Sephora Lasting and Perfecting Corrector Korektor maskujący z dwoma końcówkami

Oj nie kupię go ponownie. Produkt jest w porządku do maskowania niedoskonałości, pod oczy wydaje mi się za ciężki. Teraz opakowanie, ech: - ciężko się otwiera - bardzo, bardzo ciężko się wykręca - łatwo go niedomknąć Dla mnie nie musi opakowanie być piękne, ale jak jest tak niefunkcjonalne to przykro mi, ale nie zakupię ponownie. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Kupiłam go w fazie testowania różnych korektorów i muszę przyznać że jestem raczej zadowolona z efektów jego działania + dwie końcówki - mała (precyzyjna) na punktowe niespodzianki i większa na przebarwienia + można nim dokładnie zakryć co nam przeszkadza bo krycie dość mocne + w użytkowaniu, gdy się spieszymy, niezastąpiony bo szybko się nim pracuje -trzeba go dobrze rozetrzeć i wklepać w skórę bo może się odznaczać - może miejscowo wysuszać i bardzo podkreśla suche skórki - mogą być trudności z dobraniem odcienia - nie jest zbyt trwały - cena chyba nie jest do końca proporcjonalna w stosunku do jakości Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam ten korektor na jakiejś promocji -40% na markę sephora do tego dwie kredki i cienie. Moja cera mimo, że zbliża się do 30tki to jeszcze pozostawia wiele do życzenia. Mnóstwo przebarwień, jakieś niespodzianki oraz cienie pod oczami to porządny arsenał do maskowania. Korektor posiada dwie końcówki, cieniutka jest fajna bo precyzyjna i można dokładnie załadować korektorem delikwenta. Duża zakrywa większe powierzchnie jak cienie pod okiem no i ok - ALE CO Z TEGO jeśli korektor widać z daleka i odznacza się niemiłosiernie od podkładu?!!? Jak nałożyłam pod oczy to otrzymałam efekt edzi górniak, jak zamaskowałam jakiś ubytek po pryszczu to widać z daleka, nie pomaga rozcieranie, klepanie, itp itd. nadal widać. Szkoda bo zadaniem korektora jest maskować i dawać efekt drugiej skóry, a w przypadku sephory zamiast odwrócić uwagę od niedoskonałości to on ją przyciąga podwójnie. Dlatego tylko 2 gwiazdki Używam tego produktu od: msc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

wyjątkowo poręczny korektor:) plusy: +kryje i maskuje co trzeba, +jest bardzo wygodny w użyciu, nawet w pośpiechu nie problemów z aplikacją, +ładnie się stapia ze skórą, +nie uczula, nie podrażnia, +nie ciemnieje, minusy: -mac studio finish lepiej kryje i lepiej stapia się ze skórą, -kolor-jest dosyć dziwny, z grubszej strony zbyt pomarańczowy, a z cienkiej zielonkawy, nie zwróciłam na to uwagi póki Mama nie powiedziała, że mam coś na twarzy :( mimo to, jest to kolejny bardzo dobry produkt sephory Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Korektor ma kiepskie recenzje, więc postanowiłam je trochę podreperować ;) Ale co, gdzie i dlaczego to już za chwilkę. Mam cały cyrk na buzi, mimo wieku wskazującego na powolne odpuszczenie niespodzianek, one wciąż mają się u mnie doskonale i nigdzie się nie wybierają (kończę 22 lata). Wypryski (czerwone podskórne cholerstwa wegetujące tygodniami), kaszka z zaskórników (lubią zdobywać nowe horyzonty, rozprzestrzeniają się dosłownie wszędzie), przesuszenia (ale takie że jak dotknę to się sypię) i czasami naczynka. Same widzicie, że takiej skóry nie można nazwać młodą i pełną zdrowia, pomimo prób leczenia, pielęgnacji wysokopółkowej itp itd (w pewnym momencie powiedziałam: mam do w..., nie robię z tym nic i o dziwo działa :D). Potrzebuję więc artylerii która zakryje mój inwentarz, nie obciąży skóry i będzie wyglądała (względnie) naturalnie. Podkład już znalazłam (właściwie dwa), czas na poszukiwanie korektora. W ostatnim czasie przerobiłam: sztyft artdeco, kremowy bobbi brown, mac prolonwear, wspomniany stick sephory i vichy dermablend. Zdecydowanym zwycięzcą jest Sephora, dlaczego? Efekt i aplikacja: Daje najnaturalniejszy efekt przy superprecyzyjnym kryciu. Nie potrzebuję pędzelków (jak do macowego korektora), żeby zakryć moich nieprzyjaciół dokładnie,a jednocześnie mam dwa odcienie w jednym produkcie: ciemniejszy dla czerwonych kolegów i jaśniejszy na blizny. Trwałość: tu mogłoby być lepiej. Z racji że zawsze mam dwie sztuki, jedną do poprawek, jedną w domu. Oceniam na około 4-5h, niestety nie dłużej, mimo przypudrowania. Relacja cena-jakość: Produkt jet dość wydajny Ciemniejsza strona znika szybciej, ma bardziej kremową konsystencję, łatwiej się go aplikuje, cieńsza końcówka znika zdecydowanie wolniej. Produkt starcza mi na około pół roku codziennego stosowania (a wierzcie mi jest co codziennie zakrywać). Uważam że 49 zł w regularnej cenie to cena bardzo OK, ale na promocji wychodzi za około 30 zł. Podsumowując: korektor jest świetny do maskowania niedoskonałości na twarzy. Pod oczy się nie nadaje (stąd te okrzyki niezadowolenia poniżej). Jeżeli szukacie multifunkcjonalnego korektora którym obskoczycie wszystkie niedoskonałości łącznie z sińcami pod oczami, to nie jest produkt dla Was. Nadaje się na wypryski, zaczerwienienia i blizny. Tutaj sprawdza się doskonale i mnie nigdy nie zawiódł. Z czystym sumieniem polecam, to mój mały hicior ;) Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: cztery

