Toni&Guy Twist It Curl Balm 

Nie podkreśla loków, tylko je wysusza i skleja. Nieważne ile bym go nałożyła, czy sporo czy odrobinkę, skleja poszczególne pasma, a reszta zostaje szopą. Włosy są nieprzyjemne w dotyku, szorstkie, twarde. Wyglądają jak nieuczesane siano, nieważne czy je układam na tym cudzie, czy tylko je wcieram. Nie polecam.

Mam długie krecone włosy i nakłądam ten produkt na lekko wilgotne włosy albo na suche i bardzo ładnie sie układaja, nie ma po nim efektu jak po żelu, piance jest delikatniejszy i subtelniejszy. Loki wyglądaja zdrowo i sprezyście ale nie są posklejane. Mi pasuje :) Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:3

oczywiscie skuszona recenzjami napalilam sie na ten kosmetyk, czekałam jak glupia na przesylke z Anglii i co ? i nic Nie ma zadnego podkreslenia skrętu zadnego szalu, zadnego wow duzo lepiej moje wlosy wygladaja po zwyklym kremie do lokow nivea kosztujacym grosze uzylam go kilka razy zeby dac mu szanse ale niestety za kazdym razem moje wlosy sa prawie proste i gdzies giną moje sliczne kreciołki nie wiem skąd te wasze zachwyty, widocznie moim włosom on nie sluzy dlatego radze dziedwczynom sie nie napalac chyba go wystawie na wymianke, bo co mi pozostaje... Używam tego produktu od:dwa tygodnie Ilość zużytych opakowań:troche pierwszego

Muszę zepsuć opinie tego balsamu, chociaż kupiłam go właśnie zachęcona tak pozytywnymi opiniami i pokładałam w nim wielkie nadzieje ;P Niestety... Mam lekko kręcone włosy, przechodzące w fale. Są strasznie nieposłuszne, sianowate, puszące się. Liczyłam że balsam je zdyscyplinuje, jakoś poprawi ich wygląd. Nic z tych rzeczy. Po pierwsze- straszliwie je wysuszył!! Były naprawdę w fatalnej kondycji, takie bez życia, przytłoczone tym cieżkim balsamem, a im dłużej go używałam tym włosy były bardziej wysuszone. Tak więc- nie ma co liczyć na właściwości pielęgnacyjne, a przecież kosmetyki do włosów kręconych zazwyczaj je nawilżają. Co do trzymania włosków w "ryzach", było tak sobie. Nadal się puszyły, na złej pogodzie typu deszcz i wiatr- rozpadały ;P no ale kręciły się przynajmniej jako tako. Chociaż nie był to jakiś ładny skręt. Balsam po prostu mocno usztywnia włosy. Nie tak jak pianka- nie są aż tak nieprzyjemne, ale też są takie sztywne, zlepione. A już nałożyć większą ilość- dramat. Balsam jest ciężki, przytłacza moje włosy. Zużyłam do końca i tyle. Już więcej nie skorzystam ;P Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Krem jest fantastyczny.Mam naturalnie lekko kręcone cienkie włosy,które po użyciu wiekszości środków do stylingu smętnie opadają i rozprostowują się.Wypróbowałam mnóstwo produktów zarówno profesjonalnych jak i tych z marketu i nic tak dobrze nie działało jak ten krem. Produkt aktywuje skręt pomino tego czy włosy schną naturalnie czy też używa się suszarki.Do tego podnosi wlosy u nasady, sprawia,że loki są zbite i puszyste.Nawet deszcz nie jest im straszny,ostatnio trochę zmokłam,wystarczyło jedynie nieco je pougniatac i poczekac aż wyschną,loki wróciły do pierwotnego kształtu. Od momentu jak stosuje ten krem moje wlosy zebrały wiele komplementów :-)nawet bliskie osoby zauważyły zmianę,zastanawiają się jak to możliwe,czyżby zmieniła mi się tak struktura włosa.A to tylko krem do stylizacji. Ostatnio będąc na podcięciu włosów wzięłam ze sobą ten kosmetyk by pokazac mojej fryzjerce,bo nie mogła uwierzyc ze można jedynie środkiem do stylizacji tak skręcic włosy. Niestety Twist It jest cieżko dostępny,ja przywiozłam kilka sztuk z Wielkiej Brytanii,kupiłam za śmieszna cene,był akurat w promocjii 3 sztuki za 10 funtów. Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie 2

sprowadzam ją z UK. tzn kumpel mi przywozi (dzięki Bogu) jest super!!! można też ją kupić np tutaj http://deeste.pl/product/show/265.html chociaż sama nie wiem czy różni się jakością od angielskiej wersji :) Używam tego produktu od: troszkę Ilość zużytych opakowań: 1

generalnie uwielbiam kosmetyki tej firmy.. zarówno szampon, odżywkę, spray, jak i ten balsam do włosów kręconych ! a co do samego balsamu: dla mnie nie ma nic lepszego ! nie mam mocno skręconych włosów, tylko średnio, a ten balsam sprawia, że kręcą mi się, jak szalone ! na lekko wyschniętych już włosach nakładam [głowa na dół.. metodą "scrunch", czyli po przez delikatne wgniatanie od dołu..] balsam, a potem lekko podsuszam dyfuzorem ]choć nie zawsze].. i tyle ! [czasem spryskuję włoski tej samej firmy sprayem do utrwalenia, ale to na większe wyjścia..] * nie wysusza * pięknie pachnie [kojarzy mi się to z Rush Gucciego:P] * nie usztywnia włosów * podkreśla skręt w 100% * bardzo wydajny jedynym minusem jest to, że muszę sprowadzac te kosmetyki z UK, bo jak zobaczyłam ile kosztują one w Douglasie, to aż zawału dostałam !! [ w Bootsie za szampon zapłaciłam ok 5 funtów, a tu cena ok 80 zeta !!! yyy..] Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jestem w trakcie 1

Mimo, że kosmetyk muszę sprowadzać z WB przez koleżankę, to trzymam się tylko jego! Co prawda mam na niego własną receptę- nakładam na osuszone delikatnie ręcznikiem (prawie całkiem mokre), nierozczesane włosy (czeszę przed myciem). No i daję go dość dużo. Ale po naprawdę wielu przygodach z kosmetykami definiującymi loki tutaj efekt jest rewelacyjny- powstają grube pukle ładnie skręconych loków, żadnego sklejania ani puszenia się. Moje włosy są tylko "poddatne", naturalnie nie są kręcone, lecz balsam tworzy "coś z niczego" :D Najlepszą oceną produktu jest komentarz dwóch fryzjerów- "Ale ma pani piękne włosy! Co pani z nimi robi, że powstają takie profesjonalne loki?". Swoją drogą- wyobraźcie sobie co czułam udzielając porad fryzjerom ;] Wydajność taka sobie i zapach też średni, ale efekt iście hollywoodzki. Polecam! Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań:w trakcie 3