Bielenda Eco Care, Mikroglony, Bioorganiczny krem pod oczy `Anti-Age` 

KKupiłam w zestawie promocyjnym, więc nie miałam specjalnych oczekiwań, jednak kiedy przeczytałam opis, stwierdziłam że to krem dla mnie. Niestety - rezultaty rozminęły się ze spodziewanym efektem: * brak ujędrniania, * brak redukcji widocznych zmarszczek, czy kurzych łapek, * nie likwiduje cieni pod oczyma. Dobrze nawilża, jednak w ekstremalnych warunkach już sobie nie radził (niskie temperatury na zewnątrz + suche powietrze z klimy we wnętrzach). Opakowanie estetyczne, dość surowe, wygodne. Zapach nieprzeszkadzający (przynajmniej dopóki używa się kosmetyku w okolicach oczu). Kosmetyk jest dość delikatny, bo nie podrażniał moich oczu. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Kupilam keidy nagle okazalo sie ze pojawily mi si e pierwsze zmarszczki od przesiadywania w klimatyzowanych pomieszczeniach. Krem jest przyjemny w stosowaniu, nawilza bedzo mocno-dzieki niemu zniknelo uczucie sciagniecia. Nie wiem jak radzi sobie ze zmarszczkami bo moje byly objawem przesuszenia. Na szczescie. Używam tego produktu od: 3 msc Ilość zużytych opakowań: jedno

Krem pięknie opakowany, cudnie pachnie (niepokojąco intensywnie), konsystencja lekka jak marzenie, bardzo mi się spodobał. A potem... dramat. Spuchnięte, czerwone oczy, kichanie. Postanowiłam używać jako kremu do szyi i dekoltu. Rezultat... pryszcze na szyi i dekolcie, świąd. Ostrzegam alergiczki! Używam tego produktu od: sierpień 2010 Ilość zużytych opakowań: troszkę.

Bardzo lubię Bielendę i inne produkty z serii Eco Care, ale tym kremem jestem rozczarowana. Stosuję już długo (wydajność na plus), a nie widzę efektów ani długotrwałych ani po każdym użyciu. Krem ma lekką konsystencję, a wydaje mi się że krem pod oczy powinien być bardziej treściwy. Właściwie to nie robi nic: nie nawilża dobrze (może odrobinę), nie rozjaśnia cieni, nie zmniejsza opuchlizny, nie ujędrnia skóry. Nie działa też na istniejące zmarszczki. Trudno powiedzieć, czy zapobiega nowym. Opakowanie potworne jak na krem pod oczy. Kto to wymyślił, żeby taki kosmetyk pakować do słoiczka?! Przecież używa się go długo i codziennie ładuje się tam paluchem bakterie. Używam tego produktu od: trzech miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Krem niby zły nie jest, ale jakoś go nie polubiłam.Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustej ani klejącej warstwy.Nie likwiduje cieni pod oczami ani nie łagodzi drobnych podrażnień.Zraża mnie do niego fakt,że skóra piecze mnie coraz częściej po jego nałożeniu, a nie mam cery szczególnie wrażliwej.Nawilża bardzo przeciętnie.Zapach przyjemny, opakowanie wstrętne. Edit: Dotrwałam do dziś, została mi jakaś 1/3 opakowanie, ale krem powędruje do śmieci. Przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem skóra powiek i okolic oczu zaczęłam już mnie piec regularnie, a ostatnio nawet swędzieć! Nie polecam. Używam tego produktu od: 1 m-ca Ilość zużytych opakowań:1

