RoC Retin-Ox Intensive Anti-Wrinkle Serum Intensywne serum przeciwzmarszczkowe max

Kupiła to serum jesienią, gdy kończyło się coś innego. Nie żeby było złe, ale kto nie lubi testować nowych kosmetyków? W każdym razie zakupiłam z tym, że w nowym opakowaniu( w załączeniu zdjęcie tej nowej wersji). Po przestudiowaniu recenzji na beaute-test napaliłam się jak przyslowiowy szczerbaty na suchary a tu..... klapa. Może nie totalna ale niestety - uczula mnie niemiłosiernie. Naczytałam się, że działa, nie szczypie, ma ładny zapach i wogóle. U mnie nie miałam szansy zaobserwowania jakiś szczególnych efektów poza jednym jedynym - wysypem czerwonych pęcherzy na czole. Pare razy próbowałam i dałam sobie spokój. Podejrzewam, że jest to działanie retinolu na moją skórę. Może bym musiała to przetrzymać, ale swędzi straszliwie i nie dałam rady. Szkoda było mi wywalić, zwłaszcza, że ma naprawdę fajny zapach i konsystencję i zaczełam stosować jako krem pod oczy i... eureka! Serum nie uczula, nie podrażnia moich wrażliwych oczu i co najważniejsze DZIAŁA. Nie tuszuje sińców, ale wogóle tego nie brałam pod uwagę. Natomiast ładnie "zagęszcza" skórę wokól oczu i "prasuje" zmarszczki. Może gdybym była systematyczniejsza to byłby efekt WOW, ale i tak jest naprawdę niezle. Tyle, że nie w tym celu serum zostalo kupione. Podsumowując - może jest to niezły kosmetyk, ale niestety uczula i nie nadaje się do tego do czego jest przeznaczony (w moim przypadku). Używam: od listopada, 1/2 pierwszego opakowania

Wiem,ze wiekszosc tutaj kobietek chwali sie,ze przy 30-letniej cerze nie ma zadnych zmarszczek i w ogole i w ogole ja jednak majac 22 wiosny mam juz taka sobie jedna na czole. Chyba nazywa sie "myslicielska". Coz, czasem myslenie nie wychodzi urodzie ;) Otoz, mam cere sucha. Opakowanie w wygodnej tubce, jedno pchniecie pompoki daje wystarczajaca ilosc na buzie. Poprosilam o to serum na urodziny, ktore mam w grudniu, wiec uzywalam go juz 4 miesiace. Bylam troche przestraszona czystym retinolem w skladzie, bo przeciez reakcja alergiczna b mozliwa a poza tym inne niespodzianki. Czasem uzywalam jedynie na czolo. Stosowalam dzielnie przed pojsciem spac, gdyz syszalam,ze taka dawka retinolu stosowana rano moze zostawic skore podrazniona i zaczerwieniona. Potem po Rocowym serum nakladalam na buzie krem na noc. Co moge teraz powiedziec o tym wytworze- spodziewalam sie duzo wiecej. Nakladanie tego przypomina troche nakladanie mazi, nie ma czystej konsystencji kremu. Na koncu pozostawia lepka warstwe. Pachnie tak sobie. Na pewno przychodza mi do glowy jakies delikatne "ziola" . Chcialam tego uzywac nawet dluzej,ale niestety zauwazylam,ze moje czolo co jakis czas napotyka jakies pryszczyki tu i owdzie,gdzie reszta twarzy jest ok .Stad wniosek,ze to byl zapewne retinol albo cos innego z tego kremu. Ale nie moge powiedziec,ze bylam zszokowana, bo trzeba bylo sie z tym liczyc... Zeby chociaz byly jakies efekty. Ale tez niestety, cieniutko! Nie wiem,czy moge to komukolwiek z czystym sercem polecic, moze na innych dziala,ale u mnie malo co zrobil. A przeciez kupilam z mysla o pozbyciu sie mojej jednej zmarszczki mimicznej.. Nie mam zamiaru ryzykowac kolejnego mini wysypu na czole liczac,ze moze za kolejny miesiac to serum cos jednak zrobi. Musialam odstawic, gdyz naprawde balam sie o stan mojej skory...! Moze plus za jako takie nawilzenie.

Serum jest super dobre. Rozjaśnia skórę,leczy drobne wypryski, wygładza, jakby wypełnia zmarszczki, jest wydajne, ma fajne opakowanie, ale ma jeden minus-bardzo sie lepi, ale ja używam tylko na noc , więc aż tak bardzo mi to nie wadzi.Jestem bardzo zadowolona i polecam. Używam tego produktu od:2 m-ce Ilość zużytych opakowań:koncze pierwsze

Serum zaczelam uzywac w ramach kuracji po zimie. Nie jestem w grupie wiekowej dla ktorej jest przeznaczone niemniej kosmetyczka zasugerowala by je zastosowac. No i porazka od samego poczatku - podraznia, zapycha, nieladnie pachnie. Oddalam je mamie i... tez jej nie zadowolil... Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1

Serum jest rewelacyjnie skuteczne. Od razu zaznaczam, że z powodu aktualnie przeprowadzanej kuracji twarzy, używam serum na szyję i dekolt. W moim wieku - skończona 40 stka , w tych miejscach bywa różnie. U mnie szczególnie na dekolcie było koszmarnie - mimo leczenia antybiotykami i innymi cudami wymyślanymi przez lekarza - ciągle jakieś krostki , stany zapalne i bardzo sucha skóra, której nie moglam nawilżać bo... wychodziły krostki. Po paru dniach stosowana tego serum -codziennie na noc, krostki zniknęły , skóra zaczęła "odżywać ". Po półtora miesiąca stosowania serum na szyję i dekolt oba miejscach są w takiej formie , w jakiej nie były od lat. Rozjaśniona skóra, nawilżona, bez plam, grudek itp, zdecydowanie płytsze zmarszczki. Używam tego produktu od:półtora miesiąca Ilość zużytych opakowań:zaczęłam drugie opakowanie

Przyznam szczerze, że preparaty z retinolem czy witamina C uzywam niejako z obowiązku, wierząc w ich działanie, a nie szukając dowodów na swojej twarzy ;) Zreszta ja naprawdę nie potrafię ocenić, czy cos spłyca zmarszczki mimiczne, czy nie - od tego sa dokłądniejsze badania :) Zatem kupuję kosmetyk dobrej firmy i stosuje go, skupiając się raczej na wygodzie i przyjemnosci uzytkowania. Serum RoC ma wygodne, higieniczne opakowanie, jest wydajne. Konsystencja dobra - nie jest zbyt rzadkie ale tez świetnie się rozsmarowuje. Wchłania sie bardzo szybko, bez poczucia ściągniętej, klejącej się czy natłuszczonej skóry. Dobrze nawilża. Stosowałam pod rózne kremy, nie powodowało ich wałkowania. Akurat jednoczesnie uzywałąm kremu pod oczy z tej serii i jakos sie nie pogryzły, choc producent zaleca unikania łaczenia preparatów z retinolem. Nie podazniło mnie, ale to nie jest specjalna zasługa, bo moja cera nie nalezy do wrazliwych. Nie odpowiada mi zapach - mnie kojarzy sie on ze środkami do konserwacji drewna ;) Serum nie wprawiło mnie w jakis zachwyt, ale zuzyłam bez problemu. Nie wykluczam, ze gdy za jakis czas znowu postanowie uzyc retinolu - ponownie je kupie. Używam tego produktu od:ok 2 miesiące Ilość zużytych opakowań:1