Perfecta Orient SPA, Energizujący balsam do ciała usuwający senność i pobudzający do działania `Mirra` 

Zacznę od minusów: - nie nawilża - na pewno nie pobudza do działania haha :) - nie wygładza A co do plusów: + jak dla mnie ładnie pachnie, smarując się na noc szybciej zasypiam :) + dobrze się wchłania Używam tego produktu od:hmm :) Ilość zużytych opakowań:1

Poczynając od minusów: 24 godzinne nawilżenie to chyba jakiś żart! Co prawda nie zauważyłam, by wysuszał, ale bardziej utrzymuje nawilżenie zadbanej skóry, niż w jakikolwiek sposób poprawia jej stan. Osobom "przesuszonym" stanowczo odradzam. Opakowanie, jak zauważyły już poprzedniczki, paskudne, po zużyciu połowy trudno cokolwiek z niego wydostać. Zapach raczej zbyt intensywny i raczej rozleniwia, niż pobudza, ale... ale tu właśnie dochodzimy do plusów. Otóż jest to chyba pierwszy balsam, po użyciu którego mężczyźni z rozmarzonym uśmiechem wypytują mnie, co to za nowe perfumy;) Czyli na coś jednak DZIAŁA! Poza tym konsystencja bardzo przyjemna, dobrze i szybko się wchłania. Polecam rozrzedzanie czymś o mniej intensywnej woni (np. kakaowe masło ziaji) - miło się nim czasem otulić. Generalnie jest to raczej zapachowy gadżet, niż środek do codziennej pielęgnacji. Używam tego produktu od: sporadycznie od kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Właściwie to ten balsam jest fatalny i powinnam ocenić go na jedną jedyną gwiazdkę bez mrugnięcia okiem, ale oceniam wyżej, zaraz powiem, dlaczego. Wypada jednak zacząc od wad, bo tych jest więcej. Balsam praktycznie nie nawilża, nie ma żadnych właściwości odżywczych. Jedyne co robi, to wygładza skórę (zawsze to coś). Ma bardzo lekką konsystencję i rozmazuje się na skórze. Do tego dochodzi fatalna wydajność (2 tygodnie i po balsamie), brzydka i niefunkcjonalna butelka i specyficzny zapach (rzecz gustu). Specyficzny właśnie jest ten zapach, z butelki pachnie przyjemnie, po wylaniu na dłoń uderza mocną wodą kolońską, a na skórze znowu pachnie dość przyjemnie, lekko orientalnie, przyprawowo, chociaż bez fajerwerków. Niemniej jednak rzeczywiście całkiem fajnie było zasypiać z tym zapachem (bo do działania to on nie pobudza). I dlatego właśnie oceniam go na dwie gwiazdki. Tak więc zużyłam bez wielkiego entuzjazmu, ale i bez męczarni, więcej nie kupię. Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 (całe)

Balsam nawilża najwyżej 2h. z pewnoscią nie 24. Po jego użyciu skóra wydaje się byc bardziej przesuszona niz przed. Kolejny minus za sam zapach - orient pospolity. Pachnie suchym zielskiem zmieszanym z czyms przypominającym kadzidełka indyjskie - taka kompozycja napewno nie pobudza do działania, a wręcz przeciwnie - usypia. Z ilosciąkardamonu przegieli :) 3 minus - nie jest wydajny - butelka starcza mi na 2 tygodnie. To moze od razu i 4 minus, za fatalne opakowanie, o którym pisała już Sugarbejb. Plus nalezy mu się za to, ze naprawde długo pachnie. Zapach utrzymuje się na skorze do 6h. Używam tego produktu od: 3 tygodnie Ilość zużytych opakowań: jedno

Ja mam zupełnie inną opinię niż poprzedniczka. Dla mnie balsam jest idealny- dobrze się rozsamrowuje, calkiem szybko wsiąka, dobrze nawilża i pieknie pachnie! Dość męsko, orientalnie (a ja od pewnego zcasu kocham ciepłe, korzenne aromaty :slina: ) No fakt, cięzko jest go wydobyć z buteleczki,ale przecież można ją odwrócic do góry nogami i problem znika.Używam tego produktu od:miesiąc Ilość zużytych opakowań:1

To nie balsam, to lekki kremik. Łatwo się rozsmarowuje, szybko wchłania, ładnie, delikatnie pachnie (raczej syntetyczną gorzką czekoladą niż mirrą). Nawilżać nie nawilża prawie wcale, po wieczornym smarowaniu rano skórę mam ściągniętą i wysuszoną. Opakowanie do kitu, bo nie dość, że ciężko wyciągnąć resztki, to jeszcze dziwnie zaprojektowany dziubek jest bez przerwy ufajdany. Tak więc nie polecam, można sobie darować zakup. Wczoraj się skończył i opakowanie wyrzuciłam z ulgą. Używam tego produktu od: 3 tygodni Ilość zużytych opakowań: 1