Taki mały, a taki sympatyczny. Zalety: - dobrze się rozprowadza, lekko lejąca konsystencja - dobrze się wchłania, nie spływa do oczu, nie zostawia tłustej czy lepiącej powłoki - nawilża, chroni i uodparnia skórę na czynniki zewnętrzne - noszę codziennie soczewki kontaktowe, nie podrażnia oczu w ciągu dnia, nawet podczas fitnessu, kiedy pot spływa mi po twarzy i do oczy nie podrażnia - delikatnie ujędrnia skórę Wady: - czuje się, że nałożyło się ten krem, czuję minimalne szczypanie skóry - z moimi cieniami sobie nieradzi (lepszy rollon Garniera) - na noc odpada, budzę się z opuchniętymi powiekami - likwidacja zmarszczek, no bez jaj, żaden krem tego nie potrafi, więc nie odejmuję gwiazdki Podsumowując, dobry krem pod oczy i na powieki na dzień, wielki plus za brak podrażnień przy noszeniu soczewek kontaktowych :) Używam tego produktu od:6 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo, bardzo mnie urzekl ten krem. Rewelacyjnie likwiduje cienie i worki. Przywraca natychmiast blask zmęczonym oczom. Wygladzil skórę i drobne zmarszczki i co najbardziej sie rzucilo w oczy, to ujędrnienie, dla mnie rewelacja. Podniósl mi powieki, oko wygląda mlodziej o 5 lat, spojrzenie jest weselsze:-) Kremik świetnie nawilża. Slicznie pachnie, konsystencja gęsta, ale rozprowadza sie rewelacyjnie, bardzo wydajny. Przy pierwszych dwóch aplikacjach przez moment szczypal w oczy, potem to uczucie zaniklo. Niestety zauważylam, że ten krem jest zaskórnikotwórczy. Mialam taką podskórną gulkę, bialą kuleczkę na górnej powiece. Po odstawieniu tego kremu i usunięciu jej iglą, pozbylam sie jej. Jednak gdy ponownie skusilam sie na zakup tego kremu, to zaskórnik pojawil się znowu w tym samym miejscu. Pod oczami w oczodolach też jakby mi się coś podobnego porobilo. Więc nie zamierzam tego kremu dlużej uzywać. Ma bardzo mocny sklad, przesycony chemią. Pomimo wielu zalet nie polecam, bo krem może wyrządzić krzywdę powiekom. Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1,5 opakowania

Ciąle nie jestm do końca przekonana do niego, zlikwidował co prawda fioletowe sińce ale tak 50%, opóchniętych oczu nigdy nie mam ale czy cokolwiek robi ze zmarszakami tego nie zauważyłam, może nie powoduje powstawanie nowych ale teo nie też nie wiem bo mam jeszcze młodą skórę i tak szybko mi snie powstają. Na plus jest zapach, ożeźwiający, świeży i wydajnoąś kremu.W każdym bądź razie ja szukam dalej Używam tego produktu od: 4 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Ma fajną konsystencje, nie pieką mnie po nim oczy i super nawilża, natomiast trudno mi określić jak działa na zmarszczki, ponieważ stosuje ten krem bardziej zapobiegawczo, jestem z niego zadowolona. Używam tego produktu od: około 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego op.

