zapachu balsamu, dopóki się nie wchłonie nawilża, ale nie odżywia skóry, wcale nie koi, może nawet piec na podrażnonej skórze - przez alkohol obietnice producenta o długotrwałym nawilżeniu, odbudowaniu to też bajki - balsam działa doraźnie dobrze, ale jako kuracja do bardzo suchej i szorstkiej skóry się nie sprawdza używałam go rano i byłam bardzo zadowolona, ale tylko w połączeniu z czymś tłuściejszym na noc znam też poprzednią wersję mleczka wichy, bardzo tłustą i lepką i w porównaniu z tamtą wersją nowa podoba mi sie bardziej jednak nie jest to balsam na miarę tej ceny - lekkie balsamy z pompką ma choćby ziaja, a są 5-6 razy tańsze Używam tego produktu od: ponad 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 duże 400ml

Jak i jego poprzednik i ten balsam mi bardzo odpowiada. Jakiegoś specjalnego nawilżenia nie potrzebuję, mam skórę normalną. Balsam szybko się wchłania, delikatnie pachnie, tubka poręczna. Balsam dośc wydajny. Mnie się udało kupić w promocji za 25zł. I wlaśnie dlatego dałam 4 gwiazdki a nie 5, z powodu ceny. %0zł jak na balsam to za dużo. Używam tego produktu od: listopada 2010 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2 250ml

Kolejny kosmetyk Vichy, który mnie BARDZO ROZCZAROWAŁ:( Cena nieadekwatna do efektu. Słąbo nawilża i odżywia. Plus za praktyczne opakowanie z pompką ( w wersji 400ml). Szybko się wchłąnia, ale to już wszystko, co dobrego można powiedzieć na jego temat. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mleczko jest ogólnie dobre, zapach jak zauważyły dziewczyny jest nie za specjalny, jednak na mojej skórze po jakimś czasie przestał mi przeszkadzać, a wręcz przeciwnie, spodobał mi się. Skóra po nim jest miękka, przyjemna w dotyku. Nie ma jednak jakichś rewelacji, używałam go na skórę normalną, nie suchą, ale oczekiwałam większego nawilżenia,jakiejś lepszej pielęgnacji. Po firmie Vichy i po tej cenie spodziewałam się czegoś więcej, a tu: jest normalnie, nie różni się specjalnie od swoich tańszych, drogeryjnych kolegów. Używam tego produktu od:dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań:niecałe 1

Stanowi zagrożenie dla mojego KWC mleczka iso-urea.Ma lepszy skład od niedawna zwracam na to uwagę,bardzo dobrze nawilża,konsystencja gęsta ale rozsmarowuje sie i wnika bardzo szybko w skórę.Jedynie do czego mogę się przyczepić to zapach. iso-urea wygrywa w tym "starciu" .Przed posmarowaniem mając go na dłoni mąż powiedział że strasznie śmierdzi alkoholem po rozsmarowaniu to zniknęło i zapach dość fajny natomiast szwagierki powiedziały że alkoholu nie czuja więc to kwestia indywidualna. Zapłaciłam 69,29 za 400 ml tego mleczka. Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

No, no, jestem pod wrażeniem. Balsam super, wszystko poza ceną mi się w nim podoba: + mam wersję 400 ml z pompką, lubię takie rozwiazanie + przyjemna konsystencja, treściwa, ale nie tępa + łatwo się rozsmarowuje i łatwo wchłania + wydajny (co przy cenie ma duże znaczenie:)) + bardzo dobrze nawilża i odżywia zarazem, efekt utrzymany cały dzień + wg mnie ma super zapach, taki trochę pudrowy, podobny do LOreala, tego dla suchej skóry Nie wiem gdzie zapach alkoholu o którym pisala część recenzentek??? Podsumowując, jestem super zadowolona i polecam wszystkim z suchą cerą Używam tego produktu od: około 5-6 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1

Absolutnie moj nawilzacz!mam bardzo sucha skore a na piszczelach jesli nie uzyje zadnego kosmetyku nawilzajacego wyglada jak skora weza;)jest to jedyny nawilzacz ktory sobie z moim problemem doskonale radzi,polecam szczegolnie na b.suche partie lokcie,kolana stosowany regularnie czyni cuda;)konzystencja gesta,zmiana nawizena skory wyczowalna juz po pierwszym uzyciu,mogli by dopracowac zapach. Używam tego produktu od:1.5 roku Ilość zużytych opakowań:4

Od razu pisze, ze nie mam bardzo suchej skory. Dosc sucha jest tylko na lokciach, kolanach, lydkach. Dostalam 15 probek, kazda po 7ml. Balsam ma taki dziwny, mdly zapach, choc nienachalny, ale smarowalam nim niewielkie powierzchnie, wiec nie odczulam go zbytnio. Mam zupelnie inny sklad (np. w ogole nie ma alcohol denat), ale butelka na rysunku opakowania probki jest dokladnie taka sama, podobnie jak i nazwa. Latwo sie rozsmarowuje. Mleczko nie jest tepe. Treściwe, ale dosc szybko sie wchlania. Nie czuc w ogole alkoholu. Mojej skory nie podraznił. Nawet po goleniu. Nie zostawia tłustego filmu na lydkach. Czuc prawdziwa miekkosc i gladkosc skory!! Bardzo mi sie to podoba. Nawilzenie i delikatne natłuszczenie. Cena jest zdecydowanie za wysoka jak na mleczko, ktore mialabym kupowac do smarowania lydek i lokci. Na pewno jest cos tanszego i równie dobrego, dlatego na pewno nie kupię tego produktu w wersji pełnowymiarowej. W moim przypadku kosmetyk był wydajny, ale stosowalam go głównie na łydki. Przed zakupem radze jednak poprosic o probki w aptece. Używałam tego produktu przez ponad miesiac Ilość zużytych opakowań: 15 probek po 7ml

Ten produkt potwierdza opinie, że co drogie nie zawsze warte swojej ceny. Przed chwilą wystawiłam recenzję balsamowi z serii rossmanowskiej - Isana Med, który jest 10 razy (słownie dziesięć razy) tańszy, i bije na głowę mleczko Vichy. No niestety mleczko przeznaczone do skóry suchej, nawilża tylko przez kilka pierwszych użyć, potem wysusza skórę. Paskudnie śmierdzi alkoholem i pomimo lekkiej i szybko wchłaniającej się konsystencji, pozostawia skórę klejącą. Użyty na podrażnioną skórę szczypie. Nie mogę skończyć opakowania i używam teraz tylko od czasu do czasu. Produkt naprawdę nie warty uwagi... i pieniędzy, których za niego żądają. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

produkt poleciła mi pani w aptece. wcześniej używałam Lipikaru z La Roche Posay a ten miał być lepszy. Niestety mi on nie odpowiada. Mam wysuszoną skórę w szczególności na łydkach, często spierzchnięte łokcie itp. Jednak ten balsam jest dla mnie zbyt ciężki. Klei się, ciężko wchłania i zostawia taka mazistą powłokę na skórze której po prostu nienawidzę ;/ Zapach nie drażniący. jedyny plus to taki że jest wydajny, mam go prawie pół roku, stosuje każdego dnia z małymi przerwami w użytkowaniu i jeszcze zostało mi go na jakieś parę tygodni. Używam tego produktu od:ponad pół roku Ilość zużytych opakowań:1

Dlaczego vichy wycofało fantastyczny balsam lipidiose 2? Ten miał być wersja udoskonaloną :( a nie jest Nie nawilża tak rewelacyjnie jak poprzednik, jakby się klei i niemiłosiernie śmierdzi :( i to przez długi czas po użyciu. Nie jestem w stanie używać tego paskudztwa, wydałam kasę w ciemno, bo nie przyszło mi do głowy, że można mieć odruch wymiotny po użyciu balsamu... Używam tego produktu od:dawna Ilość zużytych opakowań:1

Dobry, porządny balsam -sprawdzi się przy bardzo suchej / wymagającej skórze, ładnie pachnie, świetnie się wchłania. Wydajność bez rewelacji, niestety, co przy tej cenie ma swoją wymowę. Dlatego ja raczej kupić nie zamierzam - polecam osobą z naprawdę suchą skórą. Dla mnie znajdzie się coś tańszego / wydajniejszego o podobnym działaniu. Używam tego produktu od:z miesiąc Ilość zużytych opakowań:parę tygodni

Miał by w zamian za Lipidiose 2, ale ja nie widzę w nich żadnego podobieństwa, klei się niemiłosiernie, pachnie tak sobie, a poza tym nie zauważam po nim takiego efektu jak po Lipidiose 2. A zapłaciłam za niego dwa razy więcej. Za taką cenę i kleistośc oraz brak odpowiedniej skuteczności nie warty zachodu. Bardzo tęsknię za Lipidiose 2 :( Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: 1

Jak wiadomo,kosmetyk ten wszedł w ofertę Vichy na miejsce Lipidiose 2 który bardzo mi pasował,więc zaskoczona ta nowością postanowilam go kupić. Po pierwszym zastosowaniu skóra jest naprawdę dobrze nawilżona,odżywiona,niesamowicie gładka i miękka-mogę nawet stwierdzić że stosowanie go codziennie to zbyt często bo naprawdę bardzo dobrze nawilża skórę.Nie mam skóry suchej więc przy mojej normalnej skłonnej do miejscowych krostek(tak na ciele także się to niestety zdarza)skórze sprawdza się bardzo przyzwoicie,a co najważniejsze nie powoduje żadnych niespodzianek (po wielu balsamach dostawałam uczulenia). DUŻY minus tego mleczka to to,że BARDZO czuć alkohol! Ale to BARDZO! Osoby z bardzo wrażliwą skórą moga miec WIELKI problem,bo moja skóra raczej nie jest bardzo wrażliwa ale nawet kiedy ogoliłam nogi i użyłam po tej czynności tego balsamu,czułam pieczenie co mnie bardzo zaniepokoiło :( (zazwyczaj nie miałam takich sytuacji)Alkohol robi w tym balsamie swoje jednym słowem... Konsystencja tez średniaczkowa,trochę się klei. Miałam duży dylemat czy dać 3 czy 4 gwiazdki,bo właściwie balsam jest do skóry wrażliwej która raczej dobrze nie zareaguje na %-ale patrząc na to że mi służył daję 4- bo takiego nawilżenia to ze świeczką szukać ;) Używam tego produktu od:Marzec 2008 Ilość zużytych opakowań:Połowa 1.