Isabella Rossellini, Manifesto EDT

Malowane blond włosy spina w kok ala Julia Tymoszenko. Pachnącą mydełkiem twarz smaruje kremem. Pryska się różaną wodą. Wsiada na rower. Mknie przez targ pełen ziół, kwiatów, owoców. Parkuje rower pod apteką i zaczyna pracę pięknym uśmiechem do pierwszego klienta.
Butelka jak od lakieru do paznokci. Nie kumam o co tu chodzi i skąd manifest? Trwałość blada. Ale zapach kobiecy, delikatny, rzeczywiście nie dla młodej. Momentem trąci Pur Blanką, której szczerze nienawidzę.

NIE WIEM czemu, ale Manifesto kojarzy mi się z zapachem warzywniaka :brzydal: Bardzo dobrze wyczuwalna bazylia, połączona z bergamotką i pieprzem, plus dla mnie duża ilość lilli z lekką nutą różaną. Ot tak właśnie czuję ten zapach. Nic specjalnego. Zwyklak, codzienniak, do warzywniaka :]
Trwałość fatalna, butelka brzydka.

Używam tego produktu od: testy
Ilość zużytych opakowań: próbka 1,5 ml

piekny zapach. Orzeźwiający, świeży, cytrusowo- kwiatowy. Niezobowiązujący. Idealny na dzień :)
Niestety mało trwały, zapach szybko się ulatnia :/ a szkoda :/ buteleczka ładna, skromna bez większego dziwactwa- lubię klasykę.
Nie wiem czy kupię ponownie...

Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: jedno

Miałam wrażenie , ze psiknęłam się kroplami z dziurawca tudzież innego ziółka ( zbyt wielu nie używam, mam zawężone pojęcie o zapachach natury). może i zapach był świeży, ale pachniał (?) tak krótko, ze nie byłam w stanie tego wyczuć. Całą wylana na siebie próbka nie spowodowała, że czułam się świeżo i na pewno nie kobieco (tego oczekuję od perfum).

Używam tego produktu od: 1 dzień
Ilość zużytych opakowań: próbka

Piękne, niebagatelne i typowo wiosenno letnie i ....... wycofane!!!!!!????? ..... co jest poniekąd conajmniej dziwne. Jak na perfumy tego pokroju bardzo bardzo trwałe. Słodycz i liściasta wytrawność, a raczej odwrotnie, czynią ten zapach naprawdę interesujacym. Pięknie układa się na skórze...... producenci popełnili ogromny błąd pozbywając się ich ze swojej oferty.... reszta tego typu zapachów drogeryjnych, do pięt im nie dorasta .....

Używam tego produktu od: kilku lat
Ilość zużytych opakowań: 3

Podobają mi się wszystkie perfumy od Isabelli Rossellini (oprócz Storii, której nie zdążyłam poznać) i naprawdę żałuję, że je wycofano.
Pierwszy raz miałam ten zapach jeszcze w technikum, jakieś 4 latka temu. Wtedy go zużyłam, bo zużyłam ale ostatnio zatęskniłam za tymi perfumami. Wszędzie ich szukałam i ostatecznie zamówiłam je na allegro i oczarowały mnie. Może dlatego, że przypominają mi stare czasy? :) Na pewno też dlatego, że takiego właśnie zapachu w mojej kolekcji brakowało, takiego trawiasto-ziołowo-cytrusowo-ciepłego.
Na pewno nie jest banalny, jest wyjątkowy, inny niż wszystkie świeże zapachy. Może rzeczywiście brakuje mu jednak tylko jakiegoś pazura.

Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię ponownie, bo po prostu nie wiem czy będą dostępne gdziekolwiek jak skończę tę buteleczkę.
Używam tego produktu od: Pierwszy raz 4 lata temu
Ilość zużytych opakowań: W trakcie drugiego

Swego czasu miałam te perfumy, żuzyłam nawet dwa flakony.
Sam flakon niezbyt mi się podoba , nie ma w nim nic ciekawego.

Tak jak pisały dziewczyny niżej, zapach nie jest na pewno brzydki, jest świeży , mocno cytrusowy na początku, pozniej, owocowo - kwiatowy - dość słodki, ale jednocześnie lekki i bardzo niezobowiązujący. Moim zdaniem dobrze nadaje się na dzien, na pewno u nikogo nie powinien spowodować np migreny :P Jednak brak mu wyrazu, jakiegoś pazura, który odróżniłby go od tylu innych, podobnych zapachów. Jest bardzo bezbarwny. Dobry dla kobiety która nie lubi się wyrózniać ;)

Na pewno już nie kupię go więcej.

Używam tego produktu od: jakiś czas temu
Ilość zużytych opakowań: 2 flakony po 100ml

i.. nijaki. Najpierw czuję bazylię (bardzo wyraźnie), potem coś jeszcze zielonego, a po jakims czasie staje się doprawione to wszystko słodyczą. I wydaje się być wszystko ok, bo i zielono i słodko, i ładnie. No właśnie. Tylko ładnie. Barkuje im tego czegoś. Są takie zwyczajne, nudnawe... miło sie je wącha (zwłaszcza nadgarstek) ale no, nie wiem... są takie bez życia.
Pasują do kobiet cichutkich, myszkowatych, które perfumując się udają, że nie pachną...:)
Jeszcze pomyślę nad nimi, może wydobędę z nich coś ciekawego:) Póki co - odpadają.

Używam tego produktu od: -
Ilość zużytych opakowań: próbka

Ten zapach nigdy mi się nie znudzi. Niedawno skończyłam jedno opakowanie, zrobiłam sobie przerwę, ale wkrótce planuję zakup kolejnego.
Moim zdaniem jest to zapach świeży i oryginalny. Stworzony dla kobiet eleganckich i mających własny styl.
Gorąco polecam!
Używam tego produktu od: dawna, dwa miesiące temu mi się skończył
Ilość zużytych opakowań: jedno

Sam zapach nie jest zly, chociaz nie wiem, czy akurat dla statecznych kobitek. Jest swiezy, mega swiezy, powalajaco swiezy iloscia cytrusow, ktore przytlaczaja wszystko inne. Potem zapach nieco tezeje wydzielajac aromat jakis tam kwiatkow, ale cytrusy nadal sie nie poddaja. Ogolnie nic tu nie powala na kolana, ale kojarzy mi sie raczej z czasami liceum.Używam tego produktu od:testy
Ilość zużytych opakowań:testy

zapach po psiknięciu bardzo mnie drażni, dopiero po ok godzince staje się znośny ale niestety tylko znośny, już nie mogę doczekać się kiedy go skończę, kompletnie nie dla mnie , opakowanie w miarę- takie proste!

Używam tego produktu od:1 miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie jednego

Kompozycja zapachowa bardzo mi odpowiada. Zapach jest trwały, subtelny i na tyle uniwersalny, że można sobie pozwolić na jego aplikację niezależnie od pory roku.
Natomiast jeśli chodzi o opakowanie, to może nie jest jakieś wyszukane, ale ładne i eleganckie.
Z pewnością jeszcze kiedyś wrócę do tych perfum.


Używam tego produktu od: ok. 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 1