Produkt świetnie nawilża skórę wokół oczu, dosyć szybko się wchlania, ma super musową konsystencję, nie klei się i jest cudowny pod make-up. Jedyny minus to taki... nie jest przyjacielem alergików. Do normalnej skóry polecam. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Ogólnie kremik nie jest zły, dobrze nawilża, nie powoduje podrażnień itp. Co do zapachu to nawet przyjemny, zielony. Jednak z efektów nie do końca jestem zadowolona, bo myślałam że wygładzi moje pierwsze zmarszczki w okolicach oczu tzw kurze łapki, niestety tego nie zrobił! Bardzo lubię firmę bielenda, jednak ten krem mnie nie przekonał, ale z tej samej firmy polecam-arganowy krem pod oczy mistyczne spojrzenie- jest super-KWC!!! Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Lubię kremy Bielendy, stosowałam już z serii Morze Martwe krem pod oczy który bardzo zachwalała moja znajoma kosmetyczka.Postanowiłam więc spróbować te mikroglony.Produkt ogólnie jest dobry,posiada dość gęstą konsystencję musu,wchłania sie dość szybko,ładnie nawilża ale nie poradził sobie z cieniami pod oczami,może odrobine wygładził istniejące drobne zmarszczki,zapach przyjemny.Natomiast ma jeden minus po nałożeniu specyfiku oczy szczypią(bez łzawienia)przez dłuższą chwilę.I taka sytuacja ma miejsce codziennie przy nakładaniu.Dla mnie to nie do przyjęcia zważywszy na to że nie jestem osamotniona w swoim osądzie.Widocznie jest w składzie tego kremu coś co podrażnia. Dodam że nie jestem aż takim wrażliwcem.Chyba następnym razem kupie coś z Farmony. Używam tego produktu od:kilku tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Skuszona;-) przez sprzedawcę w osiedlowej drogerii zakupiłam krem pod oczy eco care bielendy i nie żałuje! krem bardzo dobrze nawilza,. delikatnie wygładza skore wokół oczu, bardzo dobrze sie wchłania i ładnie pachnie. Delikatnie też rozjaśnił moje cienie pod oczami... moim zdaniem jedynym minusem jest to, iż moze powodować minimalną reakcję alergiczną w postaci chwilowego łzawienia. Stosowalam już niejeden krem pod oczy i z tego jestem zadowolona!Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo lubię ten krem. Doskonale radzi sobie z opuchnięciami i cieniami pod oczyma, ale faktem jest, że dla wrażliwych oczu nie będzie to najlepszy produkt. Ja nie jest podatna na wszelkie alergie skórne, podrażnienia, szczypanie etc., ale jeśli nieuważnie nałożę ten krem, to jest tragedia :) Za to odejmuję gwiazdkę, cała reszta na plus :) Używam tego produktu od:3 miesięcy Ilość zużytych opakowań:pierwsze

Hmm... Ogólnie bardzo lubię serię Eco care Bielendy. Ten krem... w sumie jest na 4minus. Zacznę od głównej wady, która mnie odrzuca - podrażnia, szczególnie po demikijażu:(. Oczy mi łzawią i szczypią, ale na szczęście szybko mija (choc początkowo chciałam wyrzucić ten mini kremik w diabły). Tylko czemu ja się tak masakruje? Otóż krem REWELACYJNIE spełnia dwie funkcje - rozjaśnie cienie i likwiduje obrzmienia i to jak ręką odjął:). Dobrze nawilża, choc trzeba przynać, że jeżeli ktos szuka czegoś super nawilżajacego to nie to;). Ma fajną konsystencję, taką musową, dlatego świetnie nadaje się pod makijaż. Nie wiem czy go jeszcze kupię. Chyba spróbuje narazie poszukać czegoś równie skutecznego a nieszczypiącego:) Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

była bardzo pozytywnie nastawiona do nowej serii Bielendy "Eco care" mio, że nie uzywałam wcześniej kosmetyków tej firmy na krem z tej linii się zdecydowałam i spotkał mnie ogromny zawód na początku myślałam, ze krem nie działa bo skóra musi się przyzwyczaic do nowego kremu (wcześniej używałam żel pod oczy z firmy AA) ale nic z tego-po nałożeniu kremu na noc budzę się z lekko zapuchniętymi oczami... oprócz tego tuż po jego nałożeniu łzawią mi oczy , czasem nawet pieką używam go baaaardzo rzadko, bo na razie nie kupiłam sobie nowego kremu ale ogólnie nie polecam... nie powoduje niczego co obiecuje ... ai opuchlizna ani sińce sie nie zmniejszyły.... bardzo słaby Używam tego produktu od:ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań:nie skończyłam pierwszego

Kremik ma bardzo leciutką konsystencję przypomina mus nie klei się fajnie się rozprowadza i bardzo dobrze wchłania nie pozostawia lepkiego filmu, jest wydajny i nie podrażnia oczu co u mnie dość często się dzieje, gdyż mam bardzo wrażliwe na kosmetyki oczy... kremik ma lekko ziołowy zapach jednak nie jest on zbyt intensywny a skóra pod oczami po zastosowaniu tego preparatu jest gładka i nawilżona Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego