Anna Lotan Barbados, Delicate Oily Skin Balm ( Krem-maska do cery mieszanej, tłustej i łojtokowej) 

Niestety w moim przypadku totalna klapa,może w okresie letnim lepiej sprawdziłby się. Po niecałych dwóch miesiącach stosowania okazało się,że wysuszył moją wrażliwą cerę,do tego stopnia,że teraz nieustannie się ona łuszczy.Musiałam go odstawić i zamienić na inny.Rzeczywiście tak jak obiecuje producent niedoskonałości zniknęły, lecz jakim kosztem..przesuszenia twarzy.Nie kupię go ponownie, oparłam się na jego poprzednich pozytywnych rezenzjach i teraz płacę za to właśnie taką cene...wyszuszacz! Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 70ml

Krem kupiłam po przetestowaniu kilku próbek otrzymanych od mojej pani kosmetyczki. Mam problematyczną, mieszaną cerę i ciężko jest do niej dobrać odpowiednią pielęgnację, ale ten krem to ideał. Nie zamienię go już na inny. Mogę wymienić tylko same plusy: - poprawia wygląd skóry - łagodzi podrażnienia - matuje - idealny pod makijaż - można go stosować jako krem lub jako maseczkę (pozostawić na jakiś czas na twarzy większą ilość) - węża pory - nie zapycha - redukuje niedoskonałości typu zaskórniki, wypryski - aksamitna twarz - mega wydajny ( przy codziennym wieczornym stosowaniu tubka wystarczyła mi na kilka miesięcy) - nie ma uczucia ściągnięcia twarzy - jest praktycznie bezzapachowy - koi - skóra jest po nim wypoczęta, gładka i promienna. Jedynym minusem może być cena, ale produkt w 200 % jest jej wart. Używam tego produktu od: Ponad roku Ilość zużytych opakowań: Kilka próbek, 2 standardowe tubki

Działanie tego kremu oceniam na rewelacyjne!! Kosmetyczka polecila mi ten krem, na poczatku bylam zniechecona wysoką ceną i niepewnościa związaną z tym kremem, gdyż nie mogłam nigdzie odszukac recenzji tego kosmetyku. Skusilam sie i okazal sie najlepszym kremem jaki kiedykolwiek mialam! Nawilza i matuje, do tego pięknie pomaga zlikwidowac problemy skórne a efekty widac juz po pierwszych użyciach. Polecam!!! Używam tego produktu od: 1.5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Krem ten polecila mi moja ukochana kosmetyczka ktora pracuje na tej firmie.probowalam wielu luksusowych kremow Clarinse, Chanel, Guerlain itd.nic tak naprawde nie spelnialo swoich obietnic.Ten krem zakupilam w ciemno gdyz w salonie kosemtycznym do ktroego chodze od lat jest juz hitem wsrod klientek.Roznica jest juz zauwazalna po pierwszym uzyciu, fantastycznie nawilza, matuje i dodaje blasku skorze , dzialania niby wykluczajace sie razem a jednak taki jest efekt, ten krem jest boski pod makijaz ktory nigdy ale to nigdy nie splywa .uzywajac na noc rano buzia jest tak miekka w dotyku ze nie moglam sie nadziwic.mam cere mieszana ze sklonnosia do podraznien, i zawsze swieci sie w strefie T, teraz juz nie swieci sie :-))))))))).jestem od tego kremu uzalezniona.wlasnie robie kolejne zamowienie u sprzedawcy z izraela.dodam ze zakupilam rowniez serum z wit.C, maske perlowa oraz peeling ananasowy.wszystko to sprawilo ze moja cera jest przepiekna, nigdy wczesniej nie mialam takiej buzi( a mam juz 27 lat).krem ma niesamowiecie bogata konsystencje.wielkie uklony w strone mojej kosmetyczi ktora ta firme mi polecila.za krem zaplacilam 120 zl.teraz zamawiam przez internet z racji tego ze nie mieszkam juz w kraju.ja uzywam tego kremu w nastepujacy sposob: rano na twarz jako krem pod makijaz, na noc najpierw uzywam serum z wit.C i na to ten kremik.bede rowniez zamawiac wkrotce pianke do demakijazu. Produkty barbados uzalezniaja ale jest to zdrowe i polecane uzaleznienie ktore odplaci sie efektem dla naszej cery. Używam tego produktu od: 1, 5 roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie trzeciego........