Od korektora w takiej cenie, oczekuje więcej. Ten niczym nie różni się od korektorów o połowę tańszych. O ile cieńsza końcówka jest w stanie coś zdziałać - ładnie tuszuje małe zaczerwienia, kolor też ładnie stapia się z moja cerę, to grubsza końcówka jest fatalna. Kolor okropny - pomarańczowy. Szybko zasycha i tworzy skorupę. Trzeba go dobrze rozsmarować i wklepać, ale wtedy też krycie jest znikome. Bardzo nietrwały, nie pozostaje na twarzy nawet ośmiu godziny. Daje dwie gwiazdki, bo jednak cienką końcówką jestem w stanie coś zdziałać. Szkoda, ze to tylko połowa produktu, a i tak nie jest nawet zadowalająca Edit: Zostało mi go może 1/3 no może 1/4 i w obu końcówkach mechanizm wysuwania się zepsuł i sztyft się nie wysuwa. :/

Bardzo przypadła mi do gustu grubsza część, która świetnie tuszuje wypryski i inne małe niedoskonałości, oraz idealnie zgrywa się z kolorem mojej skóry. Doskonale też się rozprowadza, w przeciwieństwie do cienkiej, jest bardziej miękka. Ta cienka końcówka nie dość, że nic u mnie nie zakrywa (jest o ton jaśniejsza od grubszej), to jeszcze jest bardzo kiepska w aplikacji, za twarda. W związku z powyższym lubię tylko pół tego produktu. Drugie pół do niczego mi się nie przydaje. W efekcie korektor starcza mi niestety na bardzo krótko... więc nie wrócę do niego więcej. Do plusów dodam, że jest to najtańszy kosmetyk dostępny we francuskiej Sephorze (13 euro), bardzo precyzyjny w aplikacji, a grubsza część perfekcyjnie stapia się z kolorem mojej skóry. Szukam dalej. Używam tego produktu od: starczył na 4 tygodnie Ilość zużytych opakowań: zużyta cała gruba połowa :)

Próbowałam wielu korektorów,zazwyczaj tych do 20zł. Były średnie, ale kosztowały mało. Postanowiłam zainwestować, bo na mojej cerze ciągle sa wypryski, nie tak jak u innych Pań, że tylko przed okresem. Stwierdziłam, że zanim zainwestuję w drogi podkład, muszę zakryć dobrze moje pryszcze. Pani dobrała odcień 02- średni, przyznam, że jest za ciemny, ale na wiosnę buźka dostanie kolorów i będzie jak znalazł.Ma dużo plusów: wydajny, super maskuje pryszcze (ja najpierw używam tej małej końcówki, potem tej szerszej, miękkiej), super opakowanie, wygoda w użyciu. Długo kryje. Jedyne moje zastrzeżenia, to cena i fakt, że gdy się skończy, to będe musiała użyć wykałaczki, bo dużo kosmetyku by się zmarnowało. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Na początku byłam nim zachwycona i wystawilam bardzo pozytywną recenzję, jednak z czasem przekonalam się, jaki to syf :( Plusy: + Design ładny. + Dobrze się rozprowadza. Minusy: - Cieńsza końcówka może i kryje niedoskonałości, ale widać z 2 metrów, że jest tam korektor :/ - Grubsza, przeznaczona do cieni pod oczami, jest straszna! Kolor po kilku minutach staje się pomarańczowy i zasycha, co daje wrażenie "cementu" w okół oka :( - Ściera się w ciągu dnia, wygląda to bardzo nieestetycznie. - Cena nie jest wcale odpowiednia. Podsumowując, korektor kryje bardzo mocno, ale widać go z kilometra :) Nadaje dziwny kolor i mam wrażenie, że wysusza. Może sprawdziłby się do zdjęć (?), ale na codzień na pewno nie. Równie dobrze, moglabym sobie gladzia szpachlową przejechać w okół oczu, efekt byłby podobny, jak i nie lepszy :DCo do wydajności - napiszę, kiedy się skończy :)

Do marki Sephora mam ogromny sentyment. To właśnie sephorowskie kosmetyki były pierwszymi w moim życiu. Bardzo lubię ich pudry matujące i poczwórne cienie do powiek, a ostatnio odkryłam ten korektor. Oceniam jedynie wąską końcówkę, szerszej nigdy nie używałam ze względu na żółty/pomarańczowy/zbyt ciemny kolor, który nie pasuje do mojej jasnej karnacji. Ale myślę, że ta szersza końcówka dobrze by się sprawdziła jako korektor pod oczy, ma fajną konsystencję, bardziej kremową niż wąska końcówka (jednak sama tego nie próbowałam, pod oczy używam Salmon concealer marki Skinfood). Korektor bardzo dobrze kryje niedoskonałości, które nawiedzają moją twarz przed okresem. Jest mocno napigmentowanym, gęstym kosmetykiem. Wąska, wykręcana końcówka zapewnia precyzyjną aplikację. Cenowo również bardzo przystępny, używam go na zmianę z boi-ing firmy Benefit, oba bardzo dobrze spełniają swoje zadanie, ale ten jest jednak troszkę lepszy (dla porównania proszę przeczytać moją recenzję korektora boi-ing). Częste używanie korektora może powodować lekkie wysuszenie i podkreślenie skórek, dlatego proponuję robić częste pillingi oraz porządnie nawilżać twarz a problem zniknie. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 cała wąska koncówka

Zakupiłam ten produkt w wakacje po raz pierwszy i jestem bardzo zadowolona. Krótko: + bardzo dobrze kryje pryszcze i ślady po nich + dobrze (choć nie tak dobrze jak pryszcze) kryje cienie pod oczami + długo pozostaje na skórze (w moim przypadku cały dzień, czyli ok 12 godzin) + łatwa i precyzyjna aplikacja (ja po kilku użyciach doszłam do wprawy) + wydajny + przystępna cena Jako minus, chociaż już taki trochę na siłę mogę dodać, że po "zjechaniu" kosmetyku do poziomu sztyftu jeszcze wiele pozostaje go wewnątrz. Rutaj przydaje się wykałaczka bądź też inne oprzyrządowanie ułatwiające wydobycie kosmetyku na zewnątrz ;) Dodam także, że próbowałam wiele korektorów w podobnej i niższej cenie i ten jest "zwycięzcą" :) Inne albo nie kryły za dobrze, albo miały zbyt ciemnyl ub zbyt jasny kolor. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Może na krostki i pryszcze jest dobry ale niestety na cienie pod oczami średni. Tzn. ukrywa je dosyć dobrze, lepiej niż korektory w płynie ale "coś za coś". Jest dosyć tłusty, ciężko się rozprowadza w trudno dostępnych miejscach (np. zewnętrzny kącik oka). Oprócz tego jest niestety widoczny, nawet jak go bardzo dokładnie rozprowadziłam (w niewielkiej ilości) po pewnym czasie wyglądałam jakbym oprószyła się tynkiem pod okiem. Plusy dałam za to, że jednak dosyć dobrze maskował cienie, długo wytrzymywał i najjaśniejszy kolor - mimo, że wydawał się pomarańczowy - o dziwo, po nałożeniu ładnie stapiał się z bladą cerą. Tym co lubią korektory w sztyfcie powinien się spodobać. Używam tego produktu od: używałam kilka miesięcy temu Ilość zużytych opakowań: 1

Plusy: doskonale kryje wszelkie wypryski (a tylko do tego go używam), na mojej twarzy pozostaje nawet do 8 godzin, wspaniale stapia sie z kolorem mojej skóry, jedna końcówka jest jaśniejsza a druga trochę ciemniejsza i można użyć obu- wtedy dają kolor pośredni, bardzo wygodny w użyciu (ze względu na te 2 końcówki). Minusy: nie zauważyłam, moje oczekiwania spełnia, choć wydaje mi się że cienie pod oczami uwydatnia (albo to ja nie potrafię go użyć) Wg mnie na krostki, pryszcze i inne takie jest idealny. Zapłaciłam za niego 39 zł, a nie 50 jak w opisie